Na swoje usprawiedliwienie mam jedynie to, że się do wypowiedzi nie pchałam. Odezwałam się zapytana. Trudno o mniejszą przyjemność niż rozmowa o książce, która się nie podoba.
Zatrzymajcie się zanim to szaleństwo się rozlezie i będę musiał wycinać
_________________ Beata: co to jest "gangrena zobczenia"?
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.
Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
Ja tam mam z tego przyjemność, bo przynajmniej mogę się nieco wyżyć
Znaczy, potrzebujesz pretekstu?
_________________ Niewiedza nie jest prostym i biernym brakiem wiedzy, ale jest postawą aktywną; jest odmową przyjęcia wiedzy, niechęcią do wejścia w jej posiadanie, jest jej odrzuceniem.
Karl Popper
Była ostatnio dłuuuga dyskusja na fejsowej grupie Polska Fantastyka i jednak byłam mocno wstrząśnięta jak różnie ludzie Wiedźmina odbierają. Przeczytałam że język zbyt prosty, a nawet prostacki; infantylny; zbyt skomplikowany, ciężko się czyta; po prostu słaby. Że fabularnie kalki znanych rzeczy, nieoryginalny, niepoważny, że nie ma żadnych wartości literackich i jest jak jednorazowa literatura pociągowa.
_________________ Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
Coś że wiedźmini są ciekawi jako kasta ale nic więcej.
_________________ Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.
Ludzie nie potrafią ze sobą rozmawiać na podstawowe tematy, a co dopiero taka wyższa szkoła jazdy jak rzeczowa dyskusja o literaturze, czego sztandarowym przykładem jest Wiedźmin Sapkowskiego (ale nie dziwota, skoro autor-megaloman pisał adaptację gry).
Też o tym myślę, bo ostatni wpis "A co myślicie o serialu Locke&Key" mnie rozwalił. Ani w tym sensu, czy porządku. Nic z tej grupy nie wynika. Kurczę, dzięki Wam! Właśnie się przekonałem do opuszczenia. Nie będą Wiedźminowi pluć w twarz!!!
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Do recenzji czytam książkę Adama Flammy "Wiedźmin. Historia fenomenu". W zasadzie już przeczytałem. Książka bardzo bogata. Autor znalazł chyba wszystko co wiąże się zarówno z opowiadaniami i cyklem, utworami nimi inspirowanymi (rosyjska rock opera, musical itd.), adaptacjami, grami, serialem - zebrał to wszystko do kupy, opisał, dodał mnóstwo zdjęć, dużo wywiadów. Tylko problem tkwi w tytule - to historia fenomenu. Szkoda, że nie ma jakiejś syntezy, krytycznego podejścia, czy analizy. Kiedyś była taka fajna strona, zapomniałem adresu więc mogę się mylić: www.sapkowski.art.pl lub coś w tym stylu. Było tam mnóstwo tekstów o prozie Sapkowskiego, fajnych krytycznych omówień i refleksji. Chyba bym wolał, aby ta książka była o coś takiego wzbogacona. Ponieważ, na koniec, pozostaje mi nieco obojętna. Mimo to imponuje podejście autora do tematu i skrupulatność.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
To była Andrzej Sapkowski Zone. Już jej nie ma, szczątkowa wersje przetrwała tu:https://sapkowskipl.wordpress.com/
_________________ Im mniej cię co dzień, miodzie, tym mi smakujesz słodziej/I słońcem i księżycem, rozkoszą nienasyceń/szczodrością moich dni - dziękuję ci
To sprzed 3 lat.
Swoja drogą szkoda, że tak cicho o Sapkowskim w kwestii jego nowej twórczości. Sezon Burz wyszedł w 2013. A niektórzy twierdzą, że to nie on napisał
To sprzed 3 lat.
Swoja drogą szkoda, że tak cicho o Sapkowskim w kwestii jego nowej twórczości. Sezon Burz wyszedł w 2013. A niektórzy twierdzą, że to nie on napisał
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum