FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Anna Kańtoch
Autor Wiadomość
Tixon 
Ukryty Smok


Posty: 6273
Skąd: Piła
Wysłany: 2013-03-10, 23:08   

Robicie mi smaku na to Czarne, oj robicie.
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?

MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.

Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew? :/
 
 
Jezebel 
Emerald


Posty: 862
Skąd: Kraków
Wysłany: 2013-03-10, 23:12   

To (niestety) lektura na jeden wieczór, więc nawet jeśli jakimś cudem nie podejdzie, wiele nie stracisz :)
_________________
life. is a state. of mind.

 
 
Cintryjka 

Posty: 1841
Wysłany: 2013-03-11, 10:05   

Zdecydowanie warto.
_________________
Im mniej cię co dzień, miodzie, tym mi smakujesz słodziej/I słońcem i księżycem, rozkoszą nienasyceń/szczodrością moich dni - dziękuję ci

J.K.
 
 
Toudisław 
Ropuszek

Posty: 6077
Skąd: Z chińskiej bajki
Wysłany: 2013-03-11, 10:14   

Jak ktoś czekał na Przedksiężycowych to wyda ich Powergraph. Tzn wznowi pierwszy tom i wyda 2. Ania będzie też gościem Krakonu 2013. Więc serdecznie zapraszam.
 
 
Jezebel 
Emerald


Posty: 862
Skąd: Kraków
Wysłany: 2013-03-11, 13:48   

O pierwszym co prawda pisałam wczoraj (ale kto by tam czytał ostatniego posta na stronie ;) ), ale za to drugie to świetna wiadomość :)

Latem ukaże się trzeci tom 'Przedksiężcowych'.
_________________
life. is a state. of mind.

 
 
silaqui 
Valkyrie


Posty: 144
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-03-18, 23:52   

Tixon napisał/a:
Robicie mi smaku na to Czarne, oj robicie.

I bardzo dobrze. Ta książka Kańtoch należy do pozycji, które mieszają w głowie i pokazują, że prócz fantasy i s-f fantastyka potrafi być czymś innym :D
 
 
Walder Frey 
lord Przeprawy


Posty: 88
Skąd: Bliźniaki
Wysłany: 2013-08-07, 12:42   

ASX76 napisał/a:
Pomijając kwestie natury czysto osobistej - czy Pani K. faktycznie dobrze pisze? ;)

Jesli chodzi o samo pisanie- rewelacyjnie. Kilka postów wcześniej Zamorano dobrze to opisał.
Czytałem jak dotąd:

1. Miasto w zieleni i błękicie
2. pierwszy tom opowiadań o Domenicu Jordanie
3. 13. Anioł
4. Przedksiężycowi t. 1

Wszystkie te książki były co najmniej dobre, a 2. i 4. nawet bardzo dobre.
najsilniejszą ich stroną jest właśnie język, chociaż i fabuły niczego sobie. No i to jedna z niewielu pisarek, która pisarsko się stale rozwija.

"Czarne" też przeczytałem i jestem chyba jednym z niewielu, który nie pieje z zachwytu. Owszem, podobało mi się w kwestii języka, opisów, klimatu. To jest w tej książce oddane rewelacyjnie. natomiast reszta... powiem tak - nie kręcą mnie książki, które potrzebują instrukcji obsługi, żeby czytelnik zrozumiał o co dokładnie chodzi.
Przy całej sympatii do Ani, mam nadzieję, że to nie będzie tegoroczny Zajdel -ale ja nie trawię new weird, więc proszę wziąć poprawkę na to :)
 
 
Jezebel 
Emerald


Posty: 862
Skąd: Kraków
Wysłany: 2013-08-07, 18:42   

Walder Frey napisał/a:
natomiast reszta... powiem tak - nie kręcą mnie książki, które potrzebują instrukcji obsługi, żeby czytelnik zrozumiał o co dokładnie chodzi.

Ale to jest przecież problem czytelnika, a nie książki ;)

Na jesieni ukaże się nowa książka Anny Kańtoch, tym razem młodzieżówka - "Tajemnica Diabelskiego Kręgu". Więcej informacji i króciutki fragment tutaj.
_________________
life. is a state. of mind.

 
 
Walder Frey 
lord Przeprawy


Posty: 88
Skąd: Bliźniaki
Wysłany: 2013-08-07, 19:03   

Jezebel napisał/a:
Ale to jest przecież problem czytelnika, a nie książki ;)

No nie wiem. Według Ciebie, jaki procent czytelników zrozumiał dokładnie tę książkę?
Według mnie niewielki, skoro nawet w wydawnictwie potrzebowali 'mapy drogowej'.
 
 
Cintryjka 

Posty: 1841
Wysłany: 2013-08-07, 19:33   

To świadczy tylko o jednym - większość czytelników fantastyki czyta powierzchownie i nieuważnie. Czarne wymaga zwracania uwagi na drobne szczegóły. Nie jest new weirdem tylko sf.
_________________
Im mniej cię co dzień, miodzie, tym mi smakujesz słodziej/I słońcem i księżycem, rozkoszą nienasyceń/szczodrością moich dni - dziękuję ci

J.K.
 
 
Jezebel 
Emerald


Posty: 862
Skąd: Kraków
Wysłany: 2013-08-07, 20:32   

Walder Frey napisał/a:
Według Ciebie, jaki procent czytelników zrozumiał dokładnie tę książkę?

Co znaczy "dokładnie"? To książka z tych, których czytelnik nie ma rozumieć "dokładnie", a po swojemu.
_________________
life. is a state. of mind.

 
 
Cintryjka 

Posty: 1841
Wysłany: 2013-08-07, 20:37   

Da się ją zrozumieć zgodnie z zamysłem autorki bez żadnych pomocy czy innych map - Toto się udało.
_________________
Im mniej cię co dzień, miodzie, tym mi smakujesz słodziej/I słońcem i księżycem, rozkoszą nienasyceń/szczodrością moich dni - dziękuję ci

J.K.
 
 
Walder Frey 
lord Przeprawy


Posty: 88
Skąd: Bliźniaki
Wysłany: 2013-08-08, 07:59   

Cintryjka napisał/a:
Nie jest new weirdem tylko sf.

O, to nowość. W którym miejscu? Bo nikt nie kwestionuje obecności elementów fantastycznych, ale na pewno nie jest to sf.
Zresztą, nawet sama Autorka przyznaje się do new weird.
Cintryjka napisał/a:
Da się ją zrozumieć zgodnie z zamysłem autorki bez żadnych pomocy czy innych map - Toto się udało.

Pewnie tak. Czyli mamy już dwie osoby. Wrzuć może tutaj te 5 pytań, które mi kiedyś wysłałaś, i zobaczymy, jak na tym forum z percepcją :)
Jezebel napisał/a:
Co znaczy "dokładnie"? To książka z tych, których czytelnik nie ma rozumieć "dokładnie", a po swojemu.

Znaczy- zgodnie z zamysłem Autorki, czyli bez "białych plan" i niejasności interpretacyjnych.
A akurat w tej książce ponoć jest wszystko jednoznaczne.
Może to kwestia ilości 'przeczytań'? Uczciwie przyznaję, że jestem po jednym razie.
 
 
Ł 
dziura w niebycie


Posty: 4475
Skąd: fnord
Wysłany: 2013-08-08, 08:47   

Walder Frey napisał/a:
Cintryjka napisał/a:
Nie jest new weirdem tylko sf.

O, to nowość. W którym miejscu? Bo nikt nie kwestionuje obecności elementów fantastycznych, ale na pewno nie jest to sf.

No właśnie to na pewno jest SF. I to utrzymane w ramach klasyki polskiej szkoły fantastyki naukowej. Najbliżej Czarnemu do Robota Snerga.

Walder Frey napisał/a:
Zresztą, nawet sama Autorka przyznaje się do new weird.

Cytat. Bo mnie się wydaje że przyznaje się do niego w kontekście PRzedksięzycowych.

Walder Frey napisał/a:
Wrzuć może tutaj te 5 pytań, które mi kiedyś wysłałaś, i zobaczymy, jak na tym forum z percepcją :)

Jak ktoś ma te autorskiepytania do beta-testu Czarnego to chętnie je zobaczę.

Walder Frey napisał/a:

Może to kwestia ilości 'przeczytań'? Uczciwie przyznaję, że jestem po jednym razie.

Pierwsze liniowe czytanie to rozdziewiczanie książki. Drugie liniowe to jej poznawanie (ja w tym momencie podkreślam ważne fragmenty, stawiam wykrzykniki znaki zapytania albo tagi na marginesach o ile nie robiłem tego za pierwszym razem). Trzecie czytanie to hiperteksowe latanie po fragmentach. Więc 2-3 czytania to minimum przy takiej prozie. U mnie były trzy bo Czarne to powieść zwodząca, udaje coś czym nie jest, udaje też naiwność dlatego za pierwszym razem odpuściłem sobie notatki.
 
 
Cintryjka 

Posty: 1841
Wysłany: 2013-08-08, 08:53   

U mnie dwa wystarczyły. Ale dwa to minimum. Za pierwszym razem za bardzo chce się poznać zakończenie, żeby zwrócić uwagę na wszystkie odautorskie sugestie. Tak że - Frey, przeczytaj drugi raz, a już przynależność gatunkowa powinna być oczywista. To jest powieść do samodzielnego odkrywania, podpowiedzi nie mają tu sensu. Jeśli autorka się zgodzi, wrzucę tu później pytania pomocnicze.
_________________
Im mniej cię co dzień, miodzie, tym mi smakujesz słodziej/I słońcem i księżycem, rozkoszą nienasyceń/szczodrością moich dni - dziękuję ci

J.K.
 
 
Jander 
Nonholik


Posty: 6189
Skąd: Kolabo. miasto Tichy
Wysłany: 2013-08-08, 10:25   

Cintryjka napisał/a:
Da się ją zrozumieć zgodnie z zamysłem autorki bez żadnych pomocy czy innych map - Toto się udało.

Link?
_________________
www.lovage.soup.io
 
 
Cintryjka 

Posty: 1841
Wysłany: 2013-08-08, 10:28   

Wnioskuję to z dyskusji, którą odbyliśmy swego czasu w wątku poświęconym bieżącym lekturom.
Za zgodą autorki zamieszczam pytania testowe z cyklu: "Sprawdź, czy zrozumiałeś Czarne":

1. Co się zdarzyło na końcu?

2. Kim jest główna bohaterka?

3. Dlaczego spotkała Jadwigę po jej śmierci?

4. Kto zabił Jadwigę?

5. Gdzie rozgrywa się akcja?

Miłej zabawy:)
_________________
Im mniej cię co dzień, miodzie, tym mi smakujesz słodziej/I słońcem i księżycem, rozkoszą nienasyceń/szczodrością moich dni - dziękuję ci

J.K.
 
 
MadMill 
Bucek


Posty: 5403
Skąd: hcubyw ikleiw
Wysłany: 2013-08-08, 11:42   

Ja na lekcji języka polskiego :P

Zaciekawiło mnie to, muszę przeczytać to "Czarne".
_________________

"Życie... nienawidź je lub ignoruj, polubić się go nie da."
Marvin
 
 
k 

Posty: 207
Wysłany: 2013-08-08, 11:46   

MadMill napisał/a:
Zaciekawiło mnie to, muszę przeczytać to "Czarne".
Mnie też.Z taką ściągą może sobie poradzę :)
 
 
Urshana 


Posty: 745
Skąd: Silesia
Wysłany: 2013-08-08, 12:32   

Mam za sobą pierwsze czytanie i coś mi się wydaje, że będę musiała wrócić do powieści, choć raczej mi się to nie zdarza. A przynajmniej do jej fragmentów, bo mnie zaintrygował wątek 1863, notatki, zwłaszcza na temat czasu będą również wskazane, choć jakoś nie umiem komfortowo robić ich na czytniku.
_________________
Między książkami - próby blogowe
 
 
Ł 
dziura w niebycie


Posty: 4475
Skąd: fnord
Wysłany: 2013-08-08, 12:48   

Dodam że pytania mogą być podchwytliwe. :->
 
 
Ł 
dziura w niebycie


Posty: 4475
Skąd: fnord
Wysłany: 2013-08-27, 17:08   

Wreszci wymęczone: e http://katedra.nast.pl/ar...-Interpretacja/ Spisanie wymęczone bo egzegeza sama w sobie to cyzsta frajda.
 
 
Urshana 


Posty: 745
Skąd: Silesia
Wysłany: 2013-08-27, 18:29   

I nie muszę czytać drugi raz :mrgreen: , a w swoim tekście na blogu mogę się spokojnie skupić na Jadwidze, bo ona mnie najbardziej zaintrygowała. Interpretację czyta się świetnie.
_________________
Między książkami - próby blogowe
 
 
Cintryjka 

Posty: 1841
Wysłany: 2013-08-28, 09:46   

I prawie całkiem poprawna:)
_________________
Im mniej cię co dzień, miodzie, tym mi smakujesz słodziej/I słońcem i księżycem, rozkoszą nienasyceń/szczodrością moich dni - dziękuję ci

J.K.
 
 
Plejbek 


Posty: 842
Skąd: Black Lodge
Wysłany: 2013-08-28, 10:36   

Cintryjka, a masz gdzieś linka do jakiejś odautorskiej intepretacji Czarnego (piszesz, że interpretacja Łaka jest prawie poprawna więc zakładam, że wiesz coś więcej)?
Ja przeczytałem właśnie Czarne po raz drugi i po przemyśleniu tego w całości przeczytałem Łakową interpretację właśnie. Nie ułożyłem sobie tego tak dokładnie i nie rozłożyłem na części jak Łaku ale mój ogólny odbiór książki i to jak sobie tłumaczyłem wydarzenia jest zasadniczo bardzo podobny.

Spojler



Mogę dodać tyle, że dla mnie główna bohaterka była czymś w rodzaju potężnego błędu systemu obcych, kreującego fałszywą Polskę. Być może było tak, że ilość iteracji całej historii opowiedzianej w książce była duża a nie tylko trzykrotna (jak to sobie policzyłem od 1863 roku). Jak na wstędze Mobiusa za każdym razem historia kończy się zabójstwem Jadwigi (prawdopodobnie przez Tadeusza Reca, który zabiera strzelbę synowi i zszokowany widokiem zbliżenia swojej córki i Jadwigi zabija tą drugą) aż w końcu dzieje się jakiś wyjątek (błąd systemu jest na tyle duży, że sytuacja wymyka się spod kontroli obcych) i o tej właśnie iteracji opowiada książka. Nie ma już zabójstwa, jest zespolenie postaci z dwóch iteracji i koniec cyklu. Co może oznaczać koniec cyklu? Anihilację kieszonkowego wszechświata, może restart systemu - można spekulować.

Koniec spojlera.


Tak to mi się ułożyło po drugim czytaniu - ale prawdopodobnie jest tu błąd jakiś w rozumowaniu, którego nie zauważam.

Tak czy inaczej, na fantaście daję 6 - genialna książka, do kilkukrotnego czytania. Dla tych, którzy lubią się zaangażować w lekturę.
 
 
Cintryjka 

Posty: 1841
Wysłany: 2013-08-28, 12:18   

Nie posiadam niestety takiego linka, ale co do najważniejszych spraw autor ma jak najbardziej rację. Problemem są szczegóły.

Np. pętla czasowa jest na obszarze Czarnego za sprawą działalności Stasia, a nie sama bohaterka jest katalizatorem pętli czasowej. Gdyby tak było, nie mogłaby spotkać swojego młodszego alterego. Bohaterka powraca do Czarnego w czasie pierwszej powtórki pętli, jako Jadwiga Rathe. A spisuje wspomnienia już w kolejnym cyklu czasowym (trzeci, a pętla druga), kiedy ma zarówno swoje pierwotne wspomnienia (z pierwszego dzieciństwa, kiedy w Czarnem była prawdziwa Jadwiga), i wspomnienia z pierwszej pętli (kiedy Jadwigą była ona sama, a obserwowało ją młodsze alterego, które następnie wchłonęła). Scenariusze w poszczególnych pętlach się różnią, bo działają "jako Jadwiga" różne osoby. Podobnie nie ma różnych rodzajów Obcych, po prostu bohaterka i inni spirytyści są Obcymi chorymi psychicznie. Rzekome różnice pomiędzy nimi a cała reszta są tylko ich urojeniem. Jedynymi ludźmi w tym świecie byli ci porwani z Polski jako wzory - m.in. jednym z potomków porwanych była pierwsza, prawdziwa Jadwiga Rathe. W chwili akcji żaden z nich już nie żyje. W świecie powieści żyją wyłącznie Obcy. Tożsamość zabójcy Jadwigi odgadłeś prawidłowo, co do tej pory nikomu się nie udało - autorka będzie zachwycona:) Jednak Jadwiga zginęła tylko raz, za drugim razem (gdy w rolę Jadwigi wcielała się już bohaterka), do śmierci nie doszło, wszak spotkała swoje alterego w altance. A cykl nigdy się nie skończy, bo gdy Staś z kolejnej pętli dorośnie, ponownie cofnie czas i znowu w Czarnem pojawi się 14-letnia "wersja" bohaterki.
_________________
Im mniej cię co dzień, miodzie, tym mi smakujesz słodziej/I słońcem i księżycem, rozkoszą nienasyceń/szczodrością moich dni - dziękuję ci

J.K.
 
 
Ł 
dziura w niebycie


Posty: 4475
Skąd: fnord
Wysłany: 2013-08-29, 06:14   

Dzięki za inne światło rzucone na problem. Szczegóły się różnią, bo ja poczyniłem założenie że niby-Polska w swej nieliniowości potrafi generować różne wersje Czernego, więc Staś i główna bohaterka mieli swoje fiksacje i skonstruowane przez nie swoje oddzielne Czerne, jako "fabryki afektów", różnych afektów. W podanej wykładni to jest jedno jedyne Czarne. Oba spojrzenia mi się podobają i w świetle danych z książki, zależnie od perspektywy, potrafią działać, ale moje chyba bardziej - po prostu estetycznie podoba mi się koncepcja głównej bohaterki jako żywej pętli czasowej. Nawet jeśli to nie do końca była intencja autorki. :-)
 
 
Anneke

Posty: 2
Wysłany: 2013-09-01, 11:27   

Ech, i wszystkie moje tajemnice odkryte. :)
 
 
Stary Ork 
Świnia z klasą


Posty: 10141
Skąd: Sin Tychy
Wysłany: 2013-09-01, 11:51   

A to nie jest tak, że pisarz dopiero od czytelników dowiaduje się co właściwie miał na myśli, psze pana? //mysli
_________________
* W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
 
 
Anneke

Posty: 2
Wysłany: 2013-09-01, 18:40   

Nie no, autor, pisząc, zazwyczaj coś tam ma na myśli (przynajmniej ja mam), a że czasem wychodzi coś zupełnie innego... Bywa. ;)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Qfant


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,18 sekundy. Zapytań do SQL: 13