Problem w tym, że oznaczenie, co jest testem, a co wysłanym formularzem podatkowym, nie jest w niektórych programach wystarczająco czytelne. Stąd biorą się pomyłki - dodaje dziennik. W tym roku zeznania roczne przez internet złożyło do tej pory 600 tysięcy podatników. Osoby, które mają wątpliwości, czy ich e-PIT został poprawnie wysłany, mogą jeszcze zweryfikować jego status. Wystarczy wpisać numer referencyjny podany na UPO pod adresem http://e-deklaracje.mf.go...f/UPO_v3-0.pdf.
Zaczynam się cieszyć że nie zdołałem sobie przypomnieć kwoty podatku za zeszły rok i rozliczenie zaniosłem osobiście
_________________ Beata: co to jest "gangrena zobczenia"?
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.
Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
Zaczynam się cieszyć że nie zdołałem sobie przypomnieć kwoty podatku za zeszły rok i rozliczenie zaniosłem osobiście
A nie przechowujesz zeznań za poprzednie lata?
Ja tam już kolejny raz wysłałam przez internet i nie było żadnych problemów. A jak ktoś niedokładnie czyta, co wysyła, to kogo ma za to winić?
Przechowuję ale urząd 4 razy wzywał mnie do składania korekt i tej ostatniej wersji nie przechowałem (robiłem ją dosłownie na kolanie w urzędzie).
_________________ Beata: co to jest "gangrena zobczenia"?
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.
Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
W tym tygodniu też zaniosłem osobiście. Bo US mam "pod nosem", więc cóż mi szkodziło. I chwała za ulgę internetową. Chyba znowu dzięki niej nie muszę dopłacać do podatku. Ale w przyszłym roku już mnie to może nie uratować. W tym jeszcze 150 zł zwrotu nadpłaconego podatku na mnie czeka.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Ja się jeszcze nie rozliczyłem. Czekam z tą wątpliwą przyjemnością na tydzień poświąteczny. Chyba dalej jest ulga prorodzinna na dziecko, więc nie będzie najgorzej mam nadzieję.
_________________ "Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
Zamówienie:
Wrocław: Dostęp do bazy danych wraz z narzędziem do wyszukiwania archiwalnych danych z platformy aukcyjnej Allegro oraz serwisów ogłoszeniowych dla Izby Skarbowej we Wrocławiu
...
2. Oferowane narzędzie informatyczne powinno udostępniać internetowy dostęp on-line do wszystkich archiwalnych danych dotyczących: 1) informacji o wszystkich użytkownikach Allegro bez względu na lokalizację
...
4. Jedną z niezbędnych funkcjonalności udostępnionego narzędzia powinna być możliwość uzyskania danych na temat powiązań konkretnego użytkownika z innymi użytkownikami portalu Allegro (Nickami ) i serwisami ogłoszeniowymi. Identyfikacja Nicku i możliwość powiązań użytkowników powinna być udostępniona co najmniej po numerze telefonu lub rachunku bankowym lub adresie e-mail lub loginach komunikatorów internetowych, które pochodziły z konkretnych ogłoszeń, aukcji jak i stron -o mnie- użytkowników.
...
6. Oferowane narzędzie: - powinno udostępniać archiwalne dane w/w platform i serwisów co najmniej od 2007 r. wraz z bieżącą aktualizacją;
Się tak nie ciesz z ulgi na Internet, bo w ostatnim expose Tuska była mowa o zniesieniu ulgi internetowej
Najpierw ACTA a później ulgi. Uwzięli się na internautach i tyle! Ostatnio mi nawet przyszła do głowy myśl, istna teoria spiskowa, że władza boi się internautów. Bunty w krajach arabskich to głównie zasługa arabskiej społeczności internautów. Dzięki szybkiej komunikacji udało się obalić Kadaffiego. A co z Oburzonymi? Dzięki mediom społecznościowym udało im się zgrać. Rządy boją się zorganizowanego tłumu, a Internetem nie jesteśmy już bezmózgą masą. Gdzieś czytałem, że nazwano to rojem. Ludzkość nigdy nie wytworzyła czegoś takiego jak inteligentna masa… do teraz I tego się boją politycy. Ufff… ale elaborat! A dla wszystkich zainteresowanych rozliczaniem PIT przez Internet mam stronkę z darmowym programem podatnicy.com Polecam
co roku Urząd Skarbowy poszerza moją znajomość geografii, zwłaszcza politycznej
(US zdziera, uczy, bawi i nieszanuje )
i tak obecnie mamy takie organizmy wydające dowody osobiste/tudzież NIP:
Okupowane Terytorium Palestyny (nie wiem czy w zeszłym roku też o tym nie pisałem - ale to z powodu tego że sąsiaduje z Polską )
Myanmar (Burma) - a nie Birma jak mię w szkołach uczono
Niderlandy ( Holandia) - o takie cuś
a już z prawdziwych ciekawostek:
Pitcairn - coponiektórzy mogą kojarzyć z HMS Bounty... "ciekawe miejsce" to dobre określenie - polecam zawikipediować. Winno być celem migracji duchownych.
Myanmar to już jest od ładnych paru lat, zią. A jak się dokladnie przyjrzymy to najwyższym szczytem Ameryki północnej nie jest już McKinley. Życie ciągle nas zaskakuje
_________________ * W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
A jak się dokladnie przyjrzymy to najwyższym szczytem Ameryki północnej nie jest już McKinley
Orku, cholero, pisz "najwyższy szczyt Ameryki północnej nie nazywa się już McKinley
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?
MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.
Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew?
Trolololololo. Przynajmniej teraz najwyższym szczytem Ameryki Północnej nie jest jebutna góra nazwana na cześć prezydenta który jest znany z tego że na jego cześć nazwano jebutną górę.
_________________ * W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
Dwudziestym piątym.
Wprowadził najwyższe w historii Stanów Zjednoczonych cła , przyłączył Hawaje, tłukł się z Hiszpanią i parę innych rzeczy.
Denali, 6190 m n.p.m.
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?
MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.
Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew?
Nie wiem Tixon czy celowo pomijasz najważniejsze fakty z życia Williama McKinleya ? czy może jest tego inny powód ?
"...Ponieważ rodzina była liczna, a zarobki, niezbyt duże, McKinleyowie przenieśli się do miejscowości Poland, gdzie młody William uczęszczał do szkoły"
"Podczas spotkania został postrzelony przez Leona Czolgosza, Amerykanina polskiego pochodzenia, który uważał, że McKinley jest winny powszechnej niesprawiedliwości społecznej[19]. Prezydent otrzymał dwa strzały w brzuch i pierś i został szybko przeniesiony do pobliskiego szpitala"/ prezydent zmarł w końcu...
śmiało możemy mówić że to chyba najbardziej Polski prezydent USA
a ciekawostek - na youtubie jest filmik z egzkucji Czolgosza z 1901 roku/ krzesło /mało drastyczny
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum