FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Chuck Palahniuk
Autor Wiadomość
Caesar 
Batman


Posty: 119
Wysłany: 2008-12-16, 11:49   Chuck Palahniuk

Charles Michael "Chuck" Palahniuk (ur. 21 lutego 1962 w Pasco w stanie Waszyngton w USA). wiki, the cult.

    Insomnia: If You Lived Here, You'd Be Home Already (wczesne lata 90., niepublikowana)
    Podziemny krąg (Fight Club) – (1996, polskie wydanie 2001 i 2006)
    Rozbitek (Survivor) (1999, polskie wydanie 2006)
    Invisible Monsters (1999)
    Udław się (Choke) (2001, polskie wydanie 2007)
    Lullaby (2002)
    Dziennik (Diary) (2003, polskie wydanie 2008)
    Haunted (2005, polskie wydanie planowane na 2008/2009)
    Rant (2007)
    Snuff (wydanie planowane na 20 maja 2008)
    Pygmy (wydanie planowane na 2009)


Film na podstawie "Udław się" jakoś niedawno wszedł do kin, może warto byłoby przypomnieć o tym wspaniałym autorze.
_________________
"Nieszczęścia innych są nam obojętne, chyba że sprawiają nam przyjemność" Jules Renard
 
 
Ł 
dziura w niebycie


Posty: 4475
Skąd: fnord
Wysłany: 2008-12-16, 12:31   

"Udław się" to chyba nawet zapowiadałem na tym forum w lecie gdzieś. Ale później już zapomniałem - premiera (polska) już była czy będzie, czy jest na etapie "wchodzenia do kin" (czyli czeski film, nikt nic nie wie)?

Przeczytałem Podziemny Krąg i Dziennik - Palahniuka cechuje zajebisty czarny humor któremu chołubie, w dodatku lubuje on się w prezentowaniu absurdalnych prawie-możliwych sytuacji. Bardzo przypomina on w tym względzie innego autora którego cenie - Vonneguta.
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15588
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2008-12-16, 14:04   

Pieprzyć film! ;) Książkę najpierw przeczytać trza! Przygodę z twórczością pana Czaka zacząłem od "Udław się". Spodobała mi się o wiele bardziej od głośnego "Fight Club".
Humor - czarny niczym skrzydło kruka. Uczynienie bohaterem sexoholika/maniaka sexualnego samo w sobie jest interesujące, podobnież jego sposob/y na życie, kontakty z chorą matką i inne. Nie brakuje w utworze opisów ocierających o pornografię czy dworowania/nabijania się z religii - Palahniuk łamie wszelkie tabu i robi to z dużym wdziękiem/klasą. No mercy! Aż szkoda, że nie mam knigi pod ręką, bo sypnąłbym kilkoma kapitalnymi "cycatami".
Łaku, weź (i) "Udław się". ;) Tam to dopiero jest ostro! :-)
 
 
Beata 
deformacja IU


Posty: 5370
Wysłany: 2008-12-16, 14:07   

O! Czarny humor? Złamane tabu? Mam przeczytać? Hmm... poczekam na cytaty i wtedy się zobaczy. :)
_________________
Niewiedza nie jest prostym i biernym brakiem wiedzy, ale jest postawą aktywną; jest odmową przyjęcia wiedzy, niechęcią do wejścia w jej posiadanie, jest jej odrzuceniem.
Karl Popper
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15588
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2008-12-16, 14:19   

Beata napisał/a:
O! Czarny humor? Złamane tabu? Mam przeczytać? Hmm... poczekam na cytaty i wtedy się zobaczy. :)


W teh chwili mogę podać link do jednego i to bynajmniej nie z tych, które chciałbym:

http://www.niebieskastudn...y_Udlaw_sie.pdf
 
 
Ł 
dziura w niebycie


Posty: 4475
Skąd: fnord
Wysłany: 2008-12-16, 14:49   

ASX76 napisał/a:

http://www.niebieskastudn...y_Udlaw_sie.pdf

I tak genialne. :mrgreen: Ok, złapałem bakcyla, kupię jak nadarzy się okazja (bo ebooka nie znalazłem).
 
 
Caesar 
Batman


Posty: 119
Wysłany: 2008-12-16, 15:22   

Vonnegut nie jest taki nihilistyczny i anarchistyczny jak Palahniuk, ale faktycznie, humor obaj mają czarny jak smoła, co mi bardzo pasuje - czytasz o czyjejś życiowej tragedii i śmiejesz się tak, że drętwieją Ci mięśnie twarzy.
_________________
"Nieszczęścia innych są nam obojętne, chyba że sprawiają nam przyjemność" Jules Renard
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15588
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2008-12-18, 02:06   

Kilka obiecanych cytatów na zaostrzenie smaku:

Ci ludzie to żywe legendy. O każdym z tych mężczyzn i każdej z tych kobiet słuchałeś od lat.
W latach pięćdziesiątych czolowy producent odkurzaczy próbował wprowadzić niewielkie zmiany konstrukcyjne. Dodał więc coś na kształt śruby okrętowej - ostre jak brzytwa ostrze umieszczono w rurze odkurzacza, kilka cali od wylotu. Pęd powietrza wprawiał to ostrze w ruch obrotowy, ono zaś siekało wszelkie kłaki, sznurki czy psie włosy, które mogłyby zatkać rurę.
W każdym razie taki był zamysł.
Tymczasem wielu z obecnych tu mężczyzn pognało do szpitali na ostry dyżur ze zmasakrowanymi fiutami.
W każdym razie tak głosi fama.
A ta stara anegdota o niespodziance, jaką przyjaciele zgotowali pewnej pięknej mężatce na urodziny? Wszyscy jej znajomi i krewni schowali się w pokoju, a kiedy wypadli stamtąd, krzycząc: "Sto lat!", zastali ją rozkaraczoną na kanapie, w chwili gdy pies zlizywał jej masło orzechowe spomiędzy jej ud.
No cóż, ta pani istnieje naprawdę.
Albo ta legendarna kobieta, która robiła laskę facetom podczas jazdy samochodem, aż w końcu jeden z nich stracił kontrolę nad kierownicą, wcisnął hamulec do dechy, a ona odgryzła mu kutasa... Ją także znam.
Ci mężczyźni i kobiety, oni wszyscy są tutaj.
To przez nich w każdej izbie przyjęć i na pogotowiu mają diament do cięcia szkła. Po to, żeby wycinać grube denka butelek od szampana czy wody sodowej. Żeby uwolnić zassane fiuty.
Ci ludzie zgłaszają się w środku nocy, mówiąc, że przewrócili się na cukinii, żarówce, lalce Barbie, kuli bilardowej, na uciekającej myszce...
Patrz także: kij bilardowy.
Patrz: chomik syryjski.
Przewracając się pod prysznicem, bezbłędnie nadziewają się na tłustą butelkę szamponu. Stale padają ofiarą napadów nieznanego sprawcy czy sprawców, atakujących ich świecami, kijami bilardowymi, jajkami na twardo, latarkami i śrubokrętami, które trzeba później z nich wyciągać. Są tu faceci, którym interes utkwił w odpływie wanny z hydromasażem. (...)
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
Uważasz, że wszyscy ci ludzie to kupa śmiechu? Nie krępuj się, kurwa, śmiej się, kurwa, do rozpuku.
To są ofiary przymusu seksualnego.
Ci wszyscy, których uważałeś za postaci z anegdoty, to prawdziwi ludzie. Mają nazwiska i twarze. Pracę i życie rodzinne. Tytuły naukowe i wyroki. (...)
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
Problem z seksem niczym nie różni się od innych uzależnień. Nigdy nie przestajesz wychodzić z choroby. Ciągle masz wpadki. Buntujesz się. Dopóki nie znajdziesz czegoś, o co warto walczyć, szukasz przeciwnika. I wszyscy ci ludzie twierdzą, że marzą o życiu wolnym od przymusu seksualnego; a idźcie wy w cholerę! No bo czy jest coś lepszego niż seks?
Bez dwóch zdań, nawet kiepskie obciąganie jest lepsze niż, dajmy na to, wąchanie najpiękniejszej róży czy oglądanie najwspanialszego zachodu słońca. Albo słuchanie roześmianych dzieci. (...)
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
Żaden z mężczyzn w pokoju 234 nie przypomina Romea, Casanovy czy Don Juana. Żadna z kobiet nie jest Matą Hari ani Salome. To ludzie, z którymi witasz się na co dzień. Ani brzydcy, ani piękni. Stoisz obok tych żywych legend, jadąc windą. Podają ci kawę. Te mitologiczne stwory przedzierają twój bilet na bramce. Realizują twój czek. Udzielają ci komunii. (...)
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
U Świętego Antoniego na parterze mieszkają pacjenci, którzy nie pamiętają nazwisk, ganiają na golasa i chomikują przeżute jedzenie po kieszeniach, ale którym poza tym w zasadzie nic nie dolega. Jest tu też kilkoro młodych ludzi nawalonych narkotykami i odmóżdżonych po ciężkich urazach głowy. Chodzą i rozmawiają, inna sprawa, że to tylko słowna sieczka, nieustający potok pozornie przypadkowych wyrazów. (...)
Pierwsze piętro przeznaczone jest dla pacjentów przykutych do łóżka. Na drugie piętro wywozi się ludzi na śmierć.
Mama jest teraz na parterze, ale nikt nie zostaje tu do końca.
Jak Eva tu trafiła? Proste - ludzie wywożą podstarzałych rodziców w jakieś publiczne miejsce i porzucają bez czegokolwiek, co umożliwialoby ich identyfikację. To właśnie te stare Dorothy czy Ermy, które nie mają pojęcia, kim ani gdzie są. Ludzie uważają, że zabiorą je władze miejskie, stanowe czy bądź jakie. Mniej więcej na tej zasadzie, na jakiej rzeczą władz jest wywóz śmieci.
Tak samo gdy porzucasz stary samochód, zdejmujesz tablice rejestracyjne i usuwasz tabliczkę znamionową silnika, wtedy władze muszą grata odholować.
Ja nie żartuję, to się nazywa wyrzucaniem babci, a u Świętego Antoniego muszą przyjmować pewną liczbę wyrzuconych babć, nawalonych ecstasy uliczników i bezdomnych kobiet po próbach samobójczych. Tyle że oni nie nazywają ich tu "łachmaniarami", tak samo jak ulicznic nie nazywają "prostymi tutkami". Podejrzewam, że ktoś po prostu zwolnił, wypchnął Evę z samochodu i nie uronił przy tym ani łezki. Tak samo postępują ludzie ze zwierzętami, których nie potrafią nauczyć, żeby nie paskudziły w domu.
Z Evą, która wciąż depcze mi po piętach, docieram do pokoju mamy, ale jej nie ma. Zostało po niej tylko puste łóżko z wielkim mokrym wgłębieniem w materacu, nasiąkniętym moczem. Domyślam się, że jest pora kąpieli. (...)
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
Tu, u Świętego Antoniego, w każdy piątek wieczorem pokazują film Piżamowa rozgrywka i co piątek ci sami pacjenci schodzą się tłumnie, żeby obejrzeć go po raz pierwszy. (...)
Codziennie mają lekcje zapinania guzików, sznurowania sznurówek, zatrzaskiwania zatrzasków. Zapinania zapinek. Ktoś zademonstruje jak działają rzepy. Kto inny pokaże, jak się posługiwać rozporkiem. Z samego rana codziennie ktoś im mówi, jak mają na imię. Przyjaciele znający się od sześćdziesięciu lat są sobie przedstawiani na nowo. Codziennie.
Są tu lekarze, prawnicy, wielcy przemysłowcy, którzy dzień w dzień nie porafią poradzic sobie z suwakiem. To nawet nie tyle nauka, ile minimalizowanie strat. Równie dobrze można by chcieć odmalować płonący dom. (...)
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
Tu panuje blisko 40 stopni, tłumaczę mu, bo większość tych ludzi prawie nie ma krążenia krwi. Trzymają tu głównie starców.
Pachnie czystością, co świadczy tylko o tym, że wąchasz chemikalia, jakieś środki czyszczące albo perfumy. Powinieneś wiedzieć, że zapach sosny zabija smród gówna, które gdzieś ktoś posadził. Cytryna to znak, że ktoś zwymiotował. Róże to mocz. Spędziwszy popołudnie u Świętego Antoniego, do końca życia będziesz miał dość zapachu róż. (...)
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
Uczniaki z podstawówki, którzy tu przyjeżdżają, mają frajdę z wizyty w kurniku i oglądania, jak kurczaki wykluwają się z jajek. No ale takie normalne pisklę nie jest równie ciekawe jak, dajmy na to, kurczak z jednym okiem albo taki bez szyi, albo ze skarłowaciałą, sparaliżowaną łapką, i dlatego gówniarze potrząsają jajkami. Potrząsają nimi z całej siły i odkładają, żeby wylęgły się z nich małe.
A że to, co się wykluje, będzie ułomne albo nienormalne?
Wszystko dla dobra nauki.
Te, które mają szczęście, rodzą się martwe.
Ciekawość czy okrucieństwo? (...)
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
Frajda z bycia ministrantem jest taka, że można przywalić komuś pateną ("to taka złota taca na patyku, którą łapie się hostię, gdyby komuś wypadła" - definicja z innego fragmentu książki) w gardło. Ci ludzie na kolanach, z rękami złożonymi do modlitwy, szczerzą te swoje buźki w momencie dostąpienia boskości. Uwielbiam to.
Kładąc staruszce hostię na języku, ksiądz powiada:
- Ciało Chrystusa.
A ktoś, kto akurat przyjmuje komunię, mówi:
- Amen.
Najlepiej jest walnąć ich w gardło tak, że to "Amen" wypadło na bełkot. Czasem też gdaczą. Albo kwiczą. Albo szczebioczą. Tak czy owak, trzeba to zrobić niby przypadkiem. I nie śmiać się, za żadne skarby. (...)
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
Prawdziwa natura człowieka to sranie w banię. Człowiek nie ma czegoś takiego jak dusza. Uczucia to gówno prawda. Miłość to gówno prawda. (...)
Żyjemy i umieramy, a cała reszta to tylko złudzenie. Całe to gadanie o uczuciach i wrażliwości to jedno wielkie kurze łajno. Zmyślone, subiektywne, emocjonalne brednie. Nie ma duszy. Nie ma Boga. Są tylko decyzje, choroby i śmierć.
A ja jestem sprośnym, plugawym, bezradnym seksoholikiem i nie potrafię się zmienić, i nie potrafię z tym skończyć, i nie będę nikim innym. (...)
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
Zmierzam do tego, że jesteśmy w Ameryce. Zaczynasz od robótek ręcznych, a kończysz na orgiach. Najpierw palisz trawkę, a potem walisz w kanał herę. To właśnie nasza kultura - coraz więcej, lepiej, mocniej, szybciej. Najważniejsza rzecz to iść w górę.
A Ameryce jest tak, że jeżeli twoje uzależnienie nie jest nowe albo jest unowocześnioną wersją już znanego, to masz przechlapane. (...)
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
Nie potrzebujemy kobiet. Na świecie jest tyle innych rzeczy z którymi można uprawiać seks - zajrzyjcie ma mityng seksoholików i notujcie pilnie. Podgrzane w kuchence mikrofalowej arbuzy. Wibrujące rączki kosiarek do trawy, które są akurat na wysokości krocza. Są odkurzacze i poduszki grochem. Witryny internetowe. Wszystkie te czatownie, w których napaleni faceci podszywają się pod szesnastolatki.
Wierzcie mi, najlepsze cyberlaski to faceci z FBI.
Pokażcie mi, proszę, choćby jedną jedyną rzecz na świecie, która jest tym, co się wam wydaje. (...)
 
 
Beata 
deformacja IU


Posty: 5370
Wysłany: 2008-12-18, 12:09   

Dzięki za cytaty. Faktycznie - niezłe, niezłe. :mrgreen:
Zastanawiam się, od jakiej pozycji powinnam zacząć zaznajomienie się z twórczością Autora. Waham się pomiędzy: "Uchodźcy i wygnańcy. Spacer po Portland w stanie Oregon" (czyli - jak sądzę - nie bardzo kontrowersyjną pozycją), a "Rozbitkiem", na rzecz którego przemawia osoba tłumacza.
_________________
Niewiedza nie jest prostym i biernym brakiem wiedzy, ale jest postawą aktywną; jest odmową przyjęcia wiedzy, niechęcią do wejścia w jej posiadanie, jest jej odrzuceniem.
Karl Popper
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15588
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2008-12-18, 16:47   

To ja się tu męczę, "reprodukuję", "cycaty" zamieszczam, do sięgnięcia po "Udław się" zachęcam (jak tylko mogę), a Ty "stajesz okoniem" i kombinujesz nad innymi tytułami... :-P
Skoro nie ma wyjścia, to obstaję za "Rozbitkiem", jak na początek. ;)

Historię o Portland lepiej zostawić sobie na koniec.
 
 
Retiarius 


Posty: 158
Wysłany: 2008-12-18, 18:44   

Ciekawe :D Nie produkowałeś się na darmo.
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15588
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2008-12-18, 18:46   

Retiarius napisał/a:
Ciekawe :D Nie produkowałeś się na darmo.


Jak nie, skoro tak...? Żaden z wydawców nie płaci mi za reklamę. :-P
 
 
Caesar 
Batman


Posty: 119
Wysłany: 2009-01-07, 19:29   

Ł napisał/a:
"Udław się" to chyba nawet zapowiadałem na tym forum w lecie gdzieś. Ale później już zapomniałem - premiera (polska) już była czy będzie, czy jest na etapie "wchodzenia do kin" (czyli czeski film, nikt nic nie wie)?
Film już jest od jakiegoś czasu, ale tylko w wybranych kinach. Od jakiegoś czasu wydaje go również Slsk Entertament i Torrent Productions ;)
_________________
"Nieszczęścia innych są nam obojętne, chyba że sprawiają nam przyjemność" Jules Renard
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15588
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2009-01-07, 20:03   

Najpierw lepiej przeczytać książkę.
 
 
Ł 
dziura w niebycie


Posty: 4475
Skąd: fnord
Wysłany: 2009-04-06, 20:50   

^ Potwierdzam powyższą opinie. Film w znacznym stopniu kastruje książki z jej ostrości (i z wielu smaczków scenariusza). No i zmienia zakończenie, a właściwie nie ujawnia tego książkowego które moim zdaniem jest mocną rzeczą - bez tego zakończenia wątek Dannego realizowanego w filmie przez większośc czasu podobnie jak w książce, wydaje się zupełnie bez sensu. W sumie takiż jest film - trochę nie-do-końca, głównie poprzez brak Palahniukowej psychodelii którą dużo lepiej oddano w podziemnym Kręgu, choćby przez przejaskrawioną kolorystyke. Filmowego "Udław się" bez jednoogich kurczaków i mieszkania pełnego kamieni, jest jakieś takie... słabe.

Po przeczytaniu "Choke" [MOCNA RZECZ] czekam z niecierpoliwością na "Opętanych" a szczególnie te owiane legendą opowiadanie "flaki" którego odczytywanie skutkowało masowymi omdleniami. :mrgreen:
 
 
Caesar 
Batman


Posty: 119
Wysłany: 2009-04-18, 12:29   

Już jutro powinienem trzymać w łapskach "Opętanych", puki co zachwycam się okładką:
_________________
"Nieszczęścia innych są nam obojętne, chyba że sprawiają nam przyjemność" Jules Renard
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15588
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2009-04-23, 17:36   

Warto, nawet bardzo, przeczytać "Rozbitka". Jajcarska kniga z wieloma trafnymi spostrzeżeniami szeroko pojętej natury społecznej i nie tylko. :-P

Na co jeszcze czekacie? Do Empiku... w podskokach! ;)
_________________
Buk, Horror, Dziczyzna
 
 
Carmilla 
gołąbeczka


Posty: 500
Skąd: z miasta
Wysłany: 2009-04-23, 22:37   

ja bez podskoków zakupiłam dziś (o czym piszę w stosownym wątku) Opętanych i Udław się
_________________
Recedite plebes! Gero rem imperialem
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15588
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2009-04-27, 17:05   

Jeśli mógłbym zasugerować kolejność czytania... "Opętanych" lepiej przeczytać po "Udław się" i "Rozbitku". Nie pytajcie dlaczego. ;)
_________________
Buk, Horror, Dziczyzna
 
 
Carmilla 
gołąbeczka


Posty: 500
Skąd: z miasta
Wysłany: 2009-04-27, 22:08   

pewnie przeczytam po "Udław się" ale przed "Rozbitkiem" albowiem nie wiem czy zdążę nabyć "Rozbitka" nim "Opętani" doczekają się swojej kolejki. Ale skoro kupiłam 2 knigi to logicznym mi się wydaje czytanie w kolejności chronologicznej
_________________
Recedite plebes! Gero rem imperialem
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23108
Wysłany: 2009-05-04, 07:45   

A w filmowych zapowiedziach Empiku jest zapowiedź wydania dvd z Udław Się: http://www.empik.com/udlaw-sie-film,prod11000041,p
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15588
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2009-05-04, 08:49   

Romulus napisał/a:
A w filmowych zapowiedziach Empiku jest zapowiedź wydania dvd z Udław Się: http://www.empik.com/udlaw-sie-film,prod11000041,p


Filmidło można sobie darować. Nie dorasta książce do pięt. :-P
Jeśli ktoś chce się o tym przekonać, proszę pamiętać, żeby pierwej zająć się literackim pierwowzorem.
_________________
Buk, Horror, Dziczyzna
 
 
Carmilla 
gołąbeczka


Posty: 500
Skąd: z miasta
Wysłany: 2009-05-04, 09:36   

ASX76 napisał/a:
Filmidło można sobie darować. Nie dorasta książce do pięt.
Jeśli ktoś chce się o tym przekonać, proszę pamiętać, żeby pierwej zająć się literackim pierwowzorem.

zaczęłam od filmu. Średnio mi się podobał. I jakś tak wydaje mi się, że gdybym zaczęła od książki (która wciąz jeszcze przede mną) to - o ile prawdą jest, co piszą o ksiażce - film by mnie totalnie rozczarował. Więc mże lepiej, jak kto już powieść czytał, to jednak żeby się za film nie zabierał?
_________________
Recedite plebes! Gero rem imperialem
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15588
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2009-05-04, 09:51   

I tak robisz po swojemu... Po cóż więc pytać? ;)
_________________
Buk, Horror, Dziczyzna
 
 
Gand 
Smart Guy


Posty: 680
Wysłany: 2009-06-03, 16:54   

Jakiś czas temu przeczytałem "Udław się" i chociaż był to mój pierwszy kontakt z prozą Palahniuka, to wiem, że z całą pewnością nie ostatni, na półce czeka już "Fight Club" (który nota bene jest moim ulubionym filmem, więc w sumie dziwne, że dopiero teraz zabieram się za lekturę). Fajny, cięty dowcip, masa czarnego humoru który z tego co widzę po powyższych postach nie tylko mi skojarzył się z Vonnegutem; poza tym bardzo lubię taki styl narracji jaki prezentuje Palahniuk. Zdecydowanie jestem za. ;)
_________________
We care a lot about the army navy air force and marines
We care a lot about the SF, NY and LAPD
We care a lot about you people, about your guns
about the wars you're fighting gee that looks like fun

We care a lot about the Garbage Pail Kids, they never lie
We care a lot about Transformers cause there's more than meets the eye

We care a lot about the little things, the bigger things we top
We care a lot about you people yeah you bet we care a lot.
 
 
Carmilla 
gołąbeczka


Posty: 500
Skąd: z miasta
Wysłany: 2009-06-30, 19:25   

No i w końcu jestem po "Udław się".
"Genialne" to nie jest najlpesze słowo, ale jedyne jakie przychodzi mi do głowy ;) (już nie mam przy sobie książki, więc nie wiem, czy do końca poprawnie parafrazuję)
Co do relacji: książka - film: film zdecydowanie nie wart oglądania, nie dorasta książce do pięt.
Za "Opętanych" chyba za bardzo niedługo się zabiorę. I chyba na tym nie poprzestanę...
_________________
Recedite plebes! Gero rem imperialem
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15588
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2009-06-30, 20:23   

Carmilla napisał/a:
No i w końcu jestem po "Udław się".

"Genialne" to nie jest najlpesze słowo, ale jedyne jakie przychodzi mi do głowy ;) (już nie mam przy sobie książki, więc nie wiem, czy do końca poprawnie parafrazuję)

Co do relacji: książka - film: film zdecydowanie nie wart oglądania, nie dorasta książce do pięt.

Za "Opętanych" chyba za bardzo niedługo się zabiorę. I chyba na tym nie poprzestanę...


1. No i w końcu się tego doczekałem. ;)

2. Tak, książka jest mądra i szalenie zabawna. :-)

3. Oczywista oczywistość. :-P

4. Akurat "Opętanych" radziłbym przesunąć na sam koniec kolejki książek Palahniuka do przeczytania. Sugeruję wziąć się teraz za "Rozbitka". :-o
_________________
Buk, Horror, Dziczyzna
 
 
Carmilla 
gołąbeczka


Posty: 500
Skąd: z miasta
Wysłany: 2009-07-01, 07:09   

Ad 4 - biorę sie za to, co mam. Ale i tak po drodze parę książek, więc może nim dojdę do "Opętanych" to kupię sobie tego "Rozbitka".
_________________
Recedite plebes! Gero rem imperialem
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15588
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2009-07-01, 13:56   

Napiszę, zanim będzie za późno --> "Opętani" mi się nie podobają. Przebrnąłem przez kilkadziesiąt stronic i utknąłem, dlatego sugeruję inną opcyję. ;)
_________________
Buk, Horror, Dziczyzna
 
 
Sharin 
Pigeon Slayer


Posty: 1200
Wysłany: 2011-11-06, 10:04   

"Potępieni" napisał/a:
Grupka złośliwych panien Pyskatek-Szmatek z mojej dawnej szkoły z internatem, niesławna trójca, która nauczyła mnie gry w pocałunek z języczkiem, zaoferowała pewnego razu, że przybliży mi tajniki ludzkiej rozrodczości. Powiedziały mi wtedy, że powodem, dla którego chłopcy tak gorliwie zabiegają o to, by całować się z dziewczynami, jest fakt, że czynności związane z pocałunkiem pobudzają ich kutasy do wzrostu. Im więcej dziewczyn dany chłopak zdoła pocałować, tym większy będzie jego kutas, a chłopcy, którzy wyhodują sobie największego, otrzymają najlepiej płatne i najbardziej prestiżowe posady. Naprawdę, to bardzo proste. Głównym celem życia każdego chłopaka jest uzyskanie jak najdłuższych genitaliów.


Jak to powiedział ASX:

ASX76 napisał/a:
Kilka obiecanych cytatów na zaostrzenie smaku


Smacznego ;)
_________________
Próżnia doskonała

Próżnia Doskonała na Facebooku
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

gamedecverse


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,21 sekundy. Zapytań do SQL: 14