FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Audiobooki
Autor Wiadomość
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2022-07-14, 12:04   

Stary Ork napisał/a:
Srogi odlot to jest cokolwiek z czeskim dubbingiem.


Poprawiłem.
_________________
Instagram
Twitter
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13136
Wysłany: 2022-07-22, 11:24   

Omerta - Mario Puzo

Kolejna mafijna powieść Puzo, niewybitna ale całkiem przyzwoita. Jak zwykle jest tu więcej niż jedna warstwa przekazu, dojrzały, wyraźnie charakterystyczny język autora, są momenty bardzo smakowite. Jednakże fabuła zdaje się być lekko naciągana, trochę takie układanie nowej budowli ze starych klocków. Niby wszystko ma sens ale jakoś tak trąci chwilami lekką naiwnością, postacie przypominaj płaskorzeźby - z frontu głębia i przemyślane kształty, od pleców jednak jakby płasko.

Ogólne wrażenie jakie na mnie powieść zrobiła pasuje do sytuacji w której Puzo stwierdza, że przecież umie w mafię - co przecież jest prawdą - ale potem pisze bez serca.

Wysłuchałem w dobrej interpretacji Roberta Jarocińskiego.
6/10
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13136
Wysłany: 2022-08-04, 08:34   

Kłębowisko żmij - Michał Cetnarowski, Paweł Majka

Fantasy w realiach czternastowiecznej Polski/Litwy. Spotykamy tu Jagiełłę, Kiejstuta, von Plauena i podobnych oraz śledzimy rozmaite wątki polityczno-szpiegowskie w okresie przed wyborem Jagiełły na króla Polski. W tym wszystkim pęta się Rywałkas, bohater główny. Jego losom przyglądamy się od momentu, gdy jako kilkulatek, cudem unika śmierci podczas jednej z krzyżackich rejz na Żmudzi. Od prologu wiemy, że to nie jest zwykły dzieciak. Znaczy go piętno jakiejś tajemnicy, być może przepowiedni. W pierwszych scenach, Rywałkas jako katowski terminator podsłuchuje sekretną rozmowę na cmentarzu i potem musi opuścić miasto udając się na wędrówkę pełną przygód... czekaj, czekaj, skąd ja to znam. Ano właśnie, autorzy snują jakąś tam sensacyjno-przygodową fabułę, a oczytany czytelnik odnajduje mnóstwo motywów które już zna. Początkowe 2/3 historii to jakaś tam w miarę opowieść, niewybitna ale nawet wciągająca. Niestety im bliżej końca tym rzecz sprawia wrażenie ciągniętej na siłę, bez specjalnego przemyślenia, traci dynamikę, przestajemy wierzyć w sens i logikę wydarzeń, motywacje i działania bohaterów są mało przekonujące, trącą sztucznością.

Brak tu pogłębionych bohaterów, wielowymiarowej rzeczywistości czy jakichś subtelniejszych myśli. Mamy za to: od zera do bohatera, plus powiększony zestaw LEGO do tworzenia fabuły, plus raczej młodzieżowe klimaty, plus dwóch raczej sprawnych rzemieślniczo autorów.

Jak dla mnie 5/10 (kontynuacji, która wydaje się mocno prawdopodobna, nie zamierzam), ale wielbicielom lżejszej literatury tytuł może sprawić sporo radości.

Pozycja, o ile mi wiadomo, dostępna jedynie w formie audiobooka na Storytel. Wysłuchałem w całkiem niezłej interpretacji Miłogosta Reczka.
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2022-08-04, 09:02   

Ja jestem po Drodze na molo w Wigan Orwella i zabrałem się za Na dnie w Paryżu i Londynie tegoż autora. I wychodzi na to, że dużo bardziej wolę Orwella jako reportażystę i eseistę niż autora beletrystyki (aczkolwiek druga pozycja jest powieścią w formie pamiętnika, to jednak czyta się jak dobry reportaż). Oba teksty są świetne.
_________________
Instagram
Twitter
  
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13136
Wysłany: 2022-08-05, 12:43   

Islandia albo najzimniejsze lato od pięćdziesięciu lat - Piotr Milewski

Reportaż penetrujący. Sporo tu aspektów turystycznych z perspektywy bieda-turysty, spotkania z ludźmi; trochę krajobrazów, historii i obserwacji społecznych. Pozycja poprawna ale bez pazura, chwilami zaczepia uwagę ale często to takie mdławe gadanie. Sporo tu też przypadkowości. Może nie w kontekście chaosu, ale braku głębi i kompleksowości. Ot, przejechał się gość po wyspie, coś tam ogarnął, resztę przewinął na podglądzie, siadł i napisał.

Nie jest to tytuł przykry, ale cierpi na sporo braków.

Wysłuchałem w niezłej interpretacji Bartosza Głogowskiego.
6/10
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13136
Wysłany: 2022-08-11, 07:11   

Chodź ze mną - Łukasz Orbitowski

Znów obyczajówka w której Łukasz czuje się najlepiej. Znów rzecz luźno oparta na wydarzeniach z przeszłości. Ucieczka pewnej pary za żelazną kurtynę daje asumpt do opowiedzenia historii życia kilku osób.

Specyficzny, wypracowany w latach zmagań styl, wysoka sprawność warsztatowa, wyczucie sceny, perfekcyjna umiejętność tworzenia niebanalnych postaci i pakowania ich w niby zwyczajne, ale jednak odjechane fabuły. Doskonały przepis na keks, znaczy na wciągającą powieść.

Chodź ze mną nie jest powieścią wybitną, jednak na tle wszechobecnej łajzowatości i przeciętności, wybijającą się. Autor jak zwykle umiejętnie tworzy konflikty, dramaty, dylematy, stawia bohaterów w sytuacjach nie do pozazdroszczenia i mruga okiem pytając "a co Ty byś zrobił, czytelniku?". I jak zwykle obnaża ludzką naturę, wyciąga trupy i trupki z szaf psychiki, ale bez potępiania, raczej z pewną dozą zrozumienia i sympatii.

W moim prywatnym rankingu druga, może trzecia, najlepsza powieść Łukasz.

Wysłuchałem w niezłej interpretacji Wojciecha Mecwaldowskiego. Świetny głos i aktorska interpretacja na plus. Na minus jednak dość częste potknięcia intonacyjne. W sumie, jednak lepiej niż nieźle.
8/10
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13136
Wysłany: 2022-08-16, 11:48   

Glatz. Goliat - Tomasz Duszyński

Mało prawdopodobne by ktoś sięgnął po tom czwarty bez znajomości poprzednich, ale jeśli to zrobi, to owszem, straci odrobinę ale nie tak znowu wiele. Pozycja jest zupełnie samodzielna.

Dostajemy produkt, w zasadzie identyczny z poprzednimi. W miarę klimatyczny kryminał retro z raczej drugorzędną fabułą i przyzwoicie, acz bez szczególnego pietyzmu, wykreowanymi bohaterami. Do tego przyzwoity, rzemieślniczy warsztat literacki. Tu i tam można się czepiać detali, jeśli kto lubi.

Rzecz dla fanów autora/serii.

Wysłuchałem w bardzo dobrej interpretacji Filipa Kosiora.
6/10
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13136
Wysłany: 2022-08-24, 14:12   

Linia ognia - Tomasz Pacyński T.1
Szatański interes - Tomasz Pacyński T.2

Przygody Dziadka Mroza i Matyldy.

Typowy Pacyński. Kto zna jego maniery z cyklu Sherwood, mniej więcej wie czego się spodziewać.

Z plusów zabawa popkulturą, przekorny retelling znanych motywów, odwracanie znaczeń, łamanie schematów, żonglowanie konwencjami, momentami jędrna i dosadna narracja. Mimo, że sporo tu żartów, całkiem udanego humoru, to autor sporo spraw traktuje bardzo poważnie i wydźwięk całości pobrzmiewa w raczej minorowej tonacji. Pacek widzi świat raczej w ciemnych barwach.

Z minusów, przede wszystkim dużo za dużo banalnych dialogów, które niczego nie wnosząc, jedynie zamulają. Nie dość, że dynamika narracji grzęźnie to od tego pitolenia robi się zwyczajnie mdło, zwłaszcza, że wszystkie te puste słowne gierki są na jedno kopyto. Druga słaba sprawa, w podobnej manierze, to cyniczne filozofowanie bez umiaru. Coś co można przedstawić w pięciu zdaniach, Pacek przedstawia w stu siedemdziesięciu pięciu, owijając się wokół sedna w niezliczonych iteracjach i dygresjach. Czasem mamy ochotę krzyknąć "Gościu! Kończ już, załapałem kwadrans temu!"

Tak czy siak, Pacek był niezłym obserwatorem. Przedstawił celnie kilka mechanizmów społecznych tudzież wykazał się niezłymi zdolnościami profetycznymi. A o co konkretnie kaman, to już trzeba samemu sprawdzić.

Sumując, oba zbiory są zupełnie niezłe, przy czym pierwszy tom mam za jędrniejszy a drugi za mroczniejszy.

Szatański interes wysłuchałem w niezłej interpretacji Artura Ziajkiewicza, zaś Linię ognia w odrobinę słabszej Ewy Wodzickiej-Dondziłło.

7/10
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13136
Wysłany: 2022-08-26, 08:45   

Smokobójca - Tomasz Pacyński

Pozbierane co tam było po śmierci autora. W efekcie zbiór jest mocno zróżnicowany pod względem ciężkości i nastroju.

Pierwsza część rzeczywiście jest o przygodach tytułowego Smokobójcy. Gra schematem z humorem, ironią i dystansem, jednakowoż to cztery poprawne ale nijak nie wyjątkowe opowiadania.

Część druga to trzy niepowiązane ani ze Smokobójcą ani ze sobą historie (jedno z nich należy do cyklu Sherwood). Każda z nich to dość ciężki dramat odsłaniający najgorsze strony człowieka.

Całość napisana w typowy dla Packa sposób. Postmodernistyczna gra popkulturą, odwracanie schematów, wypowiedzi z perspektywy kamuflowanej niby to cyniczną pozą.

Nie ma tu opowiadań bardzo słabych ani szczególnie wyjątkowych. Są rzetelne średniaki i rzeczy niezłe z aspiracjami.

Wysłuchałem w niezłej interpretacji Tomasza Ignaczaka.

7/10

I tym sposobem zakończyłem przygodę z twórczością Tomka. Więcej nie będzie. Szkoda.
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Trojan 


Posty: 11269
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2022-08-26, 16:32   

nie no - Smokobójca to moje pierwsze zetknięcie z twórczością Pacyńskiego, i uważam że to najlepsze Polskie fantasy od czasów Wiedźmina/Grombelardu.
Później Wegner w opowiadaniach S-N,W-E doskoczył do tego poziomu.
Stawiać to na równi z Mikołajem nie przystoi.
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13136
Wysłany: 2022-08-26, 18:21   

IMHO, sam Smokobójca to najsłabsza odsłona twórczości Packa.
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23109
Wysłany: 2022-08-29, 15:18   

"Shogun" za mną. "Król szczurów" także. Filip Kosior zrobił robotę, krótko pisząc, bo powieść mnie nie ruszała, ale słuchanie jej to była przyjemność. Potem "Chodź ze mną" Orbitowskiego i od tamtej pory posucha.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13136
Wysłany: 2022-09-21, 08:33   

Tym razem dwie wtopy storytelowe. Wybrałem na chybił trafił ze względu na temat. I nie po...


Łowcy niewolników - Grzegorz Kochman
Jakiś tam umowny XI wiek. Wieleci napadają wioskę, mają ze sobą płócienne namioty i posługują się gramami i kilogramami. Do marnej znajomości realiów historycznych należy dorzucić nieogarnięcie geograficzne, nagminną zaimkozę, mocno ubogie słownictwo, kiepskie postacie, drewniane dialogi i nieporadną narrację. O fabule nie będę gadał bo nie dałem się autorowi rozwinąć. Wytrzymałem z godzinę. Lektor, Andrzej Hausner, robi w miarę poprawną robotę.

Omijać.
2/10


Zakopane: Luftkurort 1940 - Jacek Rębacz
Zakopane pod okupacją, Goralenvolk, starcia wywiadów. Niby miód i orzeszki. No i właśnie nie. W tym wypadku zasadniczo zmogła mnie fabuła, a finalnie dobiły dialogi. Niby ma być sensacyjna rozgrywka a główny bohater - upośledzony intelektualnie zółtodziób pod każdym względem - łazi wte i wewte, pije, romansuje, dramatyzuje, robi z siebie idiotę i na to wchodzą super-duper agenci służb, cali na biało, z lampasami, naganami i indiańskimi umiejętnościami. I zaczynają rozmawiać. I to jest rekord świata. Przed tym klęka nawet mistrz świata debilnych dialogów czyli Bond. James Bond. Dowolny miś pluszowy, w dowolnej bajce, jest mniej infantylny. Na doczepkę mamy drugorzędny warsztat stricte literacki, ale to już małe miki. Wraz z postępem lektury wzrastało we mnie zażenowanie. Wytrzymałem z godzinę, może trochę dłużej.

Zaskoczyła mnie próba wzlecenia balonem na wysokość 30 000 km. Ale kładę to na karb przejęzyczenia. Słuchałem w jakiej takiej interpretacji Macieja Szklarza.

Omijać
2/10
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23109
Wysłany: 2022-10-06, 16:21   

"Tai-Pan" Jamesa Clavella. Kolejna powieść tego autora, której lepiej mi się słucha niż czytało. Wyjątkiem, oczywiście, "Shogun", ale to dla mnie arcydzieło, którego Clavell chyba nie przeskoczył. Ale to mało ważne. Rzecz w tym, że dobrze mi się tej powieści słucha i czekam na kolejne.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13136
Wysłany: 2022-10-06, 16:28   

też właśnie skończyłem
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Trojan 


Posty: 11269
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2022-10-06, 17:45   

fajne gierka za to byla
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13136
Wysłany: 2022-10-14, 08:37   

Martwy błękit - Krzysztof Bochus

Druga pozycja w serii, poznałem w zamieszanej kolejności, jako że słucham produkcji storytellowych, a oni nie trzymają porządku.

Kryminał retro, w którym fabuła obraca się wokół żydowskiego kolekcjonera sztuki, kabalisty. Tłem jest międzywojenny Sopot i Gdańsk w czasie, gdy organizacje hitlerowskie zdobywają coraz większe wpływy. Wątek stricte kryminalny jest w poprawny ale raczej prosty, autor znakiem rozpoznawczym cyklu uczynił warstwę, w której sporo miejsca poświęca kulturze, sztuce, historii.

Warstwa literacka jest w miarę w porządku, choć zdarzają się potknięcia warsztatowe - niezgrabne porównania, czasem błędnie użyte słowo (np. "osławiony"). Styl nie jest wybitny artystycznie, raczej niezbyt wyszukany, potoczny. Kryminałów Bochusa dobrze się słucha w aucie, nie jest to całkiem głupie, a jedocześnie raczej mało skomplikowane.

Między wierszami autor dokonuje porównania zjawisk i procesów, które doprowadziły do totalitaryzmu nazistowskiego, z podobnymi które dzieją się w naszym kraju obecnie. Jest to działanie wyraźne, ale na tyle subtelne by spokojnie można było odrzucić oskarżenia o doraźną publicystykę.

Odsłuchałem w przyzwoitej, interpretacji Mateusza Webera.
6/10
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13136
Wysłany: 2022-10-21, 09:02   

Szkarłatna głębia - Krzysztof Bochus

Trzeci tom serii. Tym razem morderstwo w gminie mennonickiej na Mierzei Wiślanej. Radca kryminalny Christian Abell z policji wolnego miasta Gdańska znów ma zadanie do wykonania, a my śledząc fabułę, oprócz aspektu kryminalnego, jak zwykle, otrzymujemy sporą dawkę informacji historycznych. Tym razem o mennonitach, ich losach i roli jaką odegrali na Żuławach Wiślanych oraz o historii bursztynu na tych terenach.

W sumie to taki Pan Samochodzik dla dorosłych.

Warsztat przyzwoity, bardziej gawędziarski, czasem z niezgrabnościami. Aspekt kryminalno-zagadkowy poprowadzony przyzwoicie, akcja początkowo ospała, od pewnego momentu zdecydowanie przyspiesza.

Z przyjemnością słuchałem interpretacji Mateusza Webera.
6/10
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23109
Wysłany: 2022-10-24, 05:55   

"Sabriel" Garth Nix. Czyta Maciej Kowalik.

Powieści wcześniej nie znałem. Okazała się całkiem przyjemną, wciągającą przygodówką fantasy. Bohaterka od samego początku jest już ukształtowaną postacią. Autor nie tracił czasu na jej inicjacje, poznawanie przeszłości swojej rodziny i umiejętności. Od samego początku ma misję i rusza, aby ją wypełnić. Dobre tempo fabuły, ciekawe postacie. Wyszło nieźle. Ciekaw jestem kolejnych dwóch części trylogii, zwłaszcza że z opisu fabuł wynika, że inna postać będzie główną bohaterką.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23109
Wysłany: 2022-10-25, 16:23   

Zastanawiałem się, co by tu teraz, ale od wczoraj jest "Noble House" na Storytel. Czyta Filip Kosior. Nie podobała mi się ta powieść. Dlatego chętnie jej przesłucham. :mrgreen:
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13136
Wysłany: 2022-10-28, 11:13   

Na spokojnych wodach - Viveca Sten
W zamkniętym kręgu - Viveca Sten
Właściwie bez winy - Viveca Sten

Trzy kryminały będące początkowymi tomami serii Morderstwa w Sandhamn. Sandhamn to wyspa należąca do sztokholmskich szkierów. W powieściach gra rolę centrum wokół którego obracają się kolejne fabuły. Historie te, to policyjne procedurale z wyraźnie zaznaczonymi aspektami obyczajowymi oraz sferą prywatną głównych bohaterów, która z tomu na tom ewoluuje - zmieniają się partnerzy, dzieci rosną, zdarzają się rozwody, poznajemy coraz lepiej historie postaci, itp. Co nie dziwne, nakręcono serial.

Konstrukcyjnie rzecz wygląda tak - główny bohater, inspektor Thomas Andreasson wraz z grupą współpracowników, głównie zajmuje się żmudną, zazwyczaj przesiewową, robotą dochodzeniową, od czasu do czasu dorzucając drobny element w stylu Sherlocka Holmesa. Drugim głównym bohaterem jest Nora Linde, przyjaciółka Andreassona, którą ten zna od dzieciństwa, ich relacja jest stuprocentowo przyjacielska. Nora odpowiada za dwa aspekty. Po pierwsze jest ośrodkiem "miękkiego wypełniacza" czyli warstwy społeczno-obyczajowej, po drugie zaś, peryferyjnie zamieszana jest w każde śledztwo, jednak zawsze w sposób istotny. W efekcie mamy "nowoczesny" policyjny kryminał pomieszany ze szwedzką wersją "ojca Mateusza" w wydaniu kobiecym.

Warsztat literacki pani Sten jest całkiem przyzwoity, również aspekt konstrukcyjny nie jest najgorszy, choć tu czasem zdarzają się pewne niedociągnięcia. Bywa, że śledczy, z wielu opcjonalnych możliwości, skupiają się na tych, które rzeczywiście doprowadzają do rozwikłania zagadki, zaś odpuszczają (lub nawet zupełnie ich nie widzą) takie które sprowadziłyby śledztwo na manowce.

Pozycje świetne do słuchania w aucie - nie są zbyt proste, ale też nieszczególnie skomplikowane. Wysłuchałem w bardzo dobrej interpretacji Marii Seweryn.
7/10, 7/10, 7/10
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Flawiusz 
Poszukiwacz


Posty: 15
Skąd: Lublin
Wysłany: 2022-11-22, 10:39   

Do audiobooków długi czas nie mogłem się przekonać, ale po namowię dziewczyny ściągnąłem sobie apkę bookbeat. I tak w drodze do pracy słucham sobie teraz np. Naku*wiam zen Marii Peszek i co tu dużo mówić, bardzo dobra i mocna w treści pozycja
_________________
How can I be lost, if I've got nowhere to go?
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23109
Wysłany: 2022-11-23, 17:52   

"Noble House" za mną. Świetny towarzysz w jeździe samochodem. Szczególnie w interpretacji Filipa Kosiora. Niemniej, znowu lepiej mi się tej powieści słuchało niż kiedyś czytało. Chyba najbardziej mi nie pasowało wciśnięcie fabuły w ramę kilku dni, choć przy słuchaniu to już nie przeszkadzało.

Gdybym wiedział, że "Gai Jin" jednak zostanie wydany jako audiobook to może bym się wstrzymał i najpierw ten tytuł wziął na tapet. Ale ostatecznie nie będzie to chyba wielkim problemem, z tego co pamiętam. Aczkolwiek zapomniałem, że "Noble House" przynosi sporo odpowiedzi na temat dalszych losów bohaterów z "Tai Pana", szczególnie Tess, która tam jest skromną, niewinną dziewczyną, a z perspektywy połowy XX wieku i jej potomków to wygląda na to, że szybko zdominowała męża i stała się postrachem Hongkongu w biznesie. :)

Ale zanim rozpocznę słuchanie "Gai Jina" (którego nie czyta Filip Kosior), zrobię sobie przerwę na "Miasto, którym się staliśmy" N.K. Jemisin. Byłem ciekaw tej powieści, nawet kupiłem ebooka, ale jeszcze daleko w kolejce się znajduje. Czyta Maciej Kowalik, co jest zachętą samą w sobie.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13136
Wysłany: 2022-12-02, 09:29   

Noble house - James Clavell

Akcja "Noble house" ma miejsce w Hongkongu lat sześćdziesiątych dwudziestego wieku, czyli lekko ponad sto lat od wydarzeń opisanych w Tai-panie. Postacie z pierwszej powieści są wciąż żywe w pamięci bohaterów. Obserwujemy też, jako rodzaj smaczku, mechanizmy powstawania legend; przekształcania się, wraz z upływem czasu, pamięci o rzeczywistych wydarzeniach

Jeśli idzie o fabułę to, można by rzec, dostajemy drugi raz to samo, tylko bardziej. Noble house znów w tarapatach, znów ma szansę na biznesowy dopalacz, Tai-pan znów jest pierwszorzędnym cwaniakiem, znów mamy wątki romansowe, półświatek, geopolitykę, znów siły natury mają ostatnie słowo do powiedzenia. Formalnie jest to w zasadzie kalka, tyle że wszystko jest bardziej zawiłe, postaci jest o wiele więcej, poszczególne wątki o wiele bogatsze, a sama powieść sporo obszerniejsza.

Z literackiego punktu widzenia to bezdyskusyjna pierwsza klasa. Wszystkie intrygi są świetnie przemyślane, doskonale ze sobą współgrają, każda postać swoista, logicznie umocowana, jej postępowanie umotywowane. Językowo również bez zarzutu. Klasyczna narracja z różnymi półcieniami, naturalnymi dialogami.

W warstwie przekazu można pewnie odnaleźć wiele mniejszych i większych wątków. Uwikłanie jednostki w darwinowskiej zupie społecznej, kondycja człowieka, znaczenie przypadku, potęga przyrody i nikłość człowieka na jej tle i pewnie jeszcze parę innych rzeczy, które mi w tej chwili nie przychodzą do głowy.

Wysłuchałem w jak zwykle świetnej interpretacji Filipa Kosiora.

9/10
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23109
Wysłany: 2022-12-02, 16:50   

I chyba autor umieścił w tej powieści siebie pod postacią pisarza Marlowe'a.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13136
Wysłany: 2022-12-02, 20:23   

Marlowe to główny bohater Króla Szczurów.
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23109
Wysłany: 2022-12-04, 08:41   

Motyla noga, zapomniałem. Zafiksowałem się na tym, że Clavell sam siedział w tym więzieniu i na tych doświadczeniach opierał "Króla szczurów". Ale faktycznie, Marlowe to bohater tej powieści. Tak czy siak, chyba da się go podciągnąć pod alter ego pisarza. Ale nie znam jego biografii wychodzącej poza opis okładkowy książek.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13136
Wysłany: 2022-12-06, 08:16   

Tak się wkręciłem w Gai-jina, że odpalam TW Shoguna. :roll:
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23109
Wysłany: 2022-12-07, 16:22   

Czeka u mnie w kolejce. Już niedługo.

Na razie skończyłem "Miasto, którym się staliśmy" N.K. Jemisin. Pozytywne wrażenia, zwłaszcza że czyta Maciej Kowalik. Fabularnie jest cienko, to jest nie jest ona skomplikowana. Ale interesująca. Ludzie będący awatarami miast, multiwersum, wielkie zagrożenie. Słucha się tego lekko i przyjemnie. Autorka zaplanowała trylogię i jestem ciekaw, co będzie w kolejnych częściach, skoro w tej w zasadzie są już wyłożone karty na stół. Wiadomo bowiem Kto, z grubsza wiadomo Dlaczego, wiadomo jaki będzie kolejny front walki. Może napisanie jednej powieści zamiast trylogii wyszłoby tej fabule na lepsze? Przyjdzie przekonać się w drugiej części. Niezłe, w sumie relaksujące, ale nic poza tym.

Teraz "Ta, Która Stała Się Słońcem" Shelley Parker - Chan. Znowu czyta Maciej Kowalik. Zapowiada się na fantasy w mocnym chińskim klimacie (także historycznym).
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13136
Wysłany: 2022-12-07, 16:37   

Romulus napisał/a:
Na razie skończyłem "Miasto, którym się staliśmy" N.K. Jemisin
Dzięki w sumie za info, bo nie wiedziałem. Kupić bym nie kupił, a po tych róznych kontrowersjach chętnie sprawdzę.
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Fahrenheit 451


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,23 sekundy. Zapytań do SQL: 13