IMHO przewidywania odnośnie dalszego rozwoju wydarzeń mogą być z grubsza takie:
Ok. 25 listopada Ukraina odzyska Oleszki.
Ok. 30 listopada odzyska Enerhodar, Skadowsk i Kreminną.
Ok. 5 grudnia wyzwoli Kachowkę i Nową Kachowkę, a także Wasylówkę, Swatowe i Popasną.
Ok. 10 grudnia odzyska Heniczesk, Lisiczańsk i Starobielsk.
Ok. 15 grudnia wyzwoli Melitopol, przecinając korytarz z Krymu do Donbasu i izolując rosyjskie siły na południu od tych w Donbasie, a także wyzwoli Siewierodonieck.
Ok. 20 grudnia odzyska Berdiańsk, Prymorśk, Tokmak, Połohy i Orichiw.
Ok. 25 grudnia wyzwoli Mariupol i Rubiżne.
Ok. 30 grudnia wyzwoli Wołnowachę i Szczastię.
Do 1 stycznia 2023 odzyska kontrolę nad terytorium okupowanym po 24 lutego 2022, po czym przystąpi do wyzwalania terytorium okupowanego od 2014.
Ok. 10 stycznia 2023 wyzwoli Gorłówkę i Makiejewkę.
Ok. 15 stycznia odzyska Stachanow, Krasnyj Łucz i Ałczewsk.
Ok. 20 stycznia wyzwoli Donieck.
Ok. 25 stycznia odzyska Iłowajśk.
Ok. 5 lutego wyzwoli Jenakijewe.
Ok. 15 lutego odzyska Ługańsk.
Ok. 25 lutego wyzwoli Nowoazowsk i Roweńki.
Ok. 10 marca odzyska Białowodzk.
Ok. 1 kwietnia wyzwoli Krasnoperekopsk i Armiańsk.
Ok. 10 kwietnia odzyska Dżankoj.
Ok. 20 kwietnia wyzwoli Eupatorię.
Ok. 1 maja odzyska Bakczysaraj.
Ok. 15 maja wyzwoli Stary Krym i Sudak.
Ok. 30 maja odzyska Ałusztę i Teodozję.
Ok. 10 czerwca wyzwoli Symferopol.
Ok. 20 czerwca odzyska Szczołkino i Jałtę.
Ok. 30 czerwca wyzwoli Sewastopol, Kercz i Foros - wtedy Putin zginie i nastąpi koniec wojny.
_________________ Załaduj Wszechświat do działa. Wyceluj w mózg. Strzelaj.
podstawą jest upór społeczeństwa wobec terrorystycznych ataków na cywilną infra. Tak długo jak mieszkańcy będą się trzymać, tak długo UA będzie szła do przodu.
jak pęknie wejście na Krym, to się szybko tam posypie.
IMHO przewidywania odnośnie dalszego rozwoju wydarzeń mogą być z grubsza takie:
Ok. 25 listopada Ukraina odzyska Oleszki.
Ok. 30 listopada odzyska Enerhodar, Skadowsk i Kreminną.
Ok. 5 grudnia wyzwoli Kachowkę i Nową Kachowkę, a także Wasylówkę, Swatowe i Popasną.
Ok. 10 grudnia odzyska Heniczesk, Lisiczańsk i Starobielsk.
Ok. 15 grudnia wyzwoli Melitopol, przecinając korytarz z Krymu do Donbasu i izolując rosyjskie siły na południu od tych w Donbasie, a także wyzwoli Siewierodonieck.
Ok. 20 grudnia odzyska Berdiańsk, Prymorśk, Tokmak, Połohy i Orichiw.
Ok. 25 grudnia wyzwoli Mariupol i Rubiżne.
Ok. 30 grudnia wyzwoli Wołnowachę i Szczastię.
Do 1 stycznia 2023 odzyska kontrolę nad terytorium okupowanym po 24 lutego 2022, po czym przystąpi do wyzwalania terytorium okupowanego od 2014.
Ok. 10 stycznia 2023 wyzwoli Gorłówkę i Makiejewkę.
Ok. 15 stycznia odzyska Stachanow, Krasnyj Łucz i Ałczewsk.
Ok. 20 stycznia wyzwoli Donieck.
Ok. 25 stycznia odzyska Iłowajśk.
Ok. 5 lutego wyzwoli Jenakijewe.
Ok. 15 lutego odzyska Ługańsk.
Ok. 25 lutego wyzwoli Nowoazowsk i Roweńki.
Ok. 10 marca odzyska Białowodzk.
Ok. 1 kwietnia wyzwoli Krasnoperekopsk i Armiańsk.
Ok. 10 kwietnia odzyska Dżankoj.
Ok. 20 kwietnia wyzwoli Eupatorię.
Ok. 1 maja odzyska Bakczysaraj.
Ok. 15 maja wyzwoli Stary Krym i Sudak.
Ok. 30 maja odzyska Ałusztę i Teodozję.
Ok. 10 czerwca wyzwoli Symferopol.
Ok. 20 czerwca odzyska Szczołkino i Jałtę.
Ok. 30 czerwca wyzwoli Sewastopol, Kercz i Foros - wtedy Putin zginie i nastąpi koniec wojny.
OK, podaj mi jeszcze numery totolotka na następny tydzień.
_________________ Kiedy jesteś martwy, nie wiesz, że jesteś martwy. Cały ból odczuwają inni.
To samo dzieje się, kiedy jesteś głupi.
(Lemmy)
Kurcze, znowu widze tu depresje.
Gdyby koledzy wiedzieli jaka to przyjemnosc, kiedy znowu jest prad i swiatlo po kilkugodzinnym blackoucie, to jeszcze byscie nam pozazdroscili
oni po prostu tacy kurwa są.
w pierwszych m-cach wojny oglądałem/szukałem oznak buntu, protestu itd.
kto miał to zrobić to zrobił i wylądował w pierdlu.
Cała reszta może i obierki z ziemniaków na śniadanie wpierdalać ale rosja musi być imperialna. Chuj im w dupę, niech zdychają z zimna, głodu, chorób, etc.
Popieram każde embargo na nich, choćbym sam te obierki miał wpierdalać.
Ciekawy art. W sumie potwierdzenie, że ruskich zmienić się nie da. Trzeba ich pokonać. Muszą przegrać jako naród.
również potwierdzenie tego, że skuteczność sankcji jest na poziomie społecznym odwrotna do zamierzonej, tzn. one bardziej mobilizują i radykalizują ruskich niż zniechęcają do wojny,
a to że powodują technologiczne zapóźnienie, to dla nich żadna nowość, zawsze byli technologicznie do tyłu
_________________ Kiedy jesteś martwy, nie wiesz, że jesteś martwy. Cały ból odczuwają inni.
To samo dzieje się, kiedy jesteś głupi.
(Lemmy)
Jeszcze pytanie na ile sankcje są w ogóle skuteczne i rzetelnie egzekwowane. Na ile transfery technologii czy towarów nie odbywają się tylnymi drzwiami przez powiązane podmioty czy sąsiednie kraje...
sankcje są skuteczne - oczywiście są elementy które je obchodzą, ale to drobny strumyk.
Póki społeczeństwo rosji właściwej - Peter&Moskwa nie odczują wojny na własnej dupie nic się nie zmieni. Putin doskonale zdaje sobie z tego sprawę i cały czas amortyzuje te regiony (kasa, kasa i kasa)
Problem robi się na Białorusi - p. już nie chce się bawić w podchody z Ł. i po prostu go skasuje. I wchłonie B-Ruś. Wczoraj(przed?) zabili
Cytat:
Makiej miał przyjechać na spotkanie ministerialne OBWE w Warszawie, umiera dzień po przejęciu dowodzenia przez Białoruś w OUBZ i w dzień przyjazdu generała Rudzkiego do Mińska.
Makiej to absolutnie zaufany człowiek Ł. - od wywiadu po wojsko, jeden z tych z którymi można było rozmawiać.
Rudzki - szef ruskiego sztab.genr.
bardziej obeznani donoszą że jak zima skuje błocko - ruszy duża (największa) ofensywa UA. Można tylko zgadywać dzie. (nawet bzp. uderzenie na Krym wchodzi w rachubę) Oczywiście najwięcej stawia się na Meltipole/Mariupole, czyli klin. Ale tego się spodziewają ruskie, więc spodziewajmy się niespodziewanego. Mocnym punktem mają być walki nocne - w których ruskie mają ułomność (zwłaszcza liczą na Pol/Cze t72 i Twarde)
Obaczymy co z tego bajania wyniknie w ciągu 2-3 tyg.
W zasadzie od jutra zapowiadają na wschodzie ujemne temperatury całą dobę, i nawet jeśli będzie to -3 C lub coś koło tego, to przy gruncie może być spokojnie -5, a w nocy sporo mniej. Wystarczy, żeby grunt szybko przemarzł na kilkanaście centymetrów, pojazdy gąsienicowe sobie poradzą (dużo lepiej niż kołowe), a i biomasa nie będzie się zapadać po kolana. Inna sprawa, że Rosja się mocno fortyfikuje i o ile przełamanie pojedynczej linii umocnień robi się z marszu, to przy porządnym pogłębieniu obrony robi się z tego wyzwanie. Oczywiście umocnienia są tylko tak silne, jak ich obrońcy (Niemcy mieli zajebongo fortyfikacje na linii Zygfryda, i co?), a mobiki po paru tygodniach w wodzie po chuj, z parą gumofilców na pluton i ciepłym posiłkiem raz na kwartał pewnie nie są chętne do bitki. No, zobaczymy, jak Rosjanom udało się ogarnąć logistykę i morale.
_________________ * W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
W zasadzie od jutra zapowiadają na wschodzie ujemne temperatury całą dobę, i nawet jeśli będzie to -3 C lub coś koło tego, to przy gruncie może być spokojnie -5, a w nocy sporo mniej. Wystarczy, żeby grunt szybko przemarzł na kilkanaście centymetrów, pojazdy gąsienicowe sobie poradzą (dużo lepiej niż kołowe), a i biomasa nie będzie się zapadać po kolana.
Zasłyszana opinia, ale ponoć ukraiński czarnoziem musi jednak trochę bardziej ściąć. Tak jak piszesz to jakieś BWP przejadą, ale cięższe zabawki mogą mieć problem.
Nie widzę żadnej szansy na to, aby Rosja mogła stać się demokracją” – do tego wniosku doszedł profesor historii powszechnej na Uniwersytecie Wschodniej Finlandii Jukka Korpela. Badanie zostało opublikowane w czasopiśmie Idäntutkimus. Po przeanalizowaniu tysiącletniej historii Rosji doszedł on do wniosku, iż przyjęcie zasad demokracji wymagałaby zbyt wielkiej zmiany w świecie wartości Rosjan. Jeśli wierzyć jego tezom, Rosja nie ma szans aby stać się demokracją. Dzieje się tak dlatego, że od ponad tysiąca lat Rosja rozwijała się w innym kierunku niż kraje zachodnie i przyjęła inny świat wartości. Dla Rosjanina fundamentalne wartości człowieka Zachodu są absolutnie błędne.
Zdaniem Jukki Korpeli Rosjanom trudno jest zaakceptować podejmowanie decyzji typowych dla zachodniej demokracji w sytuacji gdy opinie są przeciwstawne i wygrywa najlepszy argument. Kultura rosyjska kładzie nacisk na jednomyślność, więc demokracja jest dla nich rodzajem kłótni. - Jeśli w Rosji zgłaszasz sprzeciw, możesz być uznany za wroga, który zagraża porządkowi i bezpieczeństwu. Różnica opinii jest dla Rosjan zachowaniem obraźliwym i bez wartości. W tle jest postrzeganie prawdy. Według Korpeli stosunek do prawdy w krajach zachodnich jest racjonalny, to co dzieje się na świecie można wytłumaczyć rozumem, zmierzyć matematycznie, a wcześniejszą wiedzę można zakwestionować. Z kolei w Rosji stosunek do prawdy jest mistyczny. - Prawda pochodzi od Boga lub władzy, uzyskiwana jest na drodze oznajmienia lub doznań. Tam nie należy tego kwestionować – tłumaczy Korpela. Religia i cerkiew nadal mają w Rosji mocną pozycję, mimo że Rosjanie stali się bardziej świeccy.
Kiedy w latach 90. rozpadł się ZSRR, na Zachodzie istniały duże oczekiwania, że Rosja wejdzie na drogę demokracji. Dla Korpeli nie było to takie oczywiste. Według niego Rosji nie należy oceniać przez zachodnie okulary, jeśli tak postępujemy, łatwo błądzimy. Jej kultura i postrzeganie prawdy są różne. Korpela jako dobry przykład uważa dyskusję, jaka toczyła się na Zachodzie przed lutowym atakiem Rosji. W tamtym czasie wielu uważało, że wybuch wojny jest mało prawdopodobny, bo atak nie ma sensu. - Tak, może i nie było racjonalnego powodu do rozpoczęcia wojny, ale tam decyzje wcale nie muszą być podejmowane w sposób racjonalny - stwierdza Korpela.
Rosja działa inaczej niż my. Zachodni świat wartości zaczął rodzić się już w średniowieczu, kiedy to Kościół katolicki zaczął zwalczać stosowanie władzy opartej na stosunkach rodzinnych i pokrewieństwie, czyli władzy klanowej. - W Europie władzę sprawowali królowie, którzy ustalali prawa i wymuszali ich przestrzeganie. Społeczeństwa zaczęły się rozwijać w kierunku rządów prawa gdzie podkreślano znaczenie jednostki. Tak się nie stało w Rosji, w której rządy klanowe nadal funkcjonują. - Rosja też ma ustawodawstwo, ale władza, gospodarka, sądownictwo i życie codzienne są budowane na indywidualnych sieciach. Ludzie znają zasady gry systemu, mimo że nie są one nigdzie spisane.
Bogaci to ci, którzy zajmują się władzą. Lojalność polityczną można wynagrodzić kontraktem dla “zaufanej” firmy, a najwyższe kierownictwo pozostaje u władzy tak długo, jak długo jest w stanie rozdzielać bogactwo i różne korzyści na niższe szczeble.
Cechą wbudowaną w rosyjski system gospodarczy jest korupcja. Według Korpeli Rosja to gospodarka bazarowa, w której kupujący i sprzedający negocjują warunki transakcji za każdym razem na nowo i nie są one ujawniane osobom z zewnątrz. Handel nie jest związany prawem, a biznes polega na zbieraniu szybkich zysków i ukrywaniu pieniędzy, aby rządzący nie mieli do nich dostępu. Tego typu gospodarka nie sprzyja inwestycjom, bo jeśli inwestujesz dużo pieniędzy z myślą, że za dwadzieścia lat przyniesie to zysk, to nie ty odbierzesz owoce. Korupcja nie jest postrzegana w Rosji w ten sam sposób, co na Zachodzie. To część systemu, np. łapówki traktuje się tak samo, jak traktujemy podatki: są to wydatki, które po prostu trzeba wziąć pod uwagę.
Jukka Korpela przypomina, że demokracja, praworządność i prawa człowieka w krajach zachodnich są wynikiem wielowiekowej historii, a zatem nie są po prostu przenoszone do innego regionu, gdzie historia potoczyła się inaczej. Urzeczywistnienie demokracji w Rosji wymagałoby tak fundamentalnych zmian kulturowych, że jest to mało prawdopodobne. Społeczeństwa nie powstały w ciągu kilku lat w wyniku określonej polityki czy gospodarki, ale rozwój trwał wieki. By się zmienić Rosja powinna chyba cofnąć się do XII wieku i tam wybrać inną drogę rozwoju - stwierdza Korpela.
Tak naprawdę tylko niewielka część społeczeństwa chce zmian. - Rosja to duży kraj. Elita wykształcona w Petersburgu odpowiada w sposobie myślenia choćby Skandynawom, ale na rozległych obszarach kultura jest zupełnie inna.
Typowe rozumowanie: jeśli twój własny system wydaje się działać, a alternatywa wydaje się kłótnią, to po co cokolwiek zmieniać.
Dziś zapukał do moich drzwi strażak z tekstem, że robią przegląd i chciałby obejrzeć piwnicę pod kątem czy nadaje się na schron. Nie chcę siać paniki, ale dziadek kiedyś opowiadał, że latem w 39 też tak chodzili po domach.
_________________ Kiedy jesteś martwy, nie wiesz, że jesteś martwy. Cały ból odczuwają inni.
To samo dzieje się, kiedy jesteś głupi.
(Lemmy)
A na co u nas wyngiel? W moich stronach paliwa kopalne nie mają wzięcia, wokół same lasy. No i śmieci zawsze kupa do spalenia. Naród tu oszczędny, nic się nie zmarnuje.
_________________ Kiedy jesteś martwy, nie wiesz, że jesteś martwy. Cały ból odczuwają inni.
To samo dzieje się, kiedy jesteś głupi.
(Lemmy)
Dziś zapukał do moich drzwi strażak z tekstem, że robią przegląd i chciałby obejrzeć piwnicę pod kątem czy nadaje się na schron. Nie chcę siać paniki, ale dziadek kiedyś opowiadał, że latem w 39 też tak chodzili po domach.
a mieszkasz na wschodzie Polski ?:)
Mieszkanie moich dziadków - budowane w latach '50 miało piwnice właśnie "schronową" - W końcu Wrocław - staropiastowskich ziem nie oddamy !!!
Piwnice konretnie pod ziemią, drzwi a w zasadzie grodzie jak na okręcie. Bałem się tam wchodzić.
Były jeszcze wyloty powietrza (takie małe domki) na podwórku - ale je w XXI wieku zlikwidowali.... (właściwie razem z fantastycznym podwórkiem)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum