_________________ Życie to dziwka, czytasz za mało, a potem umierasz [Stary Ork]
Zaginiona to zamknięte środowisko, coś jak oddział zamknięty krążący wokół Czarnej Dziury Szaleństwa, najlepiej nie zwracać uwagi na sens bo on tu rzadko występuje [utrivv]
"Finezja perfidii rozumowania ściga się w nich z cyniczną sofistyką" [prof. Waltoś o działaniach PiS dot. wymiaru sprawiedliwości]
Ponawiam bo zaginęło wśród spamu. Jakiś czas temu gdzieś mi się przewinęło pytanie do AM czy nie wydawnictwo nie wydałoby obwolut do Ksiąg Krwi 1-3 i Czerwonego Drzewa w pasującej szacie graficznej do aktualnej serii grozy. Czy to byłby realny pomysł?
_________________ Moje marzenia z MAGa: wznowienie wszystkich Stephensonów i wydanie wszystkich Słońc Wolfe'a w Artefaktach
AM, a pamiętasz wydanie bodaj Alfy ? ze świetnymi wstawkami "internetowymi" czy chyba ramkami rozmów z Sigfridem.
Czy zrobicie podobnie ?
jak rozumiem nowe tłumaczenie ?
wydajecie tylko Gateway ? czy cały cykl (nst są zdecydowanie suabe )
kurcze - mimo że mam (alfę) to jak jeszcze dorzucicie fajną okładkę (DC np.) to się skuszę
Ale jestem normalnie obrażony, że pozostałe tomy Reynoldsa stoją pod wielkim znakiem zapytania a tu taki stary kotlet jest odgrzewany!
To właśnie magia odgrzewanych kotletów. Obcy w obcym kraju sprzedał się lepiej i szybciej niż niemal wszystko co wydaliśmy do tej pory w Artefaktach (poza Gibsonem, Simmonsem i Fahrenheitem).
To właśnie magia odgrzewanych kotletów. Obcy w obcym kraju sprzedał się lepiej i szybciej niż niemal wszystko co wydaliśmy do tej pory w Artefaktach (poza Gibsonem, Simmonsem i Fahrenheitem).
Wydawać Reynoldsa i uczyć gawiedź jakie to dobre. Może powoli się nawrócą.
A może jeszcze zadziwicie powrotem do Waltera Jona Williamsa? Metropolitę i Miasto w ogniu wspominam bardzo dobrze. I bym chętnie odświeżył w nowym wydaniu. (nie lubię czytać starszych wydań)
_________________ "Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
Mam MAGowe wydanie z 97. Jak te stare książki ładnie pachną. Wczoraj wąchałem.
niuch, niuch.
hmm, koniec '90
niuch - wydaje się że '97
niuch, niuch,
zapach papieru z delikatną nutką farby drukarskiej wskazują na MAGa...
niuch, niuch, niuch
stawiałbym na WJW Aristoi
A może jeszcze zadziwicie powrotem do Waltera Jona Williamsa? Metropolitę i Miasto w ogniu wspominam bardzo dobrze. I bym chętnie odświeżył w nowym wydaniu. (nie lubię czytać starszych wydań)
Bardzo chcielibyśmy wydać nowe edycje obu książek (i to w następnym roku). Tym bardziej, że Walter pisze obecnie 3 część, na którą kazał czekać tyle lat.
Co za wieści. Gateway Pohla czytam co roku, to najwięcej razy przeczytana przeze mnie książka SF. Gdyby istniał (?) kościół Heechów wstąpiłbym od razu:-)
Żałuję tylko, że kolejne części takie słabe...Wydajcie to podobnie jak Alfa, please - z tymi ramkami etc. Onegdaj Solaris nie był w stanie tego ogarnąć... z przyczyn technicznych, sic!
I nie rezygnujcie z Reynoldsa!
Williams, kolejny ulubiony mój autor. Metropolita, Miasto w ogniu chociaż zazwyczaj wracam do Stacji aniołów. Super wieści, trzymam kciuki!
I pomyśleć, że właśnie dziś dedykowałem książkom MAGa nowy, oddzielny regał...:-)
_________________ Let’s not have a sniffle
Let’s have a bloody good cry
And always remember the longer you live
The sooner you'll bloody well die
(Trad. arr. The Whisky Priests)
Wyjechałem tylko na dwa dni a tu tyle niespodzianek. Nie rozumiem trochę potencjalnej sprzeczności pomiędzy hobowymi wieściami o konieczności oszczędzania tudzież redukcji planów wydawniczych i zapowiedziami kolejnych Artefaktów. Pohla i Williams chętnie zaktualizuję.
_________________ Jeśli wolność słowa w ogóle coś oznacza, to oznacza prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć.
G. Orwell
Wyjechałem tylko na dwa dni a tu tyle niespodzianek. Nie rozumiem trochę potencjalnej sprzeczności pomiędzy hobowymi wieściami o konieczności oszczędzania tudzież redukcji planów wydawniczych i zapowiedziami kolejnych Artefaktów. Pohla i Williams chętnie zaktualizuję.
Bardzo chcielibyśmy wydać nowe edycje obu książek (i to w następnym roku). Tym bardziej, że Walter pisze obecnie 3 część, na którą kazał czekać tyle lat.
_________________ "Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
Nie rozumiem trochę potencjalnej sprzeczności pomiędzy hiobowymi wieściami o konieczności oszczędzania tudzież redukcji planów wydawniczych i zapowiedziami kolejnych Artefaktów.
Jedno nie wyklucza drugiego, zaś bardzo ogólne terminy ze szkiców to rzecz "patykiem po wodzie pisana".
MAG zakupił prawa do wydań wielu Artefaktów jeszcze przed Wielkim Kryzysem.
A może zrezygnujcie. Co piszę z bólem. Ale po co dawać tyle szans polskim czytelnikom. Ewidentnie nie zasługują. Ostatecznie, co wyszło po polsku mam. Co chciałem przeczytać po angielsku także. Najwyżej dokupię przez Amazona resztę.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
A może zrezygnujcie. Co piszę z bólem. Ale po co dawać tyle szans polskim czytelnikom. Ewidentnie nie zasługują. Ostatecznie, co wyszło po polsku mam. Co chciałem przeczytać po angielsku także. Najwyżej dokupię przez Amazona resztę.
To byłoby "wylanie dziecka z kąpielą".
Część czytelników jednak kupuje Reynoldsy, a skoro już MAG znowu zaczął, to szkoda byłoby dać cancel, again.
Choćby czasem warto pomyśleć o innych.
Ja bardzo myślałem o innych, trzymając kciuki za to, aby tym razem się udało - wszak mam już powieści Reynoldsa na półce i bez tego wydania. Ale po co uszczęśliwiać ludzi na siłę. Zbiorowy gust równa się pauperyzacja. Nie tylko w tzw. fandomie, czy wśród czytelników fantastyki.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
No jasne. Idąc dalej tym tropem wydumania, najlepiej nie wydawać niczego ambitniejszego i skupić się na autorach pokroju "Brandersonów".
Nas nie trzeba uszczęśliwiać na siłę.
A na gusta większości Pan nie patrz. Mniejszości też coś się od życia należy.
Słusznie. Ale za czyją kasę? Nie chcę wszczynać inby, serio, dawno się już pogodziłem z rzeczywistością. A i chyba ucichły głosy, jaki to polski fandom silny i ambitny.
Anyway.
Pohla i Williamsa czytałem tak dawno, że to już nieprawda. Zatem pozytywnie chętnie.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum