FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Seriale gały widziały...
Autor Wiadomość
Uther Doul


Posty: 355
Wysłany: 2022-10-05, 15:20   

A "Na wodach północy" widzieli? Farrell daje tam niezły popis.
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15600
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2022-10-05, 16:07   

Uther Doul napisał/a:
A "Na wodach północy" widzieli? Farrell daje tam niezły popis.


Widział jak tylko się ukazał. //orc
Dobry produkt, aczkolwiek zakończenie pozbawione jakiekolwiek sensu, więc ból dupy murowany.
_________________
Buk, Horror, Dziczyzna
 
 
Tomasz 
Kain Czarny


Posty: 4631
Skąd: Skraj Nieba
Wysłany: 2022-10-05, 16:11   

Uther Doul napisał/a:
A "Na wodach północy" widzieli? Farrell daje tam niezły popis.

Tak mi się podobało, że nawet kupiłem książkowy oryginał i przeczytałem. Serial bardzo wierny oryginałowi.
_________________
"Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
 
 
Ash 

Posty: 788
Wysłany: 2022-10-05, 16:12   

Oglądam sobie "Andor" i nie rozumiem do czego ludzie się tak masturbują na yt/stronkach filmowych. Wiadomo, ciężko nagrać coś gorszego od Księgi Boby Fetta i Obi Wana ale w tym serialu się nic nie dzieje, tylko gadają. Do tego Diego Luna ma zazwyczaj minę jak kot przyłapany ranem na sraniu w kuchni o 4 rano. Po prostu nie rozumiem.
  
 
 
fdv 


Posty: 1080
Skąd: Neverland
Wysłany: 2022-10-05, 16:13   

Dodane do listy, obaczymy czy słuszne zachwyty. ofc chodzi mi o North Water, a nie Andora ;)
_________________
W życiu - oczekujemy co najwyżej sporej porcji bezrefleksyjnej zabawy i przyczynku do dalszej zabawy.
 
 
Tomasz 
Kain Czarny


Posty: 4631
Skąd: Skraj Nieba
Wysłany: 2022-10-05, 16:18   

Pierwsze trzy odcinki Andora to bardzo dobre otwarcie. Dobrze, że powolne, bo wprowadza postacie, rozwija, daje się z nimi jakoś zapoznać. Bardzo dobrze to zagrane, a nakręcone świetnie. Finał trzeciego odcinka, zdjęciami, montażem, muzyką robi robotę. Takie Star Warsy mogę oglądać. Zobaczymy co dalej.

Ash napisał/a:
w tym serialu się nic nie dzieje, tylko gadają

Bo o to chodzi w dobrym serialu/filmie, żeby dobrze gadali, a nie żeby się "działo" bez wprowadzenia, gdzie postaci pojawiają się w jakimś odcinku i giną i nam to w ogóle obojętne i ziewam wówczas z nudów.
_________________
"Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
 
 
Ash 

Posty: 788
Wysłany: 2022-10-05, 16:30   

W 4 i 5 odcinku też gadają :mrgreen: No ale przynajmniej dowiadujemy się więcej o problemach małżeńskich Mon Mothmy (mam nadzieję, że to nie spoiler).

Może po prostu jestem już zblazowany tym co wypuszcza Disney (Marvel & Star Warsy).
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23149
Wysłany: 2022-10-05, 17:25   

Ash napisał/a:
Oglądam sobie "Andor" i nie rozumiem do czego ludzie się tak masturbują na yt/stronkach filmowych. Wiadomo, ciężko nagrać coś gorszego od Księgi Boby Fetta i Obi Wana ale w tym serialu się nic nie dzieje, tylko gadają. Do tego Diego Luna ma zazwyczaj minę jak kot przyłapany ranem na sraniu w kuchni o 4 rano. Po prostu nie rozumiem.

Po dodaniu do listy i chwilowym wahaniu jednak z listy usunąłem. :-) Twardo będę czekał na jakąś fabułę ze SW po 9 części. Z innymi niech spierniczają.

"She-Hulk" - nie wiem, co ja sobie myślałem. Naprawdę nie wiem. Trochę się usprawiedliwiam tym, że zawsze oglądam serial prawniczy, jeśli wpadnie przed oczy. Bo mam takie prywatne hobby serialowe. Kiedyś nawet planowałem prelekcję na jakiś konwent przygotować na temat seriali prawniczych (materiału w głowie mam od groma i obdzieliłbym ze trzy wykłady :) ). To tyle usprawiedliwienia. Serial to kaszana. :mrgreen: Wiem, że niby ma być komediowo. A Tatiana Maslany to doskonały wybór do tej roli. Ale, motyla noga, nie, po prostu nie. Głupie to strasznie, a śmieszne wtedy kiedy ktoś mnie uderzy młotkiem w głowę i każe się śmiać.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
fdv 


Posty: 1080
Skąd: Neverland
Wysłany: 2022-10-05, 17:39   

Jeśli masz słabość do seriali prawniczych to z czystym sercem polecam Boston Legal z Jamesem Spaderem i Williamem Shatnerem. To jest taki tytuł który w PL zdaje się nie zrobił wielkiej kariery, ale naprawdę w kategorii legal drama jeden z lepszych, z fantastycznymi dialogami i odpowiednią dozą humoru.
_________________
W życiu - oczekujemy co najwyżej sporej porcji bezrefleksyjnej zabawy i przyczynku do dalszej zabawy.
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23149
Wysłany: 2022-10-05, 18:37   

fdv napisał/a:
Jeśli masz słabość do seriali prawniczych to z czystym sercem polecam Boston Legal z Jamesem Spaderem i Williamem Shatnerem. To jest taki tytuł który w PL zdaje się nie zrobił wielkiej kariery, ale naprawdę w kategorii legal drama jeden z lepszych, z fantastycznymi dialogami i odpowiednią dozą humoru.

No jasne, że znam. William Shatner i James Spader to znakomity duet. Serial ten wykiełkował z "The Practice", a ojcem obydwu jest David E. Kelley. A biorąc pod uwagę, że "The Practice" ma crossoverowy odcinek z "Ally McBeal" to można mówić o całym uniwersum. :mrgreen: Od dawna marzę o tym, że w jakimś streamingu te seriale znajdę. Po cichu liczyłem na Disneya, ale na razie cisza. Przed "The Good Wife" te seriale wyznaczały poziom w tym gatunku. Nawet bym zaryzykował tezę (ale nie wiem, czy bym ją obronił), że bez nich nie byłoby "TGW" (bo może "TGW" ich nie potrzebował, aby powstać).

EDIT: te seriale mają chyba jeszcze jakiś crossover z innym serialem Kelleya, "Boston High", który był świetną, w jego stylu, opowieścią o bostońskim liceum - ale szybko zaczęto tam poruszać Ważne Tematy, w stylu "Ally McBeal".
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Stary Ork 
Świnia z klasą


Posty: 10141
Skąd: Sin Tychy
Wysłany: 2022-10-06, 08:28   

fdv napisał/a:
Stary Ork napisał/a:
(Sezonu? Finał grozi kontynuacją)


Ahh jak by się chciało obejrzeć ciąg dalszy tej historii, ale chyba pandemia i inne nieszczęścia projekt pogrzebały.

A tak to mogę się zgodzić z tym że co jakiś czas trafiają do tv projekty z tej epoki ale zawsze są albo zbyt ugrzecznione albo widać brak funduszy, a takie Taboo to było coś oprócz tego co wymienił Ork chociaż w sumie nadmienił to jeszcze udane stosowanie cockney, naprawdę można się było poczuć jak na ulicach ówczesnego Londynu.


Przesiadam się na Gentleman Jack, po pierwszym odcinku wygląda obiecująco, a nad kostiumami i scenografią znawcy pieją z zachwytu //mysli . Choć to jednak opowieść z innego gatunku.
_________________
* W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23149
Wysłany: 2022-10-06, 17:11   

Odpadłem po pierwszym sezonie. Nawet nie wiem, dlaczego.

Tymczasem trzeci odcinek "Starego człowieka" z Disney+. Nie wiem, czemu Uther Doul straszył, bo na razie wciąż jest bardzo dobrze. Podoba mi się scenariusz i fajny twist w trzecim odcinku. Trzymam kciuki za kolejne odcinki.

Drugi sezon "Wyjętych spod prawa" na HBO Max. Ten serial jest bardzo dobry nawet w drugim sezonie. Doszło do tego, że "wciągam" po dwa odcinki więc jutro pewnie skończę, bo drugi sezon to też sześć epizodów. Scenariusz trochę przegięty, ale to jest tak dobrze zrobione, że kupuję w całości. Znowu: mocno polecam.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Stary Ork 
Świnia z klasą


Posty: 10141
Skąd: Sin Tychy
Wysłany: 2022-10-08, 17:51   

Uther Doul napisał/a:
Dahmer na Netflixie.

Może to przez fakt, że nie jestem entuzjastą Murphy'ego, ale zaryzykuję stwierdzenie, że to obok pierwszego sezonu "American Crime Story" najlepszy serial jego autorstwa. Evan Peters jest znakomity, ponury klimat całości, ugryzienie historii z wielu stron, cymes.


Przy okazji premiery i całego hype'u podchodziłem jak pies do jeża spodziewając się taniego, efekciarskiego epatowania tematem, ale po dwóch odcinkach jestem pozytywnie zaskoczony poziomem, dzięki za polecankę. Świetnie nakręcone, świetnie zagrane, groza namacalna ale stonowana i wręcz subtelna (do tego stopnia subtelna, że sytuacja z azjatyckim dzieciakiem w rzeczywistości była o wiele bardziej nieprawdopodobna, tu ją mocno złagodzono, dla całego obrazu to dobrze, nie operuje tanią dosłownością). Warto.
_________________
* W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23149
Wysłany: 2022-10-09, 18:45   

Mnie jednak temat seryjnego zabójcy odstręcza i jakoś nie mogę się przemóc, aby ten serial obejrzeć, choć stylistyka Ryana Murphy mi odpowiada.

Skończyłem oglądać piąty, ostatni sezon "The Last Kingdom". Dobrze się ten serial skończył, tj. zakończenie było takie jak powinno. Słodko - gorzkie. Jeśli chodzi o Uhtreda to serial zakończył jego podróż, tak jak Cornwell w swoim cyklu. Niemniej, fabuła serialowa różniła się od tej książkowej. Skróty były niezbędne, zmiany również. Jednak sens drogi bohatera został taki sam. Alexander Dreymon był znakomity i od początku wszedł w buty swojej postaci tak, że stał się siłą napędową całej akcji. Dźwignął ten serial, aczkolwiek nie znaczy to, że reszta obsady była kiepska. Niemniej nie było wątpliwości, kto jest głównym bohaterem. Miną pewnie długie miesiące, zanim ten sezon trafi na Netflixa, bo prawa do niego w Polsce ma w pierwszej kolejności Canal+, choć to Netflix wyłożył kasę na co najmniej dwa ostatnie sezony. To, jak dotąd, najlepsza fabuła o duńskich najazdach na Anglię. Wprawdzie sezon czwarty i piąty już domagały się domknięcia i nie obeszło się bez męczenia buły tu i ówdzie, ale mimo wszystko serial na dłuższą metę stracił przez to niewiele. https://www.youtube.com/watch?v=NNBNX34mO34
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Stary Ork 
Świnia z klasą


Posty: 10141
Skąd: Sin Tychy
Wysłany: 2022-10-10, 07:22   

Romulus napisał/a:
Mnie jednak temat seryjnego zabójcy odstręcza i jakoś nie mogę się przemóc, aby ten serial obejrzeć, choć stylistyka Ryana Murphy mi odpowiada.


