Dobrze byłoby, aby Solaris z tej okazji wznowił jego opowiadania w jakieś przyjemniejszej dla oka szacie graficznej.
Jestem wielkim fanem Chianga, ale wydawanie tego po raz drugi tylko dla fajnej okładki to strata kasy, czasu, energii. Nie liczy się okładka, tylko treść IMO.
Czytał ktoś opowiadanie z "Kroków w nieznane" z 2012 pod tytułem "Automatyczna niania Dacy'ego"? To jest jedno z trzech opowiadań Chianga, które ukazały się w Polsce poza zbiorem "Siedemdziesiąt dwie litery" Solarisu. Powtórzyłem ten zbiór właśnie i przeczytałem też "Cykl życia oprogramowania". I teraz zastanawiam się czy jak nie znajdę "Automatycznej niani..." to dużo stracę. Specjalnie tej części "Kroków..." kupować nie chcę.
O ile sobie przypominam, to opowiadanie IMHO jest dobre, może dobre z plusem, a z pewnością nie genialne.
_________________ Niewiedza nie jest prostym i biernym brakiem wiedzy, ale jest postawą aktywną; jest odmową przyjęcia wiedzy, niechęcią do wejścia w jej posiadanie, jest jej odrzuceniem.
Karl Popper
Dam sobie z nim spokój w takim razie.
A zbiór oczywiście genialny, zwłaszcza trzy twarde naukowe kawałki - Historia twojego życia, Zrozum, Dzielenie przez zero. Gdzieś za nimi czają się te, które w sumie też są hard sf, tylko, że oparte na innej niż nasza rzeczywistości i budowie świata- Siedemdziesiąt dwie litery i Wydech.
A cała reszta? Praktycznie bez zarzutu, nie odstają za dużo od reszty.
Tak zrób. To opowiadanie jest kiepskie w porównaniu do innych Chianga. Nic ciekawego, więc nic nie stracisz.
Plejbek napisał/a:
A zbiór oczywiście genialny, zwłaszcza trzy twarde naukowe kawałki - Historia twojego życia, Zrozum, Dzielenie przez zero. Gdzieś za nimi czają się te, które w sumie też są hard sf, tylko, że oparte na innej niż nasza rzeczywistości i budowie świata- Siedemdziesiąt dwie litery i Wydech.
A cała reszta? Praktycznie bez zarzutu, nie odstają za dużo od reszty.
Teraz będziesz miał kłopot znaleźć coś na podobnym poziomie. Przechodziłem przez to. Nie jest lekko
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?
MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.
Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum