FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Kolorowe zeszyty
Autor Wiadomość
Tomasz 
Kain Czarny


Posty: 4625
Skąd: Skraj Nieba
Wysłany: 2021-07-27, 21:34   

świetny komiks, jeden z najlepszych jaki w tym roku czytałem, ale czemu wklejasz linka do księgarni gdzie tak się przepłaca? przez wakacje wydawca ma super promocję, porównaj ceny:
https://nonstopcomics.com/produkt/dni-ktorych-nie-znamy
_________________
"Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
 
 
Trojan 


Posty: 11269
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2021-07-27, 22:31   

wziąłem pierwszy lepszy link jaki był pod renką

mi go sprezentowano.
Sama historia świetna - choć imo brakuje jakiegoś dopełnienia...
mam całkiem osobisty stosunek do niej, bo otarłem się o coś w tym klimacie.

poza tem - gotowy scenariusz na Oskarowy dramat w klimacie Benjamina Buttona.
 
 
toto 
Carrot Guerilla


Posty: 8272
Skąd: Magic Kingdom
Wysłany: 2021-07-28, 06:35   

Zamówiłem, bo trochę mnie zaintrygowaliście. A "Moonshadow" Mutha polecacie?
_________________
es­te­ta eks­tra­or­dy­na­ryj­ny

To wprawdzie zbyteczne, ale może jednak.

Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13136
Wysłany: 2021-07-28, 07:35   

toto napisał/a:
A "Moonshadow" Mutha polecacie?
A Podróż siódmą widział?
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
toto 
Carrot Guerilla


Posty: 8272
Skąd: Magic Kingdom
Wysłany: 2021-07-28, 07:42   

Niekomiksowy że mnie człowiek, "Podróż siódma" się podobała, ale ile tu zasługi Lema, a ile Mutha? Dlatego pytam o "Moonshadow", czy warto, czy jednak nie.
_________________
es­te­ta eks­tra­or­dy­na­ryj­ny

To wprawdzie zbyteczne, ale może jednak.

Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
 
 
xan4
Tatuś Muminków


Posty: 354
Skąd: Silesia
Wysłany: 2021-07-28, 07:55   

Moonshadow bardzo dobrze wykonuje Cat Stevens.
_________________
Oddział chwilowo zamknięty
 
 
ASXnew
twój stary


Posty: 419
Skąd: z kurnika
Wysłany: 2021-07-28, 08:14   

toto napisał/a:
Zamówiłem, bo trochę mnie zaintrygowaliście. A "Moonshadow" Mutha polecacie?


Każdy kto czytał, to się podniecał ;)
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13136
Wysłany: 2021-07-28, 08:18   

xan4 +3,14
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Trojan 


Posty: 11269
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2021-08-15, 10:04   

Braciszek Lono, nic nowego nie wnosi do postaci/story.
Poza tym że żyje - choć z trzeciej strony to może być historia ze środka.
taka na poziomie przeciętnym 100N.


czytaliście The Goon ?
5 nagród Elsnera, ale mnie jakoś nie wciąga.
 
 
ASXnew
twój stary


Posty: 419
Skąd: z kurnika
Wysłany: 2021-08-15, 10:07   

Trojan napisał/a:


czytaliście The Goon ?
5 nagród Elsnera, ale mnie jakoś nie wciąga.


Mnie też, ze względu na specyficzny humor, ale podobno z czasem się rozkręca. Nagród Eisnera nie przyznaje się za nic ;)
Do końca sierpnia jest 40% rabatu na zakupy w NSC.
 
 
Trojan 


Posty: 11269
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2021-08-15, 10:21   

no humorowi brakuje lekkiego dociągnięcia - takiej kropki nad i.
jestem w jakieś 1/4 i średnio idzie mi.
 
 
ASXnew
twój stary


Posty: 419
Skąd: z kurnika
Wysłany: 2021-08-15, 10:55   

W sumie jest 5 tomów, więc do 1/4 daleko ;)
 
 
Trojan 


Posty: 11269
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2021-08-15, 11:05   

wiem, wiem
1/4 pierwszego tomu.
 
 
Uther Doul


Posty: 355
Wysłany: 2021-08-17, 00:17   

Kończę pierwszy zbiorczy tom Lucyfera. O ile początek trochę niemrawy, tak im dalej w las tym bardziej Carey mi imponuje. Na ten moment chyba minimalnie wygrywa z Sandmanem. Znakomity komiks.
 
 
Sędzia

Posty: 491
Wysłany: 2021-08-17, 07:27   

Uther Doul napisał/a:
Kończę pierwszy zbiorczy tom Lucyfera. O ile początek trochę niemrawy, tak im dalej w las tym bardziej Carey mi imponuje. Na ten moment chyba minimalnie wygrywa z Sandmanem. Znakomity komiks.


Ja czytałem całość jakiś czas temu i dla mnie Lucyfer to ogromne rozczarowanie. Znałem wcześniej Careya z jego książek urban fantasy o Felixie Castorze (świetne) i Lucyfera z serialu (jeszcze nie dokończyłem, ale serial niezły, natomiast główny bohater świetny) a komiks imo sztampowy.

Zresztą Sandman też przereklamowany, choć dużo lepszy niż Lucyfer. Są dużo lepsze komiksy.
 
 
ASXnew
twój stary


Posty: 419
Skąd: z kurnika
Wysłany: 2021-08-17, 08:28   

Sędzia napisał/a:


Zresztą Sandman też przereklamowany, choć dużo lepszy niż Lucyfer. Są dużo lepsze komiksy.


Oj, bo będzie ban :-P
 
 
Sędzia

Posty: 491
Wysłany: 2021-08-17, 08:42   

ASXnew napisał/a:


Oj, bo będzie ban :-P


Eh, jakoś przeżyję :P . Ale serio, przeczytałem w ostatnich 3-4 latach ogromne ilości komiksów i na tle najlepszych, Sandman był tylko ok. Może zbyt dużo sobie po nim obiecywałem. Natomiast Lucyfer był dużym rozczarowaniem.
 
 
ASXnew
twój stary


Posty: 419
Skąd: z kurnika
Wysłany: 2021-08-17, 08:48   

Sędzia napisał/a:
ASXnew napisał/a:


Oj, bo będzie ban :-P


Eh, jakoś przeżyję :P .

Ale serio, przeczytałem w ostatnich 3-4 latach ogromne ilości komiksów i na tle najlepszych, Sandman był tylko ok. Może zbyt dużo sobie po nim obiecywałem.

Natomiast Lucyfer był dużym rozczarowaniem.



1. No nie wiem, bo nie tylko forumowy, ale i życiowy ;)

2. Zbyt wielkie oczekiwania często kończą się rozczarowaniem //panda

3. Z przyjemnością nie podzielam Pańskiego zdania :-P
 
 
Uther Doul


Posty: 355
Wysłany: 2021-08-17, 09:48   

@Sędzia, poleć jakies tytuły, z komiksami jestem w sumie mocno do tylu.
 
 
ASXnew
twój stary


Posty: 419
Skąd: z kurnika
Wysłany: 2021-08-17, 10:01   

Uther Doul napisał/a:
@Sędzia, poleć jakies tytuły, z komiksami jestem w sumie mocno do tylu.


Patrząc na stosunek do "Sandmana" i "Lucyfera", nie macie kompatybilności, Towarzysze :-P

Zatem pozwolę sobie polecić następujące tytuły:
- Maus
- Potwór z bagien (wg A. Moore'a)
- 100 naboi
- V jak Vendetta
- Strażnicy (tylko wg A. Moore'a)
- Kaznodzieja
- Locke & Key
- Criminal
- Gideon Falls
- Donżon (niedawno wznowiono pierwszy tom, więc mus koniecznie wypróbować)
- Ralph Azham
- Fistaszki Zebrane
- Zemsta hrabiego Skarbka
- Hellboy
- Hellblazer
 
 
Uther Doul


Posty: 355
Wysłany: 2021-08-17, 10:30   

Kaznodzieja przeczytany, 100 naboi czeka na półce, podobnie jak Potwór z bagien, V, Maus i Watchmen oczywiście znam i cenie, Hellblazera mam na oku. Resztę obadam. Dzięki.
 
 
Sędzia

Posty: 491
Wysłany: 2021-08-17, 10:40   

ASXnew napisał/a:

Patrząc na stosunek do "Sandmana" i "Lucyfera", nie macie kompatybilności, Towarzysze :-P

Zatem pozwolę sobie polecić następujące tytuły:
- Maus
- Potwór z bagien (wg A. Moore'a)
- 100 naboi
- V jak Vendetta
- Strażnicy (tylko wg A. Moore'a)
- Kaznodzieja
- Locke & Key
- Criminal
- Gideon Falls
- Donżon (niedawno wznowiono pierwszy tom, więc mus koniecznie wypróbować)
- Ralph Azham
- Fistaszki Zebrane
- Zemsta hrabiego Skarbka
- Hellboy
- Hellblazer


Aż tak źle to nie będzie. Najpierw uwagi, co do listy:

- Maus bardzo dobry, na dodatek bardzo uczciwy historycznie - wbrew kłamliwym informacjom podawanym kiedyś w mediach, odnośnie tego jak komiks ukazuje Polaków i Żydów. Żydzi pokazani w dużo gorszym świetle niż Polacy.
- Strażnicy - bardzo duże rozczarowanie. Jak zwykle u Moore'a (czytałem Promethee, Prosto z Piekła, Ligę Niezwykłych Dżentelmenów, z tym, że jeszcze ostatni tom muszę skończyć), Miracleman, Skizz, Neonomicon, Providence) i ewidentnie mi Moore nie pasuje. Prosto z Piekła jeszcze trzyma poziom, ale LND to straszne nudziarstwo, tak jak Miracleman. Neonomicon i Providence to zwykły gniot. Strażnicy oczywiście dużo lepsi, ale tak jak większość komiksów Moore'a - przeintelektualizowane nudziarstwo.
- Kaznodzieja - bardzo tak, jedna z najlepszych rzeczy w komiksie.
- Locke & Key - sympatyczna lekturka bez większej wartości - a potencjał w sumie miał większy.
- Hellboy - spore rozczarowanie. Świetne rysunki, ale to tyle. Średnia historia, mocno przyspieszona końcówka, infantylne rozwiązania fabularne. Dużo lepsze jest BBPO, ale tylko jako komiks czysto rozrywkowy (skończyłem Plagę Żab, potem jeszcze nie czytałem).
- Ralph Azham - tak tak tak tak tak. Jedna z najlepszych rzeczy, jaka ukazała się w PL. Mam nadzieję, że kiedyś wyjdzie w wydaniu zbiorczym, bo te cienkie zeszyty to straszna mizeria.



A ode mnie:
Chyba komiks, który stawiam na 1 miejscu. Kurczak ze śliwkami. Arcydzieło. Przepiękny komiks. W przeciwieństwie do nudnego Persopolis, na który szkoda tracić czas.

Saga - rewelacyjna seria sci-fi z klimatami przypominającymi (może tylko mi) Planescape'a. W tej serii wszystko jest dobre, na swoim miejscu. Świetnie narysowany, doskonała fabuła, świetne zwroty akcji. Mistrzostwo. Jedyna uwaga: może nie spodobać się osobom o bardzo prawicowych poglądach.

Okko - znowu, komiks niemal doskonały. Piękne ilustracje, doskonała fabuła, klimat.

Ostatnie odkrycie - Czary Zjary. Komiks bardzo specyficzny, wulgarny; ktoś świetnie napisał w sieci, że nie należy go czytać przed 40tką. W pełni się z tym zgadzam. Nie znam komiksu, który tak doskonale pokazał czym jest beznadzieja.

Ostatnio czytałem Panterę Evensa, ale to jest bardzo mocny komiks i jeszcze go przetrawiam. Świetna rzecz, ale specyficzna.

Z bardzo dobrych (ale już nie top topów) rzeczy - Kick Ass 1-3, Monstressa, Czarny Młot (tutaj czytałem tylko część, więc ocena całości może się zmienić), Szósty rewolwer (tutaj też tylko część, czekam na wydanie całości). Queen & Country. Azymut (nie czytałem ostatniego tomu, więc ocena może się zmienić). Władcy Chmielu, Skład Główny.

Dobre: Hrabstwo Harrow, Head Lopper, Chrononauci (tom 1, drugiego jeszcze nie czytałem), Chłopaki, Black Kiss, Lazarus.
 
 
Trojan 


Posty: 11269
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2021-08-17, 10:50   

Sędzia napisał/a:


Saga - rewelacyjna seria sci-fi z klimatami przypominającymi (może tylko mi) Planescape'a. W tej serii wszystko jest dobre, na swoim miejscu. Świetnie narysowany, doskonała fabuła, świetne zwroty akcji. Mistrzostwo. Jedyna uwaga: może nie spodobać się osobom o bardzo prawicowych poglądach.



kurde balans - mocno zaintrygowałeś tym klimatem Planescape'a
 
 
Sędzia

Posty: 491
Wysłany: 2021-08-17, 10:53   

Trojan napisał/a:


kurde balans - mocno zaintrygowałeś tym klimatem Planescape'a


Poszukaj przykładowych plansz, niektórzy bohaterowie jakby żywcem wzięci z Planescape'a. Niektórzy jakby tylko odrobinę zmodyfikowane (Roboty jak Modrony).
 
 
Uther Doul


Posty: 355
Wysłany: 2021-08-17, 11:24   

@Sędzia, thx. O Sadze słyszałem wiele dobrego.

Od siebie mogę polecić Skalp Jasona Aarona, zdecydowanie mój ulubiony komiks.
 
 
Trojan 


Posty: 11269
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2021-08-17, 11:28   

Sędzia napisał/a:
Trojan napisał/a:


kurde balans - mocno zaintrygowałeś tym klimatem Planescape'a


Poszukaj przykładowych plansz, niektórzy bohaterowie jakby żywcem wzięci z Planescape'a. Niektórzy jakby tylko odrobinę zmodyfikowane (Roboty jak Modrony).


fajnie, faktycznie z plansz klimatycznie.
Z mojej strony polecam Metropolitana (świetny cyberpunk) i potwierdzam Skalpa (choć czytałem chyba 2 częsci)
 
 
Sędzia

Posty: 491
Wysłany: 2021-08-17, 11:42   

Trojan napisał/a:

Z mojej strony polecam Metropolitana (świetny cyberpunk) i potwierdzam Skalpa (choć czytałem chyba 2 częsci)


Metropolitan czytałem, rzeczywiście jest dobry, ale mam wrażenie, że trochę stracił z upływem czasu. Świetnie się to musiało czytać, gdy był wydawany po raz pierwszy, teraz jest nieco mocniejszych rzeczy na rynku i już tak nie szokuje. Skalp czeka na swoją kolej.
 
 
fdv 


Posty: 1073
Skąd: Neverland
Wysłany: 2021-08-17, 14:24   

Skalp to obowiązkowo chyba najlepsza rzecz z Vertigo. Z Frankofonów mogę polecić Piotrusia Pana Loisela, Pasażerów wiatru, Wieczną wojnę. I coś kompletnie nieoczywistego Życie i czasy Sknerusa McKwacza chociaż tutaj pesel chyba będzie robił różnicę nie sądzę żeby podeszło komuś kto się urodził przed 1970.

@Sędzia Z twojej listy komiksów zaskoczyło mnie Okko kiedyś przeczytałem pierwszy tom (tom wody?) i powiem szczerze że pozostawiło mnie to letnim żadnej większej chęci żeby czytać dalej i teraz się zastanawiam czy warto by było to kontynuować //mysli
_________________
W życiu - oczekujemy co najwyżej sporej porcji bezrefleksyjnej zabawy i przyczynku do dalszej zabawy.
 
 
Sędzia

Posty: 491
Wysłany: 2021-08-17, 14:43   

fdv napisał/a:
Skalp to obowiązkowo chyba najlepsza rzecz z Vertigo.


Oby, bo jak na razie to Vertigo mnie rozczarowuje. Łasuch - przyjemny, ale tylko tyle -lepsze było Royal City z NSC, Y: Ostatni z mężczyzn - niezły pomysł, ale wykonanie słabe, nudy, rozwiązanie absurdalne, ale za to mega końcówka; o Lucyferze i Sandmanie już pisałem, tak jak i o Transmetropolitan. Wszystko to czytałem po Kaznodziei, więc apetyt był ogromny, a tu w sumie same rozczarowania. Teraz czytam Baśnie, i jak na razie jest nieźle.

Cytat:

@Sędzia Z twojej listy komiksów zaskoczyło mnie Okko kiedyś przeczytałem pierwszy tom (tom wody?) i powiem szczerze że pozostawiło mnie to letnim żadnej większej chęci żeby czytać dalej i teraz się zastanawiam czy warto by było to kontynuować //mysli


Moim zdaniem na pewno warto ten cykl przeczytać w całości, ale czy kupować? Może dopiero wtedy gdy podejdzie.
 
 
ASXnew
twój stary


Posty: 419
Skąd: z kurnika
Wysłany: 2021-08-17, 15:36   

Sędzia napisał/a:

- Ralph Azham - tak tak tak tak tak. Jedna z najlepszych rzeczy, jaka ukazała się w PL. Mam nadzieję, że kiedyś wyjdzie w wydaniu zbiorczym, bo te cienkie zeszyty to straszna mizeria.


Wobec powyższego koniecznie musisz Pan sięgnąć po "Donżon"!! :d
Trondheim także maczał w tym palce ;)

Wydania zbiorczego Ralpha nie będzie. Cieszmy się, że w ogóle wyszło na miękko.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Fahrenheit 451


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,18 sekundy. Zapytań do SQL: 13