Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
https://www.youtube.com/watch?v=b_Fp4znXvOg
No jak widzę taką okładkę, to nic nie jest w stanie mnie powstrzymać przed zajrzeniem do środka. A muzycznie to jeden z gigantów old jazzu, o którym tak pięknie pisał Cortazar w tomiku "Opowieści o kronopiach i famach i inne historie".
_________________ Kiedy jesteś martwy, nie wiesz, że jesteś martwy. Cały ból odczuwają inni.
To samo dzieje się, kiedy jesteś głupi.
(Lemmy)
Nie jestem fanem Depeche Mode, ale Violatora uważam za płytę doskonałą. Późniejsze nagrania są IMO nudne i nie warte uwagi, chociaż każdy album oczywiście przesłuchuję.
Najnowsza płyta Memento Mori jest inna, mało elektroniczna, spokojna i melodyjna.
Myślę jednak, że parę razy posłucham i rzucę w kąt. Chociaż, kto wie ...
Nie jestem fanem Depeche Mode, ale Violatora uważam za płytę doskonałą. Późniejsze nagrania są IMO nudne i nie warte uwagi, chociaż każdy album oczywiście przesłuchuję.
Najnowsza płyta Memento Mori jest inna, mało elektroniczna, spokojna i melodyjna.
Myślę jednak, że parę razy posłucham i rzucę w kąt. Chociaż, kto wie ...
Nie jestem fanem Depeche Mode, ale Violatora uważam za płytę doskonałą. Późniejsze nagrania są IMO nudne i nie warte uwagi
Songs of Faith and Devotion bije Violatora o co najmniej pół długości, a In your room i Rush to najlepsze numery jakie Depesze nagrali w całej karierze. Ale nie będę ostrzyć siekiery, jeśli kto jednak uważa inaczej
EDIT: Z resztą najlepszym albumem Depeszów i tak było Pretty Hate Machine Nine Inch Nails
_________________ * W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
Najlepszy okres w twórczości DM to 1983-1987. To było coś, nikt tak nie grał, nawet jeśli teksty raziły (post)nastoletnią naiwnością. "Black Celebration" to był przebłysk geniuszu, potem było wporzo "Music for the Masses", a potem zjazd w taneczną przeciętność, górki, dołki i leżący na samym dnie "Playing the Angel". Dalej nastąpiła zwyżka formy, ale kiedy Gore mówił w wywiadzie (przy okazji wydania "Spirit", zdaje się) "Tak, ciągle jesteśmy najlepsi w syntezatory", to niestety bredził.
Najnowsza płyta Memento Mori jest inna, mało elektroniczna, spokojna i melodyjna.
Myślę jednak, że parę razy posłucham i rzucę w kąt. Chociaż, kto wie ...
Po kilku przesłuchaniach wsiąkam. IMHO bardzo dobra rzecz.
Też słucham codziennie, ze dwa kawałki są słabsze ale i tak dobre.
Na pewno płyta jest lepsza od pierdoletów typu Sounds of the uniwerse, Spirit czy Delta machine.
Podoba mi się produkcja, jest przestrzeń i ,,analogowe" dźwięki.
Kto najlepiej gra na wieśle? Otóż Ed gra całkiem nieźle
KS, jeśli kręcą Cię takie popisy, znajdź sobie Polyphię albo Guthriego Govana. Mnie zazwyczaj wirtuozeria dla wirtuozerii potwornie wkurwia, ale czasem warto docenić. Z resztą, jak jeden komentator celnie zauważył, to są gitarzyści, po obejrzeniu występu których każdy trzynastolatek marzący o karierze muzycznej decyduje się sprzedać gitarę i zająć się czymś innym
EDIT: O, żeby nie być gołosłownym, Polyphia ficzering Stefan Waj:
A tu Guthrie z zespołem:
Wydali z resztą niedawno wspólny album z naszą łódzką orkiestrą kameralną Primuz, niestety, nagrany osobno (nasi dograli się do gotowego materiału, co zrobisz), ale w sumie warto się zapoznać:
_________________ * W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
Może tak być ale jakoś się uchowałem, że o Kiss wiem tylko tyle, że byli. Nie jestem w stanie skojarzyć ani pół kawałka. A coś pewnie słyszałem. Co też swoje mówi.
Nie tyle kręcą, co traktuję je jako ciekawostkę przyrodniczą. Widziałem to pierwszy raz w życiu, a Van Halen w ejtisach wysłuchałem jeden album i na tym nasza znajomość się skończyła.
A Kiss to chyba inna bajka, glam rock jeszcze z lat 70.
_________________ Kiedy jesteś martwy, nie wiesz, że jesteś martwy. Cały ból odczuwają inni.
To samo dzieje się, kiedy jesteś głupi.
(Lemmy)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum