dugi_dhc napisał/a: |
nie mówimy już o spłodzeniu, a o uzyskaniu, spreparowaniu, wytworzeniu, syntezie |
Romulus napisał/a: |
Ale chyba Biblia nie zabrania księżom żenić się? Nie wiem... Zawsze mi się wydawało, że to takie kościelne prawo, podpierane wątpliwymi odniesieniami do Pisma |
Romulus napisał/a: |
Przenoszenie się księży po parafiach? Wojskowi też się przenoszą. Ciężkie życie, ale kobieta wychodząca za mąż za księdza miałaby chyba świadomość na co się pisze? |
Romulus napisał/a: |
Problem w Polsce sprowadza się chyba do tego, komu i pod jakimi kryteriami państwo ma refundować koszty zapłodnienia in vitro. I czy musi to robić? Sam jestem w kropce pod tym względem. |
Romulus napisał/a: |
Wiesz co, chyba się z tobą zgodzę. Pójdę dalej nawet w argumentacji bezuczuciowej: skoro na in vitro stać tych, którzy mają osiągnięty pewien stopień zamożności, to chyba dobrze, bo dzieci od razu mają zagwarantowany pewien poziom życia. Państwo refundujące in vitro małżeństwu biednemu, niejako "skazuje" to dziecko na dzielenie poziomu rodziców. |
artykuł na wp napisał/a: |
Kobieta z Kalifornii, która na początku tygodnia urodziła ośmioraczki, ma już sześcioro starszych dzieci; zarówno one jak i ośmioraczki zostały poczęte metodą in vitro - powiedziała agencji AP babcia czternastki, Angela Suleman.
Matka, Nadya Suleman poleciła implantować zarodki pozostałe po poprzednich zapłodnieniach in vitro, ponieważ nie chciała zgodzić się na ich zniszczenie. Angela Suleman powiedziała, że jej córka zdecydowała się na zapłodnienie in vitro, ponieważ nie mogła zajść w ciążę w sposób naturalny. Nadya jest samotną matką i nie ma zamiaru wychodzić za mąż. Babcia powiedziała też dziennikowi "Los Angeles Times", że ojcem wszystkich dzieci jest ten sam "dawca", ale nie ujawniła jego tożsamości. Nadya skończyła w 2006 roku studia na Uniwersytecie Stanowym Kalifornii; jej specjalizacja to rozwój dzieci i nastolatków. Rzeczniczka uczelni poinformowała też, że Nadya podjęła wiosną studia magisterskie z "doradztwa psychologicznego". Wiadomość o tym, że wszystkie 14 dzieci Nadyi zostało poczęte in vitro, wywołało w USA ożywioną dyskusję. Niektórzy lekarze byli zdziwieni tym, że jako matce szóstki dzieci zaoferowano jej kolejną terapię bezpłodności; inni - wstrząśnięci faktem, że zdecydowano się implantować tak wiele embrionów. Dzieci - sześciu chłopców i dwie dziewczynki, przyszły na świat przez cesarskie cięcie w poniedziałek. Przy porodzie, który trwał zaledwie pięć minut, asystował 46-osobowy zespół lekarzy i pielęgniarek. Po urodzeniu dzieci ważyły od niecałego 0,5 kilograma do 1,36 kg. Po raz ostatni żywe ośmioraczki urodziły się w USA w 1998 roku w Houston. Jedno z dzieci zmarło tydzień później. |
dugi_dhc napisał/a: |
teraz mamy metodę in vitro, gdzie bez obcowania można zyskać potomka. wprawdzie Kosciół ją potępia, ale za 100lat to się może zmienić |
R7 napisał/a: |
Drugi argument za celibatem jest bardzo przyziemy - zamiast dbać o dobro finansowe kościoła żonaty ksiądz dba w pierwszym rzędzie o dobro finansowe rodziny, a w szczególności objawia się to przy okazji spadków |
R7 napisał/a: |
Co do in vitro - to w świetle ostatniej instrukcji personae dignitas jest ona nieakceptowalna i to nawet ta polegająca na tworzeniu i implementacji pojedynczego zarodka. Instrukcja ta, choć nie jest wyrażona w formie "mocnej" to jednak jest następstwem encykliki Humane Vitae, a wykładnia w niej zawarta mocno zawęża interpretację tematyki In vitro. |
Romulus napisał/a: |
In vitro - nie widzę problemu. Nie ma żadnej podstawy, aby państwo miało zabraniać lub ograniczać. Choć kiedy patrzę na 60 - kilkulatkę, która zaszła w ciążę metodą in vitro, zastanawiam się, gdzie leży granica między dobrem dziecka a kaprysem kobiety. |
Romulus napisał/a: |
Problem w Polsce sprowadza się chyba do tego, komu i pod jakimi kryteriami państwo ma refundować koszty zapłodnienia in vitro. I czy musi to robić? Sam jestem w kropce pod tym względem. Zobaczymy co wyjdzie nieudacznikom z PO i z projektu "ustawy Gowina"... |
dugi_dhc napisał/a: |
in vitro dla tych, ktorych stać na zapewnienie standardów dziecku?
a to może tym, których nie stać odebrać dzieci? Państwo daje, panstwo zabiera! |
Parę postów wcześniej ja sam napisał/a: |
Co nie znaczy, że automatycznie uważam, że ludzie biedni nie powinni mieć dzieci. Wręcz przeciwnie. Ja tylko uważam, że ja nie chciałbym mieć dziecka gdybym był biedny, to subtelna różnica. |
Project2501 napisał/a: |
Ludzie ta komisja to śmiech na sali. Zacznę od tego, że są w niej trzej księża i ani jeden lekarz. Co jest już samo w sobie absurdem. |
wp.pl napisał/a: |
Sejm przyjął wniosek o odrzucenie w pierwszym czytaniu projektu obywatelskiego zakazującego stosowania metody in vitro. Projekt został odrzucony głosami PO, PSL i SLD. Za było Prawo i Sprawiedliwość.
Projekt, pod którym podpisało się ponad 160 tys. osób, został zgłoszony przez komitet inicjatywy ustawodawczej "Contra In Vitro". Według obywatelskiej propozycji, złamanie zakazu stosowania in vitro podlegałoby karze pozbawienia wolności do trzech lat, natomiast przeprowadzanie eksperymentów na embrionach zagrożone byłoby karą od 5 do 25 lat więzienia. Sankcjom podlegać miałby także handel embrionami. W sejmie przed pierwszym czytaniem jest jeszcze pięć innych projektów dotyczących in vitro. Dwa z nich są autorstwa posłów PO - jeden przygotowała Małgorzata Kidawa-Błońska, autorem drugiego jest Jarosław Gowin. Poza tym złożony został poselski Bolesława Piechy (PiS) i projekt byłej posłanki, obecnie eurodeputowanej Joanny Senyszyn (SLD). |
Cytat: |
Oprócz projektu "Contra in vitro" w Sejmie są jeszcze cztery inne o in vitro: - "społeczny" (ekspercki, Federacji na rzecz Kobiet i stowarzyszenia Nasz Bocian) podpisany przez posłów lewicy - przewiduje szeroką dostępność zapłodnienia in vitro, jedynym ograniczeniem są wskazania lekarskie, niszczenie zarodków możliwe tylko za zgodą biologicznych rodziców; - projekt Jarosława Gowina podpisany przez część posłów PO - przewiduje dostępność in vitro tylko dla małżeństw, zakaz tworzenia zarodków "zapasowych" (wszystkie wytworzone muszą być wszczepione) i zakaz niszczenia zarodków; - projekt zespołu Małgorzaty Kidawy-Błońskiej podpisany przez część posłów PO - dostępność in vitro dla par heteroseksualnych na zasadach zgodnych z wiedzą medyczną i zakaz niszczenia zarodków; - projekt Bolesława Piechy podpisany przez część posłów PiS - zakazane tworzenie zarodków in vitro, istniejące już zamrożone zarodki podlegają bądź wszczepieniu biologicznym matkom, bądź adopcji.
Read more: http://wyborcza.pl/1,7524...l#ixzz0QmvwF2Xj |