Mnie sama tematyka odstręcza w formie wizualnej (co innego w piśmie), zwłaszcza że zwykle robi z morderców gwiazdy popkultury (Amerykanie mają widać do tego słabość). Tu też się obawiałem taniochy i tandetnego żerowania na fascynacji okrucieństwem, zwłaszcza, że rodziny ofiar mocno krytykowały serial. Ale po sześciu odcinkach bardzo pozytywnie się rozczarowałem, bo to jest aktorsko, realizacyjnie i emocjonalnie poziom Czarnobyla - a szósty odcinek sam w sobie to jest mistrzostwo. Nie ma gloryfikowania ani usprawiedliwiania Dahmera, ale jest jakaś próba wejścia w jego buty i zrozumienia, dlaczego był jaki był - z tej całej świętej Trójcy amerykańskich seryjnych gwiazd-morderców (Bundy, Gacy, Dahmer) ten ostatni wydaje mi się z resztą najbardziej interesujący; Bundy był cwanym skurwysynem podkręconym na 11, Gacy sadystą i zwyrodnialcem, ale Dahmer to zupełnie inna kategoria jakościowa. No, zobaczymy, czy serial do końca utrzyma poziom.

Romulus napisał/a:
Alexander Dreymon był znakomity i od początku wszedł w buty swojej postaci tak, że stał się siłą napędową całej akcji. Dźwignął ten serial, aczkolwiek nie znaczy to, że reszta obsady była kiepska.


Dla mnie ten serial sporo stracił od kiedy nie miał już kto nazywać Uthreda wypierdem :P Ale fakt, Królestwo trzyma się na obsadzie i postaciach.
_________________
* W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
 
 
Uther Doul


Posty: 355
Wysłany: 2022-10-11, 20:52   

The Bear.

Serial FX. Kilka dni temu pojawił się na D+. Nie słyszałem o nim wczesniej, ale zerknąwszy na kilka bardzo pozytywnych opinii postanowiłem dać szansę. Świetna rzecz. Bardzo intensywna, z wzbudzającym sympatię bohaterem w centrum, z odpowiednią dynamiką dialogu. Ukazanie od kuchni (hehe) funkcjonowania rodzinnej knajpy IMO bardzo wiarygodne. Ogólnie serial dość realistycznie podchodzi do wielu zagadnień życia codziennego. Do tego sporo emocji i humoru. Realizacyjnie bez zarzutu (siódmy epizod nakręcony na jednym ujęciu - szapoba), zagrane rewelacyjnie. Całość to 8 odcinków po ok. 30 minut. Polecam.
 
 
fdv 


Posty: 1080
Skąd: Neverland
Wysłany: 2022-10-11, 21:01   

Uther Doul napisał/a:
The Bear.

Serial FX. Kilka dni temu pojawił się na D+. Nie słyszałem o nim wczesniej, ale zerknąwszy na kilka bardzo pozytywnych opinii postanowiłem dać szansę. Świetna rzecz. Bardzo intensywna, z wzbudzającym sympatię bohaterem w centrum, z odpowiednią dynamiką dialogu. Ukazanie od kuchni (hehe) funkcjonowania rodzinnej knajpy IMO bardzo wiarygodne. Ogólnie serial dość realistycznie podchodzi do wielu zagadnień życia codziennego. Do tego sporo emocji i humoru. Realizacyjnie bez zarzutu (siódmy epizod nakręcony na jednym ujęciu - szapoba), zagrane rewelacyjnie. Całość to 8 odcinków po ok. 30 minut. Polecam.


Zaintrygowałeś chyba wcześniej dam szansę niż The North Warter z tutejszych polecanek, ale i tego tytułu nie wykreślam z listy. jeszcze z takich nieoczywistych tytułów które szumu w PL nie zrobiły ostrzę sobie zęby na Dark Winds od AMC.
_________________
W życiu - oczekujemy co najwyżej sporej porcji bezrefleksyjnej zabawy i przyczynku do dalszej zabawy.
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23149
Wysłany: 2022-10-12, 16:56   

Uther Doul napisał/a:
The Bear.

Serial FX. Kilka dni temu pojawił się na D+. Nie słyszałem o nim wczesniej, ale zerknąwszy na kilka bardzo pozytywnych opinii postanowiłem dać szansę. Świetna rzecz. Bardzo intensywna, z wzbudzającym sympatię bohaterem w centrum, z odpowiednią dynamiką dialogu. Ukazanie od kuchni (hehe) funkcjonowania rodzinnej knajpy IMO bardzo wiarygodne. Ogólnie serial dość realistycznie podchodzi do wielu zagadnień życia codziennego. Do tego sporo emocji i humoru. Realizacyjnie bez zarzutu (siódmy epizod nakręcony na jednym ujęciu - szapoba), zagrane rewelacyjnie. Całość to 8 odcinków po ok. 30 minut. Polecam.

Wczoraj skończyłem oglądać. Potwierdzam. Zassał mnie. To jak pokazano w nim atmosferę pracy w kuchni, nerwówkę, ciśnienie - mistrzowsko. Było to takie niewygodnie wciągające. To jest, udzielała mi się ta atmosfera w trakcie oglądania. A fabularnie też świetnie - tak prosto i bez napinki opowiada o stracie i radzeniu sobie z nią, podnoszeniu się. Ten siódmy epizod zasługuje na jakąś oddzielną nagrodę. Warto zerknąć. https://www.youtube.com/watch?v=gBmkI4jlaIo

"The Beatles: Get Back" - też Disney+. Trzyczęściowy dokument zmontowany przez Petera Jacksona z nagrań sesyjnych zespołu. Nie sądziłem, że tak mnie wciągnie zwłaszcza że nie byłem fanem ich muzyki. Szanuję, ale nie słuchałem, ani ten zespół nie stał się dla mnie żadnym punktem odniesienia w życiorysie. Zerknąłem z ciekawości i przekonany, że po góra godzinie wyłączę i dam sobie spokój. Tymczasem wciągnąłem się i "przeszedłem" przez trzy części. A są długie, ponieważ tych nagrań było 60 godzin, z których Jackson zmontował coś około sześciu, może więcej. Nie wiem, czy polecać, ale generalnie było to fajne spojrzenie na historię muzyki. Beatlesi siedzą w studio, grają, jammują, spierają się, George Harrison odchodzi z zespołu, potem Lennon ma anse, robi się trudno, potem znowu się zbierają i grają jak gdyby nic, a na koniec jest ich słynny występ na dachu. Ma tę moc. :) Teraz zacząłem słuchać kolejnych płyt, od pierwszej do ostatniej - mam zamiar przesłuchać wszystkie. https://www.youtube.com/watch?v=Auta2lagtw4
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
KS 
KS


Posty: 2545
Wysłany: 2022-10-14, 11:48   

Biały Lotos miałem na radarze od dawna, a deszcz nagród podkręcił oczekiwania. Obejrzałem 1 sezon (2 niedługo startuje na HBO) i mam mieszane uczucia. Owszem, produkt ciekawie pomyślany, role dobrze rozpisane, momentami pyszne dialogi, aktorzy świetnie dobrani, w obsadzie właściwie nie ma słabych punktów. To po prostu celna, dobrze podana satyra obyczajowa, wysokiej klasy konfekcja, jednak nic ponadto.
Serial wykpiwa aktualne amerykańskie fiksacje i pseudoproblemy, ale robi to raczej powierzchownie, nie mówi niczego, czegobyśmy nie znali, wcześniej nie oglądali. Dobrze się bawiłem, lecz były i momenty, w których powstrzymywałem ziewanie. W sumie pozostał pewien niedosyt. Nie jest jednak tak mocny „towar” jak Sukcesja czy Euforia. Niemniej, jeśli ktoś jeszcze nie obejrzał, to zachęcam.
_________________
Kiedy jesteś martwy, nie wiesz, że jesteś martwy. Cały ból odczuwają inni.
To samo dzieje się, kiedy jesteś głupi.
(Lemmy)
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23149
Wysłany: 2022-10-14, 15:14   

Zgadzam się z tobą. Może ten serial jest zbyt amerykański - wycelowany w amerykańskie przywary. :)
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23149
Wysłany: 2022-10-15, 13:03   

"Bad Sisters" (AppleTv+). Trochę nie podzielam zachwytów nad tym serialem, ale mimo wszystko jest to fajna produkcja, podszyta czarnym humorem. Zaczyna się od tego, że ginie pewien gość, mąż, ojciec, szwagier. Był on wysoko ubezpieczony i tu pojawia się problem. Bo syn właściciela agencji ubezpieczeniowej odkrywa, że ojciec zostawił go z długami i nie stać go na wypłatę odszkodowania z polisy. Zdesperowany razem z bratem postanawia znaleźć powód, aby nie płacić polisy. Najlepszym byłoby odkrycie, że gościa zamordowano. Nie mając absolutnie żadnych podstaw ku temu zaczyna tropić zbrodnię. Rzecz w tym, że zarówno żona, jak i jej siostry miały każda z osobna i wszystkie razem solidne powody do tego, aby zabić Johna Paula (nieprzypadkowe imiona :) ). Fabuła rozgrywa się w irlandzkim miasteczku, co jest miłą odmianą (dla mnie) od amerykańskich miasteczek jako miejsca akcji. Doskonała obsada. Najlepszy, moim zdaniem jest Claes Bang w roli Johna Paula. Tak swobodnie gra nieprzeciętnego dupka, że aż miło się patrzy i naprawdę życzy się mu śmierci. Wcześniej grał w "Draculi", ostatnio widziałem go w "Wyjętych spod prawa" i facet błyszczy. Ale żeńska obsada też nie wypadła sroce spod ogona. Dużo tu retrospekcji, co zrozumiałe i uzasadnione. Niemniej, serial liczy 10 odcinków i to o dwa za dużo. Już pod koniec męczyłem się z kolejnymi zwrotami akcji. Ale "wszystkim" się podoba więc się nie znam. :) https://www.youtube.com/watch?v=IZUrhfCl0Xc
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
KS 
KS


Posty: 2545
Wysłany: 2022-10-20, 11:47   

Wczoraj na BBC zupełnie przypadkiem trafiłem na 1 odcinek Na wodach północy. Jest moc. Będę śledził.
_________________
Kiedy jesteś martwy, nie wiesz, że jesteś martwy. Cały ból odczuwają inni.
To samo dzieje się, kiedy jesteś głupi.
(Lemmy)
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23149
Wysłany: 2022-10-21, 16:40   

"Shantaram" - AppleTv+. Jestem przyjemnie zaskoczony, gdyż zacząłem kiedyś czytać powieść, na której serial jest oparty. Była spoko, ale nie dałem rady, nie dla mnie. Historia, podobno autobiograficzna, gościa, który ucieka z australijskiego więzienia, trafia do Indii i tam, chyba w Mumbaju, próbuje odmienić swoje życie. Między innymi zostaje lekarzem w slumsach. Do tego dochodzi wątek kryminalny, niebezpieczna kobieta. Powieść chyba dobrze się sprzedała na świecie i w Polsce. Do mnie nie trafiła. Ale serial jest, po trzech odcinkach, całkiem spoko. W roli głównej Charlie Hunnam, który - to trzeba przyznać - dźwiga ten serial, a jego bohater staje się interesujący, choć w jego przeszłości jakiejś większej tajemnicy nie ma. Świetna realizacja, realizm, interesująca historia. Kolejne dobre trafienie dla Apple. https://www.youtube.com/watch?v=9SSHhQRsYcM

"Peryferal" - dzisiejsza premiera od Amazona. Byłem ciekaw, jak Jonathanowi Nolanowi i Lisie Joy pójdzie przeniesienie na ekran powieści Williama Gibsona. Nie przypadła mi do gustu, ale zostawiłem sobie ją na później, do ewentualnej zmiany zdania. Serial chyba nie trzyma się wiernie fabuły, co jest dużym plusem. Zastanawiam się, czy w drugim odcinku nie za dużo zdradził, bo w pierwszym naskładał obietnic, których spełnienie zajęłoby cały sezon. Tymczasem w drugim odcinku wyłożono kawę na ławę. Albo tak się tylko wydaje. :) Punkt wyjścia: nieodległa przyszłość, około 2030 r., Karolina Południowa. Najważniejszą roztywką i źródłem dochodu wydaje się być rzeczywistość wirtualna. Główna (chyba) bohaterka zgadza się przetestować nowe urządzenie do VR, które sprawia że wirtualna rzeczywistość staje się bardziej odczuwalna. Rzecz w tym, że ta VR to może wcale nie VR. Nie wiem, czy spółka Nolan & Joy poprowadzi tę historię w jakimś nieoczekiwanym kierunku, czy zajmie się głównie kwestionowaniem rzeczywistości. Na razie, po dwóch odcinkach jestem wciągnięty w fabułę. I nawet żałuję, że Amazon nie puścił od razu całego sezonu, tylko będzie nim karmił widzów przez kolejnych sześć tygodni. Ale to chyba potencjalny hicior, z pewnością doskonale się zapowiada, więc w piątkowe popołudnia mam już zaklepaną godzinkę na świeży odcinek. Do tego Chloe Grace Moretz w roli głównej wydaje się zjawiskowa. https://www.youtube.com/watch?v=bRdkRQzcrrc
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Tomasz 
Kain Czarny


Posty: 4631
Skąd: Skraj Nieba
Wysłany: 2022-10-21, 21:36   

Po pierwszym odcinku "Peryferal" jesteśmy z żoną bardzo na tak. Drugi pewnie obejrzymy jutro albo pojutrze. A potem to cholerne czekanie na cotygodniowe odcinki.
I w czasach gdy odchodzi się od czołówek w pierwszym odcinku czołówka mnie zaczarowała.
_________________
"Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
 
 
Kszych


Posty: 43
Wysłany: 2022-10-24, 12:04   

Dla mnie czołówka też bomba, póki co nie daję wtedy skipa i chyba tak zostanie do końca.
 
 
Tomasz 
Kain Czarny


Posty: 4631
Skąd: Skraj Nieba
Wysłany: 2022-10-24, 13:49   

Z kategorii odkrytych perełek ma Disney+ jest coś o tytule "The Bear". Już jakiś czas temu było o tym trochę głośno w USA. To bodajże stacji FX jest. Na Disneya wlazło w komplecie, krótkich 8 odcinków. Przy czym najkrótszy i najintensywniejszy ma z napisami 21 minut. Pomysł na serial jest taki, że koleś dotąd pracujący w najlepszych restauracjach świata wraca poprowadzić bistro po bracie który popełnił samobójstwo i musi ogarnąć lokalik serwujący głównie kanapki z wołowiną. Koszmarna i barwna ekipa, w większości nadpobudliwa, długi, problemy z siostrą, konflikty, podejrzane sąsiedztwo, lokalny gangster, wszystko wrzucone na raz, zmielone traumą po tragicznej śmierci brata. Jest i smutno i z humorem, jest rewelacyjnie budowane w kuchni napięcie i buzujące relacje między postaciami. Do tego obsada sprawdza się rewelacyjnie, a całość nakręcona jest z nerwem, w ciasnocie, w zabójczym tempie i pomysłowo.
Dla mnie diamencik. Brać, oglądać ludzie natychmiast. I nie musicie dziękować za polecenie.

Romulus napisał/a:
Zastanawiam się, czy w drugim odcinku nie za dużo zdradził, bo w pierwszym naskładał obietnic, których spełnienie zajęłoby cały sezon. Tymczasem w drugim odcinku wyłożono kawę na ławę. Albo tak się tylko wydaje. :)

Po drugim odcinku "Peryferala" jestem jeszcze bardziej na tak. A poza wyłożeniem pewnych reguł świata nic nam nie zdradzono. A w zasadzie, te reguły, które ujawniono bohaterom, wcale nie muszą być zgodne z prawdą.
Podoba mi się to co robi Amazon, nawet jak to ta zła korporacja. "Jack Reacher" wyszedł im świetnie. Wciągnęła mnie "Lista śmierci", podobały mi się "Pierścienie władzy". A teraz to. Szczerze mówiąc od strony technicznej jakości produkcji i reżyserii to Prime zaczyna się wysuwać na prowadzenie. Planuję jeszcze teraz obejrzeć "Paper Girls".

A na Viaplay odkryłem coś o nazwie "Nyrkki", tłumaczone jakio w "W cieniu". Szpiegowski serial fiński, z ich służbą wywiadowczą w roli głównej, w latach pięćdziesiątych. Lawirowanie między ZSRR a USA, trochę inaczej wszystko pokazane niż w amerykańskich szpiegowciakach. Fajnie się ogląda, nawet jeśli chwilami trochę naciąganych rozwiązań fabularnych. Ma klimat i po połowie pierwszego sezonu jestem zainteresowany. Na razie dwa sezony po 8 odcinków.
_________________
"Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
 
 
Cintryjka 

Posty: 1855
Wysłany: 2022-10-24, 18:42   

Serialowy Wywiad z wampirem od AMC po 5 odcinkach jest świetny. Jestem pod wrażeniem tego, jak wciągająco i świeżo twórcy opowiadają mi historię, którą przecież znam już z powieści i filmu. Serio, dosyć dawno żaden serial mnie aż do tego stopnia nie wciągnął. Podmienienie patosu na humor, otwarta romantyczna relacja Louisa z Lestatem zamiast dorozumianej, ładna klamra narracyjna z dziennikarzem powtarzającym wywiad po niemal półwieczu. I przede wszystkim: więcej przestrzeni! W czwartym odcinku dzięki temu bardzo fajnie pokazano historię Claudii (która i tak jest starsza niż w literackim pierwowzorze, gdzie miała 5 lat).
Zarówno Louis, jak i Lestat (on zwłaszcza!) bardzo dobrze obsadzeni. Teraz czekam jeszcze na Armanda, bo w zasadzie najgorsza rzeźnia przed nami.
Zastanawiają mnie tylko moce Lestata. Jakoś sobie nie przypominam, żeby aż tyle ich miał, ale może jestem już po prostu stara (film pierwszy raz oglądałam ponad ćwierć wieku temu, książkę czytałam niedługo potem).
W każdym razie - tak powinna wyglądać adaptacja.
_________________
Im mniej cię co dzień, miodzie, tym mi smakujesz słodziej/I słońcem i księżycem, rozkoszą nienasyceń/szczodrością moich dni - dziękuję ci

J.K.
 
 
Stary Ork 
Świnia z klasą


Posty: 10141
Skąd: Sin Tychy
Wysłany: 2022-10-24, 18:48   

Nie tęsknisz za Tomciem Paluchem w blond peruce? :badgrin:
_________________
* W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
 
 
Rec

Posty: 220
Wysłany: 2022-10-24, 19:05   

W Polsce da się legalnie obejrzeć "Wywiad..."?
 
 
Trojan 


Posty: 11297
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2022-10-24, 21:28   

no właśnie - gdzie to zapodają ?
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

OGIEN I LÓD - Przystan mil/osników prozy Georgea R. R. Martina


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,49 sekundy. Zapytań do SQL: 14