Shadowrunner napisał/a: |
W tej Kostaryce to musi być istne społeczeństwo zwyrodnialców - no ale nic dziwnego - Kostaryka to protektorat USA, jeśli się nie mylę... |
Shadowrunner napisał/a: |
Starcza za tysiąc słów komentarza. |
Bianka napisał/a: |
Smutne |
Asuryan napisał/a: |
Coś w tym musi być, skoro bestialstwo to zostało wybrane do reprezentowania Kostaryki na Biennale Ameryki Centralnej w 2008 roku w Hondurasie. Zamiast karać to jeszcze zwyrodnialca za to nagradzają |
Metzli napisał/a: |
nie jestem wielką miłośniczką zwierząt, ale taki nazwijmy to akt budzi niesmak |
Łaku napisał/a: |
Myśle że w dziale twórczośc powinniśmy komentować twórczość a nie samą sprawę. Do tego można założyć odzielny temat zresztą bardzo ciekawy - o granicach wolności słowa i granicach sztuki. |
Łaku napisał/a: |
A to co napisał Fako to tragedia moim skormnym zdaniem, stosowanie takich środków jak "mnie, bezimiennego, brązowego kundelka." co niby ma wywołać u czytelnika jakieś drginęcie u mnie wywołuje drgawki - z śmiechu. Chociaż sam ogólny pomysł z perspektywną niezgroszy ale wykonanie plasuje ten twór gdzieś w okolicach połowy podstawówki. |