Starzeję się tetryczeję, ponieważ dziwi mnie, że więcej ludzi czeka na nową powieść Wegnera niż Dukaja, czy Stephensona. A przecież dziwić nie powinno. To chyba u mnie nieuleczalna choroba.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Cholera - a to ci dopiero news: http://www.theguardian.co...gbird?CMP=fb_gu
Nie będę oryginalny pisząc, że "Zabić drozda" to jedna z najważniejszych książek przeczytanych w moim życiu. Film również jest wspaniały. Dlatego boję się tej kontynuacji, bo to będzie mierzenie się z legendą. Trochę uspokaja, że książka została napisana niedługo po "Zabić drozda", ale mimo wszystko...
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Niestety, do 14 lipca tekst objęty jest tajemnicą. Europejscy wydawcy mogą zapoznać się z nią wyłącznie w Londyńskim biurze wydawcy. Mam nadzieje, że warto.
Wydawnictwo Astra w końcu urozmaica, na powrót, swoją historyczną ofertę. Już nie tylko Tudorowie, choć z nich nie rezygnują. Ale w zapowiedziach kilka smakowitych tytułów:
http://www.wydawnictwoast...zapowiedzi.html
Niecierpliwie czekam na "Podbój Normański". Ale dostępne już są, w przedsprzedaży, "Krucjaty" i "Wilczyce". Zamówiłem i byle do końca października
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Nowa powieść Elżbiety Cherezińskiej tuż tuż, a niedługo kolejne kąski.
Najnowsza powieść Toma Wolfe, zjechana przez krytykę ponoć, ale, jak znam poprzednie jego powieści - będzie panoramicznym, intensywnym i wciągającym obrazem upadającej Ameryki. Ponadto wydawca wznawia jego poprzednie powieści. W ładnym wydaniu. Polecam wszystkim szukającym znakomitej prozy.
I pierwszy raz po polsku - "Vineland" Thomasa Pynchona. Trzymam kciuki, aby były wydanej inne jego powieści. Szczególnie "Tęcza grawitacji". Tym razem kupię i pal sześć plugawe określenie "postmodernizm"
A poza tym "Przeminęło z wiatrem" - będzie mnie kusić, choć poprzednie podejście do lektury było nieudane. Jednak magia filmu, należącego do mojego filmowego raju, pozostaje silna.
Już w listopadzie ukaże się zbiorcze wydanie 6 tekstów ze świata Hain - Sześć światów Hain Ursuli Le Guin. W skład wejdą najważniejsze - Lewa ręka ciemności i Słowo las znaczy świat, plus Świat Rocannona, Planeta wygnania, Miasto złudzeń i Wydziedziczeni. Szkoda, że nie ma żadnej informacji odnośnie tekstów z tego uniwersum, które nie zmieściły się w tym tomie. Można mieć tylko nadzieję, że Cztery drogi ku przebaczeniu, Opowiadanie świata i inne luźne opowiadania również doczekają się wydania w podobnej formie. Jak dla mnie najważniejsza książka okresu okołoświątecznego. No dobra, obok Ligottiego.
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
Takie coś mnie tknęło - od dłuższego czasu z fantastyki kupuję praktycznie tylko książki Maga (właściwie to tylko uw i ostatnio artefakty) i czasami jakieś rodzynki - książka Ligottiego, czy zbiorcze wydanie Le Guin. I mam wrażenie, że więcej wartościowej fantastyki się u nas już właściwie nie ukazuje. Jest seria Dicka, ale nie oszukujmy się, nie wszystko, co Dick napisał, było godne uwagi, a mnie Rebis ostatecznie odstraszył cenami już dawno temu. Mam wrażenie, że fantastyka w Polsce umiera na naszych oczach. Owszem, są jakieś serie postapokaliptyczne, jest dużo tych skierowanych do nastolatków młodszych. I dalej jest pustka. W zapowiedziach nie odnajduję interesujących książek, chyba że widzę jakieś wznowienie. A może nie potrafię szukać?
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
Masz rację. Komercja zżera wszystko. Nie ma wydawnictw szukających, bo nawet gdyby ktoś miał ambicje, to ma też świadomość, że umoczy finansowo. MAG jest jedynym przyczółkiem, ale tylko przyczółkiem. Ciekawe książki sprzedają się w nakładach żałosnych. Zazdroszczę Niemcom, którzy w masie jednak częściej znają język angielski, a pomimo tego publikują od lat wszystko, co istotne. A poza tym Francuzi też coś piszą. I pisarze z innych nacji. Czemu mielibyśmy zakładać, że wielkie światy literatury nie wydają świetnych dzieł także w naszej tematyce? Nikt nie szuka, bo wie, że nie sprzeda? A ostatnie Hugo? Chińczyk pisał dla swojego kręgu, aż ktoś odkrył, że jest uniwersalnie świetny. Ja tam czekam na polskie wydanie. Nie wiem, czy będzie, ale może w kwietniu się okaże.
_________________ Nie było Nieba ani Ziemi, ino jeden dumb stojał.
toto, po prostu obecnie wydaje się relatywnie dużo fantastyki (-około), a w tej dużości perły po prostu giną w gławnie. Trzeba też zaznaczyć że fantastyka od zawsze ma "problem" z głównonurtową wartościowością - więc wszystko zależy od tego czego szukasz
Jest to przede wszystkim literatura rozrywkowa
tknął Cię po prostu problem, który toczy Parowskiego od bez mała 30 lat
Masz rację. Komercja zżera wszystko. Nie ma wydawnictw szukających, bo nawet gdyby ktoś miał ambicje, to ma też świadomość, że umoczy finansowo. MAG jest jedynym przyczółkiem, ale tylko przyczółkiem. Ciekawe książki sprzedają się w nakładach żałosnych. Zazdroszczę Niemcom, którzy w masie jednak częściej znają język angielski, a pomimo tego publikują od lat wszystko, co istotne. A poza tym Francuzi też coś piszą. I pisarze z innych nacji. Czemu mielibyśmy zakładać, że wielkie światy literatury nie wydają świetnych dzieł także w naszej tematyce? Nikt nie szuka, bo wie, że nie sprzeda? A ostatnie Hugo? Chińczyk pisał dla swojego kręgu, aż ktoś odkrył, że jest uniwersalnie świetny. Ja tam czekam na polskie wydanie. Nie wiem, czy będzie, ale może w kwietniu się okaże.
Czy naprawdę komercja zżera wszystko? Na polskim rynku nie opłaca się wydawać anglosaskich pisarzy, którzy przecież są komercyjni, choć może to komercja, czy rozrywka z wyższej półki. Reynolds, Hamilton (trzeciego tomu "Pustki" jak nie było tak nie ma i chyba nie będzie). Albo McAuley. Są to pisarze znani, z pewnością nie są "poszukiwaczami", ale w Polsce najwidoczniej nie sprzedają się w ogóle.
Ale ogólnie się zgadzam. Fantastyka wydawana u nas to coraz gorszy sort Jedynie MAG zadaje szyku swoimi seriami.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Nie sądzę by zaszły aż tak duże zmiany. To nasze gusta stają się wybredne.
To też. Bez wątpienia. Może stary dziad przeze mnie pisze. Choć polski rynek płytki mi się wydaje - jeśli chodzi o przyjmowanie nowości, o ambitniejszych pozycjach nie wspominając. Ale jeśli Reynolds, czy Hamilton są zbyt ambitni na polski rynek, to trochę strach. Ale porzucając moje typy, ciekawe czy Ann Leckie się dobrze sprzedała.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Trochę wina samej książki, trochę wydawcy, który działa w przypadku fantastyki po partyzancku, co jest o tyle dziwne, że Nakoniecznik zjadł na tym zęby. Zarżnęli Scalziego, to samo spotkało Leckie. Na kilkanaście książek wypalił im jeden "Marsjanin", a i to w małym stopniu jest ich zasługa (a nawet, patrząc na stronę edytorską, mimo ich wkładu). No, ale skoro głónym pomysłem na promocję książki jest wysyłanie do dziennikarzy kartonowych masek kosmonautów, to nie mam pytań
Wydawnictwo jakoś po prostu się "nie kojarzy". Raz tak, raz inaczej. Mało tytułów. Brak jakiejś myśli przewodniej. Typowa przyprzążka do większej oficyny. Andrzej Miszkurka w MAGu ma zapewne zupełnie wolną rękę i zaufanie Rodka. Arek w Muzie tego nie ma, jak i nie miał w Prószyńskim. Takie uwarunkowania przekładają się potem na efekty edytorskie.
_________________ Nie było Nieba ani Ziemi, ino jeden dumb stojał.
Ależ się podjarałem: http://www.empik.com/dom-...12201,ksiazka-p Od razu zamówiłem i czekam niecierpliwie. Cieszę się, że wydawca idzie za ciosem. Choć może się okazać, że historia rodziny Rotschildów będzie kiepska. Ale wątpię. Teraz tylko czekać na część drugą
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Informacja już nieco po terminie, ale nikt chyba nie wklejał, więc zapodam: ja z tegorocznych zapowiedzi najbardziej jaram się tym http://katedra.nast.pl/ks...ek-Puste-niebo/
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?
MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.
Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew?
A to siurprajz - wydawnictwo Otwarte w czerwcu uraczy nas powieścią pt. "Pandora" (czyli „The Girl with All the Gifts”) M. Careya (m. in. seria komiksowa "Lucyfer", cykl "Felix Castor") będącej połączeniem: postapo, thrillera i horroru
Siurpryzą to by było dla mnie, że Sue Townsend ma się dobrze i żyje na Ganimedesie, oraz, że są w tym strumieniu rzeczywistości co najmniej trzy kolejne powieści o Adrianie, a zaraz ukaże się 100 lat i jeszcze więcej Molek! a ja, jako 120 latek dostaję kwiaty od prezydenta Polski od morza do morza. Albo, że Conrad przewidział smutę na pokładzie radzieckiego podwodnego okrętu atomowego. Albo nowa wersja ST z XVI przykazaniem( bo Brooks coś kwęknął o XI-XV). Ale to, że pan Carey? Co w tym zaskakującego? Do tego w Polszcze? Tutaj nic nie zaskakuje. W obydwu sensach słowa.
_________________ Nie było Nieba ani Ziemi, ino jeden dumb stojał.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum