Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
Od jakiegoś miesiąca slucham epki Kirka Hammeta Portals i wkurza mnie tylko jedno, właśnie to, że to epka.
Świetne granie, nastrojem przypomina mi Ride the lightning, a jak wiadomo Metallika skończyła się w latach 80tych
Krótkie to, 27 minut https://youtu.be/8TYhxQNrWQI
Doczekałem się nowej płyty Porcupine Tree.
Jednak Closure/Contynuation cholernie mnie zaskoczyła, nie spodziewałem się tak klaustrofobicznej, ciężkiej miejscami muzyki.
Brzmieniowo trochę przypomina Fear of a blank planet, jednak nie ma tu takiej wściekłości i gniewu, za to jest taka jakaś dziwna gorączkowość.
Nie jestem roczarowany, to bardzo dobry album, długo z uszu mi nie zejdzie.
Najmilszym kawałkiem jest: https://youtu.be/AY148yblJdg
_________________ Beata: co to jest "gangrena zobczenia"?
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.
Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
Przyznam się bez bicia, wczoraj za jednym posiedzeniem wciągnąłem cały koncert Devina Townsenda z Royal Albert Hall i jeszcze mnie trochę telepie - rzecz naprawdę fantastycznie zagrana, zrealizowana, oprawiona wizualnie i dłuuuugaśna. Ale jeden wykon uwiódł mnie bezgranicznie i pomyślałem, że się podzielę, no bo czemu mam się nie podzielić, przecie mi od tego nie ubędzie. Zatem:
Miałem jeszcze napisać coś mądrego, ale ubiegł mnie jeden anonimowy łoś w komentarzach na jutubie, ujmując rzecz następująco:
Cytat:
Nothing screams metal like a big, friendly, bald, funny Canadian man with a guitar the size of the millennium falcon that has a built in smoke machine singing a song about giant, pink, coffee addicted ass cheek aliens invading Earth and killing everyone while Pikachu and Stitch headbang in the front row.
_________________ * W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
Byłem wczoraj na Rammstainie. Koncert był bardzo fajny, ale akustyka jak ze starej studni. Obiecywałem sobie już wielokrotnie, że daruję sobie wizyty na Narodowym. Tym razem, jednak słowa dotrzymam.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum