Zaginiona Biblioteka

Seriale - Koło Czasu - serial

Romulus - 2019-08-15, 10:51
: Temat postu: Koło Czasu - serial
Z czasem przekonuję się, że Amazon dosyć poważnie podchodzi do tego serialu. Przede wszystkim przekonało mnie do tego obsadzenie Rosamund Pike w roli Moiraine. Już to wskazuje, że zapowiedzi o innym rozłożeniu akcentów fabularnych niż w powieści nie były gołosłowne. Fabuła serialu zresztą wymaga zmian, aby odbić nieco od zmurszałej konwencji.

Teraz ogłoszono obsadę reszty ról. Bardzo świeża, bardzo młoda i bardzo ładna. Ładniejsza niż w netflixowym "Wiedźminie": https://www.tor.com/2019/...uGKP8DIdg2vnKb8
Trojan - 2019-08-15, 13:20
:
Bardzo młoda bo to serial o "młodzieży" . Ładniejsza? Może, napewno Rozamunda, ale to inny system monetarny.

Co nie zmienia faktu że świetna obsada. Bez czytania widać kto jest kto.
Romulus - 2019-09-06, 20:54
:
Słuchałbym. https://www.tor.com/2019/...hxEbp8EYYQTiD7I
Romulus - 2021-04-29, 17:55
:
Amazon nie rozpieszcza materiałami na temat "Koła Czasu". Ten trwa kilka sekund i przedstawia Lana: https://www.youtube.com/w...RygwxWvo3c&t=4s Nie pamiętam, czy książkowy też miał azjatyckie rysy.
Mamerkus - 2021-04-29, 22:42
:
Lud, do którego należał Lan nie bardzo, więc to cudowny multikulti casting.
Romulus - 2021-04-30, 07:15
:
Cała ta saga do jedno wielkie multi-kulti, począwszy od ras po mitologie. Można napisać, że Jordan był "politycznie poprawny" zanim to stało się modne. :mrgreen:
Mamerkus - 2021-04-30, 09:11
:
No nie, co innego multi-kulti Jordana, gdzie ma to ręce i nogi (np. ludzie z jednego regiony geograficznego są jednolici rasowo), a co innego współczesne kulturowo-marksistowskie multi-kulti, gdzie w ramach jednej krainy typu Dwie Rzeki mamy przedstawicieli białych, mulatów i czarnych, jak to wygląda wedle castingu głównych ról.
Stary Ork - 2021-04-30, 10:28
:
Mamerkus napisał/a:
kulturowo-marksistowskie


Dżizaskurwajapierdolę.
KS - 2021-04-30, 10:32
:
To Marx pisał coś o multi-kulti? Dżołk roku.
Stary Ork - 2021-04-30, 10:33
:
Naaa, ale to poręczna kalka nazistowskiego Kulturbolschewismus, i to razem z całą towarzyszącą temu retoryką. Historia się nie powtarza, ale często się rymuje.
Trojan - 2021-04-30, 10:33
:
Mamerkus napisał/a:
, a co innego współczesne kulturowo-marksistowskie multi-kulti, .


które to krwa wynika z rachunku ekonomicznego i opartego na nim działań amerykańskiego przemysłu filmowego.
Fidel-F2 - 2021-04-30, 10:36
:
Jeśli idzie o Koło czasu, to dziś na obiad zrobię sobie piersi kurze w panierce. I może serek jeszcze. I mizerię. Mizerię na pewno.
Trojan - 2021-04-30, 10:44
:
swoją drogą - w KoCza (o ile pamiętam, a czytałem to ze 22,5 ya) to Seanchanie byli chińczykami ?c'nie?

FF2- ale serial z tego może być fajny (taki przypadek jak z Expanse)
KS - 2021-04-30, 10:49
:
Trojan napisał/a:
swoją drogą - w KoCza (o ile pamiętam, a czytałem to ze 22,5 ya) to Seanchanie byli chińczykami ?c'nie?

Taa, a w Panu Kleksie też był Chińczyk, doktor Pai-Chi-Wo. Te Chińczyki, panie, wszędzie się wcisną.
Stary Ork - 2021-04-30, 10:51
:
A na Pomorzu jest Ko Sza Lin. Zgroza. *
Trojan - 2021-04-30, 11:12
:
Ko- Sha-o-Lin
utrivv - 2021-04-30, 11:15
:
Stary Ork napisał/a:
A na Pomorzu jest Ko Sza Lin. Zgroza. *
To już patologia króra wymaga interwencji właściwego Ministra. Z tego okręgu jest zdaje się Małgorzata Golińska więc naturalna wydaje się zmiana nazwy miasta na Golinogród albo po prostu Pisograd --_-
Stary Ork - 2021-04-30, 11:15
:
Jarosław Pomorski. *
MrSpellu - 2021-04-30, 11:57
:
Fidel-F2 napisał/a:
Jeśli idzie o Koło czasu, to dziś na obiad zrobię sobie piersi kurze w panierce. I może serek jeszcze. I mizerię. Mizerię na pewno.


O rany, jaki wspaniały pomysł! Jak ja dawno dobrej mizerii nie jadłem!

Stary Ork napisał/a:
Mamerkus napisał/a:
kulturowo-marksistowskie


Dżizaskurwajapierdolę.


Komuś hemoglobina weszła za mocno //spell
Stary Ork - 2021-04-30, 11:59
:
Są takie dni w tyogdniu //muzyka *
utrivv - 2021-04-30, 14:16
:
Stary Ork napisał/a:
Jarosław Pomorski. *
To otwiera oczy niedowiarkom //panda
Romulus - 2021-04-30, 14:17
:
Trojan napisał/a:
swoją drogą - w KoCza (o ile pamiętam, a czytałem to ze 22,5 ya) to Seanchanie byli chińczykami ?c'nie?

FF2- ale serial z tego może być fajny (taki przypadek jak z Expanse)

No na pewno byli stylizowani na Daleki Wschód. :) Słowo daję, dopiero po jakimś czasie zwróciłem uwagę, na to że te krainy są wielorasowe. W zasadzie Aielowie powinni być jakimś ludem Arabo-podobnym, może nawet czarnoskórymi. Wszka to tacy Fremeni odpicowani na nowo. Sam Rand nie jest typowym aryjskim białaskiem od zbawienia świata. :mrgreen: Tylko ma solidną domieszkę krwi Aielów. Aż mam ochotę powertować tomy, ale wydaje mi się, że było tam jeszcze kilka odchyleń "politycznie poprawnych", czy jak chcą niektórzy, "marksistowsko-kulturowych". :)

Co do tego, że mieszkańcy Dwu Rzek zostali obsadzeni wielorasowo - to i co z tego? W samej powieści główny bohater, Rand, nie jest tej samej rasy, znaczy się jest "mieszańcem". Nie pamiętam, czy czasem i Tam al'Thor, jego przybrany ojciec, nie był z innej krainy.

Ale nawet jeśli nie, to co za różnica? Kraina fantasy to nie Polska, okaleczona przez Stalina i Hitlera homogenicznym społeczeństwem.
Trojan - 2021-04-30, 16:23
:
Romulus napisał/a:

Ale nawet jeśli nie, to co za różnica? Kraina fantasy to nie Polska, okaleczona przez Stalina i Hitlera homogenicznym społeczeństwem.



Okaleczona? To było błogosławieństwo.

Aielowie to tacy arabo-cyganie :)
Stary Ork - 2021-04-30, 16:29
:
Holokaust błogosławieństwem? Będę cytował.
Romulus - 2021-05-21, 08:12
:
"Koło Czasu" dostało drugi sezon, choć ledwie skończyli kręcić pierwszy.
Fidel-F2 - 2021-05-21, 08:21
:
Stary Ork napisał/a:
Holokaust błogosławieństwem? Będę cytował.
Orku, przecież to oczywiste, że strata jednych jest zyskiem innych. Nie ma co się napuszać i akurat Holokaust traktować inaczej.
Stary Ork - 2021-05-21, 08:36
:
Na pewno znaleźli się ludzie którzy wyciągnęli korzyści choćby i z Czarnej Śmierci, pewnie nawet znalazłyby się społeczeństwa które wyciągnęły z tego korzyści, pewnie nawet i cywilizacja europejska miała korzyści. Ale nazywanie takich wydarzeń błogosławieństwem to jest jednak spoooore nadużycie.
Fidel-F2 - 2021-05-21, 08:45
:
Niepotrzebnie łączysz. Holokaust to tragedia niespotykanych rozmiarów. Homogeniczność to błogosławieństwo.
Romulus - 2021-05-21, 08:48
:
Fidel-F2 napisał/a:
Niepotrzebnie łączysz. Holokaust to tragedia niespotykanych rozmiarów. Homogeniczność to błogosławieństwo.

Patrząc na polski chów wsobny - nie sądzę. Przydałoby się nam wzbogacenie puli genowej. A i większa różnorodność rasowa i kulturowa pomogłaby na przetrącenie kręgosłupa pato kleru.

Ale to nie ten temat.

Multi kulti w serialach? Tak, poproszę.
Stary Ork - 2021-05-21, 08:50
:
Niepotrzebnie odrywasz skutek od przyczyny. Homogeniczność osiągnięta dzięki holokaustowi to w najlepszym wypadku w miarę korzystny skutek uboczny. Poza tym trudno ignorować wszystkie niekorzystne skutki uboczne.
Fidel-F2 - 2021-05-21, 08:51
:
Romulus napisał/a:
polski chów wsobny - nie sądzę
?

btw, ja tu nie dyskutuje nad sensownością poglądu, że "homogeniczność to błogosławieństwo", jedynie porządkuję
Fidel-F2 - 2021-05-21, 08:53
:
Romulus napisał/a:
Przydałoby się nam wzbogacenie puli genowej.
to mnie ubawiłeś, po co nam wzbogacenie, jak przez wieki regularnie wzbogacały nas rozmaite armie chodzące przez nasze tereny we wszystkich kierunkach
Fidel-F2 - 2021-05-21, 08:54
:
Stary Ork napisał/a:
Niepotrzebnie odrywasz skutek od przyczyny. Homogeniczność osiągnięta dzięki holokaustowi to w najlepszym wypadku w miarę korzystny skutek uboczny. Poza tym trudno ignorować wszystkie niekorzystne skutki uboczne.
semantyka
Stary Ork - 2021-05-21, 08:57
:
Przecież o tym rozmawiamy.
KS - 2021-05-21, 09:15
:
We Francji to błogosławieństwo wieloetniczności nie zadziałało, jeśli mówimy o skutkach społecznych. Prędzej czy później czołgi będą rozjeżdżać barykady. W UK ta asymilacja wygląda lepiej, ale kto wie, co nastąpi, gdy zaczną się prawdziwe kłopoty gospodarcze.
Bo jak jest dobrobyt to pewne rzeczy zamiecie się pod dywan i wygląda elegancko, ale jak się robi gorzej i jest bieda to mamy Wołyń.
Stary Ork - 2021-05-21, 09:21
:
We Francji nie było żadnej asymilacji, tylko uczenie dzieciaków z Algierii i Kamerunu że nasi przodkowie Galowie, to się nie miało prawa udać.

EDIT: Z resztą asymilacja to jedno, a różnorodność od pokoleń to drugie. W Rzplitej i okolicach jedynym takim grubym problemem był napływ Litwaków w XIX wieku, bo miejscowi Żydzi, Ormianie, Niemcy i tak dalej byli nieźle zintegrowani. Więc ten, tego.

EDIT2: Oczywiście ciut inna bajka to Rusini i Ukraińcy na kresach, ale tutaj akurat wyszło np. odbieranie prawosławnym cerkwi i przekazywanie ich unitom przez sanację. I w ogóle stosunek Polaków i spolonizowanych elit ukraińskich do miejscowego żywiołu, sięgający głęboko wstecz.
MrSpellu - 2021-05-21, 10:00
:
Ork napisał/a:
Na pewno znaleźli się ludzie którzy wyciągnęli korzyści choćby i z Czarnej Śmierci, pewnie nawet znalazłyby się społeczeństwa które wyciągnęły z tego korzyści, pewnie nawet i cywilizacja europejska miała korzyści.


Patrz Covid i koncerny farmaceutyczne :P
KS - 2021-05-21, 10:08
:
Orku, sięganie do przyczyn jest słuszne i zbawienne z naukowego punktu widzenia i jako lekcja dla przyszłych pokoleń. Ale tu i teraz ważne są przede wszystkim skutki.
Ja nie jestem przeciwnikiem wielokulturowości jako idei. W sztuce, w owocach prac intelektualnych, to przynosi wspaniałe efekty. Ale sztuka to jedno a codzienne życie na ulicach to drugie.
Gdybyśmy na nasze rozdarte kargulowo-pawlakową wojną społeczeństwo nałożyli bagaż konfliktów rasowych i religijnych to mielibyśmy gorszą wersję Francji, a wierz mi, tego byśmy nie chcieli.
Stary Ork - 2021-05-21, 10:16
:
KS napisał/a:
Gdybyśmy


Gdybać można ad mortem usrandum, bo to zakłada że II wojna światowa się nie wydarzyła. A to jest tak zajebiście wielka zmiana w biegu dziejów, że gdybaniem można sobie podetrzeć dupę z jeszcze większym zamachem niż w przypadku tradycyjnego "A co gdyby Napoleon wygrał pod Waterloo" i zbliżonych dywagacji.

KS napisał/a:
rozdarte kargulowo-pawlakową wojną społeczeństwo nałożyli bagaż konfliktów rasowych i religijnych to mielibyśmy gorszą wersję Francji


Albo i byśmy nie mieli. To jest domniemanie o wartości Jak na świętego Konrada pada albo nie pada, to na świętego Hieronima jest deszcz, albo go ni ma, bo ekstrapolujesz ten sam wynik z zupełnie innych warunków początkowych zakładając, że po drodze proces będzie przebiegał tak samo.
KS - 2021-05-21, 11:03
:
Orku, ja odnoszę się do tego zagadnienia jako czystej spekulacji, abstrahując od przyczyn. Moglibyśmy przecież stać się społeczeństwem wielonarodowościowym i zróżnicowanym wyznaniowo wskutek napływu imigrantów do naszej mlekiem i miodem płynącej macierzy ;)
Stary Ork - 2021-05-21, 11:06
:
I moglibyśmy poradzić sobie z tym wyzwaniem tak śpiewająco, że inne nacje przyjeżdżałyby do Przasnysza, Kluczborka i Krynicy na warsztaty z integracji.

KS napisał/a:
ja odnoszę się do tego zagadnienia jako czystej spekulacji


Idealnie kulista mniejszość etniczna porusza się w próżni społeczno-kulturowej ruchem jednostajnym...
KS - 2021-05-21, 11:12
:
tośmy se pogadali
Stary Ork - 2021-05-21, 11:14
:
Bo nie ma o czym, a fantazjami historyczno-społecznymi możemy się dzielić do zaniku tętna.

EDIT:Zakładasz po cichu, że gdzieś w pewnym momencie Historia przestawia wajchę na zwrotnicy i pociąg toczy się w innym kierunku, więc można przewidywać dokąd i jak szybko zajedzie. Tymczasem w sprawach społecznych przestawienie wajchy powoduje, że pociąg nie tylko jedzie w innym kierunku, ale po innych torach, z inną prędkością, i że to już nie jest ten sam pociąg. Gdyby Historia przestawiła nam wajchę, to bylibyśmy dzisiaj zupełnie innym społeczeństwem, z zupełnie innymi doświadczeniami i mentalnością.
KS - 2021-05-21, 11:43
:
Niczego nie zakładam, w kwestii historii - wymyślam coś, czego nie było i nie ma (u nas), to właśnie istota tego, co nazwałem czystą spekulacją. Czy ona ma kiedykolwiek w przyszłości szansę spełnienia? Minimalną. Ale większą niż 0.
A jaka jest szansa odwrócenia koła czasu? Zmiany realnych zaszłości historycznych, których chcesz się trzymać? Równa zeru.
Mniej ważne dla mnie jest czy ofiarami przyszłych pogromów byliby Żydzi i Romowie ocaleni wskutek wymazania Holocaustu, czy napływowi Syryjczycy siedzący na zasiłkach i zabierający uczciwym sarmatom pracę Ukraińcy i Hindusi. Ważny jest sam fakt, że one by raczej nastąpiły.
Stary Ork - 2021-05-21, 12:04
:
KS napisał/a:
wymyślam coś, czego nie było i nie ma (u nas), to właśnie istota tego, co nazwałem czystą spekulacją


A można to nazwać po imieniu, ssaniem palucha albo fantazjowaniem.

KS napisał/a:
Ważny jest sam fakt, że one by nastąpiły.


Podziwiam pewność sądów, ale się nie przyłączę, jako że składam się w przynajmniej 27,4% masy z wątpliwości.
KS - 2021-05-21, 12:19
:
Stary Ork napisał/a:

A można to nazwać po imieniu, ssaniem palucha albo fantazjowaniem.

Każdemu jego semantyka :mrgreen:

Stary Ork napisał/a:

Podziwiam pewność sądów, ale się nie przyłączę, jako że składam się w przynajmniej 27,4% masy z wątpliwości.


Dodałem słowo "raczej" do wcześniejszej wypowiedzi, by nie brzmiała kategorycznie. Choć mając w pamięci nazioli kopiących kolorowo umalowane nastolatki, nie bardzo dostrzegam istnienie hamulców mogących ich powstrzymać przed agresją skierowaną na "obcych", "heretyków", "brudasów" itp. Chyba jestem człowiekiem mniejszej wiary, Orku.
No i tyle, bo trawnik się sam nie skosi.
Trojan - 2021-05-21, 12:32
:
próbowałem ogarnąć o czym wy tu w ogóle....


KS napisał/a:

A jaka jest szansa odwrócenia koła czasu?

w końcu znalazłem...

a wracając do Waterloo... czy aby na pewno by to zmieniło bieg świata/historii ? czy po prostu zakończyło jeszcze jedną wojną z tym samym rezultatem
Koło Czasu wolno miele

drugi sezon ? już dostali ? to kiedy my dostaniemy pierwszy ?
Stary Ork - 2021-05-21, 12:39
:
Trojan napisał/a:
wracając do Waterloo... czy aby na pewno by to zmieniło bieg świata/historii ? czy po prostu zakończyło jeszcze jedną wojną z tym samym rezultatem


Nic by nie zmieniło. Ale gdyba się do dziś, co by było, gdyby np. dwa dni wcześniej korpus d'Erlona dotarł pod Ligny //mysli
Trojan - 2021-05-21, 14:52
:
ano właśnie dokładnie.
ale zmieniła by się mitologia
tak jak pod LittleBIgHorn :)
Romulus - 2021-09-02, 18:02
:
O, panie mój, Lucyferze, ten zwiastun wygląda: https://www.youtube.com/watch?v=3Fus4Xb_TLg
Widać włożony hajs, ale tego się należało spodziewać. Widać, że będzie inaczej niż w książkach - i bardzo dobrze. Widać także, że będą jednak te tolkienowskie potwory. Niestety... Ale zdzierżę to i magiczną rozwiązłość :) jeśli fabuła została odpowiednio zmieniona w stosunku do powieści.
Uther Doul - 2021-09-02, 18:29
:
Szkoda ze wpakowali tyle kasy w te jordanowskie pierdy, a taki Abercrombie leży odlogiem (nie ten poziom popularnosci, wiem).
ASX76 - 2021-09-02, 18:33
:
Uther Doul napisał/a:
Szkoda ze wpakowali tyle kasy w te jordanowskie pierdy


Nie szkoda, bo może coś fajnego z tego wyjść. To Amazon, bądź co bądź :-)
fdv - 2021-09-03, 14:17
:
Uther Doul napisał/a:
Szkoda ze wpakowali tyle kasy w te jordanowskie pierdy, a taki Abercrombie leży odlogiem (nie ten poziom popularnosci, wiem).


Bez przesady nie teraz to może wkrótce, wydaje mi się że Abercrombie ma na tyle dużą popularność że ktoś go będzie chciał zekranizować cały myk polega na tym żeby to był ktoś kto będzie miał odpowiedni budżet żeby chociaż dać szansę na przyzwoitą realizację.
KS - 2021-09-03, 14:19
:
fdv napisał/a:
Abercrombie ma na tyle dużą popularność

a ma gry?
fdv - 2021-09-03, 14:25
:
KS napisał/a:

a ma gry?

No można i tak mierzyć popularność :) A Martin miał ? A Jordan ma ? bo jakieś archeo wykopaliska to nie bardzo wpływają na dzisiejsze decyzje o ekranizacji ?
KS - 2021-09-03, 14:35
:
Pytałem, czy ma gry, bo manie gier wpływa na decyzje o ekranizacji, patrz Wiedźmin.
GoT powstawała w innej dekadzie. To jak inna era.

edit: gracze są obecnie liczniejsi od czytelników, niemanie gry to marketingowy obsuw, deficyt targetu i takie tam.
Romulus - 2021-09-03, 16:27
:
fdv napisał/a:
Uther Doul napisał/a:
Szkoda ze wpakowali tyle kasy w te jordanowskie pierdy, a taki Abercrombie leży odlogiem (nie ten poziom popularnosci, wiem).


Bez przesady nie teraz to może wkrótce, wydaje mi się że Abercrombie ma na tyle dużą popularność że ktoś go będzie chciał zekranizować cały myk polega na tym żeby to był ktoś kto będzie miał odpowiedni budżet żeby chociaż dać szansę na przyzwoitą realizację.

Budżet budżetem, trzeba do tego showrunnerów i scenarzystów przede wszystkim.
KS - 2021-09-03, 17:43
:
Romulus napisał/a:

Budżet budżetem, trzeba do tego showrunnerów i scenarzystów przede wszystkim.

Jak nie masz klepniętego budżetu, to możesz ich sobie co najwyżej wyciąć z papieru.
Trojan - 2021-09-03, 19:12
:
dom z papieru całkiem nieźle wyszedł - podobno. nie patrzyłem.

Amazon daje radę , liczę że będzie co najmniej tak dobre jak GoT. A dodatkowo R.Pike dodaje +100 do oglądalności.
ASX76 - 2021-09-03, 20:26
:
Oby było lepsze od "GoT" :-P
Trojan - 2021-09-03, 20:39
:
realnie - to nie jest trudne. Trzeba tylko się postarać i czuć klimat.
ASX76 - 2021-09-03, 20:42
:
Trojan napisał/a:
realnie - to nie jest trudne. Trzeba tylko się postarać i czuć klimat.


Sporo tych warunków do spełnienia ;)
Trojan - 2021-09-03, 20:44
:
Bojsi klimat mają lepszy jak komiks ;)
ASX76 - 2021-09-03, 21:02
:
Trojan napisał/a:
Bojsi klimat mają lepszy jak komiks ;)


Ależ oczywiście! :-)
Amazon rządzi! //spell
Romulus - 2021-09-04, 12:50
:
Trojan napisał/a:

Amazon daje radę , liczę że będzie co najmniej tak dobre jak GoT. A dodatkowo R.Pike dodaje +100 do oglądalności.

Od "Gry..." na sto procent nie będzie lepsze. Choćby z uwagi na potwory i magię. Ja jestem ostrożnym optymistą, mimo wszystko. Sama Rosamund nie wystarczy, aby dźwignąć serial, ale już fakt, że to ona w nim gra dodaje mu punktów i świadczy o tym, że fabuła zostanie ułożona inaczej. Przynajmniej w pierwszym sezonie. Tytuły odcinków wskazywać mogą na to, że być może zmian będzie więcej. Ciekaw jestem, jaki twórcy mają pomysł na tę adaptację.
KS - 2021-09-04, 13:14
:
Książek nie czytałem. Obejrzałem zwiastun i to co mnie w nim uderzyło, że ludzie są tam piękni i młodzi, przystojni, wymuskani, co jest charakterystyczne dla landrynkowych seriali i co nie rokuje najlepiej. Podobnie jak pani, która rąsią swą delikatną zatrzymuje grad lecących strzał. To zdecydowanie nie jest przaśna konwencja GoT. Nie zdziwiłbym się, gdyby nie padło tam ani jedno brzydkie słowo.
Trojan - 2021-09-04, 13:24
:
Koło Cz. to jednak świat magii.
PLiO to prawie średniowiecze. PO pierwszym tomie to w ogóle nie powiesz że fantasy.
KS - 2021-09-04, 13:48
:
Trojan napisał/a:
świat magii.

Zasadniczo miejsce magi jest w sosach czy zupach. Magia traktowana serio jest z reguły śmieszna i żenująca w swej pompatyczności. Jeśli już mam oglądać magię, czy elementy magiczne niech to będzie coś groteskowego, jak w Mistrzu i Małgorzacie, albo serialu Legion, czy coś zbliżonego do klimatów Lyncha.
Trojan - 2021-09-04, 14:02
:
wizualizacja magii faktycznie. Odnalezienie sposobu który wyrwie ją ze śmieszności to chyba graal dla reżyserki
KS - 2021-09-04, 14:13
:
Nie tylko wizualizacja, chodzi o podejście. Magia traktowana dosłownie traci właśnie na tej dosłowności. Lepiej jest, gdy coś nierealnego się dzieje (jeśli koniecznie musi), a widz nie wie dlaczego, w jaki sposób, musi zgadywać, myśleć, kombinować.
Trojan - 2021-09-04, 15:30
:
Romulus napisał/a:

Sama Rosamund nie wystarczy, aby dźwignąć serial, ale już fakt, że to ona w nim gra dodaje mu punktów i świadczy o tym, że fabuła zostanie ułożona inaczej. Przynajmniej w pierwszym sezonie.


uwaga spoiler dla tych co nie czytali ! poza tym że KoCza to takie pre-YA








dawno to "robiłem" ale Moiraine dociągnęła przynajmniej do 3-4 tomu. Więc co masz na myśli ? Bo do tego czasu była dość kluczową postacią. Przynajmniej z tego co pamiętam.
Bibi King - 2021-09-04, 18:17
:
Trojan napisał/a:
Moiraine (...) Więc co masz na myśli ?


No przecież to oczywiste: w książce była Moiraine, tu jest Rosamund Pike. Musieli coś pozmieniać w fabule, nie?

A tak bardziej serio, czytałem tylko 1. tom, więc może się nie znam, ale też nie do końca kumam rozumowanie Romulusa.
Trojan - 2021-09-04, 19:20
:
może chodzi mu o wymiary ?
Moiraine była z tego co pamiętam drobna?(a może mylę z Sephrenią)
a R.P. jest taka...raczej średnia. Z wymiarów.
https://bodysize.org/pl/rosamund-pike/
fdv - 2021-09-04, 20:09
:
Trojan napisał/a:
może chodzi mu o wymiary ?
Moiraine była z tego co pamiętam drobna?(a może mylę z Sephrenią)
a R.P. jest taka...raczej średnia. Z wymiarów.
https://bodysize.org/pl/rosamund-pike/


Jakich to stron ludzie nie wymyślą, zaskakujące jest również to że Trojan takie zna :-P
Trojan - 2021-09-04, 20:47
:
tam od razu zna
wpisałem w google - "Rozamudna Pajk wymiary" i wyszło. google zna - do nich uwagi.
Romulus - 2021-09-04, 20:52
:
Trojan napisał/a:
Romulus napisał/a:

Sama Rosamund nie wystarczy, aby dźwignąć serial, ale już fakt, że to ona w nim gra dodaje mu punktów i świadczy o tym, że fabuła zostanie ułożona inaczej. Przynajmniej w pierwszym sezonie.


uwaga spoiler dla tych co nie czytali ! poza tym że KoCza to takie pre-YA








dawno to "robiłem" ale Moiraine dociągnęła przynajmniej do 3-4 tomu. Więc co masz na myśli ? Bo do tego czasu była dość kluczową postacią. Przynajmniej z tego co pamiętam.

Bo jednak całą ta fabuła jest o Smoku Odrodzonym. Nawet jeden odcinek taki tytuł nosi. W końcu ciężar fabuły będzie musiał być przeniesiony na Randa. Da się to zrobić do drugiego sezonu, aby przejął prowadzenie fabuły.

KS - nawet nie zaczynaj czytać książek i serial też z góry ci odradzam. To nie dla ciebie, jeśli nie kupujesz takiej konwencji. Mnie też high fantasy głównie śmieszy, choć u Jordana śmieszyła najmniej. To muszę oddać temu cyklowi. Za to irytowały inne składniki.
Trojan - 2021-09-04, 21:04
:
KS - nie wiem co ma na myśli Romulus
ale Koło Śwata to takie typowe gdzie od zera/młodziaka do bohatera, w typie Władcy Pierścien. Z tym że tutaj masz drużynę w której każdy ma swoją historię i rolę. Na serio to jest cykl z któego można wyprowadzić ewolucję do pisania w typie Y-A.
Fabuła jak we Władcy.
czyli do spokojnej wsi przybywa Gandalf (w tej roli R.Pike) i zabiera grupę młodych hobbitów (młodzieńcy i dziewczęta) bo zza horyzontem czai się wielkie zło. Frodo jest skrzyżowany a Aragornem.

Dzisiaj nie polecam, ale kiedyś się czytało...
Jak cię magia drażni, nie patrz.
Romulus - 2021-09-04, 21:17
:
W pierwszym tomie to zrzynka z Tolkiena na całego. Potem się robi lepiej, tj. Jordan się usamodzielnia jako twórca.

Ja mam tak jak KS, zasypiam z nudy, kiedy zaczyna się magia. Czy to książka, czy film/serial. Sapkowski był mistrzem w tym temacie, bo u niego magia była realna, jak kolejny żywioł natury. Ale mało jest takich pisarzy. Generalnie, im w fantasy mniej magii tym lepiej, nawet jeśli wszystko inne leży i kwiczy. :)
Bibi King - 2021-09-04, 21:26
:
Trojan napisał/a:
typowe gdzie od zera/młodziaka do bohatera, w typie Władcy Pierścieni


WP ma dość niewiele wspólnego z "typowym od zera do bohatera". Spłycasz.
Trojan - 2021-09-04, 22:03
:
dobra,
w typie fantasy od zera do bohatera, z fabułą mocno po Władcy Pierścieni
Romulus - 2021-09-05, 12:06
:
Pierwszy sezon będzie łączył wątki z trzech części cyklu, ale nie wszystkie: https://naekranie.pl/aktualnosci/kolo-czasu-ktore-tomy-cykl-ksiazkowy-robert-jordan-1630828828?fbclid=IwAR0lL1G3EIAhTXpoqLpQ7FKqcQccEJHxcGyj-hkB7bMe1fkJLgNyRmWowAs
Brzmi to dobrze.
Romulus - 2021-10-28, 07:52
:
Zwiastun niezły. Może nie będzie źle. https://www.youtube.com/watch?v=TK3uh2gsRcA
jezzoRM - 2021-10-28, 10:25
:
Romulus napisał/a:
W pierwszym tomie to zrzynka z Tolkiena na całego. Potem się robi lepiej, tj. Jordan się usamodzielnia jako twórca.

Ja mam tak jak KS, zasypiam z nudy, kiedy zaczyna się magia. Czy to książka, czy film/serial. Sapkowski był mistrzem w tym temacie, bo u niego magia była realna, jak kolejny żywioł natury. Ale mało jest takich pisarzy. Generalnie, im w fantasy mniej magii tym lepiej, nawet jeśli wszystko inne leży i kwiczy. :)


Kult Sapkowskiego na pełnej. "Magia była realna", naprawdę? Praktycznie niczym się nie różniła od tej u Jordana, Yennefer rzucała jakieś czary jak każdy inny charakter miotający błyskawicami w typowej fantasy..

Przeczytałem 1 tom i odpuściłem wiedząc że przede mną 13 tomiszcz o podobnej jakości. Ja tego serialu nie widzę, materiał źródłowy wydaje się za słaby. Wszyscy gonią za swoją Grą o Tron, nie zauważając, jak stosunkowo Low Fantasy była to produkcja i przede wszystkim przeznaczona dla widzów dorosłych. Powinni szukać, jak już, to jakiegoś grimdark, a nie Tolkienowskiego Fantasy. Amazon naprawdę zaryzykował idác jednocześnie w 2 bardzo podobne, typowo fantasy settingi jak Koło i LOTR.
ASX76 - 2021-10-28, 10:37
:
Panie Jezzo, za bardzo się Pan strachasz ;)
Materiał źródłowy jest słaby, ale serial może być dobry. Tak naprawdę wszystko zależy od potencjału tkwiącego w jego twórcach. Nie będą wszakże robić wiernej adaptacji, tylko sobie wezmą pewne rzeczy i przerobią według własnego uznania, a mając duży budżet mogą poszaleć :-P
KS - 2021-10-28, 10:46
:
ASX76 napisał/a:

tylko sobie wezmą pewne rzeczy i przerobią według własnego uznania

O tak, "własnego uznania". Gratulacje. Dorzucą masturbującą się lesbijkę, paru krasnoludów - gejów, hobbita płaskoziemcę i antyszczepionkowca i jeszcze transpłciowego smoka, żeby zaliczyć wszystkie konsumenckie targety.
Własne uznanie to jest coś, czego się kurwa u dzisiejszych oszołomrunnerów najbardziej obawiam.
MrSpellu - 2021-10-28, 11:19
:
KS napisał/a:
Dorzucą masturbującą się lesbijkę, paru krasnoludów - gejów, hobbita płaskoziemcę i antyszczepionkowca i jeszcze transpłciowego smoka


Ja pierdolę, oglądałbym.
KS - 2021-10-28, 11:31
:
Tak, gdyby to było coś w rodzaju Aunty Donna, ale tu chyba nie o to chodzi :mrgreen:
ASX76 - 2021-10-28, 13:47
:
KS napisał/a:
ASX76 napisał/a:

tylko sobie wezmą pewne rzeczy i przerobią według własnego uznania

O tak, "własnego uznania". Gratulacje. Dorzucą masturbującą się lesbijkę, paru krasnoludów - gejów, hobbita płaskoziemcę i antyszczepionkowca i jeszcze transpłciowego smoka, żeby zaliczyć wszystkie konsumenckie targety.
Własne uznanie to jest coś, czego się kurwa u dzisiejszych oszołomrunnerów najbardziej obawiam.


Panie, takie rzeczy to tylko w Netflixie! ;)
Proszę wziąć pod uwagę, że serial powstaje za kasę Amazonu, a tu niekoniecznie cuś takiego musi być, a jeśli nawet, to raczej nie na aż tak absurdalną skalę do wyrzygania.
Poza tym, nie oszukujmy się, showrunnerzy (no, może oprócz najbardziej cenionych) nie podskoczą pracodawcom, zatem gdy stacja chce tej trendy ch.jowej poprawności politycznej, to będzie //panda
Jeszcze jedno. Abstrahując od "Koła czasu" - jeśli serial robi się pod jak najszerszy target, to stara się zrobić dobrze wszystkim ;)
Romulus - 2021-10-28, 17:46
:
KS napisał/a:
ASX76 napisał/a:

tylko sobie wezmą pewne rzeczy i przerobią według własnego uznania

O tak, "własnego uznania". Gratulacje. Dorzucą masturbującą się lesbijkę, paru krasnoludów - gejów, hobbita płaskoziemcę i antyszczepionkowca i jeszcze transpłciowego smoka, żeby zaliczyć wszystkie konsumenckie targety.
Własne uznanie to jest coś, czego się kurwa u dzisiejszych oszołomrunnerów najbardziej obawiam.

Nie ma to jak wszyscy biali, kobity to kobity, chłopy to chłopy. Jak to w życiu bywa. :)

jezzoRM napisał/a:
Kult Sapkowskiego na pełnej. "Magia była realna", naprawdę? Praktycznie niczym się nie różniła od tej u Jordana, Yennefer rzucała jakieś czary jak każdy inny charakter miotający błyskawicami w typowej fantasy..

No jasne, że kult!
A odnośnie realności magii - oczywiście, że u Sapkowskiego była realna, jak żywioł natury. Jej używanie wiązało się z kosztami dla zdrowia. U Jordana to mamy w zasadzie zmęczenie po jakimś czasie, pot na czole. I to chyba wszystko. :) A poza tym rzucają tam fajerbolami, ogniami stosu, czary mary od pewnego momentu mają już moc niszczenia jeśli nie światów, to całych miast. No ziew taki, że szczęka wypada z zawiasów.

Poza tym "Koło Czasu" to już fantasy oldskulowa. Aczkolwiek była też multi-kulti zanim to stało się modne. :)
Bibi King - 2021-10-28, 17:59
:
KS napisał/a:
Dorzucą masturbującą się lesbijkę, paru krasnoludów - gejów

No i? Serio chcesz W JAKIKOLWIEK SPOSÓB zrównywać gejów/lesbijki z płaskoziemcami i antyszczepionkowcami? Srogo. Ależ ty się musiałeś męczyć na Shreku, kiedy się okazało, że "ty smoczyca jesteś", a potem jeszcze mieli młode...

@Romulus,

Dlaczego akurat zmęczenie po użyciu ma przydawać magii "realności"? :shock: A czemu nie np. orgazm po rzuceniu czaru?
Romulus - 2021-10-28, 18:04
:
Bibi King napisał/a:
KS napisał/a:
Dorzucą masturbującą się lesbijkę, paru krasnoludów - gejów

No i? Serio chcesz W JAKIKOLWIEK SPOSÓB zrównywać gejów/lesbijki z płaskoziemcami i antyszczepionkowcami? Srogo. Ależ ty się musiałeś męczyć na Shreku, kiedy się okazało, że "ty smoczyca jesteś", a potem jeszcze mieli młode...

@Romulus,

Dlaczego akurat zmęczenie po użyciu ma przydawać magii "realności"? :shock: A czemu nie np. orgazm po rzuceniu czaru?

No nie wiem. Wydaje się to bardziej "ludzkie", realne, ma to jakiś wymierny koszt. A nie rzucanie fajerbolem na prawo i lewo. No i tej magii u Jordana jest w nadmiarze. A zawsze lepiej to działa (na mnie), kiedy jest jej mało. Jak u Martina, Sapkowskiego, Marion Zimmer Bradley, czy ostatnio czytanej Juliet Marillier.
Bibi King - 2021-10-28, 18:18
:
Pomijając absurdalność i wewnętrzną sprzeczność założenia "magia ma być realna", wciąż nie widzę, po co ci ten "koszt" używania czarów. Mam nieodparte wrażenie, że próbujesz tu jakąś analogię z prawami fizyki naciągnąć. A to jest magia. Po prostu. :mrgreen: Z definicji rozwala realność każdego świata.
KS - 2021-10-28, 19:09
:
Bibi King napisał/a:

No i? Serio chcesz W JAKIKOLWIEK SPOSÓB zrównywać gejów/lesbijki z płaskoziemcami i antyszczepionkowcami?

Są zrównani jako grupy konsumenckie i ma to taki właśnie sens, co jasno wynikało z mojej wypowiedzi i trzeba naprawdę dziecięcej naiwności lub złej woli, by interpretować to inaczej.
Żeby było jasne, osoby innej orientacji nie tylko mi nie wadzą, ale sam znam parę takich i zawsze będę ich bronił przed atakami katoli i narodowych faszystów.
Obecność innych orientacji w sztuce też mi nie przeszkadza, jeśli nie zakłóca to zdrowego rozsądku lub w oczywisty sposób nie przeczy prawdzie. Film Klatka dla ptaków należy do moich ulubionych komedii, a np. filmy o Czajkowskim czy Rimbaudzie byłyby fałszywe, gdyby pominięto w nich ich homoseksualizm.
Ale jeśli ktoś nakręci film (poważny, nie abstrakcyjnokomediowy) , w którym księżna Diana będzie chińską transwestytką to napiszę wprost, że to obciach. Nie dlatego, że jestem nietolerancyjny, mam coś przeciw transwestytom, albo nie lubię żółtej rasy, a dlatego, że to najzwyczajniej głupie. Moja postawa nie jest trudna trudna do zrozumienia, jak mi się wydaje.

To co mnie naprawdę wkurwia (i daję temu wyraz), to kapitalistyczne wyrachowanie, które na siłę i bez logicznego uzasadnienia każe do każdej produkcji dodawać elementy mające przyciągnąć wszystkie społeczności. Bo kultura sama w sobie to dziś za mało. To że pisarz napisał powieść, miał swoją wizję gówno znaczy, bo mamy kurwa biznesplan, a tam jak chuj stoi, że trzeba na film/albo do telewizora ściągnąć następujące docelowe grupy konsumenckie i tu masz wykaz orientacji, ras, przekonań itd. I tylko pałający świętym oburzeniem naiwniacy mogą sądzić, że dzieje się tak, bo inwestorzy oczekujący zwrotu z inwestycji na wyznaczonym poziomie kierują się tolerancją i miłością bliźniego, a za prawa mniejszości daliby się spalić na stosie jak Giordano Bruno.
ASX76 - 2021-10-28, 19:12
:
Panie KS, mamy ten sam punkt widzenia na sprawę.
Ale zaraz nam zarzucą brak tolerancji i inne bzdety :-P
Bibi King - 2021-10-28, 19:44
:
Problem polega na tym, że geje/lesbijki itp. przez lata po prostu nie istnieli w kulturze, sporcie, wszędzie, podczas gdy przecież istnieli w realu tak samo jak istnieją dzisiaj. Pomijając fakt, że za swoją orientację bywali zwyczajnie wyjęci spod prawa, to co najwyżej egzystowali na obrzeżach świata, broń borze sosnowy się nie ujawniając, albo byli eksponowani jako dziwadła. I działało sprzężenie zwrotne: taki czy inny autor nie dlatego nie wrzucał u siebie mnóstwa gejów/les czy niebiałych, że ich nie lubił, tylko dlatego, że funkcjonował w kulturze, w której ich - umownie - "nie było". Po czym poprzez nieumieszczanie ich w swoich książkach jeszczę tę kulturę nieistnienia umacniał. Błędne koło. I jeżeli kiedyś mają być traktowani jak ludzie, bez choćby unoszenia brwi i znaczących podśmiechujków, to nie ma innej metody na oswojenie swołoczy z ich istnieniem niż wciskanie ich do literatury i kultury masowej nawet wbrew statystyce. Mechanizm wymuszający ich obecność chociażby w filmach jest przez to ciut bardziej złożony niż w przypadku proepidemików czy innych płaskoziemców.

Oczywiście - to działa również tak: zróbmy film z (dobrym) czarnym, więcej czarnych go obejrzy, będzie kasa; zróbmy film z (dobrym) gejem, więcej gejów itd. itp. Ale w dzisiejszym świecie, jeśli chcemy uchodzić za cywilizowanych, nie bardzo mamy inne wyjście. Sama edukacja i praca u podstaw *uja daje, a z pewnością działa zbyt wolno dla tych ludzi.
KS - 2021-10-28, 19:58
:
No paczpan. Nikt nie miał pojęcia, że kiedyś taka dyskryminacja była. Jakie to szczęście, Bibi, że ciebie tu mamy.
Bibi King - 2021-10-28, 20:15
:
Dziękuję za dobre słowo, poczciwy człowieku ;) Uważasz, że skoro wykreślono z kodeksów zapisy o penalizacji np. homoseksualizmu, to dyskryminacja zniknęła i niepotrzebnie się z nią walczy?
KS - 2021-10-28, 20:32
:
Walcz sobie o co dusza zapragnie, byle nie na ślepo.
fdv - 2021-10-29, 11:11
:
KS napisał/a:

To co mnie naprawdę wkurwia (i daję temu wyraz), to kapitalistyczne wyrachowanie, które na siłę i bez logicznego uzasadnienia każe do każdej produkcji dodawać elementy mające przyciągnąć wszystkie społeczności. Bo kultura sama w sobie to dziś za mało. To że pisarz napisał powieść, miał swoją wizję gówno znaczy, bo mamy kurwa biznesplan, a tam jak chuj stoi, że trzeba na film/albo do telewizora ściągnąć następujące docelowe grupy konsumenckie i tu masz wykaz orientacji, ras, przekonań itd. I tylko pałający świętym oburzeniem naiwniacy mogą sądzić, że dzieje się tak, bo inwestorzy oczekujący zwrotu z inwestycji na wyznaczonym poziomie kierują się tolerancją i miłością bliźniego, a za prawa mniejszości daliby się spalić na stosie jak Giordano Bruno.


Nie wydaje mi się że mają przyciągnąć jak najszersze społeczności, oni mają po prostu boksy które trzeba zaznaczyć tak żeby dzisiejszy urząd cenzorski w postaci oszołomów w socmediach nie zlinczował projektu. Na pewno masz rację że motywacją jest chęć zarobku, a nie jakieś uwielbienie dla tolerancji i skalkulowali że im więcej boksów pozaznaczają to będą mieli spokój i podczas kampanii marketingowych nikt im nie będzie bruździł.
Bibi King - 2021-10-29, 11:19
:
fdv napisał/a:
dzisiejszy urząd cenzorski w postaci oszołomów w socmediach

Bez przesady, obie strony mają takie "urzędy cenzorskie", równie bezmyślne i równie zapalczywe. Jeden krzyczy "MeToo", drugi pierdoli coś o specyficznie pojętych "wartościach". Jeden urząd klepnie, drugi zjebie. Albo na odwrót.
Romulus - 2021-11-19, 21:36
:
Pierwszy odcinek mnie bardzo pozytywnie zaskoczył. Trochę odetchnąłem z ulgą. Na przekór tropicielom "politycznej poprawności" napiszę na początku, że zaskoczyła mnie aryjskość Randa. Bardzo nie książkowa. :) Rand był pół Aielem i musiał być co najmniej śniady. :) Do tego scenarzyści zmylili trop - dla kogoś kto nie zna książek - jeśli chodzi o Nynaeve. W zasadzie Nynaeve to, jeśli chodzi o pochodzenie, taki Rand w spódnicy. Ma pochodzenie podobne do książkowego Randa - została przywieziona do Dwóch Rzek jako dziecko. :) Plus/minus - scenarzyści dosyć szybko przeszli do rzeczy, jeśli chodzi o wyjazd z Dwóch Rzek. Wszystko rozegrało się w pierwszym odcinku. Trochę za szybko. Liczyłem na więcej klimatu z powieści - opowieść Moiraine o przeszłości Dwóch Rzek, którą zapomnieli mieszkańcy byłaby dobrym rzuceniem światła na skomplikowaną przeszłość.

Wracając do bohaterów - świetnie wypadli aktorzy w roli Mata (dokładnie tak sobie go wyobrażałem) i Perrina. Ten drugi dostał nieoczekiwany dramatyczny zwrot. Ale to dobrze, bo nadal jest miejsce dla Faile. :) Egwene - aktorka nieco bezbarwna. Tak samo Nynaeve. Ale akurat tej drugiej nie ma się co czepiać. Egwene jednak jest bodaj najważniejszą, po Moiraine, kobietą w tym cyklu, więc nie wiem, jak to zadziała dalej.

Po pierwszym odcinku - jest on wierny powieści, ze skrótami oczywiście. Trochę za dużo nadęcia na początku. Ale też dobrze wróży jeśli chodzi o dynamikę postaci. Zaskoczyła mnie wspólna kąpiel Moiraine i Lana - czyżby jakiś wątek uczuciowy im dopisano? Miałby on lepsze uzasadnienie niż ich relacja z powieści.

Do tego nieźle wypadła fantastyczna menażeria, czyli trolloki i Pomór. Obawiałem się groteskowej śmieszności, ale spece od efektów dali radę. Przy tym zdjęcia są znakomite. Ten odcinek w jakości uhd pieścił momentami oczy. Oby było tego więcej.

Uff... Kamień z serca. Nie było źle, jest dobrze i obiecująco.
ASX76 - 2021-11-19, 21:59
:
No toż pisałem na długo przed premierą, aby nie tracić ducha, Uzurpatorze małej wiary! :-P
Przypominam, że Amazon to idealne miejsce na seriale fantastyczne.
"Koło Czasu" prezentuje się pięknie pod względem realizacyjnym, a śliczne krajobrazy bardzo cieszą pirackie oko :-) "Wiedźmin" to przy tym styl cepeliowo-festyniarski, wizualna nędza.

Ale żeby nie było zbyt różowo - "KC" to produkt raczej dla młodzieży ;)

Fajne te trolle :-)
Trojan - 2021-11-19, 22:23
:
no wiesz, w książce to banda prawiczków
a tutaj Mat wygląda jak rasowy diler/paser
ASX76 - 2021-11-19, 22:31
:
Mnie tam wodolejstwo Jordana jakoś nigdy nie interesowało.
Romulus - 2021-11-20, 07:45
:
Trojan napisał/a:
no wiesz, w książce to banda prawiczków
a tutaj Mat wygląda jak rasowy diler/paser

Całą trójka wygląda na doświadczonych seksualnie. :mrgreen:

ASX76 - nie ma co na razie skakać z radości. :) Jeszcze dużo może się nie udać po pierwszym odcinku.
ASX76 - 2021-11-20, 09:31
:
Romulus napisał/a:

ASX76 - nie ma co na razie skakać z radości. :)

Jeszcze dużo może się nie udać po pierwszym odcinku.


1. Do skakania to mi daleko :-P

2. E tam, jeśli komuś przypadł pierwszy do gustu, to drugi tym bardziej powinien :-P
Miasto cieni ma klimacik! :-)
KS - 2021-11-20, 12:00
:
Skutecznie mnie zniechęciliście. Ulica Sezamkowa w średniowiecznych okolicznościach to coś, co zwykle omijam szerokim łukiem ;)
Tomasz - 2021-11-20, 12:09
:
Widziałem dwa odcinki i jest słabo. To się w ogóle nie da oglądać jak nie znasz książki. Hasła i nazwy, które padają nam coś mówią bo wiemy o co chodzi, ale tak naprawdę to scenariusz jest toporny strasznie. Do tego o ile trolloki fajne, to niepotrzebnie ich namnożyli potężnie, cała walka we wsi niepotrzebna, lepiej by zadziałało gdyby Rand dotarł tam po i widział tylko efekty. Dołożony pseudodramatyczny wątek Perrinowi nie wiadomo po co. Za to usunęli majaki Tama, a to chyba istotne. Może w ogóle zrezygnują z Aielów? Stąd taki biały Rand. Szkoda by było. Barda też brakuje, bo to jedna z fajniejszych postaci, odbierałaby to nadęcie. I poprzez jego opowieści mogliby pokazywać świat. Scenografia na plus. Przeklęte miasto w drugim odcinku fajnie wygląda.
AM - 2021-11-20, 13:50
:
Poległem po 17 minutach.
Romulus - 2021-11-20, 15:13
:
W drugim odcinku nieco mnie zniechęcili Synowie Światłości. Swoją bielą. Ubioru. :) Myślałem, że padnie więcej odpowiedzi. W pierwszym odcinku trzeba było się zbierać w te pędy, więc myślałem, że w drugim, któryś z bohaterów wstanie i powie: hola, hola, droga pani, co tu się odjaniepawla z tym Smokiem, trollokami i ..uj wie czym. I były takie próby, ale niezbyt udolne. Ale wstawka z pieśnią o Manetheren i opowieścią Moiraine była w porządku.

Tak sobie pomyślałem o kolorze skóry Randa - że w sumie chłopak się wyróżnia na tle pozostałych mieszkańców Dwóch Rzek, a już na pewno na tle swoich kumpli i Egwene. :) Zatem może to taki "odwrócony" Rand. :)

Trudno po dwóch odcinkach przewidywać fabułę. To jest, wiem w którą stronę zmierza w powieści. Ale pierwszy sezon liczy tylko osiem odcinków i jestem prawie pewien, że nie uda się w nich zmieścić pierwszej części. Z drugiej strony, może i dobrze, bo ta questowość pierwszych tomów zanim Jordan dał cyklowi mocniejszy epicki oddech, była trochę męcząca. Bohaterowie się miotali po mapie, zdobywali doświadczenie, aż w końcu Kamień Łzy, wpadli Aielowie i zrobiło się naprawdę interesująco.

Toteż, niech to się toczy, zobaczymy. Rzeczywiście, dialogi bywają drętwe. Ale podobno dalej jest lepiej, z tego co czytałem.
utrivv - 2021-11-20, 16:13
:
Pod wpływem Tomasza zacząłem czytać by z tymi nazwami się zapoznać ale tego się czytać nie da, na 30 stronach jadą do wioski. Oho dojechali, akcja posunęła się do przodu aż tu nagle BAM! Złapali borsuka, ale emocje!
ASX76 - 2021-11-20, 16:48
:
AM napisał/a:
Poległem po 17 minutach.


Nie jest to produkt dla wyrafinowanych smakoszy, lecz McDonald na szybko, tyle że w bardzo ładnym opakowaniu ;)
Trojan - 2021-11-21, 00:41
:
3 odcinek - najlepszy.
Książkę czytałem dawno, nic przeszkadza mi nic, 3 odcinek najlepszy. Tom Merril ma mocne wejście w fabułę.

Mi się podoba, serial zrobili zdecydowanie dla starszego widza, nie umieszczając w nim cycków. Pod tym względem bije GoT.
Są Aielowie, są Cyganie.
ASX76 - 2021-11-21, 09:57
:
Właściwie od samego początku widać, że "Koło Czasu" to serial full wypasiony wizualnie, lecz wyraźnie niedomagający intelektualnie ;) Niewymagający widz, czy traktujący to widowisko w myśl powiedzenia: na bezrybiu i rak ryba" może czerpać z tego fun, niemniej nie ma co się oszukiwać, że "ta przyciężka kura wysoko poleci" :-P
Na produkcję dla dorosłych trzeba będzie poczekać.
Benson - 2021-11-21, 21:42
:
Obejrzałem te 3 odcinki i w sumie nie wiem, co o tym sądzić. Gra o Tron to oczywiście nie jest, ale Wiedźmin na szczęście też nie. Wizualnie daje radę, aktorsko powiedzmy, że jest w okolicach górnych stanów przeciętności (choć w ogóle mi nie pasuje Rosamund Pike), ale już fabularnie leży i kwiczy. Gdybym nie przeczytał książki (szczerze mówiąc, dałem radę tylko 2 tomy), nie miałbym pojęcia, o co tu chodzi. A mamy już za sobą 3 odcinki. Nie wiedziałbym, po co oni gdzieś idą, jakie (i czy w ogóle) jest zagrożenie itd.
Jeszcze nie wiem, czy będzie mi się chciało oglądać dalej, ale chyba jeszcze dam szansę w piątek.

PS O, wiem. Jedna rzecz się wyróżniała. Widziałem już całkiem sporo seriali i filmów fantasy, ale nie pamiętam, żeby ktoś nosił sweter :mrgreen:
ASX76 - 2021-11-21, 22:51
:
Benson napisał/a:


PS O, wiem. Jedna rzecz się wyróżniała. Widziałem już całkiem sporo seriali i filmów fantasy, ale nie pamiętam, żeby ktoś nosił sweter :mrgreen:


Gumowy miecz Jona Snow w "Grze o tron" bardziej się wyróżniał, że o kubku Starbucksa, czy plastikowej butelce, nie wspomnę :-P

"Koło czasu" wyróżnia wysoki poziom realizacyjny i piękne widoczki. Szkoda, że tylko tyle.
Romulus - 2021-11-22, 17:07
:
Trzeci odcinek był najlepszy z dotychczasowych, choć działo się w nim mniej niż w pierwszym i drugim. Coś czuję, że scenarzyści specjalnie nie rozwodzą się nad budowaniem mitologii Smoka. Czekają, aby zwiększyć efekt dramatyczny. Może się to udać po spotkaniu z drużyną Aes Sedai wiodących jednego z fałszywych Smoków. Bo na razie nie wiadomo, dlaczego mężczyźni nie mogą przenosić Mocy, dlaczego to kobiety mają większą władzę itd. Przydałoby się więcej szczegółów na ten temat. Bo akcji było za dużo. A trzeci odcinek swoim tempem aż prosił się o rzucenie kilku kąsków w wątku Moiraine, Lana i Nynaeve. Swoją drogą, okazało się, że Nynaeve to niezła badasska. W książkach też była twardą babką, twardszą od reszty, na początku, ale tu mamy do czynienia z wojowniczką.

Najlepsza część odcinka - przedstawienie Thoma. I piosenka, i klimat i martwy Aiel. Rudawe łobuziaki, czy w książkach też byli rudzi? Bo może ja cały czas żyłem w błędnym przeświadczeniu, że byli ciemniejsi? Co byłoby logiczne biorąc pod uwagę lud żyjący na Pustkowiu (pustyni) z tysiąc lat. Jeśli teraz się okaże, że się pomyliłem, to chyba Jordan nie myślał, kiedy pisał o takiej konsekwencji. :) A może scenarzyści dostali wolną rękę. Tak, czy siak, teraz widać podobieństwo Randa do Aielów. :)
Trojan - 2021-11-22, 19:21
:
Tom ma bardzo dobre wejście. Od razu wskakuje na no.1 wykreowanych postaci.
Za nim pętała się Min ?
Oczekuje solidnej rury. Bo na razie....

aaa
stawiam że Aviendha będzie grana przez tą rudą dzikuskę z GoTa
;)
mam jakieś przebłyski z fabuły czytanej w XX wieku
ASX76 - 2021-11-22, 20:15
:
Panowie, nie oszukujmy się, po "Kole czasu" obiecywaliśmy sobie znacznie więcej, niźli dostaliśmy. Howgh!
Trojan - 2021-11-22, 20:31
:
ASX76 napisał/a:
Panowie, nie oszukujmy się, po "Kole czasu" obiecywaliśmy sobie znacznie więcej, niźli dostaliśmy. Howgh!



eee?
nie wiem co ty se obiecywałeś... i nie mam pojęcia na jakiej podstawia (skoro materiał wyjściowy jest jaki jest)

ale ja dostałem znacznie więcej jak myślałem
ASX76 - 2021-11-22, 20:40
:
Trojan napisał/a:


eee?
nie wiem co ty se obiecywałeś... i nie mam pojęcia na jakiej podstawia (skoro materiał wyjściowy jest jaki jest)

ale ja dostałem znacznie więcej jak myślałem



1. Jak udowadniają np. kreatywni twórcy "Fundacji", z przeciętnego materiału wyjściowego można zrobić coś bardzo fajnego! :-P

2. Jakiś czas temu pisałem, żebyś Pan nie tracił nadziei, bo Amazon... ;)
Romulus - 2021-11-23, 17:00
:
No ja nie miałem wątpliwości, że Amazon sypnie kasą. A co do reszty, to rzeczywiście mogłoby być lepiej, ale nie ma klęski. Nawet jest dobrze. Ale, oczywiście, chcę więcej.
Romulus - 2021-11-25, 16:02
:
Okazuje się, że serial to gigantyczny sukces platformy Prime Video. Zatem można być spokojnym o co najmniej trzy sezony. :)
ASX76 - 2021-11-25, 16:59
:
Romulus napisał/a:
Okazuje się, że serial to gigantyczny sukces platformy Prime Video. Zatem można być spokojnym o co najmniej trzy sezony. :)


Od samego początku prorokowałem wielki sukces finansowy :-)
Jest to o tyle dobre, że "szerzej otworzy wrota" kolejnym produkcjom fantastycznym.
Benson - 2021-11-26, 20:20
:
Obejrzałem 4 odcinek i dalej nie wiem: podoba mi się czy nie? :)
Chyba odjeżdżają od fabuły książek, bo nie pamiętam, żeby tak to wszystko było, ale ok.
Mam problem z realizacją, bo z jednej strony czerpanie z mocy wygląda fajnie, ale już te wybuchy w lesie i w ogóle cała "bitwa" bardziej mi się kojarzyły z jakąś produkcją fanowską i studentami biegającymi z kamerami po lesie i kręcącymi z ręki.
Bindżować chyba by mi się nie chciało, ale tę godzinę w tygodniu raczej znajdę.
Romulus - 2021-11-26, 21:36
:
Dla mnie to był odcinek fajny. Ale jednak na granicy. Właśnie przez magię. To machanie rękami i strumienie mocy... Dla mnie było na granicy śmieszności. Aczkolwiek ryzykowny wybuch Nynaeve był całkiem spoko - ale dlatego, że znam książki i wiem, że to laska, która jest potężna, ale musi ją ktoś/coś ztriggerować. :) I właśnie to był ten moment i mam nadzieję, że twórcy go uzasadnią potem.

Co do tej zgodności z książkami, to póki co, pochwalam odstępstwa. Łączenie wątków wychodzi na dobre całości. Bo Logain w pierwszym tomie miga, potem pojawia się w drugim lub trzecim na dłużej, potem gdzieś przemyka, aby wreszcie w Czarnej Wieży "dorastać" do swojego przeznaczenia. Czyli, w setnym sezonie serialu w końcu coś by z niego "wyrosło" - gdyby się wiernie trzymać książek. :)
utrivv - 2021-11-26, 21:58
:
Piszą w internetach że połączyli wątki z 2 i 3 tomu, bardzo odbiegają od 1 tomu?
Romulus - 2021-11-27, 07:44
:
utrivv napisał/a:
Piszą w internetach że połączyli wątki z 2 i 3 tomu, bardzo odbiegają od 1 tomu?

Trochę tak. Ale mimo wszystko jest to zbieżne z powieścią.
Trojan - 2021-11-27, 23:47
:
Romulus napisał/a:
Dla mnie to był odcinek fajny. Ale jednak na granicy.



dla mnie całkiem spoko - choć bitwa w lesie... dramat. To nie król z armią a sołtys z z rabusiami.
Zmiany scenariuszowo-światowe wychodzą serialowi na dobre
Uther Doul - 2021-11-28, 03:12
:
Rozjebal mnie odcinek nr 3 - pół odcinka chłop rąbie drewno, drugie pół drugi typ podaje piwo i wysluchuje kazania od barda, w miedzyczasie inna parka spierdala przed wilkami by w końcu dostać papu od chuj wie kogo, karczmarka gania za bohaterami z mieczem i na maksa przeaktorzonym mordem w oczach a na koniec dostaje od barda mieczem.

Świetny serial.
Fidel-F2 - 2021-11-28, 08:01
:
Też obejrzałem trzy odcinki. Gupie to.
KS - 2021-11-28, 10:09
:
masochiści :mrgreen:
Bibi King - 2021-11-28, 10:32
:
Uther Doul napisał/a:
pół odcinka chłop rąbie drewno, drugie pół drugi typ podaje piwo i wysluchuje kazania od barda, w miedzyczasie inna parka spierdala przed wilkami by w końcu dostać papu od chuj wie kogo, karczmarka gania za bohaterami z mieczem i na maksa przeaktorzonym mordem w oczach a na koniec dostaje od barda mieczem.


Dzięki, stary. Świetnie opowiadasz. Czuję, że nie muszę oglądać :mrgreen:
Nie mam sentymentu do Jordana, znudził mnie po 1. tomie, więc serial z czystym sumieniem odpuszczam.
Romulus - 2021-12-04, 08:34
:
W najnowszym odcinku wszystko ładnie wygląda, chodzi o Tar Valon. Dobrze, że ścieżki bohaterów się ponownie schodzą, ponieważ to był element fabuły, który mnie irytował w książce. Oczywiście, potem się będą schodzić i rozchodzić, ale będzie to już na innych zasadach. Loial - koszmarnie wyglądał, choć jak ogir z książek. Niemniej, trochę przesadzona stylówka, moim zdaniem. :) Już wiem, że Synowie Światłości to będzie najbardziej irytujący element fabuły, aczkolwiek śmierć jednego z nich była bardzo satysfakcjonująca. :) Wydaje mi się, że dopiero finałowy odcinek pierwszego sezonu określi jakiś przebieg dalszej fabuły, bo do tej pory nie wiem, czym się zakończy ten sezon. Oko Świata chyba trzeba wykluczyć. Zostaje tylko Smok Odrodzony, ale to trochę mało w tym stanie rzeczy. Może dorzucą Przelętych - czekam na sexy Lanfear, niech to będzie obsadowy male gaze! :-)
ASX76 - 2021-12-04, 08:54
:
Romulus napisał/a:

Loial - koszmarnie wyglądał, choć jak ogir z książek. Niemniej, trochę przesadzona stylówka, moim zdaniem. :)

Już wiem, że Synowie Światłości to będzie najbardziej irytujący element fabuły, aczkolwiek śmierć jednego z nich była bardzo satysfakcjonująca. :)


1. Bad true. Irytujący.

2. Nie sądzę aby zginął :-P
Romulus - 2021-12-11, 09:09
:
Szósty odcinek mnie przynudził. Scenarzyści nadal boją się sięgnąć głębiej w mitologię tego świata i lecą ogólnikami, nie wierząc w inteligencję widzów. :) Boją się, że się pogubią, kiedy dostaną kilka konkretnych informacji, które sprawią, że się zaczną zastanawiać nad różnymi kwestiami świata przedstawionego?

Pod koniec odcinka ciekawy zwrot akcji, w tym chodzi mi także o decyzję Mata. Do tego zwrot w stronę najważniejszego celu fabularnego w pierwszym tomie. Do tego Moiraine pozostaje najlepszą postacią, jak dotychczas. Bo najwięcej wie i ma najwyższe skille w stosunku do reszty. Ciekawy zwrot w jej relacji z Siuan Sanche. Aczkolwiek nie żeby mnie jakoś rozemocjonował. Jak wspominano niejednokrotnie, Jordan w swoich powieściach bywał mocno pruderyjny, coś tam zasugerował, coś tam pokazał czasami gołe ciało, ale generalnie seks w jego książkach istniał gdzieś na marginesie. Nie żeby mi tego brakowało w jego powieściach. Cieszę się, że serial jest pod tym względem nieco doroślejszy - choć nie epatuje nagością.

Reasumując, mam nadzieję że ostatnie dwa odcinki nieco ożywią fabułę, która w piątym i szóstym kuleje.
Trojan - 2021-12-17, 11:48
:
Nie sposób się nie zgodzić z wnioskami Romka. Moiraine to bezwzględnie czołowa postać serialu /bez podziału na wagę/, ale w najnowszym odc. mamy już delikatną zapowiedź przyszłości.
Co do zwrotu Mata - a jak było w książkach ? (sam czytałem toto w zeszłym tysiącleciu, więc niewiele pamiętam)
akurat w nocy opatrzyłem 6 odcinek to siłą rozpędu wskoczyliśmy w 7. Tu akcja przyspiesza, Mo. się nie pierdoli :)
i brnie do szybkiej konfrontacji (zupełnie nie pomnę w którym tomie to było w cyklu) - więc jasnym jest że w 8 odcinku będzie kulminacja. IMO najlepszy odcinek (nawet M. zauważyła przynudzanie w 5 i 6).
Wstępem do odcinka jest zapoznanie z matką Randa ;)
utrivv - 2021-12-17, 12:09
:
W książce wleźli wszyscy a nawet więcej a Mat ciągle miał sztylet
Mnie ciekawi czy już teraz wiedzą kto zostanie Smokiem czy też taką decyzje podejmą dopiero w 5 sezonie :badgrin:
Trojan - 2021-12-17, 12:55
:
kto ma wiedzieć te wie :)
mówiłem że szybko idzie.
Romulus - 2021-12-17, 16:39
:
Końcówka pierwszego sezonu byłaby zgodna z końcówką pierwszej części, gdyby to Rand miał być Smokiem Odrodzonym.
Trojan - 2021-12-17, 20:24
:
no chyba by aż tak nie zmieniali fabuły. Rand jest centralną postacią wokół której kręci się duża część story /choć na plus Jordanowi trzeba dać to że rozdzielił "drużynę" dając każdemu własne osobiste (chyba nawet dość niezależne, z tego co pamiętam, przeznaczenie) zadanie.

W książce M. waha się pomiędzy trzema (Rand, Mat, Perry) - a tu dochodzą dwie dziewczyny (choć jasno zaznaczają że N. jest za stara) w ramach PC. I chyba tylko o to chodzi.
Romulus - 2021-12-17, 21:19
:
Siódmy odcinek był bardzo dobry. Szkoda, że nie trzymali tak formy od początku. Choć serial nie ma szans uciec z kręgu "Władcy Pierścieni" z uwagi na wysoki stopień umagicznienia, to jednak nie ma sensu go spisywać na straty. Po siódmym odcinku moja sympatia wróciła na wcześniejszy poziom. Tylko nie wiem, czemu tak się kryją po krzaczorach z Przeklętymi? W tym odcinku ktoś z Bramy wyszedł i wiadomo, że to nie Mat, tylko, nie wiem, Sammael (chyba on pierwszy się objawił)? Ale nic poza tym z tego nie wyniknęło. Zapewne w ostatnim odcinku za tydzień więcej kart znajdzie się na stole. Oby, bo ile można takimi ogólnikami napierniczać.
Trojan - 2021-12-17, 21:22
:
e - wydaje mi się że z bramy wyszedł ten Paddan Fein


Władca to wg. ciebie wysoki stopień umagicznienia ? przecie tam magii jest tyle co kot napłakał.
Romulus - 2021-12-17, 21:24
:
Bo "Oko Świata" mocno mi się kojarzy z "Władcą Pierścieni". :) Ale chyba w "Kole Czasu" tej magii było więcej niż u Tolkiena.
Trojan - 2021-12-17, 21:47
:
Jasne, bo to kalka Władcy - poza właśnie magią :)
U JRRT to z magią jest tak że dużo się o niej mówi, ale Gandalf/JRRT praktycznie w ogóle jej nie prezentuje. Kuglarskie sztuczki z dymem, trochę światła itd.
utrivv - 2021-12-17, 22:21
:
Trojan napisał/a:
no chyba by aż tak nie zmieniali fabuły.
Jak nie jak tak? Skoro zmienili nawet sens jazdy do Oka (w książce jadą bo zły chce je zniszczyć, w filmie jadą bo tam jest uwięziony zły) oczywiście na razie patrzę przez pryzmat 6 odcinków, nie zmusiłem się by obejrzeć 7
Uther Doul - 2021-12-24, 11:54
:
Po finałowym odcinku stwierdzam to, co w sumie mogłem stwierdzić już po dwóch - serialowe Koło Czasu to popelina, chyba jeszcze większa niż netflixowy wiedzmak (a to nie lada wyczyn), a w ostatnim odcinku dobitnie to podkreśla. Totalna strata czasu. Amazon się nie popisał.

Jeśli to samo zrobią z Tolkienem to kij* im w oko**.

* - nie kij
** - nie w oko.
Trojan - 2021-12-26, 18:14
:
jakiś wyznawca Jordana chyba
znaczy się po Eriksonie.

mi się podobało. Są znaczące zmiany w fabule (o tyle o ile pamiętam książki czytane w XX wieku) ale chyba na poziomie relacji "bohaterskich" (Mat wygląda od początku a bad guya i taka wydaje się jego droga, Perrin na razie dość pizdowaty, "robotę" robią kobiety - ale w tą stronę wieje wiatr. Czarny spoko.) Plus wycieli chyba kilometry obowiązkowej wędrówki drużyny.
Uther Doul - 2021-12-26, 21:11
:
Wyznawca Jordana? Nie przebrnąłem przez pierwszy tom. Oceniam serial, a serial to trzecioligowa telewizja, do postawienia gdzieś pomiędzy Mieczem prawdy a Kronikami Shannary.

I wez juz zluzuj gume z tym Eriksonem typie
ASX76 - 2021-12-26, 21:25
:
Uther Doul napisał/a:
Po finałowym odcinku stwierdzam to, co w sumie mogłem stwierdzić już po dwóch - serialowe Koło Czasu to popelina, chyba jeszcze większa niż netflixowy wiedzmak (a to nie lada wyczyn), a w ostatnim odcinku dobitnie to podkreśla. (..)


Tym razem żadną miarą zgodzić się nie mogę ;)
"Wiedźmin" jest o niebo większą kupą :-P
Uther Doul - 2021-12-26, 21:33
:
Drugiego Wiedzmina jeszcze nie nadrobiłem, ale pierwsza seria to takie 4-5/10, WoT to okolice 2-3. Ten pierwszy chociaż ma tego sympatycznego Henryka-kloca, w Kole Czasu są tylko jakieś kołki i Pike, której nigdy nie lubiłem.
ASX76 - 2021-12-26, 21:45
:
Pani Pike przykrywa Wieśmaka puklem bujnej czupryny, a i poziom realizacji w serialu Amazonu jest na niebotycznie wyższym poziomie ;)
Uther Doul - 2021-12-27, 00:03
:
Czy ja wiem, rzadko te pieniądze widać bo reżyseria i zdjęcia to telewizyjne wyrobnictwo bez krzty wizji. Inscenizacja wielu scen leży i kwiczy.
Romulus - 2021-12-27, 07:24
:
SPOILERY

ASX76 napisał/a:
Pani Pike przykrywa Wieśmaka puklem bujnej czupryny, a i poziom realizacji w serialu Amazonu jest na niebotycznie wyższym poziomie ;)

Zgadzam się. Choć widać niedociągnięcia.
Problemem "Koła Czasu" jest - co za zdziwienie - scenariusz. Scenarzyści bali się w pierwszym sezonie szerzej otworzyć przed widzami mitologię tego świata. Przez co oglądając pierwszy sezon miałem wrażenie ślizgania się po powierzchni. Może widzowi, który nie zna książek to wystarcza, ale ja czuję mocny niedosyt. Finał sezonu był niemrawy. Niby trzyma się książki, ale otwiera się na nowe kierunki - "odcięta" Moiraine, Rand odchodzi, dziewczyny zostają same, Perrin coś tam. Zapowiedź przejścia Mata na mroczną stronę.

Generalnie, można napisać po drugim sezonie "Wiedźmina" i pierwszym "Koła Czasu", że brakuje scenarzystów, którzy czują gatunek.

Po latach od premiery i od finału "Gry o tron" widać, że ten serial, na razie, stał się niedościgłym wzorem dla kontynuatorów. Nie chodzi o powtarzanie historii, ale pewien unikatowy sposób jej opowiadania. Angażujący. W "Grze o tron" po jednym, dwóch odcinkach wiedziało się, o co będzie chodzić. A niespodzianki dopiero miały się zacząć. W "Kole..." też niby od pierwszego odcinka Coś Wiadomo: że jakiś Smok, że jakiś Zły, potwory i trzeba go będzie zabić. Tylko to nie zasysa tak, jak "Gra...". Przy "Grze..." te seriale wyglądają mizernie.

Ale może się jeszcze rozwinąć. Na pewno "Koło Czasu" ma największy potencjał.
Benson - 2021-12-27, 21:27
:
Gdyby Koło było wrzucone całe od razu to chyba bym nie dał rady tego skończyć. Po tym pierwszym rzucie 3 odcinków miałem duże wątpliwości, ale minął tydzień, potem kolejny i jakoś poszło Z tym że po ostatnim odcinku wyszło mi ostatecznie, że to zdecydowanie mocno przeciętny serial i nie będzie mi się chciało już marnować na niego czas w przyszłości.
Sabetha - 2021-12-31, 12:49
:
Obejrzałam wczoraj pierwszy odcinek i kawałek drugiego. Zdołałam onegdaj dociągnąć książkę mniej więcej do tego momentu, więc nie było niespodzianek. No, może oprócz zabawnego wrażenia, że oglądam szkolną inscenizację "Władcy Pierścieni" Jacksona (prom Bucklebury był najzabawniejszy XD ). Jako koneserka chujni nie odmówię sobie dalszego oglądania (może się rozkręci), ale na razie wychodzi na to, że to będzie rozrywka na poziomie "Kronik Shannary".
Trojan - 2021-12-31, 13:01
:
dzie żym a dzie krem ?
Sabetha - 2021-12-31, 13:11
:
Trojan napisał/a:
dzie żym a dzie krem ?


No dobra, mają Rosamund i większy budżet na rogate potwory.
ASX76 - 2022-01-02, 15:27
:
Romulus napisał/a:

Generalnie, można napisać po drugim sezonie "Wiedźmina" i pierwszym "Koła Czasu", że brakuje scenarzystów, którzy czują gatunek.

Po latach od premiery i od finału "Gry o tron" widać, że ten serial, na razie, stał się niedościgłym wzorem dla kontynuatorów.


1. Za to ich twórcy czują kasę ;) Obie produkcje to wielki sukces finansowy, więc "góra" jest very happy. Drugi sezon "Wiedźmina" w przeciwieństwie do "Koła Czasu" ma za nic ciąg przyczynowo-skutkowy, nawet jak na fantasy. Zresztą Bagiński nader trafnie to podsumował.
Produkt Netflixa nie ma żadnych czas być lepszy przy takim podejściu.

2. "Gra o tron" nie jest wzorem. Jak doskonale wiemy, ostatni sezon był żenującą kupą.
Póki jeszcze wystarczyło literackiego materiału, wyglądało to fajnie. Kiedy "tfu-rcy" serialu zaczęli tworzyć sami, zrobili z tego hollywoodzkiego blockbustera bez składu i ładu, urągającego dobremu smakowi i inteligencji. Coś dla serialowych lemingów.
Romulus - 2022-01-03, 08:12
:
Ale i tak była lepsza od tych dwóch tytułów i to w najgorszej swojej odsłonie.
Sabetha - 2022-02-19, 16:38
:
Skończyłam wczoraj pierwszy sezon i refleksji mam sztuk dwie:
a) serial okazał się lepszy niż sugerowały to pierwsze dwa odcinki. Mniej więcej po piątym zaczęłam się interesować tym, co się stanie z niektórymi bohaterami. I ścieżka dźwiękowa była ładna.
b) rozwiązanie fabularne na zasadzie: "Hej, w sumie dotarliście do tej Białej Wieży, żeby jako tako ogarnąć, o co chodzi z przenoszeniem mocy, ale srał to pies. Idziemy walczyć z Największym Złolem, nie ma czasu na żadne nauki, będziecie improwizować." nie jest chyba najlepszym pomysłem, na jaki można było wpaść.

W ogóle finał był mało satysfakcjonujący i jakiś taki zbyt pośpieszny.
Trojan - 2022-02-19, 16:49
:
bo to tylko przymiarka była
pewnie budżet się kończył, a trzeba było skończyć i wrzucić na tapetę żeby sprawdzić czy będzie finansowanie na dalsze odcinki.
ASX76 - 2022-02-19, 22:56
:
Trojan napisał/a:
bo to tylko przymiarka była
pewnie budżet się kończył, a trzeba było skończyć i wrzucić na tapetę żeby sprawdzić czy będzie finansowanie na dalsze odcinki.


Serial od samego początku jest wielkim hitem pod względem oglądalności.
Whoresbane - 2023-07-19, 16:09
:
Drugi sezon 1 września


Benson - 2023-07-19, 21:50
:
Nie, dzięki. Szczerze mówiąc, kompletnie zapomniałem o tym serialu.
Trojan - 2023-07-19, 22:21
:
mi nawet się podobało. tak na 3/4
będę paczał
Romulus - 2023-07-20, 16:57
:
Ja obejrzę, ponieważ seriali fantasy jak na lekarstwo. A ten jest lepszy od "Wiedźmina". :)
Ash - 2023-07-20, 17:04
:
Wszystko jest lepsze od netflixowego wiedźmina.
ASX76 - 2023-07-21, 04:57
:
Ash napisał/a:
Wszystko jest lepsze od netflixowego wiedźmina.


Nawet polski z gumowym smokiem. :-P
Romulus - 2023-07-21, 06:50
:
ASX76 napisał/a:
Ash napisał/a:
Wszystko jest lepsze od netflixowego wiedźmina.


Nawet polski z gumowym smokiem. :-P

Nie. :)
ASX76 - 2023-07-21, 11:02
:
Romulus napisał/a:
ASX76 napisał/a:
Ash napisał/a:
Wszystko jest lepsze od netflixowego wiedźmina.


Nawet polski z gumowym smokiem. :-P

Nie. :)


Tak, jeśli potraktować to ścierwo jako komedię. Pal licho, że niezamierzoną. :-P
Romulus - 2023-09-01, 18:31
:
Drugi sezon, po dwóch odcinkach wygląda dobrze - więc hajs nadal płynął, co widać. Fabularnie jest, na razie, spokojnie. Mimo że sporo się dzieje, ale nie w wątku głównym (rozwój wątku Smoka Odrodzonego). Co akurat jest zgodne z powieściami, a raczej z ich duchem. :) Tam też przez trzy tomy była zwykła przygodówka, a epicki rozmach dopiero się leniwie zapowiadał. Tu jest tak samo, choć miło, że scenarzyści skracają materię powieściową. Nie na tyle, aby nie było czasu żeby dorzucić trochę świata przedstawionego i okolic, ale jednak wystarczająco, aby omijać wodolejstwo Jordana, którego też w początkowych tomach było sporo. Nie tyle ile od "Ścieżki sztyletów", ale jednak. Został mi jeszcze trzeci odcinek do obejrzenia, ale zostawię sobie go na jutro. Gdyby w finale sezonu Rand wyciągnął wreszcie miecz ze "skały" w Kamieniu Łzy byłby to ładny finał sezonu.
Whoresbane - 2023-09-01, 19:05
:
Również jestem po dwóch odcinkach i jest zadziwiająco lepiej niż się spodziewałem po fatalnym finale pierwszego sezonu. Z drugiej strony nie wiem czy nie popełniają jakichś herezji bo nie czytałem drugiego czy kolejnych tomów
Whoresbane - 2023-09-01, 22:07
:
Trzeci gorszy niż drugi i przewidywalny. Wciąż lepiej się to ogląda niż Wiedźmina czy Pierścienie Władzy
m_m - 2023-09-01, 23:23
:
Wysoko poprzeczki nie powiesiłeś.
Zastanawiam się, czy znowu wziąć Amazon Prime //mysli jest/będzie tam coś ciekawego?
Ash - 2023-09-01, 23:38
:
Jestem mile zaskoczony. Co prawda jakichś wielkich oczekiwań nie miałem ale naprawdę spoko się oglądało.
Whoresbane - 2023-09-08, 22:09
:
Dobry czwarty odcinek. Akcja się zawiązuje i jest coraz bardziej interesująco
Romulus - 2023-09-09, 13:06
:
Ja dopiero po trzecim i trochę mnie znużyło przeciąganie Prób u Nynaeve. Choć przez moment myślałem, że rzeczywiście ją zabili. :) Co byłoby niesamowitym twistem w tej fabule, biorąc pod uwagę znaczenie Nynaeve dla głównego wątku. Co dziwne, nie męczą mnie potwory i magia. Na razie. :)
Ash - 2023-09-09, 13:30
:
Sezon 2 ma mieć tylko 8 odcinków i bazować na 2 i 3 tomie, więc akcja się trochę snuje jak smród po gaciach biorąc pod uwagę, że połowa za nami. Ogląda się lepiej niż sezon 1 ale pewne rozwiązania fabularne budzą moją konsternację np

Dlaczego z Lanfear zrobili wąpierza czy coś w ten deseń?
Moiraine odcięta od żródła (co nie miało miejsca w książkach) napierdala mieczem/sztyletem prawie tak dobrze jak Lan
Whoresbane - 2023-09-22, 17:37
:
Nieznajomość drugiego i dalszych tomów mi służy bo dobrze mi się ogląda ten sezon :mrgreen:
Romulus - 2023-09-23, 10:08
:
Fabuła serialu z grubsza tylko jest zbieżna z powieściową. Co jest w zasadzie w porządku, ale mam nadzieję, że w finale sezonu dojdzie do jakiegoś podsumowania tych wątków.
Tomasz - 2023-09-25, 20:33
:
Drugi sezon jak na razie o niebo lepszy od pierwszego. Żona ze mną nawet drugi zaczęła oglądać nie znając pierwszego i nadrabia i też kręci nosem na pierwszy strasznie. Albo pozmieniali reżysera/ów (nie chciało mi się sprawdzać), albo świetnie się wyrabiają, bo efekt bardzo dobry. Z ciekawostek, zmienił się aktor grający Mata.
Romulus - 2023-09-26, 16:41
:
Nie zdążyłem się jakoś przywiązać do tamtego więc mi ta zmiana nie przeszkadzała. :-P
Tomasz - 2023-09-26, 19:14
:
Ja nawet zmiany nie zauważyłem. Żona wyczytała na necie. :-P
Ash - 2023-10-06, 13:23
:
Hmmmmmmmmmmmmmmmmmm.

Sezon finału. Rozczarowałem się.

Bohaterowie rogu. Jak czytałem książki to zawsze spodziewałem się drugiej szarży Rohirrimów. Dostaliśmy 20 (?) cudaków, którzy robią wzium wzium i ludzie umierają. Kurwa :shock:

Ten serial nie jest o Smoku Odrodzonym. Uwierzycie? Rand jest tam może drugoplanową postacią. Musicie uwierzyć bo nawet sam showrunner powiedział, że Rand w jego serialu nie będzie głównym protagonistą.

Amazon, pierdol się.
Fidel-F2 - 2023-10-06, 13:32
:
gówniana książka przerobiona na gówniany serial, czym ty się emocjonujesz?
utrivv - 2023-10-06, 15:14
:
Ash napisał/a:
Dostaliśmy 20 (?) cudaków, którzy robią wzium wzium i ludzie umierają (...) Rand w jego serialu nie będzie głównym protagonistą.

Akurat skończyłem tom czwarty, Randa jest na lekarstwo, zresztą to dobrze bo ten wątek mnie nudzi, róg sprowadził tylko kilka cieni ze świata snu, jak można zrozumieć tylko kilkanaście osób było na tyle znaczących by trafiło do świata snów skąd ich róg ściąga więc dla mnie to wszystko jest ok.
Oczywiście serialu nie oglądam, odnoszę się tylko książki
Ash - 2023-10-06, 15:34
:
Może moja wina bo spodziewałem się czegoś innego. Wyszło tak po prostu skrajnie "budżetowo" jak na finał sezonu. Miałem nadzieję na większą epickość po prostu.

Co do wątku Randa w książkach, co kto lubi. W serialu nie tylko jest go mało to jego ważne momenty (książkowe) kradną inne postacie.
Whoresbane - 2023-10-06, 17:39
:
Jestem po seansie i powtórka z pierwszego sezonu. W ciągu całego jestem w miarę zadowolony a finał znów zawodzi. Spodziewałem się bardziej epickiej walki z Ishamaelem, bardziej epickiej proklamacji ze słupem ognia.

Na wielki plus Lanfear i cliffhanger. Tylko kurde czemu Ishamael uwolnił tylko sześcioro? Przeklętych było w sumie 13!
Romulus - 2023-10-07, 08:23
:
Mnie finał drugiego trochę rozczarował. Bo zostawił akcję w zawieszeniu. Poza najważniejszym momentem, którym było objawienie się Smoka Odrodzonego (swoją drogą te efekty specjalne to jarmarczne były). Ale to duży świat i wiadomo z książek, że co z tego, że objawił się w jednym miejscu... Bez Internetu i telewizji to się nie liczy. :mrgreen: A fejk niusy szerzyły się tam równie szybko. :mrgreen: Zarzucono wątek Wieży i Liandrin, tj. bez konkluzji. Zapewne w trzecim sezonie zostanie wyjawione, że jest po złej stronie mocy.

Generalnie, fabuła jest zgodna z powieściowymi, choć skraca, zmienia, inaczej rozkłada wątki. W tym sezonie w ogóle mało było gadania o Ostatniej Bitwie. Czyli znowu: wątki przygodowe ponad polityczno-militarnymi. Spodziewam się, że w trzecim trzeba będzie to jednak inaczej rozkładać. Choć do momentu wyciągnięcia wiadomego miecza przez Randa w Kamieniu Łzy nadal mogą się ścigać po całym kontynencie. Może Perrin ruszy do Dwóch Rzek. Ciekawe, czy spotka Faile, czy też dadzą mu Aviendhę jako żonę. Co byłoby sprzeczne z powieściami, bo tam "wszystkie" laski ganiały za Randem (Elayne, Min, Aviendha, Lanfear).