Skopiowałem uTorrenta z twardego dysku i podczas próby uruchomienia/zainstalowania też lipa - pojawia się napis - "brak zasobów..." i program znika z folderu.
Ale co masz na myśli, skopiowałeś instalkę z dysku czy skopiowałeś folder z programem? Jeżeli to drugie to zapomnij
A jaki komunikat przy pobieraniu z neta? Może to antywirus?
_________________ Beata: co to jest "gangrena zobczenia"?
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.
Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
Ale co masz na myśli, skopiowałeś instalkę z dysku czy skopiowałeś folder z programem? Jeżeli to drugie to zapomnij
A jaki komunikat przy pobieraniu z neta? Może to antywirus?
1. To pierwsze.
2. Owszem, pojawia się napis, że wykryto wirusa i próba ściągnięcia nie powiodła się, tyle tylko, że dzieje się tak również przy wyłączonym Windows Defender i Avirze.
No, ale po wyłączeniu powyższych, nie uruchomiłem ponownie sprzętu... To może coś zmienić?
MOże ale pamiętaj że samo wyłączenie antywirusa to nie to samo co wstrzymanie, sprawdź czy nie masz opcji wstrzymania pracy na 15 minut
_________________ Beata: co to jest "gangrena zobczenia"?
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.
Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
Problem nr 2
Nie wysuwa mi bezpiecznie USB bez względu na dysk taki, czy owaki. Wszystko pozamykane (poza stronami netowymi) i wciąż wyskakuje napis, że urządzenie jest używane... Sterowniki są nader aktualne, Windows 10 zaktualizowany...
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
bo odpalam stronę bankową przez którą musze się logować tokenem do apki pod .jnlp
sciągam apkę i mimo że mam javę to nie ma opcji jej uruchomienia
na innych kompach nie mam z tym większego problemu
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
Fakt, nie pomyślałem, że jeśli już ma, to raczej Java SE, nie JDK. Ale to bez różnicy z jego perspektywy. Chodzi o to, że chcę mieć pewność czy na pewno ma Javę. I jak już ma, to którą wersję. Bo jak instalował ostatnio, używając instalatora bezpośrednio ze strony Oracle'a, to pewnie ma 17, a stare aplikacje niekoniecznie muszą na niej działać.
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
Ale to raczej numeracja dla JDK, SE pokaże mu numerację 1.8, 1.7 itd... BTW na Win11 to też maksymalnie dostępna wersja javy SE ? (1.8.0_341)
Pytam bo zaktualizowałem lokalny serwer Minecrafta dla dzieciorów i mam komunikat, że mam za starą kompilację javy (na W10)... i zonk, bo to najnowsza ze strony Oracla...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum