ja mam reminiscencje z '86
tam w podobnym stylu graliśmy 00 z Marokiem, 1:0 z Portugalią i 0:3 z Linkerem
potem szybkie 0:4 z Brazylią i potem próżnia przez blisko 20 lat
Za to styl powoduje obrzydzenie, nawet megaobrzydzenie.
"To jest miś na skalę naszych możliwości".
Otwarta gra z Mexico, Argentyną, czy nawet Arabią Saudyjską, to dla nas szybko "w łeb i do piachu", zatem nie pozostaje nic innego, jak "zaparkować autobus" i "ostrzał z dystansu".
Przypomniało mi się jeszcze.
Dobrze, że Saudyjczycy przed pierwszym meczem nie wiedzieli, że z Argentyną przecież nie da się wygrać, że jak zaczniesz z nią grać jak równy z równym to nakopie bramek że hej ...
No bo przecież się nie da prawda ... Argentyna takiej Arabii Saudyjskiej (z którą później Polska wygrała 2:0) przecież nakopała goli równo ... a nie czekaj ...
_________________ Załączam różne wyrazy i pozdrawiam
Goldsun
Argentyna z Arabią grała w częściowo innym, bardziej rezerwowym, składzie.
z Arabią
Argentyna: Martinez, Molina, Romero, Otamendi, Tagliafico, De Paul, Paredes, Gomez, Messi, Martinez, Di Maria
Z ławki weszli
Martinez, Alvarez, Fernandez, Acuna
z Polską
Argentyna: Martinez, Molina, Romero, Otamendi, Acuna, De Paul, Fernandez, MacAllister, Messi, Alvarez, Di Maria
Czyli w meczu z Polską, zagrał tylko 1 (MacAllister) gracz, który nie zagrał z Arabią.
Z czego 3 którzy zagrali z Arabią z ławki, z Polką zaczęli od początku.
Gdzie Ty widzisz rezerwowy skład, to ja nie wiem.
_________________ Załączam różne wyrazy i pozdrawiam
Goldsun
Z Polską się wygrało samo. Nawet jak Messi nie zaliczył karnego. Z Arabią karnego skutecznie strzelił.
Nie ma sensu się spierać. Z tym Sousą grali lepiej. A efekt był jaki był. Tu tylko szczęście i Szczęsny dali efekt inny. Równie dobrze i prosto mogli wtopić trzy mecze i ci wszyscy broniący Michniewicza wyliby żeby go zwolnić.
Ale może zmienię zdanie jak nagle w nadchodzących eliminacjach piękną piłką i grą kombinacyjną będziemy bić wszystkich słabszych. Bo tam jak staniemy takim autobusem, to może się okazać że ci naprzeciwko stanęli tak samo i co wtedy? Sędzia będzie sam grał na środku?
_________________ "Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
Wczoraj futbolowo prowincjonalna Australia pokazała nam, że można zagrać odważniej z Argentyną. Nie wiem, czy dziś zdołamy zatrzeć to fatalne wrażenie, czy znów najemy się wstydu. Bo czytam, że już mamy zarezerwowane bilety na jutrzejszy lot powrotny.
_________________ Kiedy jesteś martwy, nie wiesz, że jesteś martwy. Cały ból odczuwają inni.
To samo dzieje się, kiedy jesteś głupi.
(Lemmy)
No i po balu. Nie spodziewałem się, że sprawimy niespodziankę i pokonamy mistrzów świata, ale w sumie niespodzianką było już to, że mecz dało się oglądać i mimo porażki nie daliśmy dupy, jak w poprzednich. A przecież można było w tym stylu od początku mistrzostw.
_________________ Kiedy jesteś martwy, nie wiesz, że jesteś martwy. Cały ból odczuwają inni.
To samo dzieje się, kiedy jesteś głupi.
(Lemmy)
No i po balu. Nie spodziewałem się, że sprawimy niespodziankę i pokonamy mistrzów świata, ale w sumie niespodzianką było już to, że mecz dało się oglądać i mimo porażki nie daliśmy dupy, jak w poprzednich. A przecież można było w tym stylu od początku mistrzostw.
Gdybyśmy tak zagrali od początku mistrzostw, to ogralibyśmy Meksyk.
Gdybyśmy ograli Meksyk, to zamiast z Francją, gralibyśmy z Australią.
Gdybyśmy w takim stylu zagrali z Australią, to również ją moglibyśmy ograć, wtedy dopiero Holandia by nas pewnie wyeliminowała ... albo i nie ...
Ale to tylko kolejny powód, dla którego Michniewicz NIE powinien być trenerem.
Poza oczywiście stylem gry.
Widzę jak na razie tylko jeden plus pracy Michniewicza - przetestował kilku młodych.
Tylko to trochę jest selekcja negatywna.
Bielik - dramat.
Kiwior - no nie wiem, ale w chyba każdym meczu zaliczał jakąś totalną wtopę albo i kilka, Nie zawsze kończyło się to bramką, ale jednak to były poważne wtopy.
Zalewski - jakoś go nie widzę.
Szymański - niech jeszcze pogra, może coś pokaże
Cash - chyba pokazał się w miarę najlepiej
_________________ Załączam różne wyrazy i pozdrawiam
Goldsun
Gdybyśmy tak zagrali od początku mistrzostw, to ogralibyśmy Meksyk.
Gdyby Lewandowski strzelił karnego to ogralibyśmy Meksyk i taktyka Michniewicza dałaby nam pierwsze miejsce po dwóch meczach. Proponuję razem z Michniewiczem wywalić Lewandowskiego.
Poza tym wczoraj było widać, że takie granie nic nie daje jeśli akcje musi rozpoczynać Krychowiak, który nie potrafi podać do kogokolwiek do przodu i że Glik to już emerytura. Dwie bramki to jego wina, bo w nich jak było pięknie widać nie zdążył się sensownie ustawić. Przy pierwszej stał między linią obrony a pomocy, totalnie bez sensu, a przy kolejnej odpuścił Mbappe do którego tylko on mógł pobiec gdy Francuzi wyszli trzech na trzech. Cóż latka nie te, a szybkością nigdy nie grzeszył. On umie tylko bronić "w niskim pressingu".
_________________ "Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
Jak rzekł pewien znany tenisista, if, if, if, doesn't exist, gdybologia to nauka stosowana przegrywów, jest tylko, to co pokazujesz i jaki to daje efekt końcowy. Najlepszym przykładem wdrażania nowych pomysłów i wiary w samego siebie jest Iga Świątek A.D. 2022
Nas kopacze są w swej grupie ukierunkowani na grupę przegrywów przez lata polskiej myśli szkoleniowej i sytuacji nie zmienia, że w swych klubach coś tam potrafią grać, bo jak przyjeżdżają na polskie zgrupowanie, to zetknięcie się z polską myślą szkoleniową jest jak skok w przeszłość i powrót do roli przegrywa i cieszynki z tego, że Arabusy w innym meczu dają awans.
Karny z Meksykiem nie był wynikiem gry tej drużyny, tylko praktycznie jednoosobowo wywalczony przez Lewandowskiego. Zresztą tak samo jak druga bramka z Arabią.
Wygrana z Meksykiem przy takiej grze byłaby wynikiem fuksa/pojedynczego zrywu, a nie gry całej drużyny.
A mecz z Francją pokazuje, ze ta drużyna mogła zagrać o wiele lepiej i wygrać po prostu po dobrej grze, zamiast liczyć na fuksa.
To, że Krychowiak się nie nadaje do gry, to nie jest żadna nowość.
Ale Bielik pokazał, ze zawsze można grać gorzej ...
Notabene komentarz Lewego jest całkiem sensowny.
Jeśli cały czas wszyscy piłkarze są nastawieni na obronę, to jak przychodzi do zaatakowania, to brakuje im wyczucia, zgrania i pomysłów. Dlatego "liczenie na jedną okazję w meczu" to kompletnie błędna taktyka.
Ciekawe co po wczorajszych wypowiedziach Lewego i Zielińkiego - zrobią. Tym bardziej, że na konferencji było widać, że Michniewicz znowu się zagotował. Co przy okazji świadczy tylko dodatkowo (znowu), że się nie nadaje, bo nie potrafi odpowiedzieć spokojnie na krytykę.
_________________ Załączam różne wyrazy i pozdrawiam
Goldsun
Człowiek skorumpowany pozostaje skorumpowany mentalnie, a że całe środowisko jest skorumpowane, to i trenerem może zostać tylko trener skorumpowany.
Michniewicz to mały człowiek bez kręgosłupa, bez wizji, wyobraźni, bez śmiałości, bez mentalności zwycięzcy, tylko małe wojenki i "jakoś to będzie". Szkoda w ogóle czasu na takie persony.
A mogliśmy mieć z powrotem Nawałkę. Piłkarze byli za. Jednak Kulesza ocenił, że Nawałka to człowiek Bońka i celowo tak prowadził rozmowy, że się "nie dogadali". I wybrał Michniewicza na przekór całemu środowisku. Jakie to polskie.
_________________ Kiedy jesteś martwy, nie wiesz, że jesteś martwy. Cały ból odczuwają inni.
To samo dzieje się, kiedy jesteś głupi.
(Lemmy)
Pinokio ponoć obiecał reprezentacji trzysiont baniek za wyjście z grupy. I to nie z sakiewki PZPN, a z budżetu. Ciekawe czy prawda, a jeżeli tak, to ciekawe co ten typ bierze i kto mu to sprzedaje
Trzysta baniek wiejskiej maślanki, maślankę pozyskają od rolników co to przyjadą zatopić sejm
_________________ Beata: co to jest "gangrena zobczenia"?
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.
Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
Bańka ma 20 litrów, daje to nam 6000l surowca.
Litr wiejskiej maślanki to będzie jakieś 5 PLN, a to daje nam w sumie 30000 PLN.
Żona Morawieckiego tyle to na waciki wydaje, spokojnie mogą to pokryć z własnej kieszeni
Pinokio ponoć obiecał reprezentacji trzysiont baniek za wyjście z grupy. I to nie z sakiewki PZPN, a z budżetu. Ciekawe czy prawda, a jeżeli tak, to ciekawe co ten typ bierze i kto mu to sprzedaje
No widzisz ... i już pojawiło się sprostowanie, że premier wcale tego nie obiecał.
Tzn. obiecał, ale to zostało wyrwane z kontekstu i obiecał coś całkiem innego, bo premier obiecał kasę na rozwój piłki, dla młodych piłkarzy itp. ... bo przecież PZPN nie ma kasy na taki rozwój ...
Ciekawe jak się to ma do tej wypowiedzi ...
https://youtu.be/40tr7m4D5v4?t=338
Ciekawe czy piłkarze właśnie poczuli się oszukani (nie, żeby to było jakieś zaskoczenie z tym człowiekiem) ...
_________________ Załączam różne wyrazy i pozdrawiam
Goldsun
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum