Tomasz napisał/a: |
Wujek mojej mamy robi takie domowe do picia z pigwy |
Spellsinger napisał/a: |
Wrażenia smakowe: bardzo pozytywne
Moc dekoktu: umiarkowana (~30-35%) Stopień najebania w stosunku do wypitej ilości: masakra. |
martva napisał/a: |
Ups, to gdzie ja wrzucałam przepis na mleko martvej, tudzież domowego baileysa? Bo wychodzi na to że dzielnie nie znalazłam wtedy tego tematu |
Cytat: |
Zrobiłam domowego baileysa i jestem zachwycona. Ale jestem ogólnie fanką alkoholi słodkich, a niezbyt mocnych.
Bierze się puszkę masy krówkowej (lub mleka słodzonego skondensowanego gotowanego w zamkniętej puszce przez 1,5h mniej więcej), wrzuca do miski, wlewa pół szklanki mleka, miksuje, dolewa szklankę-dwie wódki i ewentualnie łyżeczkę kawy rozpuszczalnej rozmieszanej z odrobiną wody/mleka, i znów miksuje. A potem przelewa do butelki (można próbować prosto z miski, ale obserwatorzy nie wykazują tendencji do zrozumienia, chyba że próbowali wcześniej). Przedwczoraj była masa krówkowa kokosowa (w zapasie mam jeszcze orzechową), dziś toffi ze zwykłego mleka. Dodanie kakao w proszku w czasie miksowania nie było mądrym pomysłem. Jejku, jej. Dobre. |
Mag napisał/a: |
Grejpfrutówka to była już inna kategoria wagowa. Wyciskała łzy z oczu i dech z piersi. Wiedziony wskazówkami doświadczonych bimbrowników postanowiłem ją trochę złagodzić smakowo i dorzuciłem do pozostałej mi butelki dwulitrowej garść rodzynek i kilka goździków (żałuję, że korzenia imbiru nie małem). |
Mag napisał/a: |
Zastanawiam się czy po wypłacie nie kupić od razu czterech butli spyrolu i nastwić perspektywicznie na wakacje, Openera, na święta.... Nie wiem tylko czy wytrzymam mając tyle gorzały w domu i nie zacznę "testować jakość wyrobu". |
Mag_Droon napisał/a: |
Nie zapomnij tylko papryki też samemu produkować. |
Mag_Droon napisał/a: |
Aha, Spellu, ja do spyrolu dodałem mieszankę 60% miodu i 40% wody i już było za słodkie. Naprawdę. Taka mieszanka jaką produkujesz będzie w ogóle trudna do wydobycia z butli, może mieszaj w słoju? |
Mag_Droon napisał/a: |
Ech Spellu, czegóż ten napój nie wyzwala... |
Mag napisał/a: |
W przyszłym miesiącu planuję coś ostrego, bo mam w domu ususzone trzy pikantne papryczki |
Mag_Droon napisał/a: |
Miałem w lodówie ćwiartkę spyrolu i bałem się, że mi szkłem przesiąknie. |
Mag_Droon napisał/a: |
Muszę pamiętać aby w sierpniu i wrześniu aronię zebrać, której mam od zaje..nia na działce. |
Mag_Droon napisał/a: |
Co ty gadasz, wiśnie lubią wysoki poziom wód gruntowych, nie?? |
Toudisław napisał/a: |
Ajsówka |
Mag_Droon napisał/a: |
Mam ćwiartkę spyrolu i dobre chęci. Czekam na jakieś odświeżające pomysły. |
Fidel-F2 napisał/a: |
trzeba pić ostrożnie, może wypalić przełyk |
Mag_Droon napisał/a: |
Zrobiłem dziś lekarstwo na przeziębienie. Dostałem od teściowej syrop sosnowy (gar młodych odrostów sosnowych potraktowano masą cukru) w ilości 0,7l. Dodałem do tego 0,25 spyrolu, zagrzałem i zlałem do butelek. SUODYCZ (a do tego ma walory lekarstwa). Cymes. Specjalnie zrobiłem słabiutką (25% mocy) aby żona i córka mogły zażywać. |
Mag_Droon napisał/a: |
Muszę pamiętać aby w sierpniu i wrześniu aronię zebrać, której mam od zaje..nia na działce. To dopiero będzie zabawa |
Mag_Droon napisał/a: |
Pomysł na porterówkę chwilowo idzie w odstawkę. Zaleję spyrolem garść papryczek chili (jalapeno, lubo inne o podobnych możliwościach przepalających), oczywiście wraz z nasionami i zobaczę za 2-3 miechy czy da się to spożyć. |
Mag_Droon napisał/a: |
To ma być śmierć w butelce. |
Stary Ork napisał/a: |
Suszone jagody z paczki jednego z wiodących producentów na rynku, lekko utłuczone i macerowane w spirytusie przez trzy tygodnie, bez rozwadniania, zmiękczone tonikiem tuż przed podaniem, pierwsze podanie prosto z butli, nastepne cedzone przez poczwórną pieluchę tetrową, żeby nie zgrzytało w zębach. |
MrSpellu napisał/a: |
Na świecie istnieje nikły % zwyroli, którzy lubią smak anyżku. |
makatka napisał/a: |
Bagiennego Goblina na piołunie i anyżku nie chciał pić nikt poza mną i kumplem.... |
Fidel-F2 napisał/a: | ||
|
martva napisał/a: |
Najlepsze nalewki na świecie robi Kasia U., są bardzo słodkie, gęste, smakują słońcem i owocami. Alkohol jest gdzieś w tle i delikatnie rozgrzewa. |
Asuryan napisał/a: |
Bardzo zdradliwe. |
Cytat: |
Składniki:
¼ l whisky -> serio? SERIO?! oczywiście, że 0,5 l 1 puszka mleka skondensowanego słodzonego -> 0,5 l niesłodzonego + jakieś 80 g cukru ½ szklanki śmietany kremówki (może być 18% byle była słodka) 2 łyżki cukru pudru -> nope 1 czubata łyżeczka kawy rozpuszczalnej ½ łyżeczki cukru waniliowego -> 45 g !!! (3 paczki) |
Cytat: |
Przygotować dwa naczynia do zapiekania - jedno mniejsze, drugie większe. Do mniejszego naczynia wlać mleko, przykryć je folią aluminiową i umieścić w większym. Następnie większe naczynie wypełnić wodą, do połowy wysokości i wstawić do piekarnika.
Piec w temperaturze 210ºC, przez około godzinę. |
Stary Ork napisał/a: |
give'em Hell |
Cytat: |
A odłożył dla nas po butelce? |
Fidel-F2 napisał/a: |
Pigwówki zrobiłem dwa gatunki |