Problem tylko jest taki, że to ty dorobiłeś ideologię do produkcji seriali. A ja ci wytknąłem to, że się mylisz. Przy tym nie zakwestionowałem twoich argumentów w ogóle, tylko w szczególe, to jest do seriali z telewizyjnych sieci (ABC, NBC, CBS, Fox). Do tego nie kwestionuję tego, że stacje "kablowe" jak HBO, czy streamingowe nie kierują się zyskiem. Tyle, że to nie jest argument, który nadaje się do "Westworld" o projektowaniu postaci i wątków pod widzów. To jest brednia.
Ponieważ, że się powtórzę, gdyby tak było, nie powstałyby nigdy takie seriale jak "The Wire" i inne wymienione przeze mnie wyżej. To są DOWODY na to, że ja mam rację a nie ty.
W ogóle nie odnoszę się do podobania się czegokolwiek i wad czegokolwiek tylko do twoich argumentów odnośnie projektowania seriali, które są - po prostu - inwalidami (częściowymi).
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Rozczuliłeś mnie swoją wiarą w to, że słowo pisane dużymi literami nabiera mocy urzędowej. Może to jakiś rodzaj słowiańskiego myślenia magicznego? Ja traktuję ten styl z pobłażaniem od czasu, gdy zacząłem otrzymywać gryzmolone kredkami życzenia na laurkach na Dzień Dziadka.
Tym bardziej, że to, o czym piszesz nie jest dowodem, a co najwyżej przypuszczeniem. Z obserwacji efektu końcowego (w tym wypadku serialu) nie wynika bezspornie (a dowód to z definicji rzecz bezsporna) oczywistość technologii jego wytworzenia. Scenariusz mógł powstawać na dziesiątki możliwych sposobów. Można spekulować na temat jak powstawał, lecz nie można z całkowitą pewnością twierdzić (co czynisz), że realizowano od początku do końca "genialną wizję twórcy". Być może w trakcie kręcenia zmieniano ją kilkakrotnie, tylko zapomniano Cię o tym poinformować
Poza tym, nadużyciem logicznym z Twojej strony jest twierdzenie: skoro serial Wire kręcono w sposób X, to serial Westworld również kręcono w sposób X. To tylko pobożnożyczeniowa spekulacja. I nie zmienia mojej opinii, że Westworld w 3 sezonie to wielka kicha
Wiem, że ja również nie zmienię Twojej opinii i nawet nie mam takich ambicji. Kochaj sobie dalej te swoje seriale
_________________ Kiedy jesteś martwy, nie wiesz, że jesteś martwy. Cały ból odczuwają inni.
To samo dzieje się, kiedy jesteś głupi.
(Lemmy)
Rozczuliłeś mnie swoją wiarą w to, że słowo pisane dużymi literami nabiera mocy urzędowej. Może to jakiś rodzaj słowiańskiego myślenia magicznego? Ja traktuję ten styl z pobłażaniem od czasu, gdy zacząłem otrzymywać gryzmolone kredkami życzenia na laurkach na Dzień Dziadka.
Tym bardziej, że to, o czym piszesz nie jest dowodem, a co najwyżej przypuszczeniem. Z obserwacji efektu końcowego (w tym wypadku serialu) nie wynika bezspornie (a dowód to z definicji rzecz bezsporna) oczywistość technologii jego wytworzenia. Scenariusz mógł powstawać na dziesiątki możliwych sposobów. Można spekulować na temat jak powstawał, lecz nie można z całkowitą pewnością twierdzić (co czynisz), że realizowano od początku do końca "genialną wizję twórcy". Być może w trakcie kręcenia zmieniano ją kilkakrotnie, tylko zapomniano Cię o tym poinformować
Poza tym, nadużyciem logicznym z Twojej strony jest twierdzenie: skoro serial Wire kręcono w sposób X, to serial Westworld również kręcono w sposób X. To tylko pobożnożyczeniowa spekulacja. I nie zmienia mojej opinii, że Westworld w 3 sezonie to wielka kicha
Wiem, że ja również nie zmienię Twojej opinii i nawet nie mam takich ambicji. Kochaj sobie dalej te swoje seriale
Gadał dziad do obraza... Ale niech ci będzie. Wracam do świata "fikcji" - widzialnego, poznawalnego, weryfikowalnego. Ty żyj w swoim świecie "rzeczywistości" nieweryfikowalnych przypuszczeń, twierdzeń bez dowodów. Co kto lubi.
Fidel - nawet jeśli, to weź ten serial i przykrój go do twierdzenia KS o grupach fokusowych i pisaniu wątków pod publiczność. I powiedz mi, że ma on rację. Weź tak zrób z "Sześć stóp pod ziemią".
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
No The Wire pasuje pod tezy KS. Bo niby czemu nie? Poza tym KS podaje ogólny schemat, rzeczywistość zaś jest pełna rozmaitych przypadków, więc mogą się przydarzyć różne rzeczy, elementy mogą przybierać rozmaite kształty i nasilenie. Mogą się trafić seriale zaplanowane na trzy serie ale to imho raczej wyjątki albo pobożne życzenia pomysłodawców. A Westworld nie jest niczym wybitnym ani wyjatkowym. Pasuje pod tezy KS podręcznikowo.
A Sześć stóp pod ziemią nie oglądałem, tzn. widziałem pierwszy odcinek i mam plany dalszych, tzn. żona ma plany, że ja będę oglądał. Nie będę się opierał choć póki co trąci mi to krzyżówką Dynastii z Modą na sukces. Ale zobaczymy.
Czwarty sezon "Westworld" ciekawie się rozwija. Poczekam z końcową oceną do finału, ale po tych trzech odcinkach, które widziałem to z każdym jest lepiej. Choć najbardziej czekam na jakiś mocny koncept, który stoi za kolejnymi sezonami. Może nie oceniam ich tak surowo, jak większość, ale jednak przydałby się jakiś kierunek, a nie zwodzenie. W tym taki kierunek się krystalizuje. Wczoraj żona mi zwróciła uwagę, że może znowu są różne linie czasowe i jak się zastanowić, to może mieć rację.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Czwarty odcinek czwartego sezonu - ładny zwrot akcji. Potwierdziły się przypuszczenia mojej żony, ale nie to było najważniejsze. Temu sezonowi udaje się jedno - z każdym kolejnym odcinkiem coraz mocniej się angażuję.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
"Westworld" skasowane i nie będzie piątego, finałowego sezonu. Może trzeci i czwarty nie były tak dobre, jak pierwszy i drugi, ale ten Zaslav to jakiś poyeb. https://naekranie.pl/aktualnosci/westworld-skasowane-koniec-serialu-hbo-1667594584 Z drugiej strony ma to sens, bo już dawno w HBO odłożono na bok ambicję. Poza tym w drodze kolejna fuzja, która zeżre dużo hajsu a efekt jej widzę mizerny: https://naekranie.pl/aktualnosci/hbo-max-discovery-plus-cena-wieksza-serwis-premiera-przyspieszona-1667556599 Na razie nie ma mi niczego ciekawego do zaoferowania. A patrząc na powoli, ale nieuchronnie spadający poziom HBO to czarno widzę przyszłość. Szkoda. Kiedyś HBO było synonimem wysokiego poziomu inteligentnej rozrywki i to ta stacja zaczęła rewolucję w serialach. A teraz zostały jej tylko wielkie, masowe hity i coraz mniej ambitnej rozrywki.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Idiota i tyle. HBO to w tej chwili streaming w którym mam najmniej do oglądania. Zaslav ich utopi po prostu.
_________________ "Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
Z tego newsa dowiedziałem się, że 4 sezon nie miał być ostatnim... dla mnie wyglądało to na zamknięcie opowieści. Może to dobrze? Pierwszy i drugi sezon były spoko ale później coś za mocno zaczęli kombinować.
Westworld jest o tyle zabawnym przykładem, że po zakończeniu pierwszego sezonu myślałem, że to zamknięta całość. Końcówka była dla mnie satysfakcjonująca i nie potrzebowała ciągnięcia.
Potem spadek poziomu. Chyba właśnie tak będę traktował ten serial, jako jeden rewelacyjny sezon, którego ciągi dalsze można sobie odpuścić w ten sam sposób, jak można sobie odpuszczać Terminatory po dwójce.
A HBO tonie. Z wyjątkiem dojenia franczyzy GoTa nie ma teraz tam dla mnie nic jako dla miłośnika fantastyki. Zresztą z innych rzeczy też - została tylko bogata baza, a po jej nadrobieniu subskrypcję można spuścić w toalecie.
Czwarty od biedy też można uznać za domknięcie. Nie będę płakał po tym serialu, jeśli już to z powodu tego, że HBO jednak obniża powoli loty i zaczyna pod nowymi rządami szefa Warner Discovery coś tam rządzić bezwzględny rachunek ekonomiczny. A gdyby taki rachunek rządził tam na początku lat zerowych to nie byłoby "Oz", "The Sopranos", czy "The Wire".
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Tylko pierwszy sezon, reszta to grafomania. Jak wynika ze słupków oglądalności, nie wszyscy widzowie łykają każdy kał i wraz ze spadkiem ogólnego sensu fabuły, spadała widownia serialu. Jest nadzieja, że to samo spotka Amazonowe i Netfliksowe pierdy imitujące uznaną literaturę i gry.
Do Trojana - czyli lepiej oglądać kał niż przynajmniej przyzwoite kino? Jest jeszcze jeden wybór - w ogóle nie oglądać, jak twórcom kału spadną słupki, to może raczą się w końcu przyłożyć do jakości swoich dzieł.
Do Trojana - czyli lepiej oglądać kał niż przynajmniej przyzwoite kino? Jest jeszcze jeden wybór - w ogóle nie oglądać, jak twórcom kału spadną słupki, to może raczą się w końcu przyłożyć do jakości swoich dzieł.
tak tak, oczywiscie
dotychczasowe doświadczenia na to właśnie wskazują ...
1. I bardzo dobrze. Jakikolwiek sens skończył się na pierwszym sezonie. Padaka w finale bodaj trzeciego była taka, że dalej nie tykałem nawet kopią przez onucę.
2. "Westworld" nie ma nic wspólnego z ambicją.
LOL-an skiepścił projekt na całego.
Czwarty sezon był bardzo spoko i wskazywał na sens także trzeciego. I piąty pewnie by to bardzo sensownie zwieńczył.
A aktualnie HBO zaczyna słabować względem innych platform i tyle. HoD mnie nie przekonuje.
Z nowych rzeczy, które mają to mnie interesuje Babylon Berlin i finał Opowieści podręcznej. Ale to nie ich produkcje. Jakby to było ich i Zaslav by decydował to Podręczną na pewno by skasowali, albo wycofali nawet po nakręceniu
_________________ "Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
Nie będzie lepszy. Nie mają dialogów. A nimi stała Gra o tron. Podejście mają z dupy. Zresztą patrząc na politykę w firmie, to tną koszty, pewnie się szykują do sprzedania całości. Zobaczymy kto i kiedy kupi i czy będzie chciał to kontynuować, albo czy wcześniej Warner Bros i HBO będzie chciało pakować w HoD pieniądze.
Myślę, że po prostu HBO będzie pierwszą ofiarą wojen streamingowych.
_________________ "Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
Co by było o tyle dziwne, że mają najmocniejszy katalog.
_________________ Im mniej cię co dzień, miodzie, tym mi smakujesz słodziej/I słońcem i księżycem, rozkoszą nienasyceń/szczodrością moich dni - dziękuję ci
Czy ja wiem obecnie najmocniejszą ich pozycją jest Sukcesja i jeszcze bym dodał Euforię, a tak poza tym to rzeczy które osiągają co najwyżej wyższe stany średnie. Ofc jest biblioteka pełna starszych rzeczy które są jakościowe i to jest plus. Teraz w zasadzie każda platforma ma max kilka rzeczy, częściej jeden dwa tytuły dla których warto wykupić subskrypcję, a cała reszta to jakieś zapychacze które mam wrażenie są produkowane tylko po to żeby był content.
_________________ W życiu - oczekujemy co najwyżej sporej porcji bezrefleksyjnej zabawy i przyczynku do dalszej zabawy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum