Wszystko już było, a Księga czaszek jest szczytem Silverbergowego grafomaństwa.
Nowe pokolenia też muszą mieć szansę dojść do takich wniosków, nie ma co im żałować.
@Trojan na kilku broszurkach wydawnictwo więcej zarobi niż na omnibusie, a jak będzie wtopa i będzie się źle sprzedawać to jednak szybciej utną temat i mnie kasy stracą.
_________________ W życiu - oczekujemy co najwyżej sporej porcji bezrefleksyjnej zabawy i przyczynku do dalszej zabawy.
Było dawno, więc na rozkręcanie nowej serii będzie jak znalazł. Tym bardziej, iż książki skromne objętościowo.
i temu w omni powinno wyjść. Przecie przy obecnym trendzie to są broszurki.
Statystyczny klient łatwiej łyknie trzy książki wydane pojedynczo, niż w omnibusie straszącym ceną, mimo iż logicznego punktu widzenia kupującego to drugie jest bardziej opłacalne i ma się trójcę od razu, że o zwolnieniu dwóch slotów wydawniczych nie wspomnę.
Wydawcy bardziej opłaci się wypuskać by one. Zwłaszcza podczas kryzysu i inflacji, która nie powiedziała ostatniego słowa.
_________________ "Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
McCammon musi im się sprzedawać jak ciepłe bułeczki.
_________________ "Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
McCammon musi im się sprzedawać jak ciepłe bułeczki.
W rzeczy samej.
"Słuchacz" w maju, "Dziedzictwo Usherów" w lipcu, zaś: "Łabędzi śpiew" i "Królowa Bedlam" w październiku/listopadzie. Wydawnicze tempo mówi samo za siebie.
Trafnie przewidziałem cenę okładkową "Trupiej otuchy" - 129,90 zł.
A nie celowałeś w 140?
Pewnie tak, ale to jest Asiks, więc będzie się wił jak piskorz i niczego mu nie udowodnisz
_________________ Życie to dziwka, czytasz za mało, a potem umierasz [Stary Ork]
Zaginiona to zamknięte środowisko, coś jak oddział zamknięty krążący wokół Czarnej Dziury Szaleństwa, najlepiej nie zwracać uwagi na sens bo on tu rzadko występuje [utrivv]
"Finezja perfidii rozumowania ściga się w nich z cyniczną sofistyką" [prof. Waltoś o działaniach PiS dot. wymiaru sprawiedliwości]
Sprawdzałem, ale wcale nie nalicza rabatu. Pewnie jakiś wałek, że nalicza rabat od ceny okladkowej, a nie od promocyjnej. Pfff
_________________ Życie to dziwka, czytasz za mało, a potem umierasz [Stary Ork]
Zaginiona to zamknięte środowisko, coś jak oddział zamknięty krążący wokół Czarnej Dziury Szaleństwa, najlepiej nie zwracać uwagi na sens bo on tu rzadko występuje [utrivv]
"Finezja perfidii rozumowania ściga się w nich z cyniczną sofistyką" [prof. Waltoś o działaniach PiS dot. wymiaru sprawiedliwości]
Biorąc pod uwagę, że książki już na starcie są w sporej promocji, to cała ta akcja reklamowa jest po prostu zwykłym biciem piany. Puścili bąka i tyle.
_________________ Życie to dziwka, czytasz za mało, a potem umierasz [Stary Ork]
Zaginiona to zamknięte środowisko, coś jak oddział zamknięty krążący wokół Czarnej Dziury Szaleństwa, najlepiej nie zwracać uwagi na sens bo on tu rzadko występuje [utrivv]
"Finezja perfidii rozumowania ściga się w nich z cyniczną sofistyką" [prof. Waltoś o działaniach PiS dot. wymiaru sprawiedliwości]
Dają prawie 50% rabatu, a i tak źle. Ja nie skorzystam, bo tylko 2 Simmonsów mi brakuje, a oferta ma obowiązywać do końca czerwca. Może pod koniec roku przyślą znowu kod na dodatkowe 10% i wtedy kupię wszystko z tego roku.
Po prostu świnie, że za darmo nie rozdają.
Jak was czasem czytam, to zaczynam popierać jednolitą cenę książki.
_________________ "Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
Te zapowiedzi Vespera pt. "wydamy mnóstwo wiaderek porządnego s-f, z każdym dniem wiaderka coraz bardziej imponujące" chociaż żadna z tych książek jeszcze się nie ukazała, zaczynają mnie irytować.
Dzisiaj do serii niewydanych książek dołączył Robinson z kompletnym Marsem, zaczynam mieć wrażenie, że jutro bedzie "Dhalgren" Delany'ego, a pojutrze całe SF Masterworks.
Te zapowiedzi Vespera pt. "wydamy mnóstwo wiaderek porządnego s-f, z każdym dniem wiaderka coraz bardziej imponujące" chociaż żadna z tych książek jeszcze się nie ukazała, zaczynają mnie irytować.
Dzisiaj do serii niewydanych książek dołączył Robinson z kompletnym Marsem, zaczynam mieć wrażenie, że jutro bedzie "Dhalgren" Delany'ego, a pojutrze całe SF Masterworks.
Ale akurat Robinsona więcej pozycji u nas bym chciał.
_________________ "Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum