Trojan napisał/a: |
bez kwa przesady
się księżniczki znalazły ziarnko im uwiera |
Stary Ork napisał/a: | ||
W życiu nie warto marnować czasu na kiepskie piwo, nudne kobiety i marne książki. |
Trojan napisał/a: |
to 90% fantastyki można by palić w piecu
|
Trojan napisał/a: |
że realizacja - nie wiem czy chodzi o tłumaczenie, czy po prostu nie jest to gładka kniga ale tak po prawdzie to 90% fantastyki można by palić w piecu |
ASX76 napisał/a: |
nna sprawa, że wrzut książki do pieca jest nad wyraz nierozsądnym posunięciem, wszak można takową komuś podarować, lub odsprzedać. |
Sabetha napisał/a: |
zaczęłam kiedyś "Wahadło Foucaulta". Pomimo nasłuchania się, jakie to jest dobre, nie wróciłam, chociaż mam na półce. Może kiedyś. A może nie |
dworkin napisał/a: |
jeśli liczyć Ulissesa, którego nie zmogłem. Każdą inną w siebie wmusiłem. Ergo - jedyna książka, jakiej nie dałem rady, okazuje się najlepsza w historii Prostactwo i drobnomieszczaństwo. |
Fidel-F2 napisał/a: |
i tak lista do podśmiechujek |
Cytat: |
Której byś nie przeczytała pierwszej - najprawdopodobniej będzie to Twoja ulubiona książka Vonnegut |
Cytat: |
Czemu nie od Galapagos? |
Elektra napisał/a: |
Wątek założony wczoraj i już zupełnie nie na temat. |