Serial jest naprawdę nierówny, ale i tak mi się podobało. Również czekam.
Herbatek [Usunięty]
Wysłany: 2023-06-09, 15:22
Estetyka dzisiejszych "ambitnych" seriali ale i filmów sf jest dla mnie nie do ogarnięcia.
Dlatego wolę zwykłe mózgotrzepy niż quasi intelektualne wydmuszki.
A tak właśnie oceniam nową "Fundację".
Być może niesprawiedliwie, bo tylko po trzech - czterech odcinkach.
Zapewne później to już arcydzieło scenopisarstwa i gry aktorskiej nie wspominając o muzyce i zdjęciach.
Jednak dla mnie, to zaorany pierwowzór.
Jasne, że to popcorniak, ale znowu nie taki zły. Wątek klonów imperatora i Demerzel jest IMO naprawdę wciągający, reszta serialu - akceptowalna.
Herbatek napisał/a:
dla mnie, to zaorany pierwowzór.
Wiadomo, ten serial to żadna ekranizacja czy nawet adaptacja Asimova. Oceniam go jako odrębny byt.
Herbatek [Usunięty]
Wysłany: 2023-06-09, 19:25
To jest jasne.
Co do jakości pierwszego sezonu, poza tym co oglądałem, wiadomo, trudno się wypowiadać.
Ale chcący, nie chcący gdzieś jakieś urywki wpadły w oko.
Ja wolę trochę szarości i kurzu a w tym serialu przeważają jednak jaskrawe kolory.
W moim wieku szkoda na nie oczu
BBC - Będzie bolało.
medyczny serial - w roli gł. Ben Whishaw
po 1 odc. dobrze, blisko rodzimej służby zdr
odmiennnie od amerykańśkich seriali medycznych, swojsko, cynicznie
_________________ Beata: co to jest "gangrena zobczenia"?
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.
Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
Problem trzech ciał od Netlixa. Jest jeden problem. Twórcami są te dwa głupki od 8 sezonu Gry o tron
Z tego co pamiętam to im zaczynał odjeżdżać peron w momencie braku materiału źródłowego, tutaj tego problemu nie ma więc może, ale tylko może nie będzie tak źle
_________________ W życiu - oczekujemy co najwyżej sporej porcji bezrefleksyjnej zabawy i przyczynku do dalszej zabawy.
Problem trzech ciał od Netlixa. Jest jeden problem. Twórcami są te dwa głupki od 8 sezonu Gry o tron
Z tego co pamiętam to im zaczynał odjeżdżać peron w momencie braku materiału źródłowego, tutaj tego problemu nie ma więc może, ale tylko może nie będzie tak źle
Właściwie główna wątpliwość dotyczy tego czy to w ogóle temat dla Netflixa? A jeśli tak, w jakim stopniu serial będzie przypominał literacki pierwowzór?
Problem trzech ciał od Netlixa. Jest jeden problem. Twórcami są te dwa głupki od 8 sezonu Gry o tron
Z tego co pamiętam to im zaczynał odjeżdżać peron w momencie braku materiału źródłowego, tutaj tego problemu nie ma więc może, ale tylko może nie będzie tak źle
Tam chyba nie tylko brak materiału źródłowego był problemem, showrunnerzy mieli już podobno ugadaną współpracę przy projektach star warsowych. Tylko niestety dla niech kiedy oni odwalali pańszczyznę przy Grze o tron, Kathleen Kennedy niszczyła Star Warsy
Brak materiału źródłowego to - jeśli o mnie chodzi - żadne wytłumaczenie. Może jego niska jakość? Czytaliście dwie ostatnie części PLiO? Bo niemal wszyscy gadają o tym braku książek do ekranizowania, a ja napiszę tylko, że chwała Lucyferowi, że nie ekranizowali tej nudy, którą są dwa ostatnie tomy. Poza tym, Martin miał im dać plan dalszych części. Których do tej pory nie napisał.
I pewnie gdyby słuchali Wielkiego Dżordża to ten serial wciąż by się nie skończył, bo jak dotąd po kolejnej części sagi ani widu ani słychu. Już chyba tylko najwytrwalsi wyznawcy wierzą w to, że kiedyś przeczytają choć jeden tom.
Dajcie spokój to z tym brakiem materiału źródłowego. To kula w płot, a nie powód.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Odpuściłem oglądanie tej abominacji po czwartym sezonie więc się nie wypowiem na temat dalszych sezonów. Jednak sprostuję - Martin powiedział tym beztalenciom kto wyląduje na Żelaznym Tronie a nie opisał jak się wszystko skończy bo sam tego jeszcze nie wie. A czy te bałwany z tego skorzystali to nie wiadomo, póki George nie napisze książek.
Tak, jestem jednym z tych wyznawców
_________________ Moje marzenia z MAGa: wznowienie wszystkich Stephensonów i wydanie wszystkich Słońc Wolfe'a w Artefaktach
W tym wypadku zgadzam się z Romulusem, bo czytałem ostatnie tomy PLiO. I to jest męczarnia. Na pewno czytelnika, a chyba też i autor cierpiał pisząc, bo ta historia jest strasznie zmaltretowana. Sfilmowanie tego byłoby bez sensu, bo widz niewiele by zrozumiał. Martin pozabijał prawie wszystkich bohaterów, znanych czytelnikowi/widzowi, z którymi ten już zdążył się zżyć, a może nawet zaprzyjaźnić. Z dupy pojawia się ileś tam nowych postaci, ale jest to tak mętnie napisane, że nie wiadomo za bardzo kim są, po co są i o co im chodzi. Miała być kurwa jakaś przeogromna tajemnica, którą George zamierzał ujawnić w 15 tomie i wtedy kamień na kamieniu by nie został.
_________________ Kiedy jesteś martwy, nie wiesz, że jesteś martwy. Cały ból odczuwają inni.
To samo dzieje się, kiedy jesteś głupi.
(Lemmy)
a ja napiszę tylko, że chwała Lucyferowi, że nie ekranizowali tej nudy, którą są dwa ostatnie tomy.
śmiałe słowa jak na kogoś kto przerabia tyle różnych seriali, filmów i YA powieści i w 90% przypadków jest bardzo zadowolony.
Nie mierzę po prostu wszystkiego jedną miarą. Można być zadowolonym z hamburgera, który smakuje jak zwykły hamburger. A można napisać, że wybitne danie z wołowiny, które miało urywać dupę smakuje jak zwykły hamburger. Poza tym, dzięki nie uciekaniu w snobistyczne dzieła kultury, nie stroniąc od badziewia, mam inną skalę do porównań.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
To chyba dlatego ze 50-lecie afery, bo dwa seriale na raz o Watergate. Nie widziałem jeszcze tego z Netflixa z Harelsonem, a w C+ zaczął się drugi pod tytułem Gaslit.
_________________ Kiedy jesteś martwy, nie wiesz, że jesteś martwy. Cały ból odczuwają inni.
To samo dzieje się, kiedy jesteś głupi.
(Lemmy)
Obydwa bardzo dobre. Inne punkty widzenia, choć w "Gaslit" powraca Liddy, który jest taki sam, jak w "Hydraulikach z Białego Domu". Tyle, że tam był w głównej roli i wypadł lepiej, moim zdaniem, w wykonaniu Justina Theroux. Ale "Gaslit" skupiony jest przede wszystkim na postaci granej przez Julię Roberts, również autentycznej. "Hydraulicy..." byli jednak zabawniejsi.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Strajk scenarzystów i aktorów zbiera solidne żniwo. Jego ofiarą padł "Peryfera". Amazon skasował go, bo za długo byłoby czekać na sezon drugi przez strajk, a mają inne tytuły do zrobienia. Szkoda. Naprawdę szkoda.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
_________________ Im mniej cię co dzień, miodzie, tym mi smakujesz słodziej/I słońcem i księżycem, rozkoszą nienasyceń/szczodrością moich dni - dziękuję ci
Fakt, nawet za pięć lat bym chętnie kontynuację obejrzał. Szkoda.
_________________ "Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum