Faktycznie.
Polityczne teorie spiskowe są na fali u mnie. Teraz nowa odsłona od pana Alexa Jonesa. Nowy film: The Obama Deception, prawie dwie godziny. Może w weekend mi się uda obejrzeć:
http://www.youtube.com/watch?v=eAaQNACwaLw
Co interesujące, to traktuje też o Polakach. Onet.pl niedawno poinformował, że w 47 minucie filmu, występujący w nim profesor (straszny lewak i - jak nic, ruski agent wpływu, ale pewnie mu schlebiłem teraz) objeżdża Kaczynski Brothers za serwilizm, a raczej agenturalność wobec USA i faszyzm
Inny polski "akcent" w wydaniu tego profesora to twierdzenie, że za Barackiem Obamą stoi tak naprawdę Zbigniew Brzeziński, który pragnie wojny z Rosją i robi wszystko, aby do niej doprowadzić: http://www.youtube.com/wa...feature=related
To pierwsza część tej wypowiedzi. Niezły bełkot. Zawsze wiedziałem, ze Hillary Clinton wywoła 3 wojnę światową. Po prostu nie można jej ufać Pewnie po to wyciąga rękę do Rosji - aby uśpić jej czujność...
Ale Alexa Jonesa obejrzeć trzeba, aby wiedzieć, jakie są aktualne trendy spiskowe. Powiedzmy sobie szczerze, World Trade Center, Klub Bilderberg, Iluminati to takie egzotyczne "rzeczy". Ciekawe, czemu podpadł im Obama?
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Ciekawy film dokumentalny, niby kolejna teoria spiskowa, ale jednak przedstawienie Baracka Obamy jako największej marionetki Wall Street w historii jest całkiem... Realne. I obawiam się że w tym może być o wiele więcej niż tylko jedno ziarenko prawdy.
Film
W odnośnikach po prawej stronie kolejne części.
Pisałem już Prevovi w temacie ZUO, że nie ma co się Alexem Jonesem podniecać, bo wierzy on w Iluminatów rządzących Ameryką. Także profesor Tarpley to krzyczący przykład moskiewskiego pożytecznego idioty.
Niemniej jednak obejrzałem wczoraj najnowsze dzieło Jonesa o Obamie (wybrałem opcję z napisami od Preva). Jest lepsze niż bzdet pt. Wezwanie do przebudzenia, o ktorym była mowa wcześniej. Choć nadal twierdzenie, że jest to udokumentowana analiza fenomenu Obamy, to gruuuuba przesada.
Twórcy filmu to paranoicy i wszędzie węszą spisek. Choć blisko im do Rona Paula (nie wiem kto zresztą w tym filmie mówi swoim tekstem: czy Alex Jones tekstem z Rona Paula, czy na odwrót). Ale przejażdżka po bankach, a przede wszystkim po FED jest bardzo ciekawą, alternatywną interpretacją kryzysu finansowego. Warto się przemęczyć, aby "odświeżyć" spojrzenie.
Paranoja - o niej też trzeba wspomnieć. Jest w tym filmie scena, kiedy Alex Jones wpada niemal w ekstazę, kiedy w hotelu zostaje włączony alarm przeciwpożarowy. On spodziewa się prowokacji i na granicy jakiegoś werbalnego orgazmu drze się do słuchawki, jakby spodziewał się zatrzymania lub "wrobienia" w cokolwiek strasznego. Następnie jednak nic się nie dzieje, wyjeżdżają sobie z hotelu i jadą (po co, skoro jakiś czas później tam wrócili?). Nagle widzą jadący za nimi samochód. Spodziewają się, że są śledzeni - na pewno przez siepaczy Klubu Bilderberg - i.... nic. Znowu nic się nie dzieje. Choć mają numery rejestracyjne śledzącego ich rzekomo samochodu wątek ten szybko zostaje porzucony. Choć byłby ciekawy. Bo nawet gdyby to śledził ich prywatny detektyw, "ślepy" (nie znający zleceniodawcy), to byłaby to jakaś amunicja... Tymczasem chłopaki woleli stworzyć klimat osaczenia zamiast sprawę załatwić rzeczowo. Ale widać lepiej dusić się w sosie nieufności wytwarzanej przez ich niestabilne umysły.
Drugi przykład: przewija się na początku jakiś niedogolony autor spiskowych książek, który twierdzi, że ma w Klubie Bilderberg swoje wtyki, które informują go co się będzie działo na świecie, jakie działania wielcy finansowi oligarchowie podejmą. No cóż... Może to kwestia charakteru, ale gdybym ja miał takie wtyki, to na pewno informacje te bym wykorzystał i zamiast uzewnętrzniać się w tym poście teraz leżałbym na prywatnej plaży wciśniętej w skały Amalfi lub Positano, niedaleko mojej willi wciśniętej w stromą skałę... Ech... Ale widać tamten pan był idealistą i nie przeszło mu nawet przez myśl, aby na tych przeciekach zarobić... Co także potwierdziłoby jego tezę (zwłaszcza że człowiek z milionami na koncie jest wiarygodniejszy w swoich teoriach od obszarpanego wariata).
Fajny film, bo bez zbytnich przegięć (rządzący światem Iluminaci). Szczerze mówiąc, pasuje mi ten Nowy Porządek, anglo-amerykańska dominacja, wizja skopania Ruskim tyłka przez Zbigniewa Brzezińskiego i walka z Chińczykami planowana przez Obamę. A o kryzysie i tak nie dowiecie się więcej od tego, co można przeczytać w codziennych gazetach.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Kolejny film. Tytuł ESOTERIC AGENDA, ale ja nazywam go Spiskową Teorią Wszystkiego. Bo jest w nim o wszystkim: o światowym rządzie, spiskach, manipulacjach, oświeceniach, tajemnej wiedzy, samopoznaniu. Dowiecie się z niego przykładowo, że George W. Bush to bezpośredni (cokolwiek to znaczy) potomek Godfryda de Bouillon; amerykańska wojna o niepodległość z Anglią została wywołana tylko po to, aby nowo powstała Ameryka dała się zniewolić... Anglii. I tak dalej:
http://www.youtube.com/watch?v=gcuEwPvhq28
Na kanale, z którego pochodzi ten film jest jeszcze sporo podobnych, z polskimi napisami. Nie ma sensu linkować, choć niektóre są poważne (np. o systemie bankowym - film ten powstał w Instytucie Missessa).
Najśmieszniejszy jest film "Zeitgeist Final Edition" - religia to wielkie kłamstwo wymyślone, podobnie jak bank centralny i nowy porządek świata, aby zmanipulować Człowiekiem, ukryć przed nim jego prawdziwą naturę.
Co łączy amerykańskie filmy spiskowe? Tragedia 11 września 2001. Po prostu, Amerykanie mają niezdrowego wręcz pierdolca (pardon my French) na tym punkcie. Zaczyna się wesoło, prehistorycznie (pogaństwo, kłamstwa religii) i nagle w połowie: buumm - 9 września 2001. I są w stanie to jakoś połączyć ze sobą w całość. Kalendarz Majów, jak się okazuje, miał wiele wspólnego z tym, że właśnie tego dnia doszło do zamachów (sfingowanych oczywiście przez Ukryty Rząd). A w ogóle jak wszyscy nie są Iluminatami, to są masonami, lub potomkami rodów masońskich. A George W. Bush jest spokrewniony nie tylko z rzeczonym Godfrydem, ale i z całą brytyjską rodziną królewską (co ma istotne znaczenie jeśli chodzi o rządzenie Ameryką).
Podkręciłem się niezdrowo. Ale niesamowicie mnie fascynują ci wariaci. Obsesyjnie wręcz
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
No to jeszcze troszkę...
Wczoraj, na TVN24 był dokument BBC pt. Trzecia Wieża. Dotyczył on kontrowersji odnośnie zawalenia się trzeciego z budynków WTC. Film ten zajął się także fenomenem innego filmu spiskowego, o którym pisaliśmy wcześniej, a mianowicie LOOSE CHANGE.
Nie była to bynajmniej propagandowa kontra w stylu myślenia "spiskowców". Było to rzetelne i uczciwe podejście do tez, które oni zaprezentowali. Twórcy filmu przenicowali je na wylot i udowodnili, że te teorie, czasami podpierane przez ichnie autorytety, są nic nie warte.
Zanegowali fakt kontrolowanych wybuchów. Ekspert, właściciel firmy, która zjadła zęby ta kontrolowanym wyburzaniu dowiódł, że nie można przeprowadzić takiej operacji w sposób tajny. Potrzeba do tego całkowicie jawnych bo głośnych przygotowań włącznie z wyburzeniem ścian.
Tajemnicze taśmy BBC, które rzekomo zaginęły. W dniu zamachu na WTC BBC podała, że runął 3 budynek, gdy tymczasem w trakcie podawania tej informacji budynek ten stał, co BBC jednocześnie pokazywała "na żywo". BBC podała źródło tej informacji (Agencja Reutera) i drogę jej weryfikacji a następnie zdementowania. Taśmy zaś nie zginęły, tylko leżały na innej półce. Twórcy pokazali je w filmie i rzeczywiście było, jak mówili "spiskowcy". Tyle że w LOOSE CHANGE nie podano już o weryfikacji tej informacji ani faktu nie - zaginięcia tych taśm. Bo nie pasowało do teorii.
Także jeden ze świadków, który w trakcie rzekomych eksplozji był w trzecim budynku, wycofał się z niektórych stwierdzeń w dokumencie BBC. Ale tu punkt dla "spiskowcó", bo twórca LOOSE CHANGE puścił nagranie wypowiedzi dla filmu i było coś innego powiedziane. Zatem świadek ten okazał się co najmniej mało wiarygodny i dla jednej i dla drugiej strony.
Podobnie obalona została teoria o ekonomicznym spisku związanym z ubezpieczeniem budynku.
Film uczciwie i rzetelnie podszedł do tematu. Nie na zasadzie kontry, ale dialogu. Także zakończenie nie prowadziło do wydania osądu, tylko pozostawiło to widzom, aby wybrali sobie w co wierzą.
Oczywiście "spiskowcy" konfrontowani z kolejnymi dowodami obalającymi ich absurdalne teorie mieli swoje wytłumacznie: ten tak mówi, bo inaczej nie może mówić człowiek systemu; ten ma interes bo prowadzi firmę wyburzającą i straci kontrakty za trzymanie z nami. I tak dalej i tak dalej. Dla mnie jednak to już było trzymanie się brzytwy przez tonącego.
Głodni łatwych odpowiedzi na trudne pytania i tak nie będą przekonani (wiadomo: BBC to jednak część medialnej machiny Systemu). A racjonalnie podchodzący do sprawy i tak nie potrzebują takich tłumaczeń.
Niemniej jednak LOOSE CHANGE to przede wszystkim strata czasu
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
A na KULu zaprezentowano nie znaną (chyba??) teorię spiskową. Taka mała, nie obejmująca kolumbiskich (czy też boliwijskich) Illuminantów, ale zawsze.
http://miasta.gazeta.pl/l...stow_w_KUL.html
Taa, i na dodatek powoływał się na dane dawno już skompromitowane... Cóż, zabronić takich hec nie można. Ale można żałować, że ci harcownicy tacy głupi.
Swoją drogą, niedługo na ekrany kin wchodzi ekranizacja kolejnej powieści Dana Browna. Tym razem Kościół poszedł po rozum do głowy i temu kiepskiemu dziełku (książkę czytałem - głupsza i gorsza od Kodu Da Vinci - ale dlatego, że wcześniejsza ) nie zapewnił darmowej reklamy Ale wszyscy fani Iluminatów będą sikać po nogach ze szczęścia Oto objawienie już niedługo
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
książkę czytałem - głupsza i gorsza od Kodu Da Vinci
No sorry. Kod Da Vinci to było czytadło. Dzięki tej książce sięgnąłem po "Święty Graal, Święta Krew" czyli rzekomy pierwowzór. Czyta się kapitalnie, trochę jak powieść fantasy tylko na pseudo-poważnie
Romulus napisał/a:
Ale wszyscy fani Iluminatów będą sikać po nogach ze szczęścia
Ej no. Moja mama tym się interesuje. Cała jej biblioteczka jest zapełniona tego rodzaju beletrystyką. Lepsze to niż Harlequiny
Co do dzieł pana Browna to nasuwa mi się taka konkluzja, że niemożliwym jest aby iluminanci z Demonów... nie próbowali przejąć Graala lubo nie byli sami tropieni przez Opus Dei. Im autor więcej różności w quazi-cyklu chce umiescić, im wiecej utajnionych superorganizacji, tym mniej możliwe, że w przeszłości sobie po odciskach wszyscy nie deptali.
Jestem ogromnie ciekawy, o czym będzie jego nowa powieść (coś z Salomonem w tytule). Czy jeszcze bardziej zaje...fajny spisek można wymyślić, ponad to, co napisano wcześniej? Albo przebić powyższe bzdury z YouTube?
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Przyczepił się do mnie ten temat, jak gnój do butów, ale co czynić? Gdzie się nie okręcę tam spiski, Iluminaci i wszelka tajna hołota popraprańców:
http://wiadomosci.onet.pl/1973416,12,item.html
Łał, ujawnili się ci, co światem władają... W sumie: rzeczywiście władają patrząc na funkcje... Ale po co tam intelektualistów zapraszali? Degradacja...
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
Ależ to proste drogi Watsonie. Łowcy spisków, Iluminatów, masonów, cyklistów, waldensów i żydensów mają jakąś swoją określoną misję. Zazwyczaj jest to demaskowanie wcześniej wymienionych grup i odkrywanie knutych przez nie intryg czy też tkanych spisków. To jest ich życiowy cel. Celem Romulusa jest demaskowanie głupoty tych gości. Stał się łowcą łowców spisków. Też ma cel w życiu. Tylko inny
No dobra, dziś na Onecie artykuł z okazji rocznicy 11 września rozprawiający się z teoriami spiskowymi na temat tych wydarzeń: http://wiadomosci.onet.pl...1,kioskart.html
Jak na Onet, całkiem fajny - widać, że oglądali film BBC na temat teorii spiskowych związanych z 11 września
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Cytat Davida Davisa z Newsweeka:
Przed Bożym Narodzeniem odbyłem rozmowę z dziennikarzem, zaś jeden z tych wywyższających się członków Westminsteru podszedł do mnie i powiedział: ”teraz ludzie boją się stracić pracę i oszczędności, kredyt na dom, emeryturę, czy ta wolność nie jest teraz luksusem?". Odpowiedziałem mu: "Kiedy ostatnio ta wolność załamała się w Europie?" . Spojrzał na mnie i nagle spadły mu klapki mu z oczu. Odpowiedział: „w latach trzydziestych. Teraz wiem co pan ma na myśli”. Świadczy to o tym, że mamy jeszcze dużo do zrobienia.
http://fakty.interia.pl/h...sciekli,1469034 Rosyjscy kombatanci wycofują kalendarz wydany z okazji 65. rocznicy zwycięstwa Armii Czerwonej nad nazizmem, ponieważ autorzy pomyłkowo wykorzystali w nim zdjęcia żołnierzy niemieckich, a nie radzieckich - informuje "The Times".
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
A najfajniejsze jest to, że jak przeczytanie linka zamieszczonego w poście, do którego odesłał moffiss - ITI przegrało nie dlatego, że Macierewicz mówił prawdę. To w ogóle nie miało znaczenia. Przegrało dlatego, że Macierewicz jako funkcjonariusz państwa powoływał urzędowy dokument (raport ds. WSI i urzędowe protokoły przesłuchania). Sąd nie przesądził, że są prawdziwe, ale przesądził o tym, iż Macierewicz powoływał się na oficjalne dokumenty do czego miał prawo i za to nie można mu stawiać zarzutu. Całkiem słusznie, zresztą.
Właściwym celem ITI powinien być nie Macierewicz, ale bezpośrednie źródło z ktorego czerpał on swoją wiedzę. I tylko tyle z tego wynika. A na pewno z tego nie wynika to, że Macierewicz mówił prawdę
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Wychodzi na to że ITI ma kiepskich prawników. No bo czemu na to nie wpadli?
_________________ "Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
Tomasz, za tą kasę? Na pewno wpadli. Pozew miał charakter tylko zaczepny, zastraszający. Nie chodziło pewnie o zwycięstwo tylko o zatrucie życia. Ale Antek Policmajster, jak inni podobni mu wariaci żywi się czymś takim. Dla niego pozwanie go za mówienie takich rzeczy to jak przyznanie mu racji.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
faktem niezaprzeczalnym jest manipulowanie opinia publiczna. Przyznaje, ze krew mnie zalewa jak ogladam w tvn gadki o aktualnych wyborach.
Czy rzeczywiście mamy tylko dwóch kandydatów? Bzdura. Spróbuj wyłapać choc garść info o innych miskach niz Bronek i Jarek. Czasem mlodego z sld pokaza, albo sepleniacego waldzia. To jest wredna manipulacja. Ktos widzial debate w UW? Owszem migawki.
Nie dziwi was , ze Korwin jest w czolowce, ale tylk w sieci? W programach tvn, albo tvp robia z niego oszoloma.
Nie dziwi was , ze Korwin jest w czolowce, ale tylk w sieci?
Co owa czołówka oznacza?
Wiesz, jak jest transmisja z wyścigu kolarskiego to też częściej pokazyją ucieczkę niż słaby pościg a tych co starają się jedynie zdążyć przed autobusem z tablicą "koniec wyścigu" chyba wcale.
Moffiss, zgadza sie że są w sieci sondaże gdzie Krowin ma koło 30% z głosów i jest zaraz za Bronkiem, a liczba głosujących w tym jednym co widziałem to było ponad 400tys, a nie jakaś tam próbka ankietowa 1000 jaką chwalą się w telewizji.
Niemniej nie jest to też miarodajne, gdyż w sieci łatwo przez proxy zdobyć i 1000 różnych ip (czy głosowały różne ip nawet nie mówią, ani czy skrypt zliczający dobrze działał).
Do tego gro elektoratu np. Jarka to osoby starsze, oraz ze wsi, Ci z internetem nie są za panbrat, zatem niezależnie czy sondaż robi firma X na zlecenie partii Y, czy też jakiś portal internetowy, wyniki nie będą sensownie odzwierciedlały głosowania.
W sumie ja bym sondaży zakazał gdybym mógł, nie dość że mącą to jeszcze narzędziem do fałszowania wyborów mogą być, no bo skoro sondaże przez x miesiecy mówiły tak a nie inaczej to wiekszosci społeczeństwa nie zszokuje wynik wydrukowany pod nie.
Widziałem znaczną część na żywo, na stronie Gazety była. Tak samo zresztą jak późniejsza debatka w TVP.
ManJAk napisał/a:
jakaś tam próbka ankietowa 1000
Mimo niechęci do badań ilościowych to ankieta posiada określoną próbę i nie są to byle jakie osoby. A w sondażach internetowych już masz podstawowy cenzus, czyli posiadanie dostępu do internetu i używanie go do wchodzenia na określone strony.
W sumie ja bym sondaży zakazał gdybym mógł, nie dość że mącą to jeszcze narzędziem do fałszowania wyborów mogą być, no bo skoro sondaże przez x miesiecy mówiły tak a nie inaczej to wiekszosci społeczeństwa nie zszokuje wynik wydrukowany pod nie.
To dopiero ładna teoria spiskowa...
_________________ Ale to mnie nie wzrusza
W mojej głowie wciąż susza
Bo parasol określa ich byt
Alex Jones powraca.
Na urlopie zrobiłem sobie update "nowości" spiskowych w internecie i jak nie zawiódł mnie ten koleś wcześniej, tak i nie zawiódł mnie teraz:
FALL OF THE REPUBLIC: http://www.youtube.com/wa...eos=yi6C31YB5nU (cały film, ale bez napisów) a tu: http://www.youtube.com/wa...feature=related pierwsza część z "pokrojonej" wersji. Już się ślinię na podsumowanie rządów Baracka Obamy. A w tym kanale można znaleźć jeszcze kilka innych ciekawych filmów (także długich), więc będzie co robić
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Już oglądałem ten film.
Heh. Przejrzałem sobie tytuły innych filmów tego gościa i komentarze na ich temat i ponoć w Fall of the Republic spuścił sporo z tonu.
W przypadku Alexa Jonesa przyznaję się do pewnej bezradności. Bowiem, jak długo nie ma "odjazdów" w stronę jakichś dziwnych symboli, tajnych bractw, nie ma mieszania do wszystkiego Szatana - to jest ok. Mamy zbiór wypowiedzi - opinii wielu przeciwników i krytyków establishmentu. Tylko, że chyba ja także musze być albo zindoktrynowany albo głupi (albo jedno i drugie), albo - wreszcie - częścią spisku, bo nie widzę niczego złego w utworzeniu jednej międzynarodowej waluty. Sam pomysł mi się podoba, bo: dlaczego nie? Tak samo ze światowym rządem (choć to fantastyka). I tak dalej. Tyle, że dla Alexa Jonesa i jemu podobnych przeciwników NWO to jest jakieś ogromne barbarzyństwo, spisek itp.
I jestem trochę... zmieszany
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum