Temat ten ma swoje odpowiedniki na forum w Muzyce, Serialach, Książkach. Aż dziw, że brakuje go tutaj. Albo zbyt niewielu jest forumowiczów, którzy wydają pieniądze na coś innego niż książki i płyty.
Ja wydaję je także na filmy, choć kupuję ich zdecydowanie mniej, niż książek. Moja kolekcja liczy obecnie 179 tytułów. Nie uwzględniałem w niej seriali. Część to płyty będące dodatkami do gazet, część to "typowe" wydania dvd poszczególnych tytułów. Perły mojej kolekcji to bez wątpienia cała seria bondowska, Ojciec Chrzestny 1-3 limited edition, cały Władca Pierścieni limited edition (w sumie nie taka nadzwyczajna, bo dodatków niewiele więcej niż w zwykłym wydaniu).
Mój najnowszy zakup pochodzi z tzw. kolekcji filmowej, którą pod różnymi postaciami wypuszcza wydawca dwutygodnika VIVA. To "Rozważna i romantyczna" Anga Lee z Emmą Thompson, Kate Winslet, Hugh Lauriem, Hugh Grantem i niezrównanym Alanem Rickmanem.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
U mnie wpadają filmy przy okazji prenumeraty magazynu Film, więc nie są to jakieś zaplanowane i przemyślane zakupy. Kilka już się ich nazbierało, ale jakoś się nie mogę zebrać, żeby je obejrzeć. Ostatni wpadł Biały Oleander.
_________________ Ale to mnie nie wzrusza
W mojej głowie wciąż susza
Bo parasol określa ich byt
Znowu nabytek z "kolekcji filmowej". Tym razem to 300. Filmu przedstawiać nie trzeba i nadal się go znakomicie ogląda. Świetny klimat.
Wczoraj w TVN leciał. A jak była premiera, to w kinie byłem. Obejrzałem teraz fragment i sorry, oglądanie nawet na 30" mija się z celem. Chyba tylko ma sens na płaskiej 50" z systemem kina domowego, ale i tu nie jestem pewien.
Znowu nabytek z "kolekcji filmowej". Tym razem to 300. Filmu przedstawiać nie trzeba i nadal się go znakomicie ogląda. Świetny klimat.
Wczoraj w TVN leciał. A jak była premiera, to w kinie byłem. Obejrzałem teraz fragment i sorry, oglądanie nawet na 30" mija się z celem. Chyba tylko ma sens na płaskiej 50" z systemem kina domowego, ale i tu nie jestem pewien.
Powiem ci za pół roku
Oglądanie w tv też mija się z celem, kiedy ci wrąbią 20 minut reklam w przerwie Zatem najlepiej ofglądać na własnym krążku albo w jakiejś stacji, gdzie nie ma filmów przerywanych reklamami, czy reklam przerywanych filmami.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Te reklamy dobijają... Leonidas ginie, scena gdzie przeszywają go setki strzał i w momencie uderzenie reklamy. Po prostu fail roku.
Co do samego filmu - nie trzeba wcale oglądać na jakimś mega ekranie, chodzi o sam klimat, który świetnie został zbudowany. Ale naturalnie plazma 40 cali podbija stawkę
_________________ Zapraszam na bloga - http://wirtokracja.blogspot.com/ I zawsze tak wypadnie, że ten, kto ci nie jest przyjacielem, żądać będzie od ciebie neutralności, a ten kto ci jest przyjacielem, żądać będzie otwartego wystąpienia z bronią. - N. Machiavelli
Te reklamy dobijają... Leonidas ginie, scena gdzie przeszywają go setki strzał i w momencie uderzenie reklamy. Po prostu fail roku.
Co do samego filmu - nie trzeba wcale oglądać na jakimś mega ekranie, chodzi o sam klimat, który świetnie został zbudowany. Ale naturalnie plazma 40 cali podbija stawkę
IMO film jest taki sobie. Fajne efekty i tylko tyle.
Ja kupiłem dziś: 500 Days Of Summer.
Jestem bezwstydnym miłośnikiem komedii romantycznych (przedkładam je nad gonitwy spoconych facetów za kawałem napompowanego flaka), a ten film podobał mi się za inteligentne podejście do tematu, przez co uniknięto zbytniego banału. Minusem jest trochę doklejony happy end. Ale film jest ciekawy i wart uwagi jako niegłupi odprężacz. Drugi powód to ta pani: http://celebritiesindisgr...-deschanel2.jpg Zooey Deschanel, kobieta o wielu twarzach, na którą w tym filmie mógłbym patrzeć i patrzeć...
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Pani Spellowej zakupiłem na urodziny (a ma końcem miesiąca) taki oto prezent.
4 miesiące 3 tygodnie 2 dni
4 noce z Anną
8 kobiet
Amelia
Fanny i Aleksander
Idioci
Oldboy
Pachnidło
Porozmawiaj z nią
Powrót
Poza prawem
Przełamując fale
Trio z Belleville
Wielka cisza
Złe wychowanie
Wczoraj zakupiłem Truposza Jarmuscha. Film widziałem kilka lat temu, ale w fatalnej wersji, gdzie na angielski oryginał nałożony był włoski lektor (lub hiszpański) i na tego lektora jeszcze raz angielska lektorka (syntezator chyba). Plus napisy: angielskie, włoskie (lub hiszpańskie) i polskie
Ostatnio moja żona chciała z wypożyczalni zabrać, ale zawetowałem. Nie by mnie Twoje polecanki zniechęcały Chodzi raczej o to, że na tego typu film muszę mieć nastrój. A ostatnio z tym kiepsko.
W związku z tym, że po okazyjnej cenie nabyłem ostatnio "Trzy pogrzeby Melquiadesa Estrady", a na półce czeka od jakiegoś czasu "Piknik pod Wiszącą Skałą" i"Producenci", napęd DVD w laptopie koleżanki małżonki natychmiast odmówił współpracy, cholerny drań. Cóż, powracamy do divx-ów. Waaaaaaaaaaagh.
_________________ * W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum