FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Po III wojnie, zombie, Mad Max, postapokalipsa...
Autor Wiadomość
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2012-05-30, 14:50   

Ja widziałem i ten serial w niuansach był zajebisty, wręcz wyjebany w kosmos.
Szkoda że padł i szkoda, że dokręcili te siedem odcinków --_-

adamo0, nie znasz się! płoń heretyku! :P
_________________
Instagram
Twitter
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23109
Wysłany: 2012-05-30, 14:51   

O "Jericho" sporo się tu pisało, nie wiem, czy w tym temacie (nie chce mi się przerzucać), ale MrSpellu był orędownikiem tego serialu. Nie był zły, ale mnie nie porwał, bo spodziewałem się czegoś innego. Niemniej jednak, kiedy dokręcili finał, to - jak zwykle - dopiero wtedy zaczął mi się podobać. Ponieważ akcja wykroczyła poza miasto, zaczęła się rozszerzać perspektywa, tj. pokazywano - w ograniczonym zakresie i ledwie rysując w finale - nowy ład, który powstał po atomowym bumbum. I wtedy serial się skończył.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2012-05-30, 14:56   

No bo, pterodaktylaż, pierwotnie miały powstać trzy sezony.
I wszystko by się to ładnie zazębiało, a tak to niestety dupa zbita --_-
_________________
Instagram
Twitter
 
 
adamo0 
Gentleman


Posty: 1575
Wysłany: 2012-05-30, 15:00   

MrSpellu napisał/a:
adamo0, nie znasz się! płoń heretyku! :P


Dopowiem jeszcze, że początkowo serial mnie pochłonął. Tak samo było z Walking Dead.
Jednak zderzenie tego co oglądałem na ekranie z tym czego oczekiwałem generalnie zaważyło na negatywnej ocenie jednego i drugiego serialu.

Zdaję sobie sprawę, że przedstawienie apokalipsy czy zagłady zombie w serialu wymagałoby majątku jakiego szejka albo dwóch, no ale to nie teatr jednak żebym musiał się pewnych rzeczy domyślać, sam sobie dopowiadać (w takim stopniu). Dokładna fabuła Jericho już trochę rozmyła mi się w pamięci, ale tam chyba też jak w Walking Dead były ciągłe questy po jakieś zaopatrzenie i te filozoficzne dysputy nad pozostawioną samą sobie ludzkością. No nie kręci mnie to. Zarys fabuły wskazywał na serial akcji z domieszką dramatu, a nie melodramat w konwencji post-apo.

O tych dokręconych i puszczonych do Internetu odcinkach nawet nie chce mi się pisać ;)
_________________
Ignoti et Quasi Occulti
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2012-05-30, 15:02   

WD nie oglądam, bo z założenia zombiaki mnie nie kręcą. W Jerycho kręcił mnie przede wszystkim aspekt survivalowy. Pyerdy w stylu nadciągająca radiacja, problemy z żarciem, etc. Dodać należy, że w tamtym czasie zagrywałem się w Neuroshimę :)
_________________
Instagram
Twitter
 
 
adamo0 
Gentleman


Posty: 1575
Wysłany: 2012-05-30, 15:05   

MrSpellu napisał/a:
zagrywałem się w Neuroshimę :)


Stare dobre czasy... Też grałem ;)
_________________
Ignoti et Quasi Occulti
 
 
Ajmdemen

Posty: 45
Wysłany: 2012-05-30, 15:18   

Fakt, że było niewiele wiadomo o tym, co i jak - to akurat bardzo pasowało do całej kreacji postapokaliptycznego świata z perspektywy małego miasteczka.

I co do małej ilości akcji to też zdecydowanie nie mogę się zgodzić - zresztą nie był to serial akcji.
_________________
Proszę Państwa! Macie słuszność, wszyscy właściwie macie słuszność. Z tym że oczywiście wynika ona z niewiedzy.
 
 
Sammael 


Posty: 668
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2012-05-31, 20:10   

Pamiętam że gdy zobaczyłem pierwszy trailer Jericho, oczekiwałem soczystego, mrocznego postapo, a dostałem takie na wpół family drama, dość mocno się rozczarowałem... może w obecnych czasach lepiej bym ten serial odebrał, ale wtedy gdy był emitowany - miał za silną konkurencję na antenie żeby w jakiś sposób się wybić.
 
 
Gorombas 

Posty: 38
Wysłany: 2013-07-08, 19:10   

Zaglądałem również i boli mnie (nieco tylko, ale zawsze) fakt, że autorzy ulegają swego rodzaju "owczemu pędowi". To ileś tytułów o zombie, wampirach i masonach. Może to i fascynujące tematy - ale ileż można... . Tak jak z postapokalipsą - 90% to zgliszcza po wojnie atomowej - a jest wiele rodzajów zagłady.
Może trochę narzekam - ale fajnie byłoby poczytać o zamarznięciu czy rozpaleniu naszej uroczej planety - o jakiejś globalnej pandemii ( chociaż tu zdaje się, jakieś tytuły już ruszyły, więc powinniśmy oczekiwać na jakieś rodzynki)
Póki co jesteśmy skazani na masonów z palcem na atomowym guziku :P

(Uff wreszcie forum, które nie znika... Już się przeraziłem, że obudziłem się w równoległej rzeczywistości)
_________________
Sci-Fi
 
 
Luinloth 
mała wiedźma


Posty: 508
Skąd: Tichau
Wysłany: 2013-07-08, 20:13   

Gorombas napisał/a:
ale fajnie byłoby poczytać o zamarznięciu czy rozpaleniu naszej uroczej planety
Huberath miał opowiadanie, w którym Ziemia zamarzła na skutek "awarii" Słońca (Trzy kobiety Dona). Wiem, że to nie to samo, co cała powieść, ale zawsze pojawienie się innego motywu.
Gorombas napisał/a:
Tak jak z postapokalipsą - 90% to zgliszcza po wojnie atomowej
Myślę, że to w pewnym sensie odzwierciedla obawy społeczeństwa. Wojna atomowa to stosunkowo szybki sposób na zagładę, a rozpętanie takiej wojny w dzisiejszym świecie wcale nie jest całkowicie nierealne. Zmiany klimatu to kwestia dość odległa i przez to ludzie czują się nią mniej zagrożeni. A jeśli chodzi o pandemie, to moim zdaniem strach przed nimi odbija się właśnie w trendzie tekstów i filmów o zombie. Zwłaszcza, że w wielu przypadkach filmów "o zombie" zarażeni są tak naprawdę nadal żywi, ale ze świadomością przypominającą zombie (28 dni później).
_________________
spiral out, keep going.

lovage.soup.io
https://www.facebook.com/kotekkwasotek - Rękodzieło z krainy psychodelii
 
 
Tixon 
Ukryty Smok


Posty: 6273
Skąd: Piła
Wysłany: 2013-07-08, 21:04   

Gorombas napisał/a:
Może trochę narzekam - ale fajnie byłoby poczytać o zamarznięciu

Wrzesień Pacyńśkiego. Nawet fajna, kilkuwarstwowa książka.
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?

MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.

Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew? :/
 
 
Stary Ork 
Świnia z klasą


Posty: 10141
Skąd: Sin Tychy
Wysłany: 2013-07-08, 21:34   

Gorombas napisał/a:
o jakiejś globalnej pandemii


Bastion Kinga.
_________________
* W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2013-07-08, 22:40   

Cytat:
Może trochę narzekam - ale fajnie byłoby poczytać o zamarznięciu czy rozpaleniu naszej uroczej planety


Kocia kołyska Vonneguta

Cytat:
o jakiejś globalnej pandemii


Dzieła zebrane Lenina
_________________
Instagram
Twitter
 
 
rybieudka 
Istota z głębin


Posty: 639
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2013-07-09, 05:47   

Tixon napisał/a:
Wrzesień Pacyńśkiego. Nawet fajna, kilkuwarstwowa książka.

"Nawet fajna"? To jest kapitalna ksiażka. Niestety niedoceniona i trochę zapomniana. A szkoda, bo to chyba najlepsze polskie postapo, nie tak optymistyczne, jak choćby propozycje Szmidta czy Ziemiańskiego.
Gorombas napisał/a:
o jakiejś globalnej pandemii

A cykl "Darwina" Grega Beara? To nie jest postapo sensu stricto, ale pasuje jak znalazł!
_________________
Tekst to tylko pretekst do podtekstu...

RYBIEUDKA blog - http://rybieudka.blogspot.com/

Wrocławskie Spotkania z Fantastyką - http://www.wrosf.blogspot.com/

Jedyny TAKI katalog fantastyki - FANTASTA.PL
 
 
nosiwoda 


Posty: 522
Wysłany: 2013-07-09, 08:03   

A "Rifters" Wattsa? Podobnie. Beara prawiepostapo to także "Pieśń krwi".

"Wrzesień" mi się średnio. Jeśli dobrze pamiętam, to jest tam takie fabularne przełamanie gdzieś w 2/3, które z niezłej książki robi książkę ledwo poprawną.
 
 
Shadowmage 


Posty: 3205
Skąd: Wawa
Wysłany: 2013-07-09, 08:13   

Mam podobnie zamglone wrażenia jak Nosiwoda. Ale to krótka książka, można są przeczytać bezproblemowo, nawet jeśli końcówka jest trochę nie ten teges.
_________________
 
 
adamo0 
Gentleman


Posty: 1575
Wysłany: 2013-07-09, 08:48   

MrSpellu napisał/a:
Kocia kołyska Vonneguta


Nabrałem ochoty na powtórkę z Kociej kołyski :mrgreen:
Jak głosi uliczna mądrość: "Vonnegut to król. Reszta to ch..." ;)
_________________
Ignoti et Quasi Occulti
 
 
Tixon 
Ukryty Smok


Posty: 6273
Skąd: Piła
Wysłany: 2013-07-09, 09:19   

A teraz zobaczcie, jak nazywa się temat... ;)

nosiwoda, dokładnie.
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?

MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.

Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew? :/
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2013-07-09, 10:44   

Sugerujesz, że Lenin, w głębi duszy, nie był Polakiem? --_-
_________________
Instagram
Twitter
 
 
Jander 
Nonholik


Posty: 6189
Skąd: Kolabo. miasto Tichy
Wysłany: 2013-07-09, 10:53   

Oj Tixon, zamiast marudzić wystarczyło przerzucić posty.
A teraz do roboty, techniczny adminie. --_-
ps: Lenin to nie fantastyka, tylko rzeczywistość.
_________________
www.lovage.soup.io
 
 
Gorombas 

Posty: 38
Wysłany: 2013-07-16, 17:29   

Luinloth napisał/a:
Gorombas napisał/a:
ale fajnie byłoby poczytać o zamarznięciu czy rozpaleniu naszej uroczej planety
Huberath miał opowiadanie, w którym Ziemia zamarzła na skutek "awarii" Słońca (Trzy kobiety Dona). Wiem, że to nie to samo, co cała powieść, ale zawsze pojawienie się innego motywu.
Gorombas napisał/a:
Tak jak z postapokalipsą - 90% to zgliszcza po wojnie atomowej
Myślę, że to w pewnym sensie odzwierciedla obawy społeczeństwa. Wojna atomowa to stosunkowo szybki sposób na zagładę, a rozpętanie takiej wojny w dzisiejszym świecie wcale nie jest całkowicie nierealne. Zmiany klimatu to kwestia dość odległa i przez to ludzie czują się nią mniej zagrożeni. A jeśli chodzi o pandemie, to moim zdaniem strach przed nimi odbija się właśnie w trendzie tekstów i filmów o zombie. Zwłaszcza, że w wielu przypadkach filmów "o zombie" zarażeni są tak naprawdę nadal żywi, ale ze świadomością przypominającą zombie (28 dni później).


Dzięki za namiary :) Przeszukam trochę postapokalipsy - zdam relację :) . Na razie czytam, choć nie znalazłem naszych autorów :/
_________________
Sci-Fi
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2013-07-25, 07:38   

A ja z trochę innej, modelarskiej beczki. Postanowiłem się zmierzyć z figurką w skali 54mm (Warhammery to skala 28mm). Wybór padł na:



Chcę zrobić go na postapo dioramce z wrakiem samochodu. W grę wchodzi Ford Falcon lub podobne (na allegro widziałem Forda Capri, jest podobny - ale chcę jeszcze poszperać za czymś innym). Ewentualnie klimaty falloutowskie i wszelkie odmiany Chevy z lat 50' lub 60'. Schody niestety się zaczynają przy zaopatrzeniu w taki samochód. W Polskich sklepach wśród samochodów w skali 1/32 (odpowiednik 54mm) jest bida z nędzą. A na jebaju często koszty wysyłki przekraczają wartość zamawianego modelu. No... znalazłem sklep w Chinach... z używanymi zabawkami... z darmową wysyłką... ale coś mi tam śmierdzi :badgrin:

Już myślałem, że znalazłem coś konkretnego, ale jak widzicie, produkt jest niedostępny (jest w tym chińskim sklepie na jebaju za 13$).

Skończyły mi się pomysły gdzie szukać.
_________________
Instagram
Twitter
 
 
You Know My Name 
Vortex Surfer


Posty: 7413
Skąd: wyższe sensy lodu
Wysłany: 2013-07-26, 09:22   

Pozostaje chodzić na targowiska staroci.
_________________
Ziuta na Polconie napisał/a:
Pałac Kultury i Nauki...
Mały, ale gustowny
 
 
Ł 
dziura w niebycie


Posty: 4476
Skąd: fnord
Wysłany: 2013-07-27, 14:16   

Potraktuj to jak szukanie bobbleheadów w F3:


//spell
 
 
Gorombas 

Posty: 38
Wysłany: 2013-08-30, 11:59   

Panowie , czapka z głów - co prawda urlop przesiedziałem przy książkach - ale za to jakich :) Namiary wykorzystane, książki przeczytane, REWELACJA (zwłaszcza "Kocia kołyska" ). To się nazywa siła forum :)
Dzięki raz jeszcze
_________________
Sci-Fi
 
 
nosiwoda 


Posty: 522
Wysłany: 2013-08-30, 13:12   

MrSpellu napisał/a:
Chcę zrobić go na postapo dioramce z wrakiem samochodu. W grę wchodzi Ford Falcon lub podobne (na allegro widziałem Forda Capri, jest podobny - ale chcę jeszcze poszperać za czymś innym). Ewentualnie klimaty falloutowskie i wszelkie odmiany Chevy z lat 50' lub 60'.
Oj, sprzedam Ci model trabanta i będzie dobrze? Ew. mogę Ci opylić model warszawy Bburago, AFAIR radiowóz.

Gorombas - to napisz, co przeczytałeś.
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2013-08-30, 15:49   

Teraz mi to piszesz? Gdy diorama już jest gotowa?
_________________
Instagram
Twitter
 
 
nosiwoda 


Posty: 522
Wysłany: 2013-09-02, 08:32   

Możesz zrobić drugą, akurat zdążę przywieźć warszawę z Lublina.
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2013-09-02, 08:55   

Niestety, mam tylko model komandoski w klimacie sf



Oraz rewolwerowca w skali 75mm

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=zWJNTBtbXjU[/youtube]
_________________
Instagram
Twitter
 
 
Gorombas 

Posty: 38
Wysłany: 2013-09-26, 19:28   

nosiwoda napisał/a:
MrSpellu napisał/a:
Chcę zrobić go na postapo dioramce z wrakiem samochodu. W grę wchodzi Ford Falcon lub podobne (na allegro widziałem Forda Capri, jest podobny - ale chcę jeszcze poszperać za czymś innym). Ewentualnie klimaty falloutowskie i wszelkie odmiany Chevy z lat 50' lub 60'.
Oj, sprzedam Ci model trabanta i będzie dobrze? Ew. mogę Ci opylić model warszawy Bburago, AFAIR radiowóz.

Gorombas - to napisz, co przeczytałeś.


"Wrzesień" Pacyńskiego
"Bastion" Kinga
"Kocią kołyskę" Vonneguta
"Apokalipsę według Pana Jana" Szmidta
"Holocaust F" Zbirzchowskiego
"Wyrzut koronalny" Biedrzyckiego

Prawdziwa salwa armatnia. Zawsze byłem fanem sci-fi, ale przy Was odkryłem też postapokalipsę :)
Teraz wziąłem na warsztat Metro 2033 i 34.
_________________
Sci-Fi
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Neil Gaiman- blog w polskiej wersji językowej


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,12 sekundy. Zapytań do SQL: 13