FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Kreskówki
Autor Wiadomość
Stary Ork 
Świnia z klasą


Posty: 10141
Skąd: Sin Tychy
Wysłany: 2015-06-10, 21:40   

No to ja zupełnie odwrotnie, poziom dubbingu w serialach animowanych zazwyczaj jest przyzwoity - a czasami wprost ociera się o geniusz (Pingwiny z Madagaskaru, Młodzi Tytani:Akcja, Gumball, Fineasz i Ferb, Wujcio Dobra Rada). Oczywiście tłumaczenie dialogów bywa różne, ale to osobna sprawa.
_________________
* W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
 
 
Bernkastel 
o v o


Posty: 73
Skąd: Berlin
Wysłany: 2015-06-10, 22:12   

W polskich dubbingach dziwi mnie, ze bardzo często jedna osoba gra tylko jedną postać. W wspomnianym garvity falls autor, Alex Hirsh gra jako: Grunkle Stan, Soos, Old Man McGucket, wszystkie Gnomy i Bill Cypher (pewno kogoś pomijam) i żadna z tych postaci nie brzmi tak samo. O właśnie - Wodogrzmotów Małym nie mogę znieść głownie przez polski głos Soosa. I Billa brzmiącego jak Inspektor Gadżet. Za to Mabel im fajnie wyszła.

Tak poza tym, przy okazji polecam inną fantastyczna bajkę: Over the Garden Walls. Ma to jakieś 10 krótkich odcinków i powstało jako mini seria Halloweenowa dla Cartoon Network. I jest genialna w tak wielu aspektach, ta atmosfera, ta artystyczna stylistyka, muzyka, ten klimat dawnych bajek. Przypomina mi bardzo filmy studia Ghibli, zwłaszcza uproszczone designy postaci przy bardzo artystycznych, pełnych detali tłach. To taki... Instant Classsic. Jedyne, co można by poprawić to zbytnie "pędzenie" przez zakończenie, powinni dostać jeszcze ze 2 odcinki, by wszystko ładnie zmieścić.
_________________
Where do we go? Not a valid question. You have to ask HOW do we go. I Largo.
© 2004 by Larg04. Proudly created with gomputer.
 
 
Stary Ork 
Świnia z klasą


Posty: 10141
Skąd: Sin Tychy
Wysłany: 2015-06-10, 22:39   

Z polskim dubbingiem mam tylko ten kłopot że mamy w kraju stosunkowo mały zasób głosów i mocno się powtarzają; nawet najlepszym trudno zachować świeżość - na przykład Jarosław Boberek, skądinąd arcymistrz, w Garfieldzie bez żenady jedzie królem Julianem (inna sprawa że animowany Garfield to z perspektywy dojrzałego widza kupa parującej chujni i lepiej iść na leczenie kanałowe niż się z tym męczyć ).
_________________
* W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
 
 
dworkin 


Posty: 3990
Wysłany: 2017-04-11, 15:36   

Nie wiem, czy wiecie, ale...

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=0-LNgU4e1rE[/youtube]

W swym małoletnim życiu nie lubiłem bardziej żadnej innej kreskówki. Kaczki! Uuu-uuu!
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23777
Wysłany: 2017-04-11, 16:50   

Chyba najpierw oglądałem serial, a potem czytałem komiksy z kaczkami. I chyba zawsze wolałem serial.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
BG 
Wyżełłak


Posty: 2096
Wysłany: 2017-04-11, 17:48   

W sumie to ciekawe, czemu do większości emitowanych w Polsce japońskich anime nie zrobiono dubbingu, choć do prawie wszystkich innego rodzaju seriali animowanych powstawał dubbing. Zamiast zrobić dubbing do "Yattamana", "W królestwie kalendarza", "Fantastycznego świata Paula", "Sally czarodziejki", "Kaiketsu Zorro", "Czarodziejki z księżyca", "Gigi'ego", "Baseballisty", "Kapitana Jastrzębia", "Tygrysiej Maski", "Białego Lwa Kimby", "Księgi dżungli", "Candy Candy", "Bii czarodziejskiego wyzwania", "Czarodziejskiego zwierciadełka", "Dragonballa", "Pokemona" i wielu innych, zrobili wersje z lektorem, choć zamiast oryginalnych japońskich dialogów był dubbing włoski lub francuski. To trochę bez sensu. Tym bardziej że do seriali amerykańskich, brytyjskich, francuskich i niemieckich robili polski dubbing, a nie wersję z lektorem.

"Kacze opowieści" oczywiście były super. Choć świetne były też "Gumisie", "Super Baloo", "Dzielny agent Kaczor", "Muminki", "Wyspa Niedźwiedzi", "Conan łowca przygód", "Batman", "Wojownicze żółwie Ninja" i wiele japońskich seriali. Tylko że "Kacze opowieści" miały najbardziej chwytliwą piosenkę tytułową. Taką, że wyrzucenie jej z głowy jest prawie niemożliwe.
"Żółwie Ninja" też miały zaczepistą piosenkę z czołówki, ale nie aż tak.
_________________
Załaduj Wszechświat do działa. Wyceluj w mózg. Strzelaj.
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23777
Wysłany: 2017-04-11, 18:02   

"Kacze opowieści" z najbardziej chwytliwą piosenką? A to: https://www.youtube.com/watch?v=rvby4oQlrQY ? :shock:

Brak mi obycia w mandze, ale na Netflixie oglądam od czasu do czasu i jakoś nie wyobrażam sobie oglądania z dubbingiem.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Carmilla 
gołąbeczka


Posty: 500
Skąd: z miasta
Wysłany: 2017-04-11, 20:19   

BG napisał/a:
"Kacze opowieści" oczywiście były super.

Były??? Chyba dalej są, skoro wciąż się podobają np. moim dzieciakom. Sama nawet nie pamiętam czy lubiłam, bo generalnie fanką kreskówek chyba nie byłam nigdy. Teraz za to muszę oglądać bo dzieciaki wolą u mnie niż u siebie w pokoju :/ //
_________________
Recedite plebes! Gero rem imperialem
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Qfant


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,05 sekundy. Zapytań do SQL: 14