FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Co teraz czytam? V2.0
Autor Wiadomość
Trojan 


Posty: 11297
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2022-06-25, 19:57   

ja dwadzieścia parę lat temu Kresa stawiałem wyżej od Sapka, więc ten, tego.
Właściwie to nie jestem zaskoczony - po tylu latach, widać że książki były pisane dla piniędzy.
 
 
AM

Posty: 2911
Wysłany: 2022-06-26, 13:25   

Trojan napisał/a:
ja dwadzieścia parę lat temu Kresa stawiałem wyżej od Sapka, więc ten, tego.
Właściwie to nie jestem zaskoczony - po tylu latach, widać że książki były pisane dla piniędzy.


Może to problem z oceną sprzed 20 lat :) ? Jakieś szczególne zafiksowanie na grimdarkowej fantasy? Ogólnie jednak większość pisarzy literatury rozrywkowej stara się realizować swoją pasję i godnie na tym zarabiać. Niezależnie od tego czy jest w lepszej czy gorszej formie.
 
 
Trojan 


Posty: 11297
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2022-06-26, 16:38   

może.
Wtedy Kresowszczyzna była... solidniejsza. Koherentniejsza :) Oryginalniejsza.. Też miał lekkość pióra, humor itp itd

oczywiście że pisarze robią to dla pieniędzy.
Jednak w tym przypadku, po tylu latach "milczenia" to wygląda jak ostatnie zarzucenie sieci, gdy okazała się że odbił ostatnią beczkę solonych śledzi. Za kolejne 10 nikt by już o nim nie pamiętał...
W każdym razie - jestem ciekaw opinii o nowych książkach. Może sięgnę.
 
 
m_m 
Uchodźca

Posty: 1880
Skąd: Zewsząd
Wysłany: 2022-06-26, 18:43   

Cytat:
Też miał lekkość pióra, humor itp itd
Kres nigdy nie miał żadnej z tych rzeczy.

Edit. poprawiłem pisownię nazwiska.
_________________
quot libros, quam breve tempus
  
 
 
Trojan 


Posty: 11297
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2022-06-26, 19:08   

m_m napisał/a:
Cytat:
Też miał lekkość pióra, humor itp itd
Kress nigdy nie żadnej z tych rzeczy.


nie zgadzam się z twoją opinią.
Miał, humor był wisielczy, a to że nie pisał fraszek nie znaczy że nie miał lekkiego pióra. Dobrze się go czytało i tyle.
 
 
xan4
Tatuś Muminków


Posty: 354
Skąd: Silesia
Wysłany: 2022-06-26, 19:57   

Nancy Kress zawsze miała dobre pióro.

Musiałbym zawołać: Kress była/jest kobietą!
_________________
Oddział chwilowo zamknięty
 
 
Trojan 


Posty: 11297
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2022-06-26, 20:04   

może Curie-Skłodowska też ?!?
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13171
Wysłany: 2022-06-30, 10:19   

Pierścień - Stephen Baxter

Zamknięcie pierwotnego cyklu o Xeelee, gdzie zbiegają się nici z poprzednich trzech tomów. Pierścień (jak w sumie cały cykl) to hiper ultra hard kosmiczna SF. Nie wydaje mi się, by istniało w literaturze fantastycznej cokolwiek, co przebije ten cykl pod względem "twardości SF". Mamy tu w miarę przyzwoitą fabułę - samodzielną, ale też wieńczącą cały cykl - jednak z pewnością nie pełni ona pierwszoplanowej roli, jest stelażem na którym autor rozwija wizję fizyki wszechświata. Sednem cyklu jest fizyka, z naciskiem na astrofizykę. Standardem jest tu atakowanie cywilizacji poprzez ciskanie galaktykami, superstrunami, projekty których masa liczy się w milionach mas galaktyk, odległości w jakich się poruszamy to miliony lat świetlnych, kampanie wojenne skracające życie gwiazd w całym wszechświecie o miliardy lat, postludzkie byty żyjące wewnątrz gwiazdy przez miliony lat, bawimy się czasem i przestrzenią, itp. Wydaje się, że fizyka którą posługuje się autor, w pewnym momencie odbiega od rzeczywistej. Jest to jednak tak napisane, że podczas lektury, przeciętny czytelnik w żaden sposób nie znajdzie tu dziury w rozumowaniu.

W warstwie literackiej nie jest to rzecz wyjątkowa, ale też trudno znaleźć jakieś specjalne niedociągnięcia. Poziom wprawnego rzemieślnika.

Pozycja dla szczególnego czytelnika.
8/10
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23151
Wysłany: 2022-07-05, 17:24   

"Miasto w ogniu" Dona Winslowa. Coś mi nie szło z kolejnymi książkami na liście (50 stron i wypad z czytnika, i tak chyba z pięć książek pod rząd, które okazały się głupimi zakupami) i z tą wiązałem spore nadzieje. Znałem jego poprzednią powieść wydaną w Polsce, "The Force", współczesny dramat sensacyjny o skorumpowanym nowojorskim gliniarzu. Świetna rzecz, polecam. Ta okazała się trochę słabsza, ale ma swoje dobre strony. Żywa fabuła, szybka akcja, dobre tempo dialogów, kilka zaskoczeń po drodze. Fabuła osadzona w drugiej połowie lat 80-tych. Książka to pierwsza część trylogii. Na końcu znajduje się teaser: prolog i dwa rozdziały drugiej części. Irlandzka mafia, włoska mafia, miłość, obowiązek, ambicja. Sporo przemocy. Idealna lektura na lato, żeby się wyzerować w mocnym, męskim "klimacie".
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23151
Wysłany: 2022-07-06, 17:37   

Victor Lavalle "Odmieniec" - bardzo dobrze się czyta tę powieść. I to od samego początku. Ale jestem po jakichś kilkunastu procentach powieści (narodziło się dziecko) i niesamowitości jeszcze nie uświadczyłem. Czy to horrorowej, czy to w innej odmianie. Jest potencjał, ale niewielki. Niemniej, najważniejsze jest to, że to dobrze napisana powieść.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Bibi King

Posty: 1606
Skąd: Stamtąd
Wysłany: 2022-07-06, 17:46   

Cierpliwości... ;)
 
 
Cintryjka 

Posty: 1858
Wysłany: 2022-07-07, 19:48   

Romulus napisał/a:
"Miasto w ogniu" Dona Winslowa. Coś mi nie szło z kolejnymi książkami na liście (50 stron i wypad z czytnika, i tak chyba z pięć książek pod rząd, które okazały się głupimi zakupami) i z tą wiązałem spore nadzieje. Znałem jego poprzednią powieść wydaną w Polsce, "The Force", współczesny dramat sensacyjny o skorumpowanym nowojorskim gliniarzu. Świetna rzecz, polecam. Ta okazała się trochę słabsza, ale ma swoje dobre strony. Żywa fabuła, szybka akcja, dobre tempo dialogów, kilka zaskoczeń po drodze. Fabuła osadzona w drugiej połowie lat 80-tych. Książka to pierwsza część trylogii. Na końcu znajduje się teaser: prolog i dwa rozdziały drugiej części. Irlandzka mafia, włoska mafia, miłość, obowiązek, ambicja. Sporo przemocy. Idealna lektura na lato, żeby się wyzerować w mocnym, męskim "klimacie".


Zdecydowanie polecam wcześniejszą trylogię tego autora, czyli Z psich pazurów, The Cartel i The Border, przetłumaczono pierwszy i trzeci tom, przy czym pierwszy dawno temu i trudno dostać, trzeci relatywnie niedawno, a drugiego wcale. To jest sztos, przy tym The Force i Miasto w ogniu (czytałam obie) to chałturki na pół gwizdka.
_________________
Im mniej cię co dzień, miodzie, tym mi smakujesz słodziej/I słońcem i księżycem, rozkoszą nienasyceń/szczodrością moich dni - dziękuję ci

J.K.
 
 
bio 
Człek pod dębem

Posty: 1818
Skąd: Znad stawu w parku
Wysłany: 2022-07-08, 21:40   

Stanisław Lem. Wypędzony z Wysokiego Zamku. Trochę boję się tej książki, chociaż nie wiem dlaczego. Może wiem, ale się nie przyznaję. Że go obedrze? Podoba mi się na razie narracja autorki, zatem jest szansa, że w końcu coś przeczytam od deski do deski.
_________________
Nie było Nieba ani Ziemi, ino jeden dumb stojał.
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23151
Wysłany: 2022-07-10, 16:09   

Bibi King napisał/a:
Cierpliwości... ;)

Miałeś rację. Generalnie, wyszło z tego świetne urban fantasy, z dobrą, nie gryzącą w oczy opowieścią o rodzicielstwie, miłości, podszytej lękami. Powieść warta polecenia, nie wiem, czy to horror, ale nie przywiązywałem wagi do gatunkowego przypisania.

Teraz "Biblioteka na Górze Opiec" Scotta Hawkinsa. Tak się wciągnąłem, że przez sobotę i część niedzieli przeczytałem połowę powieści. Zaskakująca, interesująca, ze świetnym pomysłem i prowadzeniem fabuły. Wciągnąłem się bardzo szybko. Pewnie w dwa kolejne dni skończę czytać. Też nie dostrzegam w niej horroru, ale to dla mnie szczegół, zwłaszcza że go nie szukałem. :-P Choć bywa bardzo brutalna i w tym może tkwić groza.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Bibi King

Posty: 1606
Skąd: Stamtąd
Wysłany: 2022-07-10, 16:47   

Właśnie, rozdzicielstwo, lęki, wyzwania - to raczej jest na pierwszym planie. Ale wątek nadprzyrodzony niczego sobie.

Na "Opiec" ciągle nie mogę znaleźć czasu...
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23151
Wysłany: 2022-07-13, 17:50   

"Biblioteka na Górze Opiec" Hawkinsa za mną.
Oj, głowiłem się nad tym tytułem zamiast spojrzeć na angielski. :) Czytać "opiec", czy jakiś "ołpik", "ołpiak", "ołpajak". :mrgreen: No już wiem. Nie będzie spoilerem napisanie, że chodzi o "opiec" od "opiekania". :mrgreen: Im bliżej było końca tym bardziej zanosiło się na 5 gwiazdek na Goodreads. Ale ostatecznie poprzestałem na 4/5. Takie mocne cztery, w porywach do czterech i pół. Świetny pomysł, niezłe wykonanie. Liczyłem na trochę inny zwrot akcji (i tu nie będę spoilerował), choć ten, który zaproponował autor nie był taki zły. Za element grozy może tu chyba służyć tylko brutalność. Ale to bardzo dobra powieść i nie ma co rozkminiać czy ten gatunek czy inny. Ta seria w MAG-u staje się coraz lepsza. Dzięki tej powieści i "Odmieńcowi" LaValle'a.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
jezzoRM 


Posty: 152
Skąd: Stolyca
Wysłany: 2022-07-14, 18:50   

Bibi King napisał/a:
Bo to złe zakończenie było... Myślę, że wielu czytelników tak miało, zwłaszcza kiedy Hyp wyszedł u nas po raz pierwszy i nie było wiadomo, czy i kiedy wyjdzie kontynuacja. A tak, kiedy masz od razu pod ręką UpHyp, to płynnie wchodzisz w bezpośredni ciąg dalszy.


A jak skrytykowałem na Katedrze Hyperiona, że przez taką popularność tej powieści liczyłem na ucztę i spotkało mnie spore rozczarowanie, to na mnie usiedli, że się nie znam (co w sumie jest po części prawdą). Styl Simmonsa też mnie nie zachwycił, a zakończenie książki (która okazała się zbiorem opowiadań przebranym za powieść) tuż przed punktem kulminacyjnym to chwyt poniżej pasa. Upadek idzie mi jak po grudzie, czytam po 1 albo 2 rozdziały i odkładam, normalnie "lektura na kibelek".
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13171
Wysłany: 2022-07-14, 19:05   

jezzoRM, bo Hyperion to dobra książka ale żaden cud. Paru pomyleńców z uporem, nomen omen, maniaka gardłowało że to niby arcydzieło jakieś i tak się utarło. Na tym forum podobnie było z Harrisonem.
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Cabal999 
Cabal999


Posty: 39
Skąd: Oxford/ Chełmno
Wysłany: 2022-07-15, 03:24   

Z polskojęzycznych - "Hrabiego Monte Christo" Aleksandra Dumas.
Stwierdziłem że wypadałoby w końcu po tę pozycję sięgnąć, zwłaszcza po obejrzeniu trzech ekranizacji.

Z anglojęzycznych - autobiografia Rexa Browna, basisty zespołu "PanterA'.
_________________
Tribes Of The Moon Embraced Me.

https://dreamingspireart.wordpress.com
 
 
Stary Ork 
Świnia z klasą


Posty: 10141
Skąd: Sin Tychy
Wysłany: 2022-07-15, 07:34   

Cabal999 napisał/a:
Z anglojęzycznych - autobiografia Rexa Browna, basisty zespołu "PanterA'.


Rozwiń temat //mysli .
_________________
* W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
 
 
Cabal999 
Cabal999


Posty: 39
Skąd: Oxford/ Chełmno
Wysłany: 2022-07-15, 10:59   

Stary Ork napisał/a:
Cabal999 napisał/a:
Z anglojęzycznych - autobiografia Rexa Browna, basisty zespołu "PanterA'.


Rozwiń temat //mysli .


A co tu rozwijać?
Książka jeszcze nieprzetłumaczona i niewydana w Polsce.
Choć mam wrażenie, że jeśli Rex z Philem "rozwiną temat" reaktywacji (ech...cokolwiek) Pantery, to szybko taki np. "In Rock" zainteresuje się publikacją 8) .
A czytam w języku angielskim ponieważ od ponad 15 lat mieszkam w Anglii, to i z językiem (zwłaszcza takim dość prostym jak tu) mi po drodze ;)
_________________
Tribes Of The Moon Embraced Me.

https://dreamingspireart.wordpress.com
 
 
Stary Ork 
Świnia z klasą


Posty: 10141
Skąd: Sin Tychy
Wysłany: 2022-07-15, 11:05   

Cabal999 napisał/a:
A co tu rozwijać?


Na przykład, czy warto czytać, czy raczej omijać jak wyciek z reaktora, chyba że jest się psychofanem Pantery //mysli

Cabal999 napisał/a:
Książka jeszcze nieprzetłumaczona i niewydana w Polsce.


Kobieca intuicja mi podpowiada, że nowoczesne technologie teleinformatyczne radzą sobie z takimi wyzwaniami, o naruszaniu praw własności intelektualnej nie wspomnę //mysli .

Cabal999 napisał/a:
Choć mam wrażenie, że jeśli Rex z Philem "rozwiną temat" reaktywacji (ech...cokolwiek) Pantery


Ale... że bez Dimebaga? //panda
_________________
* W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
 
 
AM

Posty: 2911
Wysłany: 2022-07-15, 12:52   

jezzoRM napisał/a:
Bibi King napisał/a:
Bo to złe zakończenie było... Myślę, że wielu czytelników tak miało, zwłaszcza kiedy Hyp wyszedł u nas po raz pierwszy i nie było wiadomo, czy i kiedy wyjdzie kontynuacja. A tak, kiedy masz od razu pod ręką UpHyp, to płynnie wchodzisz w bezpośredni ciąg dalszy.


A jak skrytykowałem na Katedrze Hyperiona, że przez taką popularność tej powieści liczyłem na ucztę i spotkało mnie spore rozczarowanie, to na mnie usiedli, że się nie znam (co w sumie jest po części prawdą). Styl Simmonsa też mnie nie zachwycił, a zakończenie książki (która okazała się zbiorem opowiadań przebranym za powieść) tuż przed punktem kulminacyjnym to chwyt poniżej pasa. Upadek idzie mi jak po grudzie, czytam po 1 albo 2 rozdziały i odkładam, normalnie "lektura na kibelek".


Best 20th Century Science Fiction Novels według czytelników Locusa z 2012

Dune, Frank Herbert (1965)
Ender’s Game, Orson Scott Card (1985)
The Foundation Trilogy, Isaac Asimov (1953)
Hyperion, Dan Simmons (1989)
The Left Hand of Darkness, Ursula K. Le Guin (1969)
 
 
Stary Ork 
Świnia z klasą


Posty: 10141
Skąd: Sin Tychy
Wysłany: 2022-07-15, 12:54   

Społeczny dowód słuszności? //mysli
_________________
* W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
 
 
m_m 
Uchodźca

Posty: 1880
Skąd: Zewsząd
Wysłany: 2022-07-15, 14:14   

Gra Endera? Wolne żarty.
_________________
quot libros, quam breve tempus
 
 
KS 
KS


Posty: 2546
Wysłany: 2022-07-15, 14:46   

Misie podobała bardziej niż Hyperion. Z drugiej strony mniej niż Mówca umarłych.
_________________
Kiedy jesteś martwy, nie wiesz, że jesteś martwy. Cały ból odczuwają inni.
To samo dzieje się, kiedy jesteś głupi.
(Lemmy)
 
 
fdv 


Posty: 1084
Skąd: Neverland
Wysłany: 2022-07-15, 14:56   

KS napisał/a:
Misie podobała bardziej niż Hyperion. Z drugiej strony mniej niż Mówca umarłych.


Poważnie? bo dla mnie im dalej w las tym gorzej było, ale to w sumie taka sama sprawa jak z Hyperionami.
_________________
W życiu - oczekujemy co najwyżej sporej porcji bezrefleksyjnej zabawy i przyczynku do dalszej zabawy.
 
 
KS 
KS


Posty: 2546
Wysłany: 2022-07-15, 15:02   

Zjazd był od 3 tomu.
_________________
Kiedy jesteś martwy, nie wiesz, że jesteś martwy. Cały ból odczuwają inni.
To samo dzieje się, kiedy jesteś głupi.
(Lemmy)
 
 
fdv 


Posty: 1084
Skąd: Neverland
Wysłany: 2022-07-15, 15:07   

Aż sprawdziłem i faktycznie od Ksencoyda zaczął się zjazd.
_________________
W życiu - oczekujemy co najwyżej sporej porcji bezrefleksyjnej zabawy i przyczynku do dalszej zabawy.
 
 
Bibi King

Posty: 1606
Skąd: Stamtąd
Wysłany: 2022-07-15, 15:14   

KS napisał/a:
Misie podobała bardziej niż Hyperion.

Gra Endera?! Ile miałeś lat, dziesięć?
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Fantasta.pl


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,53 sekundy. Zapytań do SQL: 13