dziwne.
Akurat to serial który zyskuje z czasem - choć oczywiście.... przy ilości sezonów które natłukli ciężko powiedzieć czy utrzymali jakość. My też jakoś nie dalej jak 5, może 6. Na pewno po tym jak zabili go i uciekł
Nie sądzę żeby Amazon chciał się bawić w film, skoro skrócił ostatni sezon kosztownego w produkcji serialu.
Wkrótce na scenę wkroczą jeszcze droższe projekty, więc tym bardziej na powrót do tego universum się nie zapowiada.
Panie Szanowny, znowuż Pan spoilerujesz. Proszę wziąć z tym na wstrzymanie lub je maskować, jeśli łaska.
Spoiler zmniejszyłem i "zaczerniłem" Trybun Ludu
"Dexter: New Blood" pobił rekord oglądalności na Showtime, zatem stacja zapewne nie zarżnie złotodajnej nioski i wykoncypuje drugi sezon.
Finałowy odcinek pierwszego jest naciągany jak gumka od majtów. Co w niczym nie zmienia faktu, że powrót Dexa po latach należy w sumie uznać za udany. Brak w nim głębi, ale to grzech pierworodny
nie potrafię wymyślić sytuacji która skłoniłaby mnie do powrotu do tego serialu (a oglądałem z 5-6 serii)
Nowa wersja jest bardziej urozmaicona. Po części ze względu na nową krew
Pierwotna seria na dobre skończyła z przyzwoitą jakością z chwilą odejścia showrunnera C. Philipsa, czyli 5-6 to było już za daleko, o ile mnie kiepska pamięć nie myli
"The Expanse" - po finałowym odcinku jestem umiarkowanie zadowolony. Mniej więcej wszystko skończyło się tak, jak w powieściach. Ale to nie spoiler. Większość czytających te słowa i tak książek nie doczytała do tego momentu fabuły. Jednak w powieściach wszystko wypadło lepiej. Fakt, że fajnie się to oglądało i nie było na siłę ścinania wątków, zostało trochę czasu na fajny epilog. Ale niedosyt pozostaje. Mieli tego świadomość i scenarzyści, co znajduje odbicie w ostatniej rozmowie Holdena i Naomi. Ja mam żal tylko z jednego powodu - nie sprezentowania gówniarze okrutnej, pełnej cierpienia śmierci. Od pierwszego odcinka szczerze jej tego życzyłem. Ale cóż, miałem też świadomość, że to nie jest tego typu serial. Zakończenie jest otwarte, co też nie jest spoilerem. Jest sporo miejsca na kontynuację. Ale, biorąc pod uwagę to co się po tym finale wydarzyło (bardzo duży przeskok w czasie) jest mało prawdopodobne, aby do tego doszło w takim kształcie. Musiałaby powstać jakaś oddzielna kontynuacja. Być może, a raczej na pewno, z nowym zestawem bohaterów. Oglądałbym.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
nie potrafię wymyślić sytuacji która skłoniłaby mnie do powrotu do tego serialu (a oglądałem z 5-6 serii)
Pierwsze pięć jest bdb, może z wyjątkiem trzeciej, która notuje dół. Potem czwarta śrubuje poziom, piąta sobie radzi, a później... Siłą rozpędu można obejrzeć, poziom faluje, jest jako tako. Dopiero ósmy sezon naprawdę siada. No i zakończenie - dosłownie ostatni odcinek - spartolone tak, że bardziej się nie da.
Tak że na nową serię się nie napalam, ale z sentymentu spojrzę. Kiedyś tam.
nie potrafię wymyślić sytuacji która skłoniłaby mnie do powrotu do tego serialu (a oglądałem z 5-6 serii)
Pierwsze pięć jest bdb, może z wyjątkiem trzeciej, która notuje dół. Potem czwarta śrubuje poziom, piąta sobie radzi, a później... Siłą rozpędu można obejrzeć, poziom faluje, jest jako tako. Dopiero ósmy sezon naprawdę siada. No i zakończenie - dosłownie ostatni odcinek - spartolone tak, że bardziej się nie da.
Tak że na nową serię się nie napalam, ale z sentymentu spojrzę. Kiedyś tam.
ja odpadłem po tym jak Dex wyznał siostrze że lubi.... i w nowej serii nic. kompletnie nic. natenczas odpuściłem.
Coś ze mną nie tak.
Po ostatnim odcinku Expanse(to że ten sezon był słaby pominę) nie rozumiem co się w nim stało.
Tych ktorzy nie oglądali proszę o dalsze nie czytanie postu.
Może mi ktoś wyjaśnić:
Kod:
Co rozwaliło statek Inarosa i po co był wątek dziewczynki i ożywionego chłopca, nic z niego nie wynikło i zakończył się z dupy.
W powieściach było to lepiej wytłumaczone i uzasadnione. Czasami statki przechodzące przez wrota wskutek jakiejś "anomalii" (a raczej działań obcych inteligencji) przepadały. To samo stało się z Inarosem, zwłaszcza że Naomi coś tam coś tam wpadła na pomysł, żeby coś tam. Ale był to raczej łut szczęścia, że zadziałało.
A po co był wątek z dziewczynką? Tylko po to, aby mnie wku..ić tym gadzim pomiotem.
W zasadzie niepotrzebnie wcisnęli tą Lakonię. Miało to uzasadnienie - ponieważ (i w powieściach i w serialu) cała ta rebelia Inarosa była odwróceniem uwagi, które pomogło Duerte i marsjańskiej flocie, którą zbuntował, do czmychnięcia do układu Lakonii (jego wybór nie był przypadkowy), aby tam następnie się zamknąć na, zdaje się, ćwierć wieku. W serialu zostało tylko to odwrócenie uwagi i chyba tylko dlatego wprowadzono ten wątek. Zwłaszcza że Duarte dosyć powściągliwie mówi tam o swoich celach. A i w serialu nie wyjaśniono do czego było potrzebne to odwrócenie uwagi.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Jako że mam popkulturowego laga i nadrabiam rzeczy z opóźnieniem, to dopiero teraz obejrzałem Squid Game.
I jest to całkiem dobry serial. Odcinek szósty rył beret (kulki), odcinek siódmy niestety wszystko zjebał (vipy).
Mogę wejść w spoilery, więc ostrzegam.
Kilka impresji:
* Wątek z vipami zjebany koncertowo.
* Bez sensu był wątek policjana, ale rozumiem że był on tylko po to, by pokazać kulisy miejsca kaźni. Mogli to jednak załatwić postacią lidera.
* Początkowo bez sensu wydawał mi się motyw z handlem organami, ale biorąc pod uwagę że proceder trwał kilka dekad, to w sumie kilku obrotnych "żołnierzy" mogło coś takiego wykombinować.
* Tożsamość hosta odgadłem w scenie, gdy siedział tyłem i ściągał maskę. W odcinku szóstym słychać było tylko strzał, więc się dodało dwa do dwóch
* Motywy hosta trochę z dupy, ale może umyka mi coś z powodu różnic kulturowych.
* Zakończenie podobałoby mi się dużo bardziej, gdyby finalista zaczął cierpieć na ptsd, ale takie, że jako hazard junkie postanowiłby zagrać jeszcze raz. Zakończyłbym to tak, że ostatnią sceną serialu byłaby scena wejścia kilkuset graczy na arenę czerwone, zielone i zbliżenienie kamery na typa w różowych włosach. Tak bym to skończył i już bym tego nie ruszał. I to byłoby dobre (gdyby tak jeszcze wyciąć siódmy odcinek).
skończyłem Ekspansję - mówisz Romku że scenarzyści niewiele ucięli ?
I udało się zamknąć całą serię /zamkniecie w mniej niż 300 minutach ? [po seansie myślałem że wycięto dużo zza drugiej strony lustra]
Niewiele się pomyliłem lata temu, rzucając serię w kąt...
ale ale
IMO jest nieźle, czy nawet bardzo dobrze. Najlepszy serial sci-fi jaki do tej pory udało się popełnić.
Zwłaszcza postaci drugiego planu zasługują na poklask.
Polityka nagłej śmierci (cywilizacji/floty) - już mocno eksploatowana (Reynolds, Morgan) , ale tu użyta w dość ciekawy sposób/masa krytyczna.
Cytat:
Ja mam żal tylko z jednego powodu - nie sprezentowania gówniarze okrutnej, pełnej cierpienia śmierci. Od pierwszego odcinka szczerze jej tego życzyłem.
masz na myśli Naomi?
zakończenie mocno otwarte - tak samo jak w GoT, na przyszłość pełen wachlarz możliwości.
btw. przyspoileruj Romku, co tam wymyślili w tej Lakonii ?
aha. w ogóle nie skojarzyłem tego gościa od dorosłej gadki z dziewczynką z Durate ze zbuntowanej Marsjańskiej.
jak dla mnie - poza słabą 4 serią (po co w ogóle ona była...) serial bardzo dobry.
Duarte uciekł z marsjańską flotą do układu Lakonii, ponieważ tam znajdowały się artefakty obcej cywilizacji. Zajumali też protomolekułę, nad którą prowadzili badania. Cele Duarte były racjonalne. Chciał przewodzić ludzkości, bo tylko tak można było się zmierzyć z zagrożeniem płynącym ze strony inteligencji odpowiedzialnej za wrota, protomolekułę itd. Zamknęli się w tym układzie na ponad dwadzieścia lat (dokładnie nie pamiętam), po czym powrócili do Układu Słonecznego jako imperium - z potężną flotą. W zasadzie bez problemu podporządkowali sobie ludzkość. Poza małą wioską Galów, czyli "Rosynantem" i jego załogą. I podbój ten chcieli osiągnąć bezkrwawo co im się udało. "Rosynant" i jakieś resztki buntowników walczyli, ale Duarte w zasadzie nie chciał być krwawym tyranem, tylko wiedział, że "demokratycznie" to się nie da nic zrobić. Tako oświecony dyktator.
Załoga "Rosynanta" to już emeryci, Holden i Naomi chcieli odejść. Ale wszystko się posypało. Ich walka w zasadzie nie miała większego sensu. Ale Duarte przekombinował z protomolekułą - chciał być nieśmiertelnym oświeconym dyktatorem. I wszystko się sypnęło. A teraz czas na finał.
To tak z grubsza.
Żałuj, że porzuciłeś książki. Są lepsze od serialu.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Załoga "Rosynanta" to już emeryci, Holden i Naomi chcieli odejść. Ale wszystko się posypało. Ich walka w zasadzie nie miała większego sensu. Ale Duarte przekombinował z protomolekułą - chciał być nieśmiertelnym oświeconym dyktatorem. I wszystko się sypnęło. A teraz czas na finał.
To tak z grubsza.
Żałuj, że porzuciłeś książki. Są lepsze od serialu.
ciekawy przypadek - w rozumieniu że z czasem/kolejnymi tomami jest lepiej.
Czytałem (1 czy 2 tom, albo 1 rozdzielony) to za pierwszym wydaniem z FS.
sprawdziłem - mam Przebudzenie L z FS podzielone na 2 tomy.
After Life, 3 sezon i raczej ostatni, bo formuła się wyczerpała i Gervais raczej nie dorzuca niczego odkrywczego, a tylko rozgrywa znane klimaty i sytuacje w nieco zmienionych aranżacjach. Menażeria prowincjonalnych freaków powiększa się o nowe postaci, niestety już nie tak rewelacyjne jak choćby sexworkerka z 1 sezonu. Mamy emocjonalną jazdę powtarzającą schemat z 1 sezonu, przez 5 odcinków Ricky wkurwia otoczenie, by w 6 zmienić się w anioła. Motyw żałoby eksploatowany do imentu nie ma już poprzedniej świeżości i zwyczajnie zaczyna nużyć. Zwolennicy poczucia humoru Gervaisa, prowokacyjnego jak zawsze, a w tym sezonie nawet jak na jego standardy mocno „toaletowego”, na pewno będą się bawić, bo sporo dialogów nadal śmieszy.
_________________ Kiedy jesteś martwy, nie wiesz, że jesteś martwy. Cały ból odczuwają inni.
To samo dzieje się, kiedy jesteś głupi.
(Lemmy)
"Very British Scandal" - drugi sezon jest pyszny, choć już tak nie grzeje, jak sezon pierwszy (inna historia). Ale jest fantastycznie zagrany. Claire Foy i Paul Bettany znakomicie grają dwójkę antypatycznych bohaterów. No nie sposób ich lubić, choć bohaterka Foy, księżna Argyll ma przewagę, ponieważ jest kobietą, a prawo w tamtych czasach było przeciwko kobietom. Zatem w naturalny sposób budzi sympatię. Zresztą, jest tak również pokazywana. Książę Argyll to narcystyczny chujek, lekko zaburzony (leki, uzależnienie), ale ona przecież też nie była mu dłużna (zdrady małżeńskie). Jednak nieważne jest, kto był "lepszy", czy "gorszy". Obydwoje zasłużyli na swój los. Trzy odcinki. Warto. Choć twórcy mogli skupić się na odzieraniu z glamouru brytyjskich wyższych klas. Bo ten "dramat" dwójki bohaterów nie jest aż tak zajmujący. https://www.youtube.com/watch?v=SDkh-GK1G_g
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
oglądam z zainteresowaniem Lewisa (w tym momencie chyba mój ulubiony serial typowo kryminalny) - klimat Oxfordu unikalny, sprawy z przyciężkawym klimatem, świetna obsada (kontynuacja Morsa - Lewis to jego pomagier z dawnych czasów)
Śmierć pod palmami - to już dość luzacki, śledztwa na małej urokliwej wyspie Antyli (okolice Gwadelupy), na którą przybywa śledczy z Anglii.
Ojciec Brown - czyli Angielski odp. Ojca Mateusza, ale w latach 1953+ (choć automobile wyglądają jak sprzed wojny). Większy luz, mniej spraw typowo społecznych (jak już to hist) aktor też lepiej pasuje. Sporo wątków Polskich (ukłon do emigracji ?) i to raczej pozytywnych.
Jakiś tam serial o położnych w Londynie. Dość naturalistyczny, w klimacie Germinal minus, lata chyba przedwojenne.
najnowszy wypust - Komisarz Jaś "Maigret"Fasola. (odsyłam do wiki, jak piszą,postać przełomowa dla kryminału)
Jaś świetnie wypada w roli komisarza. Sam wątek detektywistyczny zepchnięty na boczny tor, obraz raczej skupia się na postaciach. Ciekawie się zapowiada.
BBC ogólnie - jakość produkcji wysoka. Pod każdym względem, aktorsko, scenariuszowo, realizatorsko. Przepaść pomiędzy naszymi obecnymi produkcjami telewizyjnymi (tvp, polsat, tvn)
aaa
i najważniejsze
Dr.Who
podchodziłem do serialu jak do jeża. Nie jestem fanem - i raczej nie zostanę, ale poziom tego serialu... zostawia daleko w tyle inne produkcje. Nie żeby było ich szczególnie dużo - jednak tematyka podróży w czasie i przestrzeni, i sama jakość pod względem... bo ja wiem ? intelektualnym, stawia Doktora bardzo wysoko wśród ogólnej twórczość SciFi.
Mimo pewnej umowności pewnych elementów - które czasami wyglądają wręcz groteskowo (np.Obcy) bardzo dobrze się na to patrzy. (oglądałem tylko część odcinków z ostatnich 10 lat)
Śmierć pod palmami - to już dość luzacki, śledztwa na małej urokliwej wyspie Antyli (okolice Gwadelupy), na którą przybywa śledczy z Anglii.
Jeden z ulubionych mojej żony, każdy odcinek ma zaliczony po kilka razy, a że oglądała to w sypialni, to i ja zaliczyłem "rykoszetem". Sympatyczne, lekkie i ładne plenery. Główną rolę odtwarzało kolejno 3 aktorów, każdy następny zdecydowanie gorszy od poprzednika. Obsada z Benem Millerem z pierwszych sezonów jest najlepsza, potem robią się popłuczyny.
_________________ Kiedy jesteś martwy, nie wiesz, że jesteś martwy. Cały ból odczuwają inni.
To samo dzieje się, kiedy jesteś głupi.
(Lemmy)
Włączyłem Amazon Prime. Jakie produkcje dostępne na tej platformie polecacie? Zakolejkowałem "Terror", "Człowieka z wysokiego zamku" i "Expanse". Nie jestem pożeraczem seriali, więc nie będę oglądał godzinami, jak przestanie mnie kręcić, wyłączę. Nie musi być fantastyka.
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum