Pomijam wątek gejowski, który nie przeszkadzał mi w ogóle, ale dla mnie głównym problemem tego odcinka jest to, że jest on kompletnie niepotrzebny. Ładne love story, nawet się wzruszyłem przy ostatniej wieczerzy, ale sprawdziłoby się o wiele bardziej jako osobny film, bo tutaj historia Billa i Franka nie wniosła absolutnie niczego. Równie dobrze można było cały ten wątek kompletnie pominąć, Joel i Ellie mogli przyjechać, znaleźć list i odjechać, a Joel w dwóch zdaniach opowiedziałby jej co i jak.
A tak? Mamy prawie godzinę opowieści o ludziach, których bohaterowie nawet NIE SPOTKALI (w "teraźniejszości").
To jak ze słynną libacją na skwerku we Wrocławiu:
"Policjanci dostali dzisiaj zgłoszenie, że na skwerku w jednym z wrocławskich parków grupka mężczyzn pije alkohol. Gdy funkcjonariusze przyjechali na miejsce okazało się, że nikogo tam nie ma."
Dla tych, którzy się upierają, że to pięknie dopełnia świat gry/serialu mam kontrę: czyli za tydzień mogliby wrzucić cały odcinek o starszym gościu, który prowadził sklep przez całe życie i zmarł rok przed tym, jak Joel i Ellie zajrzeli do tego sklepu, czy jest coś jeszcze do zabrania. Mamy kolejne poszerzanie świata. Co z tego, że zupełnie bez sensu dla main story line.
I na koniec takie luźne przemyślenie: czy taka sama pozytywna reakcja na ten odcinek byłaby, gdyby opowiadał on o miłości Billa i, powiedzmy, Sue albo innej Jane? Bo mam wrażenie, że dużo ochów i achów na świecie odcinek zebrał za pokazanie wątku tak bardzo pomijanego w kinie i TV, czyli miłości dwóch mężczyzn. Czy gdyby Bill i Jane żyli sobie w tym domku i na koniec popełnili samobójstwo, apologetów tego odcinka byłoby równie wielu?
Dla tych, którzy się upierają, że to pięknie dopełnia świat gry/serialu mam kontrę: czyli za tydzień mogliby wrzucić cały odcinek o starszym gościu, który prowadził sklep przez całe życie i zmarł rok przed tym, jak Joel i Ellie zajrzeli do tego sklepu, czy jest coś jeszcze do zabrania. Mamy kolejne poszerzanie świata. Co z tego, że zupełnie bez sensu dla main story line.
To ja odpowiadam tradycyjnym a to zależy od kontekstu i wykonania. Bo w sumie nadal nie wiemy, jak się fabuła dalej potoczy i jakie ten odcinek miał znaczenie w kontekście całości - kto wie, może w dziesięcioodcinkowym sezonie twórcy zaplanowali po dwa odcinki na poboczu fabuły i w S01E07 doczekasz się swojego dziadka Irvinga siedzącego za ladą z jebanym Magnum w łapie. Ale to, czy ten odcinek był fabularnie zbędny, będzie można ocenić dopiero z perspektywy przynajmniej całego sezonu.
_________________ * W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
Asiks, może stań wreszcie twarzą w twarz z własną seksualnością, co?
Szafa to nie lustro więc może być z tym kłopot. Chociaż moi dziadkowie mieli taką właśnie z lustrem na drzwiach więc może się da
@bio Kwestia ogrzewania może być problemem, ale jak w mieszkaniu masz 18 stopni to raczej bym szukał problemu w złej wentylacji. Być może masz za szczelne mieszkanie i robi ci się termos. (nie wiem też jaka ściana jeśli dzielona z sąsiadem to może u niego jakiś problem)
_________________ W życiu - oczekujemy co najwyżej sporej porcji bezrefleksyjnej zabawy i przyczynku do dalszej zabawy.
fdv, chodzi o to, że są to ściany szczytowe, a blok nie jest w ogóle ocieplony. W sumie nie do przeskoczenia ze względu na kolejne dyrekcje szpitala, które nic nie mogą. Natomiast mój osobisty pokój był do tej pory wolny od tej zarazy. Ten rok jest wyjątkowo kiepski, bo oszczędzają na grzaniu ( kotłownia szpitalna).
_________________ Nie było Nieba ani Ziemi, ino jeden dumb stojał.
Oj, Asiks, homofobem to może być, dajmy na to, Johannes Baptista de Jesus Maria Friedrich Louis Miguel Bonifacy Lamoral Prinz von Thurn und Taxis, albo ktoś na tym poziomie. A Ty zwykły buc jesteś.
