Ostatnio na spotkaniu rodzinnym rozmawialiśmy o różnych starych dobrych opowiadaniach i, ciekawa sprawa, każdy z nas przypomina sobie opowiadanie drukowane w Nowej Fantastyce ale nikt nie pamięta ani tytułu ani autora.
Opowiadanie opowiada o świecie, w którym prawa autorskie powodują niemożliwość wymyślenia niczego nowego w literaturze czy w muzyce, gdyż wszystko ma w sobie już jakiś fragment czegoś co było już kiedyś stworzone.
Głównymi postaciami są dziennikarka /chyba/ przychodząca do senatora /chyba/ lub innej osoby, która może doprowadzić do zmiany prawa autorskiego.
Każdemu z tyłu głowy kołacze się tyuł “Pamieć Słoni” ale w Google nie ma nic to takim opowiadaniu.
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum