masz nagranie - dowód takiego traktowania na granicy ?
czy posługujesz się doniesieniami ?
że zapytam "po twojemu" ?
do tego jest różnica pomiędzy siłami mającymi przede wszystkim chronić granicy przed przekroczeniem jej przez nielegalnych
a w sumie nie wiadomo czy to policja czy straż moralności - ale działają przeciwko własnym obywatelom
Po pierwsze, to nie są obywatele. Chyba że ruchaczy kóz uznasz za ludzi, wtedy możemy pogadać, czy są obywatelami. Zdaje się, że na polskiej granicy nie mają statusu człowieka tylko parcha, albo jakiegoś stworzenia co dynda na ogrodzeniu.
Po drugie - źródła: Oko.press, Wyborcza. Znajdziesz tam relacje działaczy organizacji pozarządowych, którzy próbują ratować dobre imię Polski. Znajdziesz tam relacje tych, którym udało się pomóc, lub tych z którymi udało się skontaktować. Wreszcie, znajdziesz tam relacje mieszkańców przygranicznych terenów objętych tym obrzydliwym stanem wyjątkowym, którzy z własnej woli i narażając się na szykany ze strony bandytów w polskich mundurach pomagali uchodźcom spychanym do lasów i na bagna. Wreszcie, Europejski Trybunał Praw Człowieka przed którym zawisła na pewno jedna sprawa kobiety, którą traktowano tam tak, jak w Iranie się traktuje, ale co tam Iran, tak jak w Polsce policyjni bandyci po cywilnemu traktowali kobiety pałkami teleskopowymi w trakcie demonstracji po zaostrzeniu prawa aborcyjnego. Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich też wstawiało się za tymi ludźmi, a jego pracownikom polscy bandyci uniemożliwiali podejmowanie legalnych działań.
I zanim wyśmiejesz wskazane przeze mnie źródła - wskaż lepsze, chętnie się zapoznam.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
No i? Zauważyłeś ciut inną sytuację Ukrainy niż Polski?
Zresztą wy z wredem to byście najszczęśliwsi byli w pierdlu, nic tylko mury i druty dookoła. Powtarzam mój postulat sprzed dwóch(?) stron: tysiąc murów na stopięciolecie Polski! Każdemu miastu własny mur!
Ale nam tak naprawdę wystarczy jeden mur wokół jednego budynku w jednym mieście, byle wysoki i szczelny oraz zalany w odpowiednim czasie wodą
_________________ "Sometimes known as the Phoenix King, Asuryan was the king and the most powerful deity of the pantheon of Eldar gods. He was believed to be the psychic might of the whole universe."
Pyerd, pyerd. Żeby kogoś deportować z terytorium RP najpierw należy zastosować wobec niego obowiązujące w RP prawo na ten temat. A polscy bandyci w mundurach tego nie robią i sami je łamią.
Nie mam problemów z deportowaniem ludzi, jeśli robić to legalnie. Ale tu nie ma choćby pozorów legalności. Jest ordynarne łamanie prawa. I wy na to pozwalacie. I Jacyś Kolesie z Internetu, których opinia wprost z ich śmierdzących dupsk i tyle samo warta, jest dla was cenniejsza od opinii fachowców (nie piszę tu o mnie, bo nim nie jestem), bo pasuje do waszych uprzedzeń, fobii i lęków. Tak chamsko podsycanych przez obecną władzę i Władimira Władimirowicza, że aż mi was żal patrząc, jak dajecie się manipulować.
Ale chociaż dzięki temu rozprostuję sobie szare komórki w darciu z was łacha. Win-win situation.
Aha, może jeszcze w wolnej chwili pomyślicie nad tym: skoro to, jak Polska sobie heroicznie poradziła na granicy z Białorusią jest tak wielkim sukcesem, że tylko medale wręczać i pomniki budować, to dlaczego Putin chce zrobić powtórkę na kolejnej?
Konfederosjanie i religijna prawica w Polsce powiedzą wam, że Putin jest obrońcą zachodniej cywilizacji. Zresztą, sam się nim mianował.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Budowanie komunikacji strategicznej to klucz do zwycięstwa w tej wojnie – mówi płk rez. Sławomir Łazarek z Rządowego Centrum Bezpieczeństwa.
Na ile fakt budowy kolejnej zapory, tym razem na granicy z Rosją, wynika z realnego zagrożenia nielegalną migracją?
Zagrożenie z obwodu kaliningradzkiego jest realne, bo Rosja w swojej doktrynie ma zapisaną możliwość wykorzystania migrantów w działaniach hybrydowych. Od ponad roku obserwujemy to zjawisko nie tylko na naszej granicy z Białorusią, ale też na granicach z krajami bałtyckimi. Tyle że Rosja od wielu lat prowadzi taką operację, to zjawisko nie pojawiło się teraz.
Naukowcy określają taką strategię działania Rosji inżynierią przymusowej migracji, poprzez którą realizuje interesy geopolityczne.
To, co teraz obserwujemy, nie jest przypadkowe, ale zostało zaplanowane i wykonane przez rosyjskie służby. Zresztą takie metody działania zostały przejęte z systemu stworzonego przez ZSRR, mamy do czynienia z kontynuacją tego sposobu myślenia. To działania długoterminowe, zaplanowane, celowe, realizowane metodycznie.
Niektórzy naukowcy znali koncepcję Władysława Surkowa, doradcy prezydenta Putina, sprowadzającą się do projekcji chaosu, albo wizję gen. Aleksandra Władimirowa, który w podręczniku dla rosyjskich wojskowych wskazał m.in. inwazję obcych grup etnicznych jako element prowadzenia działań niemilitarnych, którego celem było zaostrzenie nastrojów nacjonalistycznych. Tyle że podchodzili do nich jak do teorii spiskowych, wynikających z rusofobii.
Niektórzy postrzegają te teorie jako element wydumanej polityki antyrosyjskiej, ponieważ byli w tym kierunku sterowani. Jednym z elementów strategii inżynierii przymusowej migracji, rozłożonej w czasie na poszczególne elementy, jest budowanie przyczółków w kraju, który ma być celem ataku – teraz to Polska, Unia Europejska i NATO. Przyczółki te w pierwszej kolejności budowane są w sferze informacyjnej. Tak między innymi poprzez organizacje pozarządowe buduje się w państwie fałszywą świadomość, aby uśpić czujność albo ośmieszyć opinie kreowane np. przez agendy rządowe, które diagnozują takie zagrożenie. Chodzi o to, aby na wczesnym etapie przygotowania operacji państwo nie było świadome, co je czeka.
Zdaniem gen. Władimirowa zwycięstwo w wojnie asymetrycznej z zastosowaniem inżynierii przymusowej migracji jest możliwe tylko w przypadku wykorzystania takich czynników jak „syndrom prostego człowieczeństwa, litość silnych wobec słabych i nienawiść słabych wobec silnych”.
Ze źródeł, z których korzystamy przy analizach, dobitnie wynika, że są to te trzy elementy jako środki ciężkości, które przyjmuje nasz przeciwnik, aby prowadzić atak.
Wspomniał pan o tworzeniu przed dokonaniem ataku tzw. przyczółków. Jaką rolę odgrywają służby specjalne?
Prowadzona dzisiaj wojna informacyjna podlega ewolucji, udoskonalane są stosowane narzędzia. Ale jak prześledzimy historię stosowania przez Rosję inżynierii przymusowej migracji, warto przypomnieć przeprowadzoną na małą skalę w latach 70. operację sowieckich służb. Zgodziły się one na migrację do USA kilku tysięcy rosyjskich Żydów, i w tej grupie było bardzo dużo agentów.
Ale też pozwolono wyjechać osobom związanym z półświatkiem, które zaczęły tworzyć w USA zorganizowane grupy przestępcze. A w kolejnych latach lobby, które miało ambicję, aby mieć wpływ na amerykańską politykę.
Celem była destabilizacja i przygotowanie gruntu do masowej migracji. Pewną grupę stanowiły też osoby z problemami psychicznymi, które stały się obciążeniem dla państwa. Obydwie grupy: agenturalna i kryminalna, w rzeczywistości prowadziły powiązaną z sobą operację specjalną, której celem było m.in. destabilizowanie rynku, ale też tworzenie zaplecza poprzez budowanie wpływów, wyszukiwanie tzw. haków na polityków bądź wyłapywanie osób podatnych na wpływy ideologiczne np. na uczelniach. Patrząc na czasy nam bliższe, w latach 80. Sowieci spowodowali kryzys migracyjny, wypuszczając Kubańczyków do USA, co wywołało w tym kraju m.in. zamieszki. W 2015 roku spowodowali zaś kryzys humanitarny w Syrii, który przerodził się w kryzys migracyjny w Europie. W latach 2015–2016 wykreowali kryzys na granicy z Finlandią, w konsekwencji władze tego kraju ugięły się pod ich naciskiem i podpisały z władzami Federacji Rosyjskiej porozumienie. Te fakty są dowodem na hipotezę, że inżynieria przymusowej migracji jest sprawdzonym narzędziem walki stosowanym przez Rosję od dekad.
Można postawić tezę, że długofalowym celem spowodowanego przez Rosję kryzysu w Syrii jest dezintegracja UE.
Tak. Ale podam również inne przykłady, które obserwujemy po wybuchu wojny w Ukrainie, mogące mieć wpływ na to, czy pomagamy uchodźcom. Jest atak zbrojny na Ukrainę, a część ludzi, polityków nie potrafi powiedzieć, że to jest wojna. Nie używają prostych, wydaje się oczywistych słów, aby rozmyć odpowiedzialność. To nie wzięło się z niczego, to też jest efekt długofalowej operacji wpływu, którą – budując sobie zaplecze – prowadzi Federacja Rosyjska.
Jakie widzi pan rozwiązanie?
Powinniśmy sobie uświadomić, że jesteśmy manipulowani, wprowadzani w błąd, bowiem nie mając prawidłowej informacji, nie możemy podejmować decyzji w oparciu o racjonalne przesłanki. Manipulacja jest systemowa i przemyślana, nie jest przypadkowa. Spójrzmy na to, co się dzisiaj dzieje w Polsce. Grupy antyszczepionkowców, które zostały wzbudzone na początku epidemii, aby dezinformować i obniżać morale społeczeństwa przez podważanie skuteczności działania służby zdrowia, w momencie wybuchu wojny przyłączyły się do walki po stronie Rosji, tworząc grupy antyukraińskie.
Naszym wyzwaniem powinna być komunikacja strategiczna StratCom. To m.in. prowadzenie jednolitej skoordynowanej kampanii informacyjnej, także poprzez diagnozowanie dezinformacji i jej przeciwdziałanie. Nie może być tak, że różne instytucje państwowe ustalają własną politykę informacyjną. Wspólnie musimy uświadomić sobie, że mamy wroga, który jest bezwzględny, i powinniśmy się mu przeciwstawić. Jeżeli wojsko apeluje, aby nie robić zdjęć i nie podawać informacji o przemieszczaniu się żołnierzy, to tak powinno być. Budowanie komunikacji strategicznej w moim przekonaniu to klucz do zwycięstwa w tej wojnie
widziałem ten filmik
to chyba chodzi o Iran
policja próbuje eskortować/ochraniać gościa który krzyknął "ajatollah is the best" a cały tłum "jebać chomeinniego" no i tłum go z deczka glanuje (choć bez przesady) a bobisy jak zwykle uja mogą.
Nikt nie komentuje hucznej radości marokańskich kibiców w europejskich stolicach ?
Ochojska nie protestuje, że mają zimne prysznice ? Albo, że co któryś z tych lekarzy i architektów dostał pałą po pustej durnej łepetynie ?
Straż Graniczna w najnowszym raporcie przekazała, że w tym roku do Polski przekazano 471 cudzoziemców z innych państw Unii Europejskiej. Chodzi o osoby, które złożyły wniosek o ochronę międzynarodową w Polsce, po czym wbrew przepisom wyjechały do innych krajów. Z informacji polskich służb wynika, że najwięcej osób trafiło do naszego kraju z Niemiec – 300. Wśród nich największą grupę stanowią migranci z Iraku – 98 osób.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum