FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Seriale gały widziały...
Autor Wiadomość
Trojan 


Posty: 11269
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2023-02-01, 22:30   

takie czasy...
 
 
goldsun 
Szeregowy


Posty: 1626
Skąd: Bytom
Wysłany: 2023-02-02, 06:06   

wred napisał/a:

Strzelnicę każdy powinien zaliczyć, trening strzelecki z różnych broni to fajna sprawa. W realu ofc :P

Zaliczyłem strzelnice jako nastolatek kilkukrotnie. Z kbksu i pistoletu. Nie, kompletnie nie dla mnie - nuda i bezsens. Ja w sumie, z natury jestem raczej pacyfistą.
[tryb szwagier Trojana mode on]
Miałem kilku kolegów, którzy byli wielkimi fanatykami broni.
Jeden znormalniał po wypadku, została mu tylko blizna na całą twarz.
Drugi ostatnio się odezwał do swojej córki, a wszyscy od wielu lat myśleli, że ta druga mafia jednak wykończyła jego i jego mafię. Podobno ukrywa się gdzieś za granicą.
Trzeci jest poszukiwany za oszustwa - luzik.
Czwartego mózg zeskrobywali ze ściany ... tak, bawił się zabawką ... tego trzeciego.
Żeby nie było - piąty żyje normalnie, może nawet chodzi czasami na strzelnicę. Co ciekawe, medycy nie puścili go na zawodowego żołnierza - a chciał. Może się teraz do WOT zapisał.
[tryb szwagier Trojana mode off]
Czy te przypadki o czymś świadczą? Nie wiem, niby "za mała próbka". Ale jednak daje to do myślenia, nawet gdyby ten rozkład procentowy miał wyglądać inaczej.
_________________
Załączam różne wyrazy i pozdrawiam
Goldsun

Per ASperger ad astra
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2023-02-02, 08:12   

Goldsun dowodzi to absolutnie niczego.
_________________
Instagram
Twitter
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23107
Wysłany: 2023-02-02, 17:01   

Oyesu, ale pitolicie o tej homopropagandzie. Tak bez sensu, że widać, że was mocno od tego du.y bolą. Nie współczuję.

Przeglądam se serwisy, które follołuję, Tik Toka - tam odcinek ten zdobywa wyłącznie sympatię. Nie spotkałem się z żadnym poważnym serwisem, wypowiedzią, protestem, ..uj wie czym, co by wskazywało na homopropagandę, coś tam pierdololo o schematyzmie itp. Poza szerowanymi dla beki wypowiedziami gości od "nie jestem homofobem, ale...", "znofu ci geje, zara mi d.pa pęknie". No zaliczacie się do tych grup, czy wam się to podoba czy nie. Ale szanuję za własne zdanie, nawet jeśli kompletnie odklejone od rzeczywistości.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Bibi King

Posty: 1595
Skąd: Stamtąd
Wysłany: 2023-02-02, 17:58   

wred napisał/a:
film bez geja filmem niedopuszczalnym.

Ale generalnie masz świadomość, że świat bez gejów to fantastyka?
 
 
Młodzik 


Posty: 1367
Skąd: Heidelberg/Ladenburg
Wysłany: 2023-02-02, 19:22   

Romulus napisał/a:
Przeglądam se serwisy, które follołuję, Tik Toka - tam odcinek ten zdobywa wyłącznie sympatię. Nie spotkałem się z żadnym poważnym serwisem, wypowiedzią, protestem, ..uj wie czym, co by wskazywało na homopropagandę, coś tam pierdololo o schematyzmie itp. Poza szerowanymi dla beki wypowiedziami gości od "nie jestem homofobem, ale...", "znofu ci geje, zara mi d.pa pęknie". No zaliczacie się do tych grup, czy wam się to podoba czy nie. Ale szanuję za własne zdanie, nawet jeśli kompletnie odklejone od rzeczywistości.

Ja to chyba za bardzo lubię shitstormy, bo takiego szamba w internetach jak przez ten odcinek dawno nie widziałem :mrgreen: .
Sam odcinek najlepszy z dotychczasowych i nie przeszkadzało mi, że dość luźno powiązany z główną historią. Od początku czułem, że twórcy będą chcieli obudować fabułę z gry pobocznymi historiami, by poszerzyć świat przedstawiony. Mnie to pasuje.
 
 
Tomasz 
Kain Czarny


Posty: 4625
Skąd: Skraj Nieba
Wysłany: 2023-02-02, 19:54   

Romulus nie będę się powtarzał. Z powodu wątku gejowskiego to ten odcinek zyskuje, ale wady o których piszę w ogóle się tego kto kogo tam kocha i z kim sypia nie dotyczą.
A odcinek pewnie nastawiony też trochę na zamieszanie wiadome, wtedy też samonakręcająca się reklama robi swoje.
Młodzik napisał/a:
by poszerzyć świat przedstawiony.

Nic w tym odcinku świata nie poszerzyło. On sam w sobie jest ok, a jako odcinek serialu, na jego początku itd, jak pominąć zahajpowanie bez rozsądku na punkcie serialu, po prostu wyciągnięty znikąd, bez sensu w tym momencie, może dalej by lepiej zagrał.
_________________
"Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
 
 
Trojan 


Posty: 11269
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2023-02-02, 20:45   

uważam że akurat odcinek do światotworzenia nic nie wniósł.

mógłby odbywać się w dowolnym settingu zombie apo czy atomic waste, całkowicie odizolowany od zewnętrza. Taki pomimo świata.
 
 
wred 


Posty: 3609
Wysłany: 2023-02-02, 21:39   

Bibi King napisał/a:
Ale generalnie masz świadomość, że świat bez gejów to fantastyka?
No pewnie. Nawet znam paru gejów, więcej les, a najwięcej bi, szczególnie po używkach :P .
Nic generalnie do tego nie mam, ale nie chcę oglądać, na zasadzie parytetów, w każdym możliwym filmie ruchających się brodaczy. No ale wiadomo, lubię tradycję, wolę baby, lubię broń to na bank jestem naziol :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Sam wątek uczuć, miłości i poświęceń w czasach schyłku świata spoko.
 
 
m_m 
Uchodźca

Posty: 1867
Skąd: Zewsząd
Wysłany: 2023-02-02, 21:59   

Wmawiali ci że świat stoi przed Tobą otworem, tylko nie powiedzieli jaki to otwór //mysli
_________________
quot libros, quam breve tempus
 
 
Bibi King

Posty: 1595
Skąd: Stamtąd
Wysłany: 2023-02-02, 22:12   

wred napisał/a:
nie chcę oglądać, na zasadzie parytetów, w każdym możliwym filmie ruchających się brodaczy

Albo przesadzasz, albo z jakiegoś powodu specyficznie dobierasz filmy. Przemyśl to.
 
 
Tomasz 
Kain Czarny


Posty: 4625
Skąd: Skraj Nieba
Wysłany: 2023-02-02, 22:16   

wred ale wiesz, że w zasadzie argument o tym, że nie chcesz ruchających się brodaczy można bez zmiany sensu wypowiedzi zamienić na "nie chcę ruchających się ludzi, par, kobiet i mężczyzn", w dowolnej konfiguracji? I jeżeli przeszkadzają ci akurat brodacze, to coś mówi o twoich uprzedzeniach i tylko tyle. Nijak to nie wpływa na wartość, sens opowieści itd. I spokojnie, od uprzedzeń do nazioli daleko. Ale jakby się dwie modelki ruchały to byś nie narzekał, prawda? A dwie stare brzydkie osoby różnych płci by ci przeszkadzały w scenie ruchania? Czy to zatem kwestia poczucia estetyki? Czy jednak uprzedzenia?
Patrz na Spella, nieraz zdjęcia wrzuca, co ci przeszkadza w fakcie, że on brodacz? :P
_________________
"Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13136
Wysłany: 2023-02-02, 22:50   

Ruchamy Spella? Coś przeoczyłem?
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
m_m 
Uchodźca

Posty: 1867
Skąd: Zewsząd
Wysłany: 2023-02-02, 22:59   

Też masz brodę //mysli
_________________
quot libros, quam breve tempus
 
 
Rec

Posty: 220
Wysłany: 2023-02-02, 22:59   

Najlepiej jest z tym że brodacze się ruchają wszędzie bo musi być parytet. Spojrzałem na filmweb i w dziesięciu obejrzanych we mnie ostatnio filmach nie było żadnego geja poza Craigiem w "Glass Onion", ale tu bez ruchania, a tylko z sugestią, że mieszka z Hugh Grantem.
Niech jeden gej się pojawi, a od razu pada "O MÓJ BOŻE, SAME GEJE".

Takie pierdololo to tylko dowód na to, że powinno być ich jeszcze więcej, skoro wciąż każdorazowo kłują wredów tego świata w oczy.
 
 
wred 


Posty: 3609
Wysłany: 2023-02-02, 23:13   

:DDD :DDD :DDD
Luzik dopierdalacie się jakbym tu krucjatę jakąś robił
Tomasz napisał/a:
Nijak to nie wpływa na wartość, sens opowieści itd.
No jasne, u mnie wpływa tylko na estetykę
Tomasz napisał/a:
Ale jakby się dwie modelki ruchały to byś nie narzekał, prawda?
Jak miałbym wybór to pewnie.
Tomasz napisał/a:
A dwie stare brzydkie osoby różnych płci by ci przeszkadzały w scenie ruchania?
Nie przeszkadzały by mi, sam nie jestem młody, wiem jak musi to wyglądać z zewnątrz :DDD
kino skandynawskie ma sporo takich pozycji, fajne filmy.
Tomasz napisał/a:
Patrz na Spella, nieraz zdjęcia wrzuca, co ci przeszkadza w fakcie, że on brodacz? :P
Jak Spell zacznie wstawiać swoje wyczyny z Panią Spellową to zobaczymy :P
Bibi King napisał/a:
albo z jakiegoś powodu specyficznie dobierasz filmy.
Masz rację, za dużo Netflixa :P

Apropo Filmwebu to oceny odcinków 8,4 8,3 i 6,7 ;P
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15587
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2023-02-03, 05:02   

Bibi King napisał/a:
wred napisał/a:
film bez geja filmem niedopuszczalnym.

Ale generalnie masz świadomość, że świat bez gejów to fantastyka?


Lubimy fantastykę! :-P
_________________
Buk, Horror, Dziczyzna
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23107
Wysłany: 2023-02-03, 07:43   

Za Mistycyzm Popkulturowy na Fejsbuku, wpis z wczoraj lub przedwczoraj:
Cytat:
Ad. trzeci odcinek The Last of Us.
Szczerze, najbardziej kocham w tym wszystkim reakcję polskiej portalozy, od NaEkranie. com po Aszdziennik wszyscy zgodnie kręcą łacha z homofobicznych fanów mających ból dupy o wątek gejowski w serialu.
Szczerze uwielbiam fakt, że to jest tak dominująca optyka, że nawet największe, najbardziej mainstreamowe polskie kanały informacyjne o popkulturze wysyłają silny, jednoznaczny i niemożliwy do błędnego zinterpretowania komunikat pod tytułem "wasz ból dupy jest żałosny, dorośnijcie, mamy 2023 rok, robicie z siebie pośmiewisko".
I to jest kulturowa przemiana, której młodsi odbiorcy pewnie nie do końca czują. Ja osobiście jestem już na tyle stary, że pamiętam jeszcze czasy, gdy portale medialne w naszym kraju jakiekolwiek wątki LGBT w popkulturze nazywały "kontrowersyjnymi treściami" i straszliwie symetryzowały (a i to, jeśli były powściągliwe).
Robi się lepiej, walka o lepsze jutro ma sens, a edukacja i normalizacja mają rzeczywisty, pozytywny, transformatywny wpływ na rzeczywistość. A trzask eksplodujących odbytów homofobów nigdy nie przestaje być zabawny.

I to prawda.

I jeszcze wpis Wojciecha Orlińskiego z jego bloga sprzed kilku miesięcy:
Cytat:
Blogobywalcy powinni znać pojęcie „okna Overtona”. Kto nie zna, niech szybko nadrobi.

Notkę chciałem poświęcić innemu zjawisku, które na użytek własnych rozważań bieda-medioznawczych nazywam „lufcikiem Unilevera”. Mam nadzieję, że ta zacna firma mnie za to nie pozwie, nie mam nic złego do powiedzenia na jej temat.

Jej nazwa po prostu dobrze się deklinuje po polsku. Z innymi byłby od razu problem – lufcik Procter&Gamble czy lufcik Proctera i Gamble’a? Lufcik Kraft-Heinz czy Krafta-Heinza?

Chodzi mi po prostu o gigantów branży FMCG, czyli konsumenckich towarów szybkozbywalnych. Wpływu tej branży na media nie da się przecenić, tymczasem często jest wręcz pomijany.

Od decyzji podejmowanych w Unileverze (Nestle, L’Orealu, Mondelezie itd.) zależy to, jakie media komercyjne mają biznesowy sens istnienia. Menadżerowie tych firm mają większy wpływ niż redaktorzy naczelni – bo to oni decydują, co opłaca się naczelnie redagować.

O ile więc okno Overtona definiuje się jako „zakres poglądów dopuszczalnych w dyskursie”, lufcik Unilevera definiuję jako „zakres tematów przy którym firmy FMCG czują się komfortowo ze swoimi reklamami”. Lufcik zawiera się w oknie, ale jest od niego dużo węższy.

Media komercyjne nie mogą żyć bez reklam. A FMCG to najlepsi klienci.

Częściową niezależność od reklamy w czasach papieru mediom dawała sprzedaż egzemplarzowa, dziś schematy subskrypcyjne, ale całkiem od reklam uciec się nie da. Media komercyjne są zazwyczaj korporacyjne (joła), akcjonariusze oczekują dywidendy, żaden zarząd nie może więc tak po prostu wzruszyć ramionami na widok milionowych kampanii, nawet gdyby teoretycznie biznesplan się spinał i bez nich.

Stąd dualizm taki, jak „Wysokie Obcasy” zwyczajne – poruszające na okładce tematy odważne i kontrowersyjne, popychające granice okna Overtona oraz „Wysokie Obcasy” z odświstem, czyli Extra. Które okładki mają zazwyczaj skrojone dokładnie pod lufcik Unilevera.

Zasadniczy problem z lufcikiem jest taki, że najlepiej pasują do niego treści optymistyczne, pozytywne, podnoszące na duchu. Dlatego np. jeśli chcemy do niego wepchnąć kwestię głodu w Afryce, najlepiej wyjdzie nam story o tym, jak Dominika Kulczyk dokarmia głodne dzieci w Afryce.

Jeśli więc progresywizm – to glamurowy. Oprah, Michelle i Sheryl dzielą się swoimi radami jak nowoczesna feministka może zmniejszyć ślad węglowy podróżując prywatnym odrzutowcem (tip: w wystroju kabiny niemodne i nieekologiczne plastiki należy zastąpić kością słoniową z hodowli fair trade!).

Przy całej mojej złośliwości: oczywiście lepszy taki progresywizm od jakiegokolwiek konserwatyzmu. Doceńmy fakt, że lufcik Unilevera systematycznie przesuwa się w lewo od kiedy w ogóle zaistniał (czyli z grubsza od 1945).
Powód jest banalny. Nie ma nic bardziej demokratycznego od FMCG.

Nie każdy jest targetem dla reklam zegarków Longines albo pickupa F-150. Każdy jest targetem dla coca-coli.
Miliarderzy piją taką samą jak proletariusze. Piją ją także uchodźcy, grubasy, osoby LGBT. Dlatego gdy lewica teoretyzuje na temat inkluzywności i intersekcjonalności, branża FMCG buduje ją w praktyce.

Zaznaczę, że mój tradycyjny cynizm jest tu być może przesadzony. Zdarzało mi się spotykać menadżerów z FMCG.
Na ile mogę ocenić: ich progresywizm był szczery. Zapewne po prostu żeby odnosić sukcesy w tej branży, trzeba naprawdę wierzyć w inkluzywność, przynajmniej w sferze konsumpcji.

Każdy model biznesowy odwołujący się do masowej reklamy musi to uwzględniać. Zdumiewająco często widzimy jednak przedsiębiorców, którzy o tym zapominają.

Kiedyś na przykład popularny muzyk mógł sobie pozwolić na kontrowersyjne wypowiedzi, bo podstawą jego biznesu była sprzedaż płyt i biletów. Kontrowersje sprzedaży wręcz pomagały.

Teraz muzyk często jest chodzącym słupem ogłoszeniowym – jak ci wszyscy raperzy z napisem BALENCIAGA na dresie. A jeśli nawet nie jest, to jest zależny od przychodów z Jutuba i Spotifaja, które już są słupami ogłoszeniowymi, ergo: chcą zamieszczać treści mieszczące się w lufciku.

Jeśli więc w prawicowych bajkach o „cancel culture” jest jakieś ziarno prawdy, to polega na tym, że z lufcika Unilevera łatwiej wypaść niż z okna Overtona. Na przykład transfobia niestety nadal mieści się w oknie, ale już nie w lufciku.

Czyli: da się w mainstreamowej gazecie zamieścić tekst typu „JK Rowling ma rację, nie można osobom trans pozwolić na korzystanie z basenów”. Ale jednocześnie JK Rowling przestała być osobą nadającą się na okładkę ilustrowanego magazynu – a jest nią np. Elliot Page.

Okno, tak jak lufcik, jest w ruchu. W 2005 mieściła w nim się w Polsce klasyczna homofobia – „Gazeta Wyborcza” opublikowała wtedy „10 tez przeciw homoseksualistom” księdza Oko.

Dziś pewnie tego by już nie zrobiła, ale nadal jest w niej miejsce dla tekstów typu „Jordan Peterson ma rację”. Kiedyś te teksty będą wspominane z takim samym wstydem, jak dawanie platformy księdzu Oko (a jeszcze wcześniej Korwinowi-Mikke).

W lufciku jednak te poglądy się już przestają mieścić, o czym świadczy demonetyzowanie Petersona na Youtubie i ban na Twitterze. Elon Musk go wprawdzie cofnął, ale to tylko świadczy o tym, że Musk jest głupi jak Kanye West – nie rozumie w jakiej branży pracuje.

Równolegle przecież Musk rozpacza nad odpływem reklamodawców. Sam go spowodował, wierząc w bajkę że Twitter to „digital town square”.

Tymczasem Twitter – podobnie jak Youtube, Facebook, TikTok itd – jest cyfrowym słupem ogłoszeniowym. Jego racją bytu jest stwarzanie dobrych warunków do reklamowania FMCG, a więc treści niemieszczące się w lufciku muszą być co najmniej ukrywane, jeśli nie zgoła usuwane.

Kanye Westowi może się WYDAWAĆ, że podstawą jego biznesu jest wycie do mikrofonu „o bejbi bejbi aj low ju”, ale jest nią wynajmowanie przestrzeni reklamowej na dresie. Elonowi Muskowi może się WYDAWAĆ, że podstawą twitterowego biznesu jest swobodna debata, ale…

„All that’s left in any case is advertising space”, jak śpiewał kiedyś Robbie Williams."


Wrzucam po to, aby wskazać, że w sumie dyskusja na ten temat jest już bez sensu. Dokonało się. :) [/quote]
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Uther Doul


Posty: 355
Wysłany: 2023-02-03, 08:07   

Homofobiczny dyskurs odwraca uwagę od tego co wazniejsze - brak wewnętrznej spójności i zwyczajny debilizm prawie każdego elementu, jaki zawarli w tym odcinku.

Najbardziej mnie rozpieprzyło, że Joel ze swoją kobitą wpadali sobie na obiadki do Billa i Franka, raczyli się winkiem, a potem wracali do Bostonu, żeby palić trupy i przerzucać gówno w kanałach za jakieś nędzne dewizy, podczas gdy dwie godziny spacerkiem od nich istnieje idylla, na ktorą raz na 20 lat napadnie jakaś banda, gdzie mają prąd, wodę i wszystkie inne dobra.

XD
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23107
Wysłany: 2023-02-03, 08:25   

No to już jest konkret do krytyki.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Stary Ork 
Świnia z klasą


Posty: 10141
Skąd: Sin Tychy
Wysłany: 2023-02-03, 09:22   

Uther Doul napisał/a:
Najbardziej mnie rozpieprzyło, że Joel ze swoją kobitą wpadali sobie na obiadki do Billa i Franka, raczyli się winkiem, a potem wracali do Bostonu


Pewnie przy deserze Bill mimochodem wspominał Joelowi i Tess, że powinni skorzystać z idealnej pogody i trochę sobie powypierdalać.
_________________
* W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
 
 
Tomasz 
Kain Czarny


Posty: 4625
Skąd: Skraj Nieba
Wysłany: 2023-02-03, 09:47   

Uther Doul napisał/a:


Najbardziej mnie rozpieprzyło, że Joel ze swoją kobitą wpadali sobie na obiadki do Billa i Franka, raczyli się winkiem, a potem wracali do Bostonu, żeby palić trupy i przerzucać gówno w kanałach za jakieś nędzne dewizy, podczas gdy dwie godziny spacerkiem od nich istnieje idylla, na ktorą raz na 20 lat napadnie jakaś banda, gdzie mają prąd, wodę i wszystkie inne dobra.

To jest element tego co pisałem wcześniej, że tu w ogóle nie ma świata, są odcinki które mają coś powiedzieć typu: opiekuj się kimś, obojętnie kim ale szybki opiekuj się. Spójność pierwszego odcinka z drugim też nie istniała.
A propos twojej uwagi, to w końcówce drugiego Tess czy jak jej tam było, przekonywała Joela, że muszą się dostarczeniem młodej zająć, żeby naprawić to wszystko co robili. A tu patrz jacy mili byli, sympatyczni i kulturalni. Ale muszą coś naprawić. Pewnie w którymś odcinku pokażą jacy byli straszni i jakie paskudne rzeczy robili i jak teraz Joel zmienia się opiekując młodą, bo pewnie o to w tym serialu chodzi i w grze. A że to będzie się gryźć z miłymi wizytami w azylu z 3 odcinka? No i co z tego, czepiamy się a HBO genialne.
_________________
"Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
 
 
Stary Ork 
Świnia z klasą


Posty: 10141
Skąd: Sin Tychy
Wysłany: 2023-02-03, 10:04   

Abojawiem. Dla mnie największym problemem tego serialu jest to, że jest taki, kuźwa, wtórny. To wszystko już gdzieś było - dlatego trzeci odcinek podobał mi się najbardziej, bo wyszedł poza kolaż postapokapliptycznych klisz ze stocka. Pewnie te wszystkie zagrywki i chwyty funkcjonują całkiem nieźle w środowisku gry, ale bez growej immersji robią się męczące. O, tu już byłem, o, to już widziałem, i tak w koło Macieju.
_________________
* W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15587
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2023-02-03, 10:19   

Trzeci odcinek niczego nie rozbudowuje w świecie "The Last of Us". Jest obok niego. Nie licząc jednego napadu grupy łupieżców przez długie i szczęśliwe lata pożycia dwójcy homosexów (z czego jeden był do momentu spotkania w dziurze prawiczkiem w te klocki), ich historia jest oderwana od grzybowej rzeczywistości. ;) Upiększanie chałup, jogging, uprawa truskawek, malowanie... Taki prywatny, samowystarczalny rajski kącik w miasteczku. Zważywszy na fakt, że wszędzie indziej toczy się brutalny bój o przetrwanie i brakuje zasobów, to co najmniej niepoważne, żeby nikt więcej nie zainteresował się tym miejscem przez tyle czasu. Zakończenie wątku mimo iż nazbyt ckliwe, to jednak od biedy ujdzie.
Nadmierna rozbudowa tej historyjki nie ma żadnego sensownego uzasadnienie z punktu widzenia serialu. Podkreślam - nadmierna!! No sorry, ale to miał być horror po apokalipsie, a nie jakieś ciepłe kluchy dla osobników o odmiennej orientacji.
Nasza (czyli Pana Wreda i moja, nawiasem pisząc) niechęć do oglądania dymających/migdalących się facetów na ekranie nie wynika z uprzedzeń, stereotypów czy czegokolwiek w ten deseń, lecz z tego, że to rżnie w dupska nasz zmysł estetyki, wywołując silne poczucie dyskomfortu, delikatnie rzecz ujmując. //orc
_________________
Buk, Horror, Dziczyzna
 
 
Stary Ork 
Świnia z klasą


Posty: 10141
Skąd: Sin Tychy
Wysłany: 2023-02-03, 10:23   

Asiks, może stań wreszcie twarzą w twarz z własną seksualnością, co? :badgrin:
_________________
* W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
 
 
Bibi King

Posty: 1595
Skąd: Stamtąd
Wysłany: 2023-02-03, 10:27   

Stary Ork napisał/a:
To wszystko już gdzieś było - (...) O, tu już byłem, o, to już widziałem, i tak w koło Macieju.

Ja tak miałem przy Harrym Potterze. I widzę, że w TLOU nie mam czego szukać - nie grałem, nie mam sentymentu, a teraz nie będę tracił czasu na oglądanie wtórności.
@ASX,
Cytat:
niechęć do oglądania dymających/migdalących się facetów (...) rżnie w dupska nasz zmysł estetyki

Arcyciekawy dobór metafory. Wyjdźże z szafy.
 
 
bio 
Człek pod dębem

Posty: 1816
Skąd: Znad stawu w parku
Wysłany: 2023-02-03, 10:33   

Mało co oglądam, ale ten spróbowałem, bo hype jest. Rozczarowanie raczej. Kliszowe i pełne logicznych dziur. Dość efektownie podane, ale w sumie po co? Przygnębiające, bo dodatkowo odkryłem, że tej zimy, najwyraźniej za sprawą marnego wyjątkowo grzania mieszkań przez administracje za częścią półek książkowych w ciemnym rogu zaległa mi się pleśń naścienna ( a propos, czy ktoś zna dobre środki anty nie chloropochodne?). A tak, przy okazji - zgoliłem brodę, po chyba 20 latach. I znowu zapuszczam, bo moja kobita przez cały weekend, co na mnie spojrzała to dostawała napadu chichotu.
_________________
Nie było Nieba ani Ziemi, ino jeden dumb stojał.
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15587
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2023-02-03, 10:36   

Co poniektórzy jakby zapominają, że każda konfiguracja nie licząc damsko-męskiej, jest zaburzeniem.
Część ludu traktuje to jako coś normalnego, a gdy ktoś ośmieli się mieć inne zdanie, od razu zarzuca mu się: nietolerancję, uprzedzenia, nazizm i co tam jeszcze do łba strzeli.
_________________
Buk, Horror, Dziczyzna
 
 
Stary Ork 
Świnia z klasą


Posty: 10141
Skąd: Sin Tychy
Wysłany: 2023-02-03, 10:39   

Asiks, Ty nietolerancyjny uprzedzony nazisto.

bio napisał/a:
w ciemnym rogu zaległa mi się pleśń naścienna


Zaczęło się //ooo

bio napisał/a:
moja kobita przez cały weekend, co na mnie spojrzała to dostawała napadu chichotu


Popełniwszy ten sam błąd, łączę się w bólu.
_________________
* W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
 
 
Bibi King

Posty: 1595
Skąd: Stamtąd
Wysłany: 2023-02-03, 10:59   

ASX76 napisał/a:
Co poniektórzy jakby zapominają, że każda konfiguracja nie licząc damsko-męskiej, jest zaburzeniem.

Z punktu widzenia biologii ewolucyjnej zaburzeniem jest czytanie książek i oglądanie seriali, bo zabiera czas i zasoby, które powinno się przeznaczyć na rozsiewanie swoich genów.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Qfant


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,51 sekundy. Zapytań do SQL: 14