_________________ * W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
To, że wiem, wcale nie znaczy, iż muszę się z tym zgadzać.
Są też ludzie, którzy nie zgadzają się z tym, że Ziemia jest okrągła. Niby mogą, ale nie wiem, dlaczego miałbym ich brać na poważnie i nie drzeć z nich łacha.
A jakby kto pytał, napisy do Cunk on Earth nie są nawet w połowie tak marne, jak się spodziewałem, więc można oglądać Z jutubki już chyba zniknęło, Netflix się o to postarał.
_________________ * W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
Wnoszę formalny wniosek o zaprzestanie spamu w temacie serialowym! Kolejne fantastyczne trzy odcinki Vox Machiny, za tydzień wielki finał
Jestem dopiero po czterech, więc luzik.
Skończyłem rewatch "The Newsroom" - świetny serial. Za drugim razem, oglądany ciągiem (trzy krótkie sezony, odpowiednio 10, 9, 6 odcinków) smakuje tak samo dobrze. Jasne, opowiada o mediach, które nie mają już racji bytu, ale robi to rewelacyjnie. Chciałbym być informowany przez takie media, przez ludzi, dla których pasją jest podawać ważne i sprawdzone wiadomości. Świetne scenariusze Aarona Sorkina, znakomita obsada, poziom emocji nawet po latach nie wywietrzał. Polecam, jeśli ktoś nie widział. HBO Max.
Teraz pewnie zacznę rewatch "Sukcesji". Do premiery czwartego sezonu powinienem się wyrobić.
A w międzyczasie znalazłem na HBO Max serial "From". Polski tytuł "Stamtąd". Ale jeszcze nie mam na jego temat zdania. Zaczyna się jak horror. Ulicą jakiejś zapomnianej dziury idzie szeryf z dzwonkiem nawołując do zamknięcia się w domu. Okazuje się, że po zachodzie słońca do tej wsi/osady/dziury zabitej dechami wpadają upiory. Wszystko jest ok, jesli siedzisz w domu, masz talizman i nie zaprosisz ich do środka. Do tej wiochy można wjechać, ale kiedy już tak się stanie, nie można jej opuścić. Nie jest to złe, nie jest wspaniałe. Horror szybko przestaje wzbudzać choćby ciarki. Jestem na trzecim odcinku. Całość ma ich dziesięć. Może obejrzę do końca, bo jestem umiarkowanie zainteresowany. Trochę w dwóch pierwszych było za dużo survivalu. Ale teraz już nowi bohaterowie, którzy pojawili się w tym miejscu mieli okazję się ogarnąć, więc może historia jakoś się zarumieni.
https://www.youtube.com/watch?v=pDHqAj4eJcM
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
No pewnie, przecież tu wszyscy z lubością oglądają gejowskie pornole.
Asiks pewnie pije do tego:
Tomasz napisał/a:
w zasadzie argument o tym, że nie chcesz ruchających się brodaczy można bez zmiany sensu wypowiedzi zamienić na "nie chcę ruchających się ludzi, par, kobiet i mężczyzn", w dowolnej konfiguracji? I jeżeli przeszkadzają ci akurat brodacze, to coś mówi o twoich uprzedzeniach Czy to zatem kwestia poczucia estetyki? Czy jednak uprzedzenia?
Powiem szczerze że poczułem się dziwnie bo ja np. nie lubię oglądać romantycznych wątków i takie filmy omijam ale to błąd, teraz widzę że muszę zrobić weekend z Dirty Dancing bo coś ze mną nie tak
_________________ Beata: co to jest "gangrena zobczenia"?
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.
Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
No pewnie, przecież tu wszyscy z lubością oglądają gejowskie pornole.
Asiks pewnie pije do tego:
Tomasz napisał/a:
w zasadzie argument o tym, że nie chcesz ruchających się brodaczy można bez zmiany sensu wypowiedzi zamienić na "nie chcę ruchających się ludzi, par, kobiet i mężczyzn", w dowolnej konfiguracji? I jeżeli przeszkadzają ci akurat brodacze, to coś mówi o twoich uprzedzeniach Czy to zatem kwestia poczucia estetyki? Czy jednak uprzedzenia?
Powiem szczerze że poczułem się dziwnie bo ja np. nie lubię oglądać romantycznych wątków i takie filmy omijam ale to błąd, teraz widzę że muszę zrobić weekend z Dirty Dancing bo coś ze mną nie tak
Lepiej Znachora.
Bo zapewne za chwilę będzie mocno promowana nowa wersja którą podobno nakręcił Netflix ... a tam oczywiście dobrali głównie debiutantów (do aktorów i reżysera), więc może się okazać że Ród krwi wcale taki zły w sumie nie był i za niektórymi romantycznymi wątkami jeszcze zatęsknimy ...
_________________ Załączam różne wyrazy i pozdrawiam
Goldsun
Oglądał ktoś serial "Velma" HBO?
https://www.youtube.com/watch?v=WPwVjXyEY8M - tu macie wypunktowaną recenzję, jakby co.
W sumie można było się tego spodziewać.
Sam nie widziałem "Velmy", zresztą nie mam ani HBO Go, ani zdekodowanego HBO, jednak schemat traktowania materiału źródłowego się powtarza.
Jakby nie mogli zrobić czegoś oryginalnego i tworzonego od podstaw, tylko musieli przyczepić metkę znanej od lat marki do czegoś, co jest zupełnie inne pod każdym względem.
Benson napisał/a:
dla mnie głównym problemem tego odcinka jest to, że jest on kompletnie niepotrzebny
Pewnie twórcy umieścili ten wątek na siłę, po to żeby wyjść na tolerancyjnych i oświeconych. Tak jak w trzecim sezonie "Domu z papieru". Którego drugi sezon był naprawdę spoko i wciągający, jednak cała reszta była po pierwsze oparta na recyklingu poprzednich odcinków, a po drugie wymuszona. Więc skończyłem na połowie trzeciego sezonu.
Stary Ork napisał/a:
Johannes Baptista de Jesus Maria Friedrich Louis Miguel Bonifacy Lamoral Prinz von Thurn und Taxis
_________________ Załaduj Wszechświat do działa. Wyceluj w mózg. Strzelaj.
Asiks pewnie pije do tego:
Tomasz napisał/a:
w zasadzie argument o tym, że nie chcesz ruchających się brodaczy można bez zmiany sensu wypowiedzi zamienić na "nie chcę ruchających się ludzi, par, kobiet i mężczyzn", w dowolnej konfiguracji? I jeżeli przeszkadzają ci akurat brodacze, to coś mówi o twoich uprzedzeniach Czy to zatem kwestia poczucia estetyki? Czy jednak uprzedzenia?
Powiem szczerze że poczułem się dziwnie bo ja np. nie lubię oglądać romantycznych wątków i takie filmy omijam ale to błąd, teraz widzę że muszę zrobić weekend z Dirty Dancing bo coś ze mną nie tak
Wiem do czego pije asix ale ja nie pije do asixa, bo zdradzę wam sekret: na gejów możecie mieć absolutnie wyjebane i jojczyć ad usrandum, że wolicie seksy straith orientation. Nawet jeśli wynikają z uprzedzeń, stereotypów czy wartości inteligencji. Ba, możecie mieć spokojnie w dupie, co forumowy wujek mariuszek uważa na ten temat, a jego zachowawczą poprawność i umysłową bezjajeczność niziać na różaniec z kulek analnych w dowolnej konfiguracji. Bo w zasadzie, jakby nie spojrzeć, ostatecznie wszystko jest dla uciech dupy, waszej, nie mariuszka.
Oglądał ktoś serial "Velma" HBO?
https://www.youtube.com/watch?v=WPwVjXyEY8M - tu macie wypunktowaną recenzję, jakby co.
W sumie można było się tego spodziewać.
Sam nie widziałem "Velmy", zresztą nie mam ani HBO Go, ani zdekodowanego HBO, jednak schemat traktowania materiału źródłowego się powtarza.
Jakby nie mogli zrobić czegoś oryginalnego i tworzonego od podstaw, tylko musieli przyczepić metkę znanej od lat marki do czegoś, co jest zupełnie inne pod każdym względem.
Nienawidzę "Scooby coś tam" od dziecka. A im jestem starszy tym bardziej na widok tego kundla myślę o potrawce z psa. A resztę jego ekipy chciałbym ukrzyżować. Zatem żadna siła nie zmusi mnie do obejrzenia "Velmy", który to serial chyba dostał drugi sezon, bo mimo batów krytyków (w zasadzie zgodnych z tego co czytałem jednym okiem) ponoć spodobał się widowni.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum