To właśnie przez taką postawę statystyki czytelnictwa w Polsce są tak kiepskie.
Czyli to ma być główny powód sięgania po kolejne książki? Żeby podratować ogólnopolskie statystyki czytelnictwa? Trochę to słabe Już lepiej przeczytać jedną, bardzo dobrą powieść niż kilkanaście miernych.
Ja w 2017 przeczytałam może z 20 książek, nie prowadziłam dokładnego spisu. Zresztą, prowadzenie statystyk, a już przeliczanie średniej ilości stron przeczytanych w danym miesiącu uważam za trochę dziecinne. Czy to ma aż tak wielkie znaczenie? Liczy się to co wynosimy z tej lektury, sama przyjemność czytania, a nie "zaliczanie" kolejnych dla jak najwyższego wyniku na koniec roku.
_________________ Ale to mnie nie wzrusza
W mojej głowie wciąż susza
Bo parasol określa ich byt
Można kombinować czytelnictwo z innymi pożytecznymi sprawami.
Np.takie postanowienie - "przeczytam wiecej książek niż ważę" - oczywiście książki też przekładamy na wagę.
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
Hej, a z ciekawości - jak te ogólnopolskie statystyki czytelnicze są w ogóle organizowane. Czy którekolwiek z was zostało kiedykolwiek zapytane przez taki urząd statystyczny o liczbę przeczytanych książek?
Biblioteka Narodowa ponoć takie badania prowadzi. Nie wiem, nie znam się, nikt mnie o nic nie pytał. A odkąd pan dyrektor BN stwierdził, że nie istnieję (albowiem nie ma w Polsce ludzi, którzy kupują powyżej 20 czy 30 książek miesięcznie), mam ich badania w bardzo dużym poważaniu.
_________________ Niewiedza nie jest prostym i biernym brakiem wiedzy, ale jest postawą aktywną; jest odmową przyjęcia wiedzy, niechęcią do wejścia w jej posiadanie, jest jej odrzuceniem.
Karl Popper
A co do badań, zakładam, że przeprowadzane są rzetelnie. Czyli na reprezentatywnej grupie. Brałam udział raz w takim ankietowym badaniu, ale nie dotyczył on czytelnictwa
_________________ Ale to mnie nie wzrusza
W mojej głowie wciąż susza
Bo parasol określa ich byt
Czytam wybiórczo, bo poza książkami są jeszcze seriale, filmy, gry, aktywność fizyczna, twórczość własna, dokształcanie, research, nie wspominając o pracy i obowiązkach małżeńsko-rodzicielskich. No i jest jeszcze "spawanie torów termitem" (moje określenie na mitrężenie czasu w postaci surfowania po sieci i przeglądania youtube'a gdy człeka dopadnie total brain overfuck).
Do tego ja czytam w taki sposób, że lubię cię książką nacieszyć; niektóre fragmenty czytam kilka razy, zamykam książkę i zastanawiam się nad tym co przeczytałem, nie przeskakuję żadnych opisów etc., do tego mam trudności ze skupieniem, więc nie w każdych warunkach potrafię cieszyć się lekturą.
Dlatego wolę sobie starannie dobierać lektury tak aby to zawsze była TA książka - dokladnie ta, którą - z różnych względów - chcę teraz bardzo przeczytać; bez przymuszania się i żadnych podchodów. Jeśli się odbijam, odkładam na półkę bez żalu.
A statystyki podnoszę zakupowo, bo wciąż z żoną nabywamy co miesiąc mnóstwo książek
Nowych serii nie planuję, co najwyżej kontynuację "Lazarusa". Chyba że ukaże się piękne zbiorcze wydanie "Hellblazera".
Będzie "100" naboi. Jednak z najlepszych serii Vertigo. Po prostu musisz przeczytać. Kiedyś u nas to zaczęła wydawać ś.p. Mandragora, ale nie skończyła. Teraz wiadomo, że będzie całość, bo bierze się za to Egmont.
_________________ "Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
Człowiek był tu kiedyś tyle czasu, jest na powrót od jakiegoś czasu i tylko Tyś jedyny wpadł na to, Niestatystyczny Polaku.
Mnie się zdarza i dobra literatura i badziew ale to częściowo dlatego, że mam paskudny zwyczaj kończenia raz zaczętej książki czy audiobooka. Poza tym generalnie czytam nałogowo, więc czasem to jest takie cokolwiek się przed oczy czy uszy nawinie. I nałogów wolę nie zmieniać, bo istnieją gorsze niż czytanie/słuchanie wszystkich książek jak leci
_________________ Recedite plebes! Gero rem imperialem
właśnie zapomniałem zapytać - gdzie tą recenzję Belgariady można przeczytać ?:)
wczoraj wpadło mi wielkie tomiszcze Eddingsa w ręce - grube toto okrutnie...
Niech pomyślę. Książka Kopyry o piwie, biografia Lema, Szpital przemienienia, Katar + Śledztwo, Vivat Aspidistra, trzy codexy i jeden rulebook. Tyle z pisanego. Ale za to pykło mi 16 audiobooków
Cóż poradzę. Albo jest malowane, albo jest czytane. A tak to mogę malować i słuchać jednocześnie
właśnie zapomniałem zapytać - gdzie tą recenzję Belgariady można przeczytać ?:)
wczoraj wpadło mi wielkie tomiszcze Eddingsa w ręce - grube toto okrutnie...
Katedra. Ale jeszcze chyba jej nie ma.
Kupiłeś? Oj, kasy nie masz na co wydawać? "Modyfikowany węgiel", "Czerwona Siostra". Lepiej wydane pieniądze.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum