FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Co gały widziały...
Autor Wiadomość
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23108
Wysłany: 2021-10-20, 09:42   

Ja czytałem inne recenzje - zachwycone. Zarówno tych, którzy książkę znają (Marcin Zwierzchowski aka Kulturalny Człowiek na Facebooku), jak i tych, którzy jej nie znali (np. Katarzyna Wężyk z "Wysokich Obcasów", czy "Wyborczej") - żeby tylko wspomnieć dwie czytane w odstępie kilku godzin dziś. :) A że to Villeneuve - to też jestem spokojny. :) I w życiu nie obejrzałbym tego filmu pierwszy raz na małym ekranie. Nawet jeśli miałbym się rozczarować - to wolę zapłacić za kinowe rozczarowanie.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15588
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2021-10-20, 10:00   

Zwierzchowski to się swego czasu podniecał jakąś pierdołowatą produkcją o wampirach z Colinem Farrellem, a także wieloma blockbusterami, więc nie pocieszałbym się jego wypocinami :-P
Lepiej bazować na forumowych :badgrin:
_________________
Buk, Horror, Dziczyzna
 
 
KS 
KS


Posty: 2534
Wysłany: 2021-10-20, 10:07   

Ludzie spoza getta nierzadko zwracają uwagę na inne rzeczy niż fani sf, pojedyncze opinie mogą być bardzo mylące.
_________________
Kiedy jesteś martwy, nie wiesz, że jesteś martwy. Cały ból odczuwają inni.
To samo dzieje się, kiedy jesteś głupi.
(Lemmy)
 
 
Uther Doul


Posty: 355
Wysłany: 2021-10-20, 10:17   

Zwierzchowski akurat zachwyca się byle czym. Bardziej ufam jego opiniom o książkach, o filmach - ani trochę. On tym filmem byl zachwycony rok przed premierą.

Z kolei ja czytalem recenzje Marcina Zembrzuskiego ze strony Kinomisja - film mu sie podobał, ale wizualnie podobno jest nudnawy i zachowawczy.
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15588
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2021-10-20, 10:18   

Jestem fanem (ale nie psycho) fantastyki, więc jeśli twierdzę, że wydmuszkowata "Diuna" zawodzi, możecie dać temu wiarę :-P
Bardziej bym ją widział w formie serialu, choć nie tego twórcy (to nic osobistego) ;)
_________________
Buk, Horror, Dziczyzna
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2021-10-20, 10:21   

I tak pójdę na to do kina i tak. Ludzie psy wieszali na nowym Blade Runnerze, a podobał mi się tak samo jak te od Scotta, czasami nawet bardzej.
_________________
Instagram
Twitter
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15588
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2021-10-20, 10:32   

MrSpellu napisał/a:
I tak pójdę na to do kina i tak. Ludzie psy wieszali na nowym Blade Runnerze, a podobał mi się tak samo jak te od Scotta, czasami nawet bardzej.


Na pocieszenie dodam, że nowego "Blade Runnera" strawiłem około 45 min. i "wymiękłem" marnie :-P
_________________
Buk, Horror, Dziczyzna
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23108
Wysłany: 2021-10-20, 10:36   

MrSpellu napisał/a:
I tak pójdę na to do kina i tak. Ludzie psy wieszali na nowym Blade Runnerze, a podobał mi się tak samo jak te od Scotta, czasami nawet bardzej.

Tak samo u mnie.

Co do opinii Zwierzchowskiego i wizualnej zachowawczości filmu:
Cytat:
Pozostaję pod ogromnym wrażeniem zaproponowanej przez Villeneuve'a wizji przyszłości. Jego "Diuna", przenosząca nas do roku 10091, to przyszłość oderwana od nachalnego futuryzmu. Świat filmowej "Diuny" sprawia wrażenie... starego. Albo inaczej: takiego, który faktycznie ma za sobą wiele tysięcy lat rozwoju zaawansowanej cywilizacji.
Zapewne wynika to z faktu, że "Diuna" Herberta to koniec końców opowieść o walce o władzę między wielkimi rodami. W filmie Villeneuve'a w oczy rzucają się inspiracje średniowieczem. Architektura miast i siedzib rodowych Atrydów czy Harkonnenów, a nawet statki przywodzą na myśl nie smukłe obudowy iPhonów, ale olbrzymie kamienne ściany zamków i katedr (również ich skala - jakby reżyser chciał oddać w kinie to wrażenie, gdy staje się przed sięgającą nieba katedrą i czuje się jej górujący nad nami ogrom). Podobnie kostiumy, zwłaszcza te ceremonialne, to nie kolejny "Star Trek", ale raczej "Rodzina Borgiów". Tę "nowoczesność", na którą Villeneuve sobie pozwala, stara się wplatać jak najbardziej naturalnie - w tym względzie ucztą dla oczu są kadry pokazujące świtę herolda przybywającego na Kaladan.
Wyraźnie tę "starą przyszłość" widać właśnie w scenach na Kaladanie, planecie Atrydów. Gdy Paul się budzi, a następnie je śniadanie z matką, jedyną "technologią", która im towarzyszy jest latająca za Paulem lampka. Poza tym - nic. Zwyczajny stół, zwyczajne talerze i szklanki, zwyczajne śniadanie, zwyczajna jadalnia (a raczej - komnata). Również później, gdy Paul przegląda informacje o Arrakis i Fremenach, te wyświetla mu coś w stylu przenośnego rzutnika (tyle, że obraz nie jest rzucany na ścianę, ale w 3D), a on sam w rękach ma najzwyklejszą książkę.
Wszechświat według Villeneuve'a (na bazie wizji Herberta) to wizja intrygująca w swojej osobności. To nie kolejne "Gwiezdne wojny" czy "The Expanse", to nie "teraz, tylko bardziej", ale przepiękne wizualnie splątanie przeszłości z przyszłością. Referencją mogą być wnętrza posiadłości Niandera Wallace'a (Jared Leto) w "Blade Runner 2049".

I opinia Katarzyny Wężyk:
Cytat:
I w końcu nie przeczytałam "Diuny" przed filmem. Dobra wiadomość dla tych, którzy też nie przeczytali i zastanawiają się, czy nie pogubią się między Harkonnenem a Haderachem i co to na litość bogini jest Bene Gesserit - da radę ogarnąć bez lektury, choć przyda się przeczytać przed seansem tekst z cyklu "Dune for dummies (short)".
Dennis Villeneuve wizjonerem jest, co pokazał już w "Blade Runnerze 2049", i wizualnie "Diuna" powala na kolana i rozsmarowuje na podłodze. Każdy z przedstawionych w nim światów - wilgotny jak Irlandia w marcu Caladan, mroczna niczym serce Barona Giedi Prime, no i pustynna Arrakis - jest dopieszczony do najdrobniejszego detalu, a kadry można oprawiać w ramki. Film porusza Ważne i Palące Problemy: kolonializm, eksploatację surowców, kryzys klimatyczny - ok to może trochę naciągane, ale jest gorąco i trzeba oszczędzać wodę. Reżyser stara się też, żeby "Diuna" nie była kolejną, mocno już zgraną i cokolwiek problematyczną historią o Wybrańcu/Białym Zbawcy. Dalej nią jest - przynajmniej w filmie, który ma podtytuł część pierwsza, bo potem sytuacja się skomplikuje (zajrzałam na ostatnie parę stron) - ale wzbogacił ją o Silne Postacie Kobiece. I choć przez ponad połowę filmu Villeneuve nie spieszy się, budując relacje między postaciami i zarysowując galaktyczny konflikt, to warto poczekać, bo potem wjeżdża na pełnej "Czas apokalipsy" pożeniony z "Lawrencem z Arabii".
Jest tylko jedno małe ale, ale owo ale zależy od tego, czego oczekujesz od kina. Jeśli estetycznego zachwytu i intelektualnej medytacji, będzie pani zadowolona. Jeśli jednak jesteś typem, który potrzebuje jednak prostszych wzruszeń: bohaterów do kibcowania, śmiechu, emocji łapiących za gardło, to "Diuna" będzie ciut za chłodna.

Przyznam szczerze, że jeśli chodzi o adaptacje fantastyki to dla mnie bardziej miarodajne są opinie nie-fanów. Chyba z oczywistych względów. Ciekawsza dla mnie jest opinia widza, który nie zna literackiego pierwowzoru, wolna od odniesień do danego dzieła, od emocjonalego stosunku do niego.

Aczkolwiek i dla mnie "Diuna" pozostaje klasykiem, ale raczej już do niej nie wrócę, chyba że za sprawą jakiegoś audiobooka, jak kilka lat temu mi się przydarzyło (część pierwszą czyta Krzysztof Gosztyła). Zatem zbieżność z powieścią, brak tejże, wszelkie zmiany, nawet jeśli chodzi o znaczenie wydarzeń - dla mnie są bez znaczenia, jeśli dzieło u mnie "zażre".
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
KS 
KS


Posty: 2534
Wysłany: 2021-10-20, 10:37   

ASX76 napisał/a:

Na pocieszenie dodam, że nowego "Blade Runnera" strawiłem około 45 min. i "wymiękłem" marnie :-P

No to jako wyrocznia odpadasz.
_________________
Kiedy jesteś martwy, nie wiesz, że jesteś martwy. Cały ból odczuwają inni.
To samo dzieje się, kiedy jesteś głupi.
(Lemmy)
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15588
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2021-10-20, 10:43   

KS napisał/a:
ASX76 napisał/a:

Na pocieszenie dodam, że nowego "Blade Runnera" strawiłem około 45 min. i "wymiękłem" marnie :-P

No to jako wyrocznia odpadasz.


Ale to może być tylko wyjątek :-P
_________________
Buk, Horror, Dziczyzna
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2021-10-20, 10:45   

ASX76 napisał/a:
MrSpellu napisał/a:
I tak pójdę na to do kina i tak. Ludzie psy wieszali na nowym Blade Runnerze, a podobał mi się tak samo jak te od Scotta, czasami nawet bardzej.


Na pocieszenie dodam, że nowego "Blade Runnera" strawiłem około 45 min. i "wymiękłem" marnie :-P


QED. Diuny w takim razie się nie lękam //spell
_________________
Instagram
Twitter
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15588
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2021-10-20, 10:54   

Jedną z ról Trybuna Ludu jest "strapionych pocieszyć" :-P
_________________
Buk, Horror, Dziczyzna
 
 
Paul Atryda

Posty: 58
Wysłany: 2021-10-20, 11:10   

Szanowni, co do przytoczonych opinii Pana Zwierzchowskiego - jemu się podoba, się zachwyca. Ja nie bo mi nie. Szkoda strzępić klawiaturę.
W opinii Pani Wężyk - film coś porusza itd. itp. - no nie wiem co napisać.
W którym momencie ten film rusza z kopyta? Na 100% oglądaliśmy różne filmy.

" Reżyser stara się też, żeby "Diuna" nie była kolejną, mocno już zgraną i cokolwiek problematyczną historią o Wybrańcu/Białym Zbawcy. Dalej nią jest - przynajmniej w filmie, który ma podtytuł część pierwsza, bo potem sytuacja się skomplikuje (zajrzałam na ostatnie parę stron) - ale wzbogacił ją o Silne Postacie Kobiece. I choć przez ponad połowę filmu Villeneuve nie spieszy się, budując relacje między postaciami i zarysowując galaktyczny konflikt, to warto poczekać, bo potem wjeżdża na pełnej "Czas apokalipsy" pożeniony z "Lawrencem z Arabii"."

Być może problemem są powyżej wymienione starania Reżysera. Bo Reżyser się stara żeby "jego" Diuna nie była o tym o czym była książka.
Jeśli taki był zamysł, to ok. Pomyliłem się.
Nie znalazłem również w Diunie momentów do "intelektualnej medytacji".
Być może źle szukałem.
Rozłożenie akcentów, przedstawienie konfliktu, rezygnacja z mesjanizmu, plan Bene Gesserit - no, sorry - nie spięło się.
Przepraszam nie rozsmarował po podłodze w Blade Runnerze 2049 i w Diunie również.

Koniec końców i tak, każdy sam oceni po seansie.
Ja nie żałuję, że zrezygnowałem z kina.
 
 
Bibi King

Posty: 1595
Skąd: Stamtąd
Wysłany: 2021-10-20, 11:17   

ASX76 napisał/a:
Jedną z ról Trybuny Ludu jest "strapionych pocieszyć" :-P

Poprawiłem.

Sam pójdę oczywiście do kina, chociaż nie nazwałbym Villeneuve'a "najlepszym reżyserem ostatnich lat". Natomiast zarzut, że na potrzeby filmu podzielił książkę na części, jest skrajnie chybiony, bo albo musiałby MOCNO poskracać JESZCZE WIĘCEJ wątków, albo wziąć przykład z Warhola i spłodzić ośmiogodzinnego mastodonta, oby nie tak nudnego jak "Sen" ;)
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15588
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2021-10-20, 11:19   

Pani Wężyk zaprezentowała sponsorowaną recenzję, albo zna się na tym co napisała jak Zabłocki na mydle.
_________________
Buk, Horror, Dziczyzna
 
 
Uther Doul


Posty: 355
Wysłany: 2021-10-20, 11:36   

Bibi King napisał/a:
ASX76 napisał/a:
Jedną z ról Trybuny Ludu jest "strapionych pocieszyć" :-P

Poprawiłem.

Sam pójdę oczywiście do kina, chociaż nie nazwałbym Villeneuve'a "najlepszym reżyserem ostatnich lat".

A pojawil sie w mainstreamie w ostatnich latach ktoś lepszy? Starych wyjadaczy nie liczę. Eggers, Aster? Bo chyba nie przehajpowany Chazelle? Nie wiem kogo jeszcze moglbym wymienić. Craig Zahler to nie mejnstrim raczej.
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15588
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2021-10-20, 11:43   

Ari Aster zdecydowanie! "Hereditary" to mój ulubiony horror //amor
Za drugim razem zauważyłem więcej szczegółów które mi umknęły :-)
Szkoda że nie zaprezentowano pierwotnej wersji filmu, tylko ocenzurowaną //panda
Była zbyt mocna.
_________________
Buk, Horror, Dziczyzna
 
 
Trojan 


Posty: 11269
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2021-10-20, 20:13   

jako że od dawna wiem że gusta asiksa są dalekie od moich, więc jego opinię puszczam gdzieś tam... o już umkła.
Podobnie PA, gość z ulicy (bez urazy), gdzie już sam nick wskazuje na pewną psychfaność :)

dodam że w końcu chyba jako jedyny (a przynajmniej jedyny chwalący się) z naszego szacownego grona odświeżyłem pamięć lekturą... i choć nadal dobrze się czyta, to w warstwie intelektualno-ideologicznej Frank mocno się przestrzelił.
Fremeni nie są "eko" a tymi spod znaku "czyńcie ziemię sobie podległą" a Harkonenowie z tej perspektywy to "good guys" - więcej grzechów nie czas wypominać.
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15588
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2021-10-21, 08:35   

Trojan napisał/a:


jako że od dawna wiem że gusta asiksa są dalekie od moich, (..)

Podobnie PA, gość z ulicy (bez urazy),

gdzie już sam nick wskazuje na pewną psychfaność :)



1. Przesadnie Pan generalizujesz. W przypadku: Abercrombiego, Wattsa czy Simmonsa również są dalekie? :-P

2. Pan PA napisał z sensem w przeciwieństwie do Szanownego Pana.

3. "I kto to mówi?" :badgrin:
_________________
Buk, Horror, Dziczyzna
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13136
Wysłany: 2021-10-21, 11:48   

Nowego Blade Runner próbowałem dwa razy. Nie dałem rady.
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
utrivv 
Roztargniony mag


Posty: 7108
Skąd: Z kapusty
Wysłany: 2021-10-21, 12:35   

Ciekawe czy dacie radę The Office PL ? //mysli
_________________
Beata: co to jest "gangrena zobczenia"? //ooo
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.

Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
 
 
Stary Ork 
Świnia z klasą


Posty: 10141
Skąd: Sin Tychy
Wysłany: 2021-10-21, 12:39   

Nie widziałem, a już wiem że nie dam. To już jest w produkcji?
_________________
* W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2021-10-21, 12:58   

Ja nie dałem rady z UK i US, a co dopiero z PL.
_________________
Instagram
Twitter
 
 
goldsun 
Szeregowy


Posty: 1626
Skąd: Bytom
Wysłany: 2021-10-21, 13:05   

Fidel-F2 napisał/a:
Nowego Blade Runner próbowałem dwa razy. Nie dałem rady.

Bo w BR2049 należy patrzeć na wątek miłości andka do wirtualnej laski, a nie na to co niby głównym wątkiem zrobili.
Ten wątek jest tak Dickowy, że trudno byłoby zrobić bardziej, zwłaszcza podsumowując to w jednej z ostatnich scen, jak mu hologram mówi, że "będę Cię tak kochała jak mnie zaprogramujesz" czy jakoś podobnie.

I mam osobiście nadzieję, że w nowej Diunie też dostaniemy jakiś wątek "poboczny", który tak zaskoczy.
_________________
Załączam różne wyrazy i pozdrawiam
Goldsun

Per ASperger ad astra
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15588
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2021-10-21, 15:31   

W nowej "Diunie" nie ma co liczyć na jakieś bajery.
_________________
Buk, Horror, Dziczyzna
 
 
toto 
Carrot Guerilla


Posty: 8272
Skąd: Magic Kingdom
Wysłany: 2021-10-23, 08:16   

No, "Diuna" jest mocno średnia. Khal Drogo jakoś nie pasuje mi do Duncana Idaho, mentat wygląda jak podstarzały harcerz-pedofil. Halleck ma niezłą aparycję, ale cóż poradzę, że zbyt mocno przypomina Neila Flynna ze Scrubsów?

Dodaj brodę, bliznę na policzku i mamy Gourneya Hallecka, mistrza mopa.

Dobrze wyszedł baron Harkonnen, ale już Rabban znowu przypominał Azoga po operacji plastycznej. Za dużo patosu, wątek Bene Gesserit i mesjasza choć zarysowany otwartym tekstem, to zawisa w próżni. Jest ta pustynna myszka, ale znowu, ludzie nieznający książki prędzej skojarzą z pogonią za orzeszkiem w "Epoce Lodowcowej" niż domyślą się, że ma to jakiś związek z Paulem. Zachowanie Jessiki w ogóle wyglądało jak totalnie bezsensowne, a nie, że kryło się za tym głębokie przemyślenie - spotkanie z Szadout Mapes i przekazanie krysnoża wyglądało jak wyjęte z jakiegoś taniego serialu. Sceny walki - holiłód chce się ścigać z boliłódem. Sardaukarzy wydają się być postaciami dorzuconymi ad hoc.

Jak dużego budżetu by nie mieli, efekty specjalne nie dają rady. Szczególnie, że chcieli pokazać superwidowiskowe i wybuchy.

Nie mam pretensji do drobnych zmian mających pomóc widzom nieznającym oryginału zrozumieć trochę świat i dać jakieś wprowadzenie, ale to się nie udało.

No i film po prostu urywa się po walce Paula z Dżamisem, ludzie w kinie byli zdezorientowani. Największą wadą tego filmu jest zbyt duży budżet i co za tym idzie konieczność spodobania się masowej publice, żeby inwestycja się zwróciła. I mamy bezsensowne przepalanie kasy na nic niewnoszące efekty specjalne.
_________________
es­te­ta eks­tra­or­dy­na­ryj­ny

To wprawdzie zbyteczne, ale może jednak.

Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15588
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2021-10-23, 08:44   

Nic dodać, nic ująć. Recenzja: 10/10 :b
_________________
Buk, Horror, Dziczyzna
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13136
Wysłany: 2021-10-23, 09:21   

No to przykro.
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15588
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2021-10-23, 09:27   

Może kiedyś dożyjemy wersji serialowej zrobionej przez inny team, bo film nie mógł się udać //panda
_________________
Buk, Horror, Dziczyzna
 
 
Trojan 


Posty: 11269
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2021-10-23, 09:33   

Hallmark zrobił serial który aż taki zły nie był.:) tam brakowało budżetu

znajomy widział -w miarę pozytywnie się wypowiedział
  
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Katedra


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,33 sekundy. Zapytań do SQL: 14