Fidel, ale ten burdel to był w polskiej ochronie zdrowia już wcześniej, pandemia tylko go pogłębiła i obnażyła całą mizerię. Co nie jest bynajmniej winą żadnych szczepionek, tylko chronicznego jebałpiesizmu kolejnych władz.
Co do mnie, zaszprycowałam się dawką przypominającą w poniedziałek, cały wtorek byłam smutna, a dziś jestem jak nowa. Czekam na omikrona, który przejdzie przez szkolny "reżim sanitarny" jak nóż przez gorące masełko. Mam nadzieję, że i teraz jakoś to przetrwam.
_________________ "Wewnątrz każdego starego człowieka tkwi młody człowiek i dziwi się, co się stało".
T. Pratchett "Ruchome obrazki"
Jeśli wg specjalistów rozprzestrzenia się tak szybko, że w miesiąc ma zarazić dziesiąt % Polaków, to na pewno zaraz po Ciebie przyjdzie i osiągniemy odporność zbiorową. I pochowamy kilkadziesiąt tysięcy osób. Dzięki wam, rządzący i antyszczepionkowe szury!
Pocieszam sie jednak, że z tego co czytam, i jak sądze po sobie, zaszczepieni nawet jeno dwiema dawkami przejda Omikrona prawie tylko lekko.
podobne story do Fidelitowego, zaliczył mój kumpel-nauczyciel. Poszedł na pocz. grudnia do lekarza bo go zatoki napierdzielały od 2 tyg. Najpierw zaliczył 1h czekanie pod przychodnią na mrozie (atak zimy grudniowy) po czym dostał sms od przychodni że musi iść po test. itd, itp. na 3 dzień dostał się do lekarza (po odstaniu także w 3h kolejce na testach) który dał mu coś tam na zatoki(covida nie miał).
3 dni nagle nie było go w pracy/szkolde
Też coś podobnego przeżyłem w czerwcu - boli gardło? no to zapraszam na test. Później beznadziejne leczenie objawowe. W końcu rtg, diagnoza i antybiotyk. Skończyło się zapaleniem oskrzeli i łącznie miesiącem zmarnowanym plus kolejnym takim sobie. Na dodatek mieliśmy napiętą sytuację w pracy (trzeba było skończyć zadania) i pomimo choroby byłem (zdalnie) w robocie przez cały czas trwania choroby. Nie polecam.
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
Poszedł na pocz. grudnia do lekarza bo go zatoki napierdzielały od 2 tyg. Najpierw zaliczył 1h czekanie pod przychodnią na mrozie (atak zimy grudniowy) po czym dostał sms od przychodni że musi iść po test. itd, itp.(..)
Oszczędziłby czas i zdrowie, gdyby od razu zrobił test
Zdumiewacie mnie. Gdzieś tak w październiku/listopadzie strasznie bolało mnie gardło, więc sobie zwyczajnie poszłam do naszego lokalnego ośrodka zdrowia. Lekarka obejrzała i zapytała, czy wyrażam ochotę zrobienia testu. Nie wyrażałam, więc dała trzy dni zwolnienia i kazała sobie poleżeć. No więc sobie poleżałam i mi przeszło.
Ale ja ze wsi jestem
_________________ "Wewnątrz każdego starego człowieka tkwi młody człowiek i dziwi się, co się stało".
T. Pratchett "Ruchome obrazki"
Zdumiewacie mnie. Gdzieś tak w październiku/listopadzie strasznie bolało mnie gardło, więc sobie zwyczajnie poszłam do naszego lokalnego ośrodka zdrowia. Lekarka obejrzała i zapytała, czy wyrażam ochotę zrobienia testu. Nie wyrażałam, więc dała trzy dni zwolnienia i kazała sobie poleżeć. No więc sobie poleżałam i mi przeszło.
Ale ja ze wsi jestem
U mnie to samo, jak lekarz słyszy że nie chcę testu to nie, podobnie pyta o antybiotyk, ponieważ ja jestem ogólnie na nie to nie biorę ale ta opcja zawsze leży na stole.
_________________ Beata: co to jest "gangrena zobczenia"?
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.
Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
Jak się rejestrowałem, przy moich objawach, wchodziła tylko teleporada, bo bali się covida. A lekarka po kilku minutach mówi, że wysyła na test i tyle. Dobra, coś wypisała do leczenia objawowego, ale nic to nie pomogło. Wyniki na koniec dnia, a że był piątek, kolejna wizyta dopiero w następnym tygodniu, przez weekend się nawet pogorszyło. Antybiotyk został mi wypisany po ok. 2 tygodniach (już nie pamiętam dokładnie) i on pomógł.
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
U mnie w szpitalu filmowa fikcja wkroczyła w szarzyznę codzienności. Nie rozświetlając jej szczególnie. Znajomy ( dalszego stopnia, ale w jego żonie[ wtedy nie] podkochiwałem się w podstawówce) leżał z covidem u nas. Było mu gorzej. Wysłali go do Wawy na Szaserów, czyli poważnie. Poleżał tam i umarł. Strach był po ludziach, bo szczepiony. Potem ludzie odetchli, bo się wydało, że farbowany szczepiony. Jechał jakiś czas temu za granicę i se fałszywe zaświadczenie zrobił, a gdy już chory się hospitalizował, to dalej wciskał ciemnotę. Ciekawe, jak to było, że tak można było? Jak by nie było, kolejny odcinek serii Oszukać przeznaczenie skończył się zgodnie z porządkiem rzeczy.
_________________ Nie było Nieba ani Ziemi, ino jeden dumb stojał.
Mój zmiennik-antyszczepionkowiec, zwolennik teorii spiskowych i słuchający bzdur min. o tzw. plandemi, zachorował wraz z rodziną. Oczywiście mówi że to angina lub przeziębienie.
Kurwa , niektórzy ludzie to debile.
Jak się okaże że to naprawdę angina, dostanie do ręki mocny dowód, wiesz co masz robić
_________________ Beata: co to jest "gangrena zobczenia"?
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.
Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum