Pierwszy sezon wybitny, końcówka piątego i początek szóstego odcinka wyrywają pytę z korzeniami.
Drugi słaby, ogladanie zbolałego Farella powodowała u mnie szczękościsk.
Trzeci fajny.
Pierwszy bdb, Woody już w formie przed Trzema billboardami. Drugi wyparłem, trzeci dobry, przy czym większość brandzlowała się przy Alim, a mnie najpozytywniej zaskoczył Stephen Dorff.
_________________ Kiedy jesteś martwy, nie wiesz, że jesteś martwy. Cały ból odczuwają inni.
To samo dzieje się, kiedy jesteś głupi.
(Lemmy)
cóż powiedzieć - Last of Us to w moim małym rankingu gra gier. Oscar za scenariusz, pierwszoplanową postać męską i żeńską, dla reżysera, i za najlepszy gier.
Nie grałem więc tym bardziej obejrzę. Aczkolwiek zastanawiam się, czy zaraz nie wyskoczą Strażnicy Jedynej Słusznej Wizji Adaptacji Gry i nie zacznie się yebanie serialu, bo "Mużin, widziałem Mużina a w grze nie było Murzina, niech od razu dadzo lesbijkę Azjatke, co za polityczna poprawność robi z tym śfatem, zesrałem sie"
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Nie grałem więc tym bardziej obejrzę. Aczkolwiek zastanawiam się, czy zaraz nie wyskoczą Strażnicy Jedynej Słusznej Wizji Adaptacji Gry i nie zacznie się yebanie serialu, bo "Mużin, widziałem Mużina a w grze nie było Murzina, niech od razu dadzo lesbijkę Azjatke, co za polityczna poprawność robi z tym śfatem, zesrałem sie"
Ja czekam na szitstorm Czemu nie ma ani jednego białego, lewaki?, kiedy Netflix wypuści wreszcie Avatara.
_________________ * W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
Krążą słuchy, że Paramount (z Sheridanem, rzecz jasna) przymierza(ją) się do kolejnego serialu w uniwersum "Yellowstone", który zastąpiłby "podstawkę", gdyż K. Costner jest zbyt nieobecny.
W roli głównej miałby występować M. McConaughey, zatem zapowiada się jeszcze lepiej.
14 lutego SkyShowtime wchodzi do Kaczystanu. 24,99 zł miesięcznie to prawie jak za darmo, biorąc pod uwagę jakość obecnych tam tytułów, zaś w drodze są kolejne.
Ja pitole Asix jak można tyle mylnych informacji podać w dwóch zdaniach...
Costner gwiazdorzy i chce zredukowania swojego udziału w piątym sezonie serialu. Sheridan i stacja mają już tego dość więc myślą o wywaleniu go i zamiast szóstego sezonu zrobić spinoff z McConaghueyem w roli głównej (i prawdopodobnie z resztą stałej obsady Yellowstone więc nie stracę z oczu Kelly Reily)
Na razie to tylko niepotwierdzona plotka a Costner może grać o wyższy kontrakt. A już teraz dostaje milion dolców za odcinek
_________________ Moje marzenia z MAGa: wznowienie wszystkich Stephensonów i wydanie wszystkich Słońc Wolfe'a w Artefaktach
Pewnie sobie tego Showtime sprawię, zwłaszcza że Disney mnie zawodzi i irytuje. Myślałem, że będzie więcej fajnych treść z FX, czy Hulu. I w sumie się pojawiają, ale z opóźnieniem. Jak np. miniserial(?) "Fleishman Is In Trouble". Adaptacja fajnej powieści, która ukazała się także w Polsce. Serial już dawno wyszedł w całości w USA, a w Polsce dopiero za dwa tygodnie się pojawi. Mam dosyć tego Marvelowego Star Warsowego szajsu, który - poza "Andorem" - raczej mnie zostawia obojętnym do tego stopnia, że nie tykam już seriali Marvela tylko filmy jeszcze oglądam, aby być jako tako na bieżąco z rozwojem uniwersum.
Do tego wrzucają seriale, już dawno zakończone, ale nie w całości. Czego przykładem "Boston Legal", którego wrzucili tylko dwa sezonu. Albo "It's Always Sunny in Philadelphia", którego wrzucili dziewięć sezonów, a ma ich z piętnaście(?), szesnaście(?).
Ale familijną bryndzą zarzygują non stop.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
zwłaszcza że Disney mnie zawodzi i irytuje. (..) Ale familijną bryndzą zarzygują non stop.
1. Oprócz bogatej twórczości Sheridana, proszę zerknąć na serial pt. "The Offer" - oparta na motywach wspomnień historia o powstaniu "Ojca chrzestnego". Twórcy dodali sporo od siebie, wszakoż to produkcja fabularna, a nie dokument, niemniej bardzo dobrze się ogląda. Poziom realizacyjny i aktorski - pierwsza klasa. Jeden z najlepszych filmów w dziejach kina rodził się w wielkich bólach.
"The Offer" mam na liście od czasów sprzed jego premiery. Liczyłem, że pojawi się prędzej na HBO, ale potem okazało się, że Paramount "skupia" produkcje, do których ma prawa, aby napchać swój serwis streamingowy.
Tak czy siak, myślę że po kilku miesiącach nadrabiania braków z tego serwisu też mi się znudzi jak Disney.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum