To już się dzieje. Jimenez, Evenson, Jones, LaValle, Roanhorse, Clarke, Hawkins, Buehlman... Przed nami McGuire, Aoki, Nghi Vo, Yoon Ha Lee, Fonda Lee, Gregory, Barron, Dean i wielu innych...
I super. Starocie lepiej zostawić innym. Jak MAG powprowadza nowych autorów to nikt im nam do kraju ich nie przyniesie.
_________________ "Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
Ostatnio widziałem Kroniki Ryrii na wyprzedaży na ŚK po 15zł, raczej ziobro zdziwienia.
Po 13 i zostały tylko 2 tomy. Kilka książek od MAGa jest tam w śmiesznej cenie. Zastanawiam się nad Poklatkową rewolucją i Matką Edenu, bo podobno ma być dodruk wcześniejszej części.
Przy okazji: może ktoś powiedzieć czy jest sens brać Utwory wybrane Gaimana jeżeli zamierzam kupić wszystkie 3 zbiory opowiadań w tych ładnych oprawach? Widziałem, że sporo się pokrywa, ale nie wiem czy ta książka ma jakieś unikalne utwory, a dla dwóch/trzech tekstów nie ma sensu zgarniać.
Hmmm, widziałam Marthę Wells na czarnej liście, więc Murderbot Diaries u MAGa raczej nie zobaczymy? I patrząc jak tetralogia Wierni i upadli Johna Gwynne'a żle się sprzedawała to pewnie i jego nowej Bloodsworn Saga MAG się nie podejmie... To może istnieje chociaż cień szansy na Adriana Tchaikovskiego, Tamsyn Muir albo Evana Wintera?
To już się dzieje. Jimenez, Evenson, Jones, LaValle, Roanhorse, Clarke, Hawkins, Buehlman... Przed nami McGuire, Aoki, Nghi Vo, Yoon Ha Lee, Fonda Lee, Gregory, Barron, Dean i wielu innych...
I super. Starocie lepiej zostawić innym. Jak MAG powprowadza nowych autorów to nikt im nam do kraju ich nie przyniesie.
Hmmm, widziałam Marthę Wells na czarnej liście, więc Murderbot Diaries u MAGa raczej nie zobaczymy? I patrząc jak tetralogia Wierni i upadli Johna Gwynne'a żle się sprzedawała to pewnie i jego nowej Bloodsworn Saga MAG się nie podejmie... To może istnieje chociaż cień szansy na Adriana Tchaikovskiego, Tamsyn Muir albo Evana Wintera?
Nie potrzebujemy nic więcej. W lipcu podałem listę naszych priorytetów na 2023:
Brandon Sanderson Sekretny projekt 1
Brandon Sanderson Sekretny projekt 2
Brandon Sanderson Sekretny projekt 3
Brandon Sanderson Sekretny projekt 4
Brandon Sanderson Stormlight 5 ???
Brent Weeks Night Angel Nemesis
Scarlett St. Clair A Touch of Darkness
Scarlett St. Clair A Touch of Ruin
Scarlett St. Clair Queen of Myth and Monsters
Leigh Bardugo Demon in the Wood
Leigh Bardugo Hell Bent
Cassandra Clare Chain of Thorns
Chloe Gong Immortal Longings
Jay Kristoff Aurora 1
Jay Kristoff Aurora 2
Jay Kristoff Aurora 3
Jay Kristoff Wampirze cesarstwo 2
To może być kompletny plan wydawniczy na luty-grudzień 2023. Oczywiście w najbardziej pesymistycznym wariancie. W tym realistyczno-optymistycznym zakładam, że dołożymy do 16 innych tytułów, może 18. Mamy co dokładać. Aż nadto...
Liczę, że dołożycie jeszcze Inhibitor Phase i dwóch Prefektów w 2023 r.
_________________ Let’s not have a sniffle
Let’s have a bloody good cry
And always remember the longer you live
The sooner you'll bloody well die
(Trad. arr. The Whisky Priests)
I super. Starocie lepiej zostawić innym. Jak MAG powprowadza nowych autorów to nikt im nam do kraju ich nie przyniesie.
Zastanawiam się czy Robin Hobb podpada pod kategorię starocie? Obawiam się że jeśli MAG ją odpuści i nie dowiezie do końca to kolejnego wydawcy ta autorka może nie znaleźć w PL.
_________________ W życiu - oczekujemy co najwyżej sporej porcji bezrefleksyjnej zabawy i przyczynku do dalszej zabawy.
Fidel, może pozostałe trylogie/tetralogia są lepsze niż pierwsza. Ja przynajmniej planuje dać szansę Statkom. Na szczęście zakupiłem je wcześniej na allegro w tych kieszonkowych wydaniach MAGa.
Co do planów MAGa na 2023 to zmiany pokoleniowe widać przede wszystkim w czytelnikach i klienteli. A po sprzedaży Gwynne chyba także płci (bo Gwynne cieszy się popularnością na social media, ale chyba przeważają faceci). Sprzedaje się to co nowe i przede wszystkim popularne w social media, a my tutaj to jakaś mało reprezentatywna grupa podstarzałych facetów. Ja powoli zaczynam czytać pozycje w oryginale po angielsku i jak widać chyba jest to dobry pomysł przy tych rynkowych zmianach i sytuacji rynkowej w Polsce (gdzie wśród najbardziej zagorzałych czytelników fantasy mam wrażenie dominują młode kobiety i nastolatki).
Po porzuceniu Artefaktów i praktycznie w całości staroci ciekawe ile osób tutaj powie jak w tym memie: "Friendship with MAG ended, now Vesper and Rebis are my best friends" Pamiętajmy jednak, że gdyby nie Artefakty, nie byłoby Wehikułu Czasu, a może i Vesper by nie ryzykował w starocie fantasy i reedycje SF.
A wydawanie klasyki fantasy to jakieś podwójne albo potrójne ryzyko. Jeśli taki klasyk jak Tad Williams w Polsce poległ ze sprzedażą reedycji "Pamieć Smutek Cierń" i 1 tomu nowej tetralogii, przez co porzucono Ostatniego Króla Osten Ard, to o czym my mówimy. Inna sprawa, że on nie jest też aż tak popularny w social media i nie zdobył takiej popularności/rozpoznawalności jak Jordan. Oj ciekaw jestem sprzedaży tego Vance'a i Wagnera, bo to już kompletny old school.
Jedno zastrzeżenie: Vesper to na razie śpiew przysżłości. Dużo obiecuje, a bardzo mało naprawdę daje w dziedzinie F/SF/Horror, zwłaszcza jeśli ktoś nie ceni Lovecrafta i McCammona. Traktuję ich zapowiedzi z daleko posuniętą rezerwą, zwłaszcza w dzisiejszej sytuacji gospodarczej.
A wydawanie klasyki fantasy to jakieś podwójne albo potrójne ryzyko.
To naprawdę minimalne ryzyko. Wagner czy Moorcock pisali książki o objętości 8, 10 arkuszy. Jeśli uda się dotrzeć do tłumaczy, wydanie tomu (razem z drukiem) powinno się zamknąć w granicach maks 25 tys zł (może nawet 20 tys). Czyli ponad 4 razy niższym niż Swanwick. I tu kolejna sztuczka... O ile ceny z przedziału 89, 99 wywołują szok i zgrozę, dwustustronicowe książki za 50, 55 zł nie powodują już takich boleści.
Czyli robisz 3000 egzemplarzy Moorcocka i po sprzedaniu połowy nakładu jesteś w domu, a w sytuacji Swanwicka musisz opędzić wszystko, żeby odzyskać zainwestowane fundusze. Ogólnie też, nawet jak nie wyjdzie, stracisz kilka tysięcy, a nie 40 czy 50.
Tyle, że oni celują chyba w większą sprzedaż i bardziej ekskluzywne, droższe wydania w twardej oprawie z których są znani. A Moorcocka mają mniej znany/popularny cykl. No i to ramotki, gatunek fantasy jednak przeszedł długą drogę od tamtej pory i większość czytelników może się odbić/zrazić do serii. Życzę im powodzenia, na Vance'a pewnie się skuszę.
Tyle, że oni celują chyba w większą sprzedaż i bardziej ekskluzywne, droższe wydania w twardej oprawie z których są znani. A Moorcocka mają mniej znany/popularny cykl. No i to ramotki, gatunek fantasy jednak przeszedł długą drogę od tamtej pory i większość czytelników może się odbić/zrazić do serii. Życzę im powodzenia, na Vance'a pewnie się skuszę.
Nadal powinni zmieścić się w 25 tysiącach. To maleństwa.
Nie wiem w co celują i ile realnie sprzedają książek, ale z każdym kolejnym wydaniem nowej książki Moorcocka sprzedaż będzie spadać, jak w przypadku każdej serii. Nawet, jeśli pierwsze tomy poradzą sobie lepiej, przy kolejnych może przestać to mieć sens.
Vance jest z tej trójki najbardziej wątpliwy. Będzie go najtrudniej sprzedać.
Jakiś czas temu przeczytałem Nakręcana dziewczynę i tak się zastanawiam, co się stało z Chiną Mieville? Podobne tematy jego książki poruszały. Dworce Perdido to chyba był wielki hit ale nikt nigdy tego nie wznowił/nie dodrukował. Myśleliście kiedyś o nim czy ktoś inny prawa trzyma (zysk?).
A może Marsy Robinsona?
A co do Nakręcanej dziewczyny to końcówka taka dość otwarta, szukałem ale nie znalazłem, czy Bacigalupi wspominał coś może o jakimś sequelu?
Chyba nowe tłumaczenia robią. Ale też stawiają na inną drogę dystrybucji. Mają pewnie o wiele większy procent sprzedaży przez swoją stronę, handlują na wszelkich targach, konwentach itd. Wy idziecie inną drogą. To musicie siłą rzeczy mieć mniejsze zwroty na jednym egzemplarzu, bo im odchodzi pośrednik na o wiele większym procencie nakładu.
_________________ "Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
Chyba nowe tłumaczenia robią. Ale też stawiają na inną drogę dystrybucji. Mają pewnie o wiele większy procent sprzedaży przez swoją stronę, handlują na wszelkich targach, konwentach itd. Wy idziecie inną drogą. To musicie siłą rzeczy mieć mniejsze zwroty na jednym egzemplarzu, bo im odchodzi pośrednik na o wiele większym procencie nakładu.
I świetną reklame mają na instagramie. Bardzo dużo osób poleca i czyta tam książki Vespera.
ą. To musicie siłą rzeczy mieć mniejsze zwroty na jednym egzemplarzu, bo im odchodzi pośrednik na o wiele większym procencie nakładu.
To nie wygląda tak różowo. Prowadzenie księgarni kosztuje. Czytelnicy dostają do 40% rabatu. Jeśli czekają, aż zbierze się więcej książek, trzeba zafundować im koszty przesyłki. Nie wiem czy są dodatkowe korzyści, ale jeśli tak, to kolejny wydatek. Tak naprawdę różnice sprzedaży przez dystrybutora a własny sklep są relatywnie niewielkie. Główną korzyścią jest to, że pieniądze spływają od razu i oczywiście kontakt z bazą lojalnych odbiorców oraz budowanie więzi.
Jedno zastrzeżenie: Vesper to na razie śpiew przysżłości. Dużo obiecuje, a bardzo mało naprawdę daje w dziedzinie F/SF/Horror, zwłaszcza jeśli ktoś nie ceni Lovecrafta i McCammona.
Np. jakiegoś tam Hendrixa dali sporo, a i twórczość Mistrza Simmonsa eksplorują.
Vesper dzieli się szkicami wydawniczymi rozpisanymi na lata.
Teraz tempo wydawania jest/będzie jeszcze mniejsze.
Panie Andrzeju, zdecyduje się Pan na wydanie
McAuleya, tych zalegających dwóch tomów tetralogii?
Może Pan się zadeklarować, tak ostatecznie. Tyle już czekamy.
Panie Andrzeju, zdecyduje się Pan na wydanie
McAuleya, tych zalegających dwóch tomów tetralogii?
Może Pan się zadeklarować, tak ostatecznie. Tyle już czekamy.
AM, czy w tych Gaimanowych dodrukach będzie Koralina lub Amerykańscy Bogowie, bo są u mnie w pobliżu, ale nie wiem czy jest sens brać za okladkową cenę skoro wkrótce mogą wrócić.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum