Wysłany: 2012-02-08, 11:13 Otchłań, Orgon i cała reszta
Smętny komentarz moderatora:
Tak to się zaczęło, więc wybacz, ats, ingerencję brutalną w twój wpis.
Ale nie mogło się obyć bez tego
Cytat:
Otchłań, Orgon i cała reszta,
czyli wstrząsający utwór niejednokrotnie rymowany,
spisany w celu ujawnienia Prawdy,
odsłaniający niektóre kulisy zmagań
toczonych przez Obrońców Wszechświata
z licznymi wrogami
(a to jaszczurami z Oriona, a to kabałami),
którego echa brzmią w ziemskiej popkulturze
(137 udokumentowanych przypadków),
publikowany w odcinkach
przez natchnionych Duchem Galaktyki Forumowiczów ZB
w Roku Końca Świata.
Fraszka, na temat zbliżony do powyższego
Był sobie troll, co strasznie klął,
a w wolnych chwilach w róg swój dął.
Gdy czynił to, wydzielał woń,
która zniechęcała doń.
_________________ Beata: co to jest "gangrena zobczenia"?
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.
Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
Ku wielkiemu zdziwieniu krasnala,
trollowi spodobała się taka zabawa,
wziął więc on tego biednego skrzata,
i nadział go niczym buchaj na swojego siusiaka.
Krasnali, przypominam, był cały gang,
i w tej celi urządzały mu gangbang.
A w więziennej stołówce, w obroży w kolce,
pucował orkowym strażnikom ich wielkie bolce.
Bo bolce orków - co oczywiste -
muszą być zawsze śliczne i czyste.
Były tam również gobliny,
którym przewietrzał pierzyny,
oraz świniopasy, którym pucował...lampasy
_________________ "Wewnątrz każdego starego człowieka tkwi młody człowiek i dziwi się, co się stało".
T. Pratchett "Ruchome obrazki"
Wspomnijmy też o nadzorcy więzienia - smoku,
który miał wieeeeeeelki problem w swoim kroku,
wezwał więc trolla na na nocne przesłuchanie,
i rozdupcył go zacnie przez co troll chodził pokracznie.
Hej, hej, hej trollowie,
posłuchajcie co Sabetha powie
krasnal, bolce i siusiaki
wszystko tylko nie ... lembasy
_________________ Beata: co to jest "gangrena zobczenia"?
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.
Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
A niechaj narodowie wżdy postronni znają
świniopasy nie dziewki i ... mają.
_________________ Beata: co to jest "gangrena zobczenia"?
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.
Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
Słońce ostatnich kresów nieba dochodziło
Mniej silnie, ale szerzej niż we dnie świeciło,
Całe zaczerwienione jak zdrowe oblicze
Trolliska, co prace skończywszy więziennicze
Na spoczynek powraca; wtem staje zdumiony –
U wrót celi go wita świniopas wzburzony
Z srogim marsem na czole; wywija kulasem
I błyska złotym zębem z ponurym grymasem.
Troll ( był to stwór ze świata pułapki obyty),
Zrobiwszy unik, ująć się nie dał w uchwyty
I zebrawszy się w sobie skoczył w dół po schodach
Bo się chciał bawić w berka w więziennych ogrodach.
Trafem złym na półpiętrze, gdzie schodów załomy
Kryły przed wzrokiem stare części od fadromy
Tam ork czernił się na kształt ogromnego gmachu,
Kulas w ręku czerwony jak pożar na dachu;
Troll przystanął i westchnął; w oku resztka wiary
Błysnęła, jako świeca przez okiennic szpary,
I zgasła.
Teraz Ty
_________________ "Wewnątrz każdego starego człowieka tkwi młody człowiek i dziwi się, co się stało".
T. Pratchett "Ruchome obrazki"
Okazuje się że Mickiewicz była kobietą - wielkie brawa
_________________ Beata: co to jest "gangrena zobczenia"?
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.
Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
_________________ Niewiedza nie jest prostym i biernym brakiem wiedzy, ale jest postawą aktywną; jest odmową przyjęcia wiedzy, niechęcią do wejścia w jej posiadanie, jest jej odrzuceniem.
Karl Popper
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
No i masz, spóźniłam się - niecierpliwce jedne. Gdyż poniższy fragment przed totowym przynależy.
Edit: dzięki.
I zgasła. Wokół pociemniało. Miałbyż to być
ich triumf i zwycięstwo, i sława przez rzyć
jego osiągnięta? Ha! Co by powiedzieli
na taki koniec marny kumple z drugiej celi,
słabeusze i kłamcy, ale jednak trolle
dzielący los więzienny na tym łez padole.
On jeden tu się ostał, on jeden był hardy,
miałyby teraz się poddać i zażyć pogardy?
Przenigdy! - tak pomyślał. - Wolę zginąć w walce,
niż lizać im kulasy. Już mnie świerzbią palce,
by łbów parkę zgruchotać, urwać im po jaju
i zawiesić na słupie. Łyknąć se tokaju,
skrzywić się, beknąć, charknąć, splunąć im na buty,
żeby wszyscy widzieli, kim jest Łeb Zakuty!
I ruszył jak burza: złapał orka za kulas
I szarpnął.
_________________ Niewiedza nie jest prostym i biernym brakiem wiedzy, ale jest postawą aktywną; jest odmową przyjęcia wiedzy, niechęcią do wejścia w jej posiadanie, jest jej odrzuceniem.
Karl Popper
I szarpnął. I warknął. Aż budynek w posadach
Trząść się zaczyna. Markuje kolejny zamach.
Cóż to za swawole? Spytał basem stróż złowrogi
Nie podoba się nasza gościna, mój drogi?
Chwycił zbiega za szyję, obił kulasem
Aż się troll pochylił i jęknął marnym głosem.
Aj, zmiłuj! Wydyszał żałośnie, u nóg przypadł.
Musi nieżywy? Stwór ten, maszkara - troll-brzydal
Razów jednak nie żałował strażnik sumienny
Wszakże to jego zadanie, etos więzienny.
Wątpliwości jakieś naszły oprawcę tego
Czy ryj aby nie znajomy stwora owego?
Ork, musicie to wiedzieć, do bicia najlepszy,
Zalet bez liku, lecz głowa - feler największy.
Trolliszcze cwańsze znało słabość jego, szybko
z ziemi się zrywa, zamach robi szeroko
Mierzy w myśliciela głowę i spuszcza razy,
Nie ma litości w sercu z kamienia bez skazy.
Ork zbity.
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
Ork zbity. Posoką ociekają mu skronie
Na kulasie kurczowo zaciśnięte dłonie
I głowę swą nieszczęsną na podłodze składa
Z góry biegnie świniopas, głośno wrzeszcząc „biada!”
Troll tymczasem, jak orzeł, co spada na głowę
zająca biednego i wraz zjada połowę
w dół schodów jak huragan najdzikszy się cisnął.
W biegu wraz zawadiacko białym kłem zabłysnął
wąsa podkręcił, na łbie przygładził szczecinę
nieprzystojnie sterczącą. Za nim w tę godzinę
zbiera się już wataha rozsierdzonych orków,
zbroi w lance i knuty, dopina rozporków –
Troll uchodzi przez bramę.
Wiedziałam, że Beata to wielka poetka, ale Ty, Toto, stanowisz świeżo odkryty talent
_________________ "Wewnątrz każdego starego człowieka tkwi młody człowiek i dziwi się, co się stało".
T. Pratchett "Ruchome obrazki"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum