FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Co nas czeka...
Autor Wiadomość
Crozier


Posty: 161
Wysłany: 2019-08-02, 19:43   

Łąbedzi śpiew to taki "Bastion" dla ubogich, zruchany przez Atwood i literaturę spod znaku Young Adult. Rzecz nie warta uwagi, jesli ktos chce poczytać coś konkretnego, a nie zabić czas przy popołudniowym sraniu.

Ale ta pozycja wygląda ciekawie. Vesper ogólnie wydaje sporo dobra, wiec ufam, że i to musiało w jakis sposób wzbudzić ich zainteresowanie, do tej pory raczej nie zawodzili doborem wydawniczego repertuaru.
 
 
Bibi King

Posty: 1595
Skąd: Stamtąd
Wysłany: 2019-08-02, 20:48   

Już "Bastion" był taki bardziej dla ubogich... Ciągnęło się to-to jak guma od majtek. Gdyby nie fakt, że utknąłem na dłużej w miejscu, gdzie nie miałem nic innego do czytania, to bym nie przebrnął. Słabizna. Tak że po takim porównaniu na McCammona się nie napalam.
 
 
m_m 
Uchodźca

Posty: 1867
Skąd: Zewsząd
Wysłany: 2019-08-02, 20:54   

Moim zdaniem Bastion Kinga to przereklamowana dłużyzna, ale nie aż taka słabizna.
_________________
quot libros, quam breve tempus
 
 
AM

Posty: 2899
Wysłany: 2019-08-03, 01:18   

Bibi King napisał/a:
Już "Bastion" był taki bardziej dla ubogich... Ciągnęło się to-to jak guma od majtek. Gdyby nie fakt, że utknąłem na dłużej w miejscu, gdzie nie miałem nic innego do czytania, to bym nie przebrnął. Słabizna. Tak że po takim porównaniu na McCammona się nie napalam.


Ogólnie zależy do czego porównujemy. Horror lat siedemdziesiątych czy osiemdziesiątych nie ma dużo więcej do zaoferowania. Bastion to klasyczny przedstawiciel książek z tego okresu. McCammon idealnie wpisuje się w ten nurt, podobnie jak trochę późniejszy Simmons z Letnią nocą.
 
 
toto 
Carrot Guerilla


Posty: 8272
Skąd: Magic Kingdom
Wysłany: 2019-08-03, 06:31   

W swojej banieczce regularnie trafiam na linki do krótkich relacji Michała Milczarka z miejsc nieoczywistych turystycznie. Teraz będzie książka o podróżach po Rosji: https://czarne.com.pl/katalog/ksiazki/donikad.
A do tego nowy Szczerek: https://czarne.com.pl/katalog/ksiazki/via-carpatia
Jaram się. //max
_________________
es­te­ta eks­tra­or­dy­na­ryj­ny

To wprawdzie zbyteczne, ale może jednak.

Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
 
 
Bibi King

Posty: 1595
Skąd: Stamtąd
Wysłany: 2019-08-03, 09:44   

AM napisał/a:
Horror lat siedemdziesiątych czy osiemdziesiątych nie ma dużo więcej do zaoferowania.


Ale dla mnie nawet w obrębie lat 70., ba, nawet w obrębie prozy Kinga są rzeczy dużo lepsze, takie jak "Smętarz/Cmętaż" czy "Salem", które się nie dłużą - i jest "Bastion". A porównanie z Simmonsem celne.
 
 
AM

Posty: 2899
Wysłany: 2019-08-03, 11:11   

Bibi King napisał/a:
AM napisał/a:
Horror lat siedemdziesiątych czy osiemdziesiątych nie ma dużo więcej do zaoferowania.


Ale dla mnie nawet w obrębie lat 70., ba, nawet w obrębie prozy Kinga są rzeczy dużo lepsze, takie jak "Smętarz/Cmętaż" czy "Salem", które się nie dłużą - i jest "Bastion". A porównanie z Simmonsem celne.


A może o ocenie decyduje kolejność w jakiej je czytałeś :P .
 
 
bio 
Człek pod dębem

Posty: 1816
Skąd: Znad stawu w parku
Wysłany: 2019-08-03, 11:41   

Bastion to jest dla mnie rzecz nie do przejścia. Przegadane i przesnute dla samego nabijania stron. Ale ma grono zwolenników. To są ludzie których nie rozumiem, ale trzeba się pogodzić z faktem, że istnieją tacy, którzy lubią nudne książki. A w sumie te wszystkie książki o dzieciakach uwikłanych w jakieś nadprzyrodzone przygody są do bani. Łącznie z Simmonsem.
_________________
Nie było Nieba ani Ziemi, ino jeden dumb stojał.
 
 
xan4
Tatuś Muminków


Posty: 354
Skąd: Silesia
Wysłany: 2019-08-03, 11:55   

Magiczne lata to rewelacyjna książka Fidel.
_________________
Oddział chwilowo zamknięty
 
 
Bibi King

Posty: 1595
Skąd: Stamtąd
Wysłany: 2019-08-03, 12:00   

AM napisał/a:
A może o ocenie decyduje kolejność w jakiej je czytałeś :P .


Mógłbym łaskawie rozważyć tę argumentację ;) , gdyby nie pewne "ale": "Carrie" i "Lśnienie", a nawet "Christine", która nie jest żadnym arcydziełem, również podobały mi się o wiele bardziej niż "Bastion", a czytałem je (tak się jakoś złożyło) sporo później od "Bastionu". "Bastion" ma po prostu maksymalnie zwaloną dynamikę, jak dla mnie.
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13136
Wysłany: 2019-08-03, 12:02   

xan4, ale ja ją czytałem.
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
toto 
Carrot Guerilla


Posty: 8272
Skąd: Magic Kingdom
Wysłany: 2019-08-03, 12:15   

Już tak nie przeżywajcie tego Kinga. O wiele ciekawsze rzeczy na horyzoncie. Spójrzcie tu albo tu lub tu.
_________________
es­te­ta eks­tra­or­dy­na­ryj­ny

To wprawdzie zbyteczne, ale może jednak.

Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
 
 
AM

Posty: 2899
Wysłany: 2019-08-03, 12:22   

bio napisał/a:
Bastion to jest dla mnie rzecz nie do przejścia. Przegadane i przesnute dla samego nabijania stron. Ale ma grono zwolenników. To są ludzie których nie rozumiem, ale trzeba się pogodzić z faktem, że istnieją tacy, którzy lubią nudne książki. A w sumie te wszystkie książki o dzieciakach uwikłanych w jakieś nadprzyrodzone przygody są do bani. Łącznie z Simmonsem.


To wszystko bardzo subiektywne przywary. Wydaje się, że większość ludzi, dla których została napisana, tak nie uważa. https://www.rollingstone....nd-glass-35808/
 
 
bio 
Człek pod dębem

Posty: 1816
Skąd: Znad stawu w parku
Wysłany: 2019-08-03, 12:34   

Andrzeju, wszyscy robią rankingi na wszystko i wszystko za ich pomocą można wykazać. Fakt, że zwróciłem uwagę że Bastion bardzo cenią w USAch. Ale Amerykanie właśnie lubią różne nudziarstwa, czego dowodem jest baseball.
_________________
Nie było Nieba ani Ziemi, ino jeden dumb stojał.
 
 
m_m 
Uchodźca

Posty: 1867
Skąd: Zewsząd
Wysłany: 2019-08-03, 12:48   

W tym zestawieniu dziwi mnie wysoka pozycja Martwej strefy. Moim zdaniem to chyba najsłabsza książka Kinga, potworna amatorszczyzna. A Bastion na pierwszym miejscu? Nieeeeeee.....
_________________
quot libros, quam breve tempus
 
 
Trojan 


Posty: 11269
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2019-08-03, 13:45   

Hę? Zestawienie z tyłka.
Raczej wypadkowa filmów / książek
Bastion na 1 ? Dziwne. Nawet jak na amerykanów.
 
 
AM

Posty: 2899
Wysłany: 2019-08-03, 14:03   

m_m napisał/a:
W tym zestawieniu dziwi mnie wysoka pozycja Martwej strefy. Moim zdaniem to chyba najsłabsza książka Kinga, potworna amatorszczyzna. A Bastion na pierwszym miejscu? Nieeeeeee.....


https://www.goodreads.com...of_Stephen_King
 
 
Bibi King

Posty: 1595
Skąd: Stamtąd
Wysłany: 2019-08-03, 15:34   

AM napisał/a:
https://www.goodreads.com/list/show/309.Best_of_Stephen_King


Te książki ustawione wg liczby osób, które na nie zagłosowały, a nie według średniej ocen. "Zielona mila" - miejsce ósme, średnia ocena wyższa niż "Bastion". To samo z "Different Seasons", miejsce 11. To znaczy, autorzy listy piszą, że decyduje "score" wyliczany z wielu danych, ale sprowadza się to do tego, że im więcej osób zagłosuje (i nie zjedzie książki totalnie), tym wyższa pozycja w zestawieniu. Mętne to. Ale tak czy inaczej, pierwsza lokata "Bastionu" jest intrygująca. Może mówi coś o gustach Amerykanów - i Polaków?
 
 
m_m 
Uchodźca

Posty: 1867
Skąd: Zewsząd
Wysłany: 2019-08-03, 16:09   

Hehe, statystycznie najlepszy jest Bastion
_________________
quot libros, quam breve tempus
 
 
AM

Posty: 2899
Wysłany: 2019-08-03, 16:10   

Bibi King napisał/a:
AM napisał/a:
https://www.goodreads.com/list/show/309.Best_of_Stephen_King


Te książki ustawione wg liczby osób, które na nie zagłosowały, a nie według średniej ocen. "Zielona mila" - miejsce ósme, średnia ocena wyższa niż "Bastion". To samo z "Different Seasons", miejsce 11. To znaczy, autorzy listy piszą, że decyduje "score" wyliczany z wielu danych, ale sprowadza się to do tego, że im więcej osób zagłosuje (i nie zjedzie książki totalnie), tym wyższa pozycja w zestawieniu. Mętne to. Ale tak czy inaczej, pierwsza lokata "Bastionu" jest intrygująca. Może mówi coś o gustach Amerykanów - i Polaków?


Takich list jest więcej. Konstruowanych według najróżniejszych kryteriów.

A czy rzeczywiście są takie różnice w tym przypadku?

http://lubimyczytac.pl/au...nosc=czytelnicy
 
 
Trojan 


Posty: 11269
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2019-08-03, 20:49   

Jest to niewątpliwie dziwna sytuacja, w sumie nie znam nikogo kto tak wysoko stawia Bastion. Znajoma z dawnych lat, miłośniczka Kinga , która czytała wszystko, broniła się także z K. najwyżej stawia Dolores.

Może Bastion najlepiej trafia do tzw. "casuali" :)
 
 
bio 
Człek pod dębem

Posty: 1816
Skąd: Znad stawu w parku
Wysłany: 2019-09-06, 21:02   

Bardzo miłe zaskoczenie mnie dopadło za sprawą kontynuacji Ady Palmer, gdzie Siedem kapitulacji ( Seven Surrenders) dostaniemy na Mikołajki. Nie będę musiał powtarzać akcji pt. Susanna Clarke.
_________________
Nie było Nieba ani Ziemi, ino jeden dumb stojał.
 
 
bio 
Człek pod dębem

Posty: 1816
Skąd: Znad stawu w parku
Wysłany: 2019-09-20, 21:02   

W październiku cztery książki, na które zwracam uwagę.W FS Michaela Mammaya Planeta. To debiutant na polu SF. Emerytowany wojskowy. Kryminał dziejący się na stacji krążącej wokół planety na której toczy się krwawy konflikt. Facet pisze dokładnie tak, jak sobie można wyobrazić opowieść wojskowego. Poukładany i rzeczowy. Nie jest to błyskotliwa literatura, ale w jakiś sposób tworząca wrażenie bliskości z narratorem. Właśnie ukazała się kontynuacja Spaceside. Skoro zaczęli tłumaczyć, to może pociągną. Do tego opowiadania Lafferty'ego u Sedeńki. Nie mogę doczekać się tego co obiecał AM, zatem i tym się zadowolę. Lafferty należy do mych ulubieńców, ale nie mam żadnego jego autorskiego zbioru.Poza tym Jonathan Carroll po długiej przerwie. Jego ostatnie książki to było powielanie wzoru, ale po tych latach bez Carrolla warto byłoby sprawdzić ostatnie rozdanie. No i Ultima Baxtera, co jest miłym krokiem ze strony Zyska. Zapowiedzi na 2020 czyta się jak science fiction.
_________________
Nie było Nieba ani Ziemi, ino jeden dumb stojał.
 
 
bio 
Człek pod dębem

Posty: 1816
Skąd: Znad stawu w parku
Wysłany: 2019-10-01, 07:59   

Nie wiem kiedy minęło te 15 lat, bo wydaje się, ze aż tyle ich nie było. Ale jest już szansa na przeczytanie kolejnej powieści Susanny Clarke. Po czymś takim jak Jonathan Strange i Pan Norrell trudno było oczekiwać czegoś choć równie dobrego. Zapowiedzi i oceny są jednak bardziej niż obiecujące. We wrześniu 2020 ma się ukazać Piranesi, coś co z opisu kojarzy mi się z Tytusem, acz pewnie to tylko powierzchowne koincydencje. W kontrakcie z Bloomsbury mowa jest też o drugiej książce. To będzie długi rok. Na pewno zresztą nie tylko ze wzgledu na oczekiwaną lekturę. Cieszę się bardzo, bo Jonathana ... mam za jedną z najlepszych powieści fantastycznych jakie czytałem w życiu.
_________________
Nie było Nieba ani Ziemi, ino jeden dumb stojał.
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15587
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2019-10-01, 12:09   

bio napisał/a:


Nie wiem kiedy minęło te 15 lat, bo wydaje się, ze aż tyle ich nie było.

We wrześniu 2020 ma się ukazać Piranesi, coś co z opisu kojarzy mi się z Tytusem, acz pewnie to tylko powierzchowne koincydencje.


1. "Bije zegar godziny, my wtedy mawiamy: jak ten czas szybko mija, a to my mijamy".

2. Może MAG spojrzy łaskawym okiem na ten tytuł i wkrótce pojawi się w szkicu wydawniczym ;)
_________________
Buk, Horror, Dziczyzna
 
 
AM

Posty: 2899
Wysłany: 2019-10-01, 17:58   

ASX76 napisał/a:


2. Może MAG spojrzy łaskawym okiem na ten tytuł i wkrótce pojawi się w szkicu wydawniczym ;)


Mam już tekst :) .
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23108
Wysłany: 2019-10-01, 18:00   

Hohohoho!!! Świetna wiadomość.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15587
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2019-10-01, 18:25   

AM napisał/a:
ASX76 napisał/a:


2. Może MAG spojrzy łaskawym okiem na ten tytuł i wkrótce pojawi się w szkicu wydawniczym ;)


Mam już tekst :) .


Fiu, fiu! Imponujące tempo :-) Optymistycznie zakładam, że książka ukaże się w Uczcie Wyobraźni ;)
_________________
Buk, Horror, Dziczyzna
 
 
bio 
Człek pod dębem

Posty: 1816
Skąd: Znad stawu w parku
Wysłany: 2019-10-01, 21:20   

No i gites!
_________________
Nie było Nieba ani Ziemi, ino jeden dumb stojał.
 
 
Beata 
deformacja IU


Posty: 5370
Wysłany: 2019-10-02, 19:05   

bio napisał/a:
Piranesi


AM napisał/a:
ASX76 napisał/a:


2. Może MAG spojrzy łaskawym okiem na ten tytuł i wkrótce pojawi się w szkicu wydawniczym ;)


Mam już tekst :) .

No normalnie przeczucie! ;)

Bardzo się cieszę. //kas
_________________
Niewiedza nie jest prostym i biernym brakiem wiedzy, ale jest postawą aktywną; jest odmową przyjęcia wiedzy, niechęcią do wejścia w jej posiadanie, jest jej odrzuceniem.
Karl Popper
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

OGIEN I LÓD - Przystan mil/osników prozy Georgea R. R. Martina


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,27 sekundy. Zapytań do SQL: 14