nie. w stanie nadzwyczajnym trzeba firmom wypłacać odszkodowania
Bo tak mówi prawo? A od kiedy oni się prawem przejmują?
_________________ Niewiedza nie jest prostym i biernym brakiem wiedzy, ale jest postawą aktywną; jest odmową przyjęcia wiedzy, niechęcią do wejścia w jej posiadanie, jest jej odrzuceniem.
Karl Popper
1. Kolejna decyzja PISowskiej góry, którą kwestionują jakieś PISowskie doły ...
https://www.onet.pl/infor...yk5pr6,79cfc278
Gdyby PISowcy wypier...lili Kaczyńskiego i jego przydupasów, którzy zajmują się tylko polityką i utrzymaniem władzy, zamiast rządzeniem krajem, to mam wrażenie, że jednak mógłby ten kraj wyglądać inaczej. Nawet z rządzącym PISem (pewnie do spółki z podobnymi osobami z KO/PO).
2. Jednocześnie jest to kolejny ginekolog po Chazanie, który najpierw robił aborcje hurtowo, a potem zaczął ich zakazywać ...
Tylko ten najwyraźniej nie wyabortował sobie przy okazji mózgu, bo wprost mówi, że aborcje z powodu ewidentnego uszkodzenia płodu, którego nie da się utrzymać przy życiu po urodzeniu (np. brak nerek, brak mózgu) - powinny być dozwolone.
_________________ Załączam różne wyrazy i pozdrawiam
Goldsun
nawet w Iranie (...) Współczesny islam bywa światlejszy niż polski katolicyzm.
Akurat Iran i jego obecne przepisy to nie najlepszy przykład "światłości" islamu. W Iranie jest kara śmierci za kontakty homoseksualne i za apostazję, chłosta za brak hidżabu (lub za "nieodpowiedni" hidżab, czyli np. zsunięty), jest prewencyjna cenzura mediów, filmów i muzyki (także zagranicznej - a może nawet: przede wszystkim zagranicznej). Segregacja płciowa obowiązuje na bardzo wielu polach w przestrzeni publicznej. Kobiety nie mogą na basenach ani plażach nosić normalnych kostiumów kąpielowych, tylko muszą nosić muzułmańskie szmaty zasłaniające wszystko. Małżeństwa są tam aranżowane, nie chodzi się na randki jak u nas. Internet jest ocenzurowany.
Jasne, można narzekać na cynizm, obłudę i podłość obecnych władz, jednak porównanie do fundamentalizmu w Iranie, w tym w Radzie Strażników i Zgromadzeniu Ekspertów, jest niedorzeczne.
Oczywiście, zaostrzaniu prawa aborcyjnego jestem przeciwny. I uważam to za podłość i cynicznie wyrachowaną grę obliczoną na uzyskanie większej niż dotąd wdzięczności episkopatu.
_________________ Załaduj Wszechświat do działa. Wyceluj w mózg. Strzelaj.
- Bezsporne jest, że dziecko poczęte jest człowiekiem. Co do tej kwestii mamy już chyba dyskusję za sobą. Teraz trzeba wyciągnąć z niej odpowiednie konsekwencje – podkreśla prof. Andrzej Zoll w rozmowie, zamieszczonej w czasopiśmie "Imago" (...)
Zdaniem prof. Zolla, niezgodny z Konstytucją jest przepis, dopuszczający aborcję w przypadku, gdy dziecko dotknięte jest ciężką nieuleczalną chorobą albo wadą rozwojową. – Mamy tu do czynienia z klasyczną eugeniką – podkreśla wybitny prawnik.
Niezgodny z Konstytucją jest, wedle niego, także przepis dopuszczający przerwanie ciąży, gdy jest ona wynikiem czynu zabronionego.
Wkurwiająca krakowska konserwa, żaden autorytet w sprawach etyki. Nie pierwszy raz swą subiektywną świetojebliwość projektuje na interpretacje prawa. Furda z ustaleniami nowoczesnych nauk przyrodniczo-medycznych oraz bioetyki, encykliki JP2 starczą w temacie.
Bez brutalnej pacyfikacji kleru - nic się w tym kraju nie zmieni. Nie chodzi mi o przemoc. Tylko o zmianę władzy, która z nimi zrobi porządek. Pozbawi pieniędzy państwowych, wyrzuci ze szkół, opodatkuje jak przedsiębiorców (bo nimi są). Radykalniejsze postulaty zostawiam lewicy.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Bez brutalnej pacyfikacji kleru - nic się w tym kraju nie zmieni. Nie chodzi mi o przemoc. Tylko o zmianę władzy, która z nimi zrobi porządek. Pozbawi pieniędzy państwowych, wyrzuci ze szkół, opodatkuje jak przedsiębiorców (bo nimi są). Radykalniejsze postulaty zostawiam lewicy.
Zmieni się. To jest ostatnie pokolenie biskupów które cieszy się taką władzą. Za 10 lat kościoły w kraju będą świeciły pustkami, a wszystkie te spasione chuje wymrą w poczuciu że byli aktywnymi uczestnikami i głównymi sprawcami upadku Kościoła w Polsce. Młodzież ma Kościół coraz bardziej tam gdzie jego miejsce, czyli w dupie, odsetek uczestniczących we mszy od lat spada, seminaria świecą pustkami - i Kościół, który chlubi się że przetrwał komunę, upadnie pod ciężarem własnego skurwysyństwa oraz pod wpływem - uwaga, fanfary - Netfliksa i k-popu . Jeszcze parę lat i w przeciętnym kościele w Polsce mszę dla garstki staruszków będzie odprawiał ich rówieśnik albo czarny misjonarz z Ghany czy innego Kamerunu. Problemem póki co jest to, że u władzy mamy całkiem sporo nawiedzeńców którzy w szeleście papieru toaletowego usłyszeli szept Stwórcy i mają szczerą ambicję zaprowadzić Królestwo Boże na ziemi - dlatego nie kupuję narracji o cynizmie władzy, tam naprawdę jest od metra i ciut fanów prawa szuriatu. Może sam Kaczyński i paru innych realpolityków gra cynicznie i bez wiary, ale akurat jemu taka eskalacja napięcia przyda się teraz jak kurwie deszcz - kłopot w tym, że ni chu-chu nie wiemy co jeszcze znaczy Kaczyński, czy jest dla Zjednoczonej Wszawicy jak Stalin z okresu wielkiej czystki, wódz na którego skinienie łby wywozi się z komnat ciężarówkami, czy bardziej jak późny Breżniew, kukła na kiju, w której cieniu prawdziwi gracze gryzą się o wpływy i władzę. Coraz bardziej skłaniam się ku drugiej opcji, Kaczyński już nie trzyma za mordę swojego stronnictwa i każdy koń ciągnie w swoją stronę. Akurat w tym przypadku mocniej pociągnęła frakcja skupiona wokół tej organizacji co to nie wolno o nich mówić, że to opłacani z Kremla fundamentaliści, pewnie Ziobro i jego harem efebów też swoje dołożyli. Inna sprawa, że jestem bardzo pozytywnie zaskoczony skalą protestów - i pozytywnie niezaskoczony skalą kotrmanifestacji, wiotką jak pyta stulatka.
_________________ * W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
Orku. Nic dodać, nic ująć. A w sumie to tylko dodam od siebie, że w ostatnich latach czytałem przynajmniej kilka artykułów na temat odchodzenia młodych od chrztów swoich dzieci. Taka oddolna reformacja. Sam zresztą z żoną zrobiliśmy to samo i żadnej z dwóch córek nie ochrzciliśmy. To również jest aspekt który wpływa i wpływać będzie na strukturę wiernych... Oby po ostatnich zdarzeniach ten proces jeszcze bardziej przybierał na siłę. Gdybym nie był ateistą, to bym się o to pomodlił
_________________ Życie to dziwka, czytasz za mało, a potem umierasz [Stary Ork]
Zaginiona to zamknięte środowisko, coś jak oddział zamknięty krążący wokół Czarnej Dziury Szaleństwa, najlepiej nie zwracać uwagi na sens bo on tu rzadko występuje [utrivv]
"Finezja perfidii rozumowania ściga się w nich z cyniczną sofistyką" [prof. Waltoś o działaniach PiS dot. wymiaru sprawiedliwości]
Taka oddolna reformacja. Sam zresztą z żoną zrobiliśmy to samo i żadnej z dwóch córek nie ochrzciliśmy.
U mnie tak samo, dziecka niechrzczone, ale już o tym tu pisałem chyba ze sto razy.
Teraz dodatkowo mam w końcu motywację, by ruszyć dupę i zebrać papiery do aktu apostazji.
Dokument wymyślony przez Trumpa, który próbuje ratować swoje notowania.
Razem z PL, podpisały jeszcze: Węgry, Białoruś, Brazylia ... i reszta Afryki ... (nikogo z Europy, ani reszty "cywilizacji śmierci")
To dość mocno pokazuje w jakim miejscu nas aktualny Rząd, tą deklaracją ustawia ...
_________________ Załączam różne wyrazy i pozdrawiam
Goldsun
oraz pod wpływem - uwaga, fanfary - Netfliksa i k-popu .
Zaraz, a co do upadku polskiego KK ma Netflix i k-pop, których odbiorcami są głównie osoby poniżej trzydziestki? Osób poniżej trzydziestki w Polsce jest znacznie mniej niż osób po sześćdziesiątce - starzenie się społeczeństwa robi swoje.
Stary Ork napisał/a:
nie kupuję narracji o cynizmie władzy
Decyzję w praktyce podjął Kaczyński. A zrobił to m.in. w celu zabrania amunicji fundamentalistom (w tym tej osławionej organizacji finansowanej przez Kreml), którzy po ogłoszeniu piątki dla zwierząt zaczęli coraz wyżej podnosić głowy. Jasne, Kaczyński z Przyłębską nie zrobiliby tego, gdyby nie właśnie rosnące wpływy wspomnianych fundamentalistów. Jednak to nie jedyny motyw. Karakan postanowił też zyskać większą niż poprzednio wdzięczność episkopatu i odsunąć ryzyko niepoparcia go przez kler w następnych wyborach. I odwrócić uwagę od nieudolności służby zdrowia w walce z COVID-em.
https://wydarzenia.interia.pl/opinie/walenciak/news-ta-wojna-dopiero-sie-zaczyna,nId,4816442
Cytat:
Wyrok Trybunału nie zapadł tak sam z siebie. Jarosław Kaczyński zdecydował się na zaostrzenie prawa antyaborcyjnego na zimno, kalkulując, i z przekonaniem, że to mu się opłaca. Bo uznał, że tym ruchem załatwi kilka spraw.
Po pierwsze, przykryje sprawę dramatycznej nieudolności władzy w walce z pandemią COVID-19. Tydzień wcześniej odpalił sprawę Giertycha i Krauzego - wyszło średnio, ludzi to nie ruszyło. Więc teraz walnął z grubej rury. Po drugie, uznał, że musi wreszcie iść na rękę skrajnej prawicy, która, zwłaszcza po ogłoszeniu "piątki dla zwierząt", łapała wiatr w żagle. Teraz, to on jest jej bohaterem. Rydzyk, Ardanowski, Konfederacja - im wszystkim zabrał tlen. Bo przecież oni muszą go w tej sytuacji popierać. Po trzecie, tym ruchem znów odzyskał polityczną inicjatywę - to on narzuca agendę. A że dzieli Polaków? Że podkręca emocje? Ależ on taki jest - awantura to jego żywioł, w ten sposób prowadzi grę od zawsze. Po czwarte, uderza w opozycję. Nie, nie tę lewicową, ale w część PO, w PSL, w kukizowców... Oni nie za bardzo wiedzą, jak się zachować, owszem, daleko im do PiS (no, może nie wszystkim), ale jeszcze dalej do środowisk lewicowych, feministycznych, które, siłą rzeczy, grają w protestach pierwsze skrzypce. Zwłaszcza dla PO sytuacja jest kłopotliwa, to ją dzieli.
Z tego punktu widzenia protesty uliczne Kaczyńskiego nie przerażają. Nawet chciałby, żeby były gwałtowne, bo wtedy mógłby swoją prawicę i biskupów straszyć. I pokazywać, jacy to ekstremiści stają naprzeciwko władzy. I mobilizować swoje zaplecze.
To zresztą stara taktyka etykietowania przeciwników - komuniści i złodzieje! Więc PO to złodzieje, a lewica - to komuniści, lewactwo, oszalałe feministki, wrogowie wiary, gender, LGBT i tak dalej...
Mając tak opisanego przeciwnika, można się śmiać. Poza tym, mało kiedy się zdarza, żeby uliczne manifestacje obaliły rząd. One trwają, potem się wypalają. Ba! Za chwilę władza ogłosi lockdown, i w ogóle nie będzie można się gromadzić. Więc protestujące kobiety oskarżone zostaną o łamanie prawa i roznoszenie wirusa. Zarażanie Polaków. I na to liczy Kaczyński, zwłaszcza że następne wybory za trzy lata.
*
Więc to koniec? Władza, schowana za policyjnymi szeregami (który to już raz schowana...), przetrwa kryzys bez strat?
Wszystko zależy od tego, jak rozwinie się sytuacja. Jak zachowają się liderzy opozycji, oraz organizatorki manifestacji. Czy przełożą gniew setek tysięcy kobiet na język polityki. Czy zapowiadane protesty rozleją po kraju tak, że zabraknie policjantów, by nad nimi panować.
Może być więc różnie. Wiara, że wahadło się odchyli, i kolejnym ruchem będzie zwycięstwo opozycji i liberalizacji ustawy antyaborcyjnej, jest wiarą magiczną. Bo równie dobrze może być odwrotnie, i za jakiś czas zlikwidowane zostaną badania prenatalne i antykoncepcja (co zresztą, z racji klauzuli sumienia lekarzy i farmaceutów w pełzający sposób postępuje).
Wszystko więc zależy od siły i determinacji obu stron. Od umiejętności przekazania swego stanowiska. Tak czy inaczej, to będzie długi marsz.
Ta wojna, którą rozpalił Kaczyński, dopiero się zaczyna.
Choć Walenciak to żaden autorytet, to IMHO akurat tu ma rację.
dworkin napisał/a:
Jest tylko El Polskador!
Kaczystan. Albo Polska Republika Kaczystowska.
Albo Polska Republika Cebulowa.
_________________ Załaduj Wszechświat do działa. Wyceluj w mózg. Strzelaj.
Zaraz, a co do upadku polskiego KK ma Netflix i k-pop, których odbiorcami są głównie osoby poniżej trzydziestki?
No właśnie to, że wychowują pokolenie które będzie miało w dupie KK.
BG napisał/a:
Decyzję w praktyce podjął Kaczyński.
Oczywiście. Pod presją rozhulanego szuriatu.
EDIT: Inna sprawa że parę lat temu Kaczyński nie musiałby nawet warknąć, wystarczyłoby spojrzeć z ukosa na tych wszystkich pomyleńców żeby podwinęli ogony - i orzeczenia by nie było. Obstawiam że to pokłosie negocjacji z okazji rekonstrukcji rządu; musiały być jakieś ustępstwa na rzecz ziobrystów, Zbyszek nie podpisał umowy z dobrej woli. Z resztą, przypominam, umowa ostatecznie nie została ujawniona, musiały tam być zapisy dotyczące tego wyroku.
_________________ * W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
Kaczyński ewidentnie przestał panować nad czymkolwiek. Trzyma sie tylko na tych wszystkich, którzy mu wokół opowiadają bajeczki i odcinają go od wszystkich.
Widać, że w PIS nie wiedzą co mają mówić/robić.
Cała narracja Morawieckiego została wysadzona w kosmos - on też nie wie co robić.
Jedynie Terlecki próbuje coś sugerować, że "zobaczymy, się okaże" itp.
A jeśli Kaczyński chciał w ten sposób przelicytować Konfederację, to się przeliczył, bo to Konf razem z ONRowcami i MW stoi teraz i broni kościołów, a nie PISowcy. Czyli wykorzystali durny ruch Kaczyńskiego, żeby się wypromować, zamiast ucichnąć ...
Jeśli dalej najbardziej aktywni będą ci którzy chcą iść na konfrontację (czyli ONRy, MW i Ziobro), to ten bunt raczej się nasili, zamiast wygasnąć. Bo Ziobro też nie siedzi cicho, tylko już zaczął napuszczać prokuratorów na protestujacych.
Kaczyński właśnie traci tych ciut bardziej liberalnych, nawet spośród swoich, a nie zyskuje tych radykalnych.
I to by było na tyle w temacie "wybitnego stratega".
Czekam na sondaże, chyba pierwszy raz od dłuższego czasu jestem ciekawy czy jednak się coś nie zmieni i to bardziej.
Edit: Konf może stracić z innego powodu - nagle wyborcy Konf zorientowali się, że poza postulatami gospodarczymi, Konf ma też postulaty ideologiczne ... z którymi się wcale nie zgadzają. I może to dotyczyć sporej części młodych wyborców, którzy mogli na to uwagi nie zwracać bo uznawali, że w tym temacie głównie pyskują ale nic nie zmienią ... a tu zdziwko ...
Tylko, że tacy wyborcy nie przejdą do popierania PISu ...
_________________ Załączam różne wyrazy i pozdrawiam
Goldsun
Chłopaki ewidentnie nie spodziewali się skali oporu, od paru dni głównymi głosami władzy są Terlecki i Horała, obaj klinicznie niezdolni do dodania dwóch do dwóch i uzyskania jakiegokolwiek wyniku, do tego mamy jakiś nieskoordynowany chórek w tle. Kaczyński milczy, Morawiecki milczy, Ziobro milczy, Gowin - wyjąwszy jakieś postękiwania - milczy, Duda milczy (nawiasem, w kategorii Komentarz polityczny roku wygrywa, cytat niedokładny, uwaga o tym ze "jedyną pizdą jaką może kontrolować Kaczyński jest Andrzej Duda" ). Ciekawe czy PiS zdejmie nogę z gazu, czy wręcz przeciwnie. Obstawiam że jak się otrząsną z szoku, będzie kontrofensywa.
Ale najbardziej mnie buduje to, że naprzeciw tysięcznych tłumów stają jakieś wątłe gromadki tych wszystkich wypierdów narodowego ducha które jeszcze niedawno deklarowały że własną piersią będą zasłaniać Polki przed islamskim najazdem
EDIT: A zasadniczo najbardziej mnie teraz rozpierdalają przebąkiwania pisich synów o tym, że trzeba prawo aborcyjne "zniuansować", że może jakiś kompromis, że trzeba usiąść do dyskusji, że dialog... Kurwa, ludzie, jesteście teraz na pozycji zbira który ukradł nam wszystkie pieniądzie, karty, klucze i dokumenty, a teraz proponuje że może chociaż odda portfel. No kurwa. Wypierdalać.
EDIT2" Na marginesie, "wypierdalać" to nie jest z naszej strony zaproszenie do dialogu, tylko do wypierdalania. Wypierdalać. Ja z mojej strony mogę pójść na kompromis proponowany przez "Nie" : wypierdalać, ale nie musicie w podskokach.
_________________ * W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
Probuje gasic emocje tekstami o wzajemnym poszanowaniu, ktore w rzeczywistosci oznaczaja - No pogodzcie sie z tym, no. Chuja sie pogodzę.
Czy pojda jednak na ostro, czy beda probowali to wszystko jakos rozmiekczyc? Poczatkowo sadzilem, ze wybiora drugie wyjscie, ale teraz nie jestem pewien. Juz idzie narracja o lewicowych faszystach atakujacych koscioly. Lecz nic sie nie martwcie - bylo tak za kazdym j*banym razem:
choć środowisko kibicowsko-kibolskie w ostatnim czasie (2-3 lata) stara się oddzielić od ruchów politycznych (zwłaszcza MW) to jednak zazwyczaj szło ręka w rękę z nimi, razem choć osobno.
Tu taka deklaracja czołowej ekipy.
O ile jest prawdą
a np. kiboleria Lecha broni katedry
na forum WKS zarysował się bardzo mocny podział na prawych i na sprawiedliwych.
Kaczyński stwierdził że wyrok TK stał się pretekstem do gwałtownych protestów, które wybuchły w niezwykle ciężkiej sytuacji w Polsce. - Te demonstracje będą kosztowały życie wielu ludzi. Ci, którzy do nich nawołują, i ci, którzy w nich uczestniczą, sprowadzają w nich uczestniczą sprowadzają niebezpieczeństwo powszechne, a więc dopuszczają się przestępstwa, poważnego przestępstwa - ocenił wicepremier. - Władze mają nie tylko prawo, ale i mają obowiązek przeciwstawiania się tego rodzaju wydarzeniom - dodał.
Jarosław Kaczyński odniósł się także do protestów w Kościołach. Stwierdził że jest to wydarzenie zupełnie nowe i skandaliczne. Podkreślił, że Kościół jest obowiązującego w Polsce systemu moralnego. - Depozyt moralny, który jest dzierżony przez Kościół to jedyny system moralny który jest powszechnie znany. Jego odrzucenie to nihilizm - stwierdził. - Ten nihilizm widzimy u protestujących w sposobie wyrażania w ekspresji, niebywałej wręcz wulgarności, w tym wszystkim co pokazuje bardzo niedobre strony części naszego społeczeństwa - kontynuował.
Wicepremier powiedział również, że państwo musi stawić opór protestom. - Trzeba się temu przeciwstawić. To obowiązek państwa, ale także obowiązek nasz, obowiązek obywateli. W szczególności musimy bronić polskich kościołów, musimy ich bronić za każdą cenę. Wzywam wszystkich członków Prawa i Sprawiedliwości i wszystkich nas popierających by wzięli udział w obronie Kościoła - apelował Jarosław Kaczyński
Prezes PiS nazwał protesty przeciwko orzeczeniu TK atakiem. - Ten atak, jest atakiem, który ma zniszczyć Polskę, ma doprowadzić do triumfu sił, który w gruncie rzeczy zakończy historię narodu polskiego, tak jak dotąd żeśmy go postrzegali - stwierdził.
Czyli wojna. Widziałem to orędzie, to nawet wyglądało i brzmiało jak wypowiedzenie wojny polsko-jaruzelskiej, mógł poczekać do 13. grudnia i wszystko by pasowało.
_________________ * W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum