Po co MAG-owi Joyce, a Tobie Joyce w MAG-u, skoro Solaris ma chęć na wypuszczanie jego książek? W naszym interesie leży, aby wydawcy nie wchodzili sobie w paradę...
Tego VanderMeera jest tak dużo w MAG-u, że aż boję się zaglądać na stronę z zapowiedziami.
Bo był w zapowiedziach (wstępnych planach), chyba nawet na ten rok? Pytam czy premiera będzie po prostu później, czy w ogólne nie będzie. Tak trudno zrozumieć?
Trzy książki VanderMeera to nie jest tak dużo (dwie wydane, jedna w zapowiedziach). Pytam, co stało się z czwartą (po opowiadaniu z F&SF jeszcze bardziej jestem ciekawy jego opowiadań), która też podobno miała szansę na polskie wydanie.
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
Bo był w zapowiedziach (wstępnych planach), chyba nawet na ten rok? Pytam czy premiera będzie po prostu później, czy w ogólne nie będzie. Tak trudno zrozumieć?
Trzy książki VanderMeera to nie jest tak dużo (dwie wydane, jedna w zapowiedziach). Pytam, co stało się z czwartą (po opowiadaniu z F&SF jeszcze bardziej jestem ciekawy jego opowiadań), która też podobno miała szansę na polskie wydanie.
Zbioru opowiadań VanderMeera na razie nie będzie (łączone wydania MacLeoda i McDonalda są nadal aktualne). Może w przyszłości. Joyce spada i spada, nie wiem jak to się skończy.
Publikuję za Katedrą plany (co należy pamiętać) wydawnictwa MAG na 2011:
Alastair Reynolds - "Przestrzeń objawienia" (wyd. 2) (I kwartał)
Alastair Reynolds - "Migotliwa wstęga" (wyd. 2) (I kwartał)
Alastair Reynolds - "Diamond Dogs. Turquoise Days" (II kwartał)
Jim Butcher - "Front burzowy" (II półrocze)
Jim Butcher - "Pełnia księżyca" (II półrocze)
Kim Harrison - "A Fistrul of Charms" (II półrocze)
Stepan Chapman - "Troika" (UW)
Ian R. MacLeod - "Song of Time. Journeys" (UW)
Ian McDonald - "The Dervish House. Cyberabad Days" (UW)
Peter Watts - "State of Grace" (UW)
Dan Simmons - "Drood"
Susanna Clarke - "Jonathan Strange i pan Norrell"
Neal Stephenson - "Reamde"
Książki Neala Stephensona i Petera Wattsa zostaną wydane w przyszłym roku pod warunkiem, że do tego czasu ukażą się w USA.
Szanse na wydanie mają również:
Alastair Reynolds - "Blue Remembered Earth"
Robin Hobb - "Uczeń skrytobójcy" (wyd. 2)
W kolejnym roku ukazać się mogą:
Robin Hobb - "Dragon Keeper"
Robin Hobb - "Dragon Haven"
Alastair Reynolds - "Galactic North"
Jestem w szoku z powodu wysypu Reynoldsa, a szczególnie jego wznowień! A nadto początek nowego cyklu, "Galactic North" (świetna!), "Diamond Dogs. Turquoise Days" (dwie doskonałe nowele). Po prostu - uwierzę, kiedy zobaczę.
Neal Stephenson - wierzę
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Ciekawe skąd Katedra bierze to info i czy ktokolwiek z Maga je potwierdza. Cieszy mnie chęć wydania Blue Remembered Earth, ale biorąc pod uwagę okres między wydaniem anglo- a polskojęzycznym to chyba znów skuszę się na oryginały. Podejrzewałem, że wznowią Przestrzeń, bo na Allegro staje się już powoli białym krukiem. McDonald i Watts to moje pewniaki. Nie omieszkam obadać też jakichś nowych nazwisk.
Katedra jest leniwa i bierze info z forum Maga gdzie AM sam osobiście i we własnej osobie napisał pewnie własnymi palcyma jakie książki wydawnictwo Mag w którym on pracuje chce wydać. Nie ma w tym żadnego okultyzmu
UW w przyszłym roku zrobi z nas miazgę.
_________________ "Życie... nienawidź je lub ignoruj, polubić się go nie da."
Marvin
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
Witaj w klubie. Zawsze podczas wznowień pojawiają się takie problemy. Z tym, że nie możemy wykluczyć jednak fiaska takiego wydania, bo zawsze coś może się wydarzyć.
_________________ "Życie... nienawidź je lub ignoruj, polubić się go nie da."
Marvin
I ja się przyłączę. Ja mam oba tomy Migotliwej wstęgi. Chyba jednak nie będę szaleć. Chociaż niedawno przeczytałam, że brakuje jakiejś strony. Tylko jak to poznam?
A co do planów. Interesuje mnie przede wszystkim Farmer. Ciągle nie wiem, czy kupować pierwsze trzy tomy (a pewnie należałoby się pospieszyć, bo znowu nakład będzie wyczerpany) I jeszcze trochę Donaldson.
_________________ Nie mów kobiecie, że jest piękna. Powiedz jej, że nie ma takiej drugiej jak ona, a otworzą ci się wszystkie drzwi.
Jules Renard
Chociaż niedawno przeczytałam, że brakuje jakiejś strony. Tylko jak to poznam?
Strona 26 tomu drugiego, poznasz na pewno.
Przyznam, że i mi przeszło przez myśl sprzedać teraz Przestrzeń, póki osiąga dość wysoką cenę, ale z drugiej strony nie chcę ryzykować zostania z ręką w nocniku. Swoją drogą to całkiem logiczne, że dają jej wznowienie. Ci, którzy chcą zapoznać się z Reynoldsem nie będą musieli zaczynać od środka.
Jestem w szoku z powodu wysypu Reynoldsa, a szczególnie jego wznowień! A nadto początek nowego cyklu, "Galactic North" (świetna!), "Diamond Dogs. Turquoise Days" (dwie doskonałe nowele).
Również jestem w szoku.
Ale mam pytanie czy w takim razie, przy tej modzie na naprawdę znakomitego Reynoldsa są jakieś przymiarki do wydanie jego pozostałych powieści ?:
Century Rain (2004)
Pushing Ice (2005)
House of Suns (2008)
Terminal World (2009)
Nie śmiem marzyć. CENTURY RAIN jest przepyszną powieścią, PUSHING ICE również. HOUSE OF SUNS i TERMINAL WORLD czekają wciąż w kolejce i jeszcze trochę czasu minie, zanim się do nich dokopię na parapecie przy oknie
Generalnie, macie rację. Jeśli nawet tylko połowę z tego planu wydawniczego da się zrealizować, to i tak będzie wypas nad wypasy, jeśli chodzi o jakość.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Jeśli już chciałbym zaczynać przygodę Reynoldsem to od jakiej książki?
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?
MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.
Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew?
Nie o to chodzi, że mało tylko w związku z tym iż były przedłużane umowy oraz nowe rozmowy z właścicielem praw to chciałbym wiedzieć na co możemy liczyć. Czy możemy się spodziewać czegoś więcej niż w zapowiedziach. A tak na marginesie to Reynoldsa nigdy dość.
Nie o to chodzi, że mało tylko w związku z tym iż były przedłużane umowy oraz nowe rozmowy z właścicielem praw to chciałbym wiedzieć na co możemy liczyć. Czy możemy się spodziewać czegoś więcej niż w zapowiedziach. A tak na marginesie to Reynoldsa nigdy dość.
Na razie, poza wznowieniami, będą DD/TD i GN (na początku 2012). Potem najprawdopodobniej Blue Remembered Hills, pewnie tuż po premierze w UK. W 2012 zarezerwujemy miejsce dla 2 części i wydamy być może coś z backlisty.
Kupowanie praw ma to do siebie, że czasami musimy zrobić coś na czym zależy właścicielowi, żeby on zrobił coś na czym zależy nam .
A ja mam pytanko...
Co z książką - Jesse'a Bullingtona - Smutna historia braci Grossbart
Czy ja coś przespałam?
_________________ ***Nic nie jest prawdą, wszystko jest dozwolone***
Kiedy człowiek umiera, dusza jego przez trzy dni siedzi u wezgłowia śmiertelnego łoża i stara się zwracać plecami do ognia.
Po trzech dniach pojawiają się aniołowie i prowadzą duszę nad most Czinwat... TanBlog
Kupowanie praw ma to do siebie, że czasami musimy zrobić coś na czym zależy właścicielowi, żeby on zrobił coś na czym zależy nam .
Przy czym dzieje się to z korzyścią dla klientów/czytelników.
Wcześniej nieraz odważnie pisał Pan o planach/szkicach ( ) odnośnie cyklu "Gap" Donaldsona, że niby na pewno będzie, a od jakiegoś czasu Waszmość "nie puszcza nawet pary z ust", tudzież "nabrał w nie wody". Czy to oznacza, że pomimo tego iż zakupiliście (podobno) prawa do wydania/wznowienia serii, jednak "puścicie ją z dymem/do zlewu"?
Wieść o planach (bądź szkicach) dotyczących "Jonathan Strange i pan Norrell" wywołała u mnie szok. Czy już naprawdę nie ma żadnych ciekawych pozycji do wypuszczania, że zamierzacie/planujecie brać się za "odgrzewanie kotleta"? A przecież wystarczy zajrzeć na stoiska z Tanią Książką czy na Allegro - pierwsze wydanie (w trzech tomach) jest tanie jak barszczyk... Jaki sens ma dla Was wydawanie tytułu, który ciągle jest dostępny i to w oszałamiająco niskiej cenie?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum