Poza tym to dopiero pierwszy rok z dwoma nagrodami fantastycznymi, poczekajmy do następnego, wtedy na pewno będzie większy rozdźwięk.
Nie sądzę - w Polsce ukazuje sie za mało dobrych książek żeby było w czym wybierać - 3-4 nazwiska będą sie powtarzać w każdym plebiscycie, a tylko tzw "tło" jak powiedział Mad będzie nieco inne.
_________________ "Z gustami literackimi jest po trosze jak z miłością: zdumiewa nas, co też to inni wybierają"
Andre Maurois
Poza tym to dopiero pierwszy rok z dwoma nagrodami fantastycznymi
A SFinks? Jest jeszcze Śląkfa ale trochę mniej związana z literaturą.
Szczerze mówiąc mało ekscytujące będą te nagrody. Bo można sobie założyć szczytny cel, ale wybierać nie mają z czego. Poza tym takie ciekawostki jak wpisanie Vargi Nagrobka z lastryko na listę, a coś czuję, że nikt z elektorów nie czytał.
_________________ "Czytam, bo inaczej kurczy mi się dusza"
— Wit Szostak Bistro Californium
Nie sądzę - w Polsce ukazuje sie za mało dobrych książek żeby było w czym wybierać - 3-4 nazwiska będą sie powtarzać w każdym plebiscycie, a tylko tzw "tło" jak powiedział Mad będzie nieco inne.
Zostawmy na razie podział na dobre i złe, przede wszystkim powstaje za mało książek, dla których utworzono tę nagrodę. Zarówno Zimniak, jak i osoby, którym na tym zależało wywodzą się z czasów, gdy panował inny etos fantastyki. Wzorem był niedościgniony Lem, przyjacielem-mentorem Zajdel. Wyznawano fantastykę poszukującą, problemową, walczącą i taką starano się pisać. W pewnym momencie realia ustrojowe się zmieniły, a rynek znormalniał. Ale co dla jednych było normalizacją, dla innych stanowiło trywializację gatunku. Pojawiła się, (O Boże) "fantastyka rozrywkowa". I pierwsze Zajdlowe wybory nie po myśli, kiedy coraz większy procent fandomu zaczęli stanowić nieoczytani "turlacze".
Po iluś tam latach sprawa znalazła swój finał... ale Dukaj i Huberath, moim zdaniem, to za mało, żeby to miało jakikolwiek sens.
Kocham także "fantastykę rozrywkową" i jeżeli taka będzie wygrywała, to nie mam nic przeciwko. Byle była pisana na najwyższym poziomie a nie na kolanie. Nie mam czasu, pieniędzy i ochoty, aby samemu ogarniać ten strumień. Jeśli jacyś kompetentni ludzie wybiorą to, co - ich zdaniem oczywiście - było najlepsze w danym roku, to się będę cieszył. Ale jeśli ma to być salon robienia sobie dziubków, jak NIKE (czyli nagradzanie tylko twórców danego środowiska) to: dziękuję, postoję.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Romulusie nie do końca mogę się z tobą zgodzić. To, że Nike raz dostała Masłowska nie przekreśla całej nagrody. Bo np. zeszłoroczna dla Myśliwskiego, czy dla Kuczoka, Stasiuka to nie było dziubki dla swoich. A nagrodzone książki są o wiele lepsze od naszej fantastyki. Ale schodzimy z tematu, jakby co mogę Ci listę książek na PW przesłać.
_________________ "Czytam, bo inaczej kurczy mi się dusza"
— Wit Szostak Bistro Californium
No to teraz będzie problem dla Jury nagrody. No bo jak Wygra Dukaj to będzie krzyk, że po co druga "elytarna" nagroda od zawodowców jak i tak na jedno wychodzi. No to może ten Zajdel taki zły nie był. A jak Wygra ktoś inny niż Dukaj to będzie krzyk że Co to za nagroda profesjonalistów jak dobrej książki przed sobą nie widzą. Tak czy siak nagroda ma IMO ciężki start
Wydaje mi się, że akurat Dukajowi należy się nagroda za popularność i za same walory - jak nie będzie Dukaja, to wyniki mogą się różnić - wszak jasne jest, że bardziej popularny jest Grzędowicz od Szostaka, ale z walorami sprawa już może wyglądać inaczej.
Jander, Ale mnie Biega o "Politykę" Nagroda im. Jerzego Żuławskiego miała się od Zajdla różnic. Pech chciał, że Wygrał Dukaj który jest i Dobry i popularny. I pewnie Dukaj wygra teraz. No to się podniosłą głosy sceptyków, że po co nagroda "zawodowców" jhak Fani wybierają to sami. Widać nie w ciemię bici
Tym bardziej, że jury Żuławskiego nie mają zbyt dużego pola manewru, imo wygrana Dukaja to czysta formalność. W Polsce musiałoby wychodzić o wiele więcej wartościowych książek, żeby te dwie nagrody, Zajdla i Żuławskiego, w widoczny sposób się różniły. Może z czasem
_________________ Ale to mnie nie wzrusza
W mojej głowie wciąż susza
Bo parasol określa ich byt
Powieść jest dobra - zostaje obsypana nagrodami. Proste jak konstrukcja cepa.
Kiedy w grę wchodzą ludzkie wybory nieraz nic nie jest proste. To, że dana pozycja została nagrodzona lub otrzymała nominację niekoniecznie musi świadczyć o klasie utworu (vide - "Paladyn dusz" Bujold czy książki Goonan).
W Polsce musiałoby wychodzić o wiele więcej wartościowych książek, żeby te dwie nagrody, Zajdla i Żuławskiego, w widoczny sposób się różniły. Może z czasem
Ja się spodziewałem wybory jakiś "ambitnych" mało znanych pisarzy. Widać po nominacjach że popularność może iść w parze z jakością. Cieszy mnie że nie nominowali jakiś dziwnych niewiadomo co byle odróżnić się od Zajdla
Tigana napisał/a:
- opowiadanie: Tomasz Bochiński za "Cudowny wynalazek pana Bella"
Pamiętam to opko jak przez mgłę. Złe nie było ale jakoś nie uznał bym je za rewelacje. Pomysł nie głupi ( ale niezbyt oryginalny ) wykonani już tylko poprawne.
Tigana napisał/a:
Wyniki świadczą o pewnej hermetyczności nagrody - nie podejrzewam żeby takie wyniki powtórzyły się w jakimkolwiek plebiscycie branżowym.
Czyżby ostrzeżenia o KWA ?
A kto głosuje na tą nagrodę ? jakie są zasady ?
Zabrzmi to bluźnierczo, ale w tym wypadku GOOGLE KŁAMIE
W tym roku można było głosować wyłącznie za pomocą kuponów załączonych do czasopisma; a w ubiegłym głosowano głównie przez forum SFFiH, a swój głos oddawali także redaktorzy z for tematycznych.Nie wiem jak było wtedy z sms'ami
_________________ "Z gustami literackimi jest po trosze jak z miłością: zdumiewa nas, co też to inni wybierają"
Andre Maurois
Zabrzmi to bluźnierczo, ale w tym wypadku GOOGLE KŁAMIE
No właśnie się zdziwiłem bo coś mi świtało że wysyłało się kupony. W przypadku semsów trochę dziwna ta nagroda. Omulnie jak by nieco hermetyczne środowisko. Dziwi mnie że Dukaj się tu nie pojawił. SFFiH chyba jest w konflikcie z resztą fandomu ?
. SFFiH chyba jest w konflikcie z resztą fandomu ?
Nie wyciągał bym tak daleko idących wniosków - raczej głosował swój na swego. Posiłkując się wstępniakiem do ostatniego numeru SFFiH :
- oddano 414 głosów (z czego 399 ważnych)
- głosowano na 29 powieści i 66 opowiadań
- na 6 powieści padło niemal 90% oddanych głosów
- na 9 opowiadań 80% oddanych głosów
Jak widać nie jest to masowa nagroda.
_________________ "Z gustami literackimi jest po trosze jak z miłością: zdumiewa nas, co też to inni wybierają"
Andre Maurois
Patrzac na taka ilosc glosow, trzeba otworzyc Kapitule ZB i przyznawac nagrody, spoko bedzie podobna ilosc (nie gwarantuje tylko ich waznosci ). Prosze tylko jakies ciekawsze kategorie wprowadzic (np. "Dukaj Roku", zeby inni nie walczyli o 2 nagrode w kategorii powiesci...), podac listy nominowanych i hajda (aby bylo ciekawiej wprowadzic rok szkolny jako konkursowy i po dacie wydania kwalifikowac).[/code]
Bo to jet normalne. A na Zajdla to ile znowu głosuje? Teraz się poprawiło, ale zawsze koło tysiąca max głosów na wszystko. Taka czy inna nagroda, ale żadna nie jest tak naprawdę masowa, tak jak by być powinna, by można ją uznać za reprezentatywną.
Może kiedyś powstanie naprawdę masowa nagroda, ale śmiem wątpić. Z drugiej strony Pilipiuk by się ucieszył.
W tym roku 306 ważnych oddanych głosów (W sumie było 309), wiec khm... no wiadomo.
Obie nagrody mają małą, oj małą frekwencje. A Zajdek powinien być bardziej "masowy" dlatego że jest to nagroda polskiego fandomu. A 300 głosów, to dość śmieszna liczba.
_________________ "Czytam, bo inaczej kurczy mi się dusza"
— Wit Szostak Bistro Californium
A Zajdek powinien być bardziej "masowy" dlatego że jest to nagroda polskiego fandomu. A 300 głosów, to dość śmieszna liczba.
Bo to trochę dziwne głosowanie jest. Trzeba sobie kupić prawo do głosu (w zeszłym roku była to akredytacja na cały Polcon, jeśli my pojawiliśmy się tylko na jeden dzień, to już nie mogliśmy głosować, nie wiem, jak teraz) i jeszcze przyjechać na imprezę. W sumie nie ma się czemu dziwić.
Mag_Droon napisał/a:
Pytanie: czy autorzy mieli prawo glosowac?
No raczej każdy, kto się tam pojawił i wykupił akredytację mógł.
_________________ Nie mów kobiecie, że jest piękna. Powiedz jej, że nie ma takiej drugiej jak ona, a otworzą ci się wszystkie drzwi.
Jules Renard
Ale o czym taka masowa nagroda by świadczyła? Co by reprezentowała?
Gusta czytelników? Jak popularna, czy rozpoznawalna jest dana pozycja, jacy czytelnicy są bardziej aktywni. Fajnie by się było przekonać, co by się stało gdyby spektrum glosujących było szersze.
Maeg napisał/a:
W tym roku 306 ważnych oddanych głosów (W sumie było 309), wiec khm... no wiadomo.
Czyli zarzut, że Nautilus to nagroda od kolesi dla kolesi, jest niepozwany. Teraz Zajdel na taką wychodzi. Nie dość, że głosuje na nią mniej osób to trzeba zapłacić. To promije środowiska, które na Polcon jadą masowo jak ŚKF
Mag_Droon napisał/a:
Pytanie: czy autorzy mieli prawo glosowac?
Jak każdy.
Elektra napisał/a:
jeszcze przyjechać na imprezę. W sumie nie ma się czemu dziwić.
Można jak ja kupić akredytację wspierającą za 15 zła i głosować bez przyjeżdżania.
Gusta czytelników? Jak popularna, czy rozpoznawalna jest dana pozycja, jacy czytelnicy są bardziej aktywni. Fajnie by się było przekonać, co by się stało gdyby spektrum glosujących było szersze.
Ale czy do tego potrzebna jest nagroda? Przecież taka nagroda powie tylko o popularności, a żeby się dowiedzieć więcej, musiałbyś przeprowadzić ankietę wśród głosujących.
Myślę, że im więcej osób by głosowało, tym bardziej przeciętna książka by wygrała.
A w ogóle wydaje mi się, że choćbyś zachęcił całą masę czytelników do głosowania, to wyniki nie byłyby wiarygodne, czy reprezentatywne, m.in. dlatego, że mało kto czyta wszystko na bieżąco. Ile ukazało się polskich książek fantastycznych w zeszłym roku (tak mniej więcej)? Ile z nich przeczytałeś? Jak myślisz, ile przeczytał przeciętny czytelnik fantastyki?
_________________ Nie mów kobiecie, że jest piękna. Powiedz jej, że nie ma takiej drugiej jak ona, a otworzą ci się wszystkie drzwi.
Jules Renard
Właśnie z powodów, które, Elektro, wskazałaś ja sam nie jestem zwolennikiem nagród przyznawanych plebiscytowo przez czytelników. Wolę laureatów wytypowanych przez jakieś znające się na rzeczy grono specjalistów, autorytetów (nie muszą to być pisarze, mogą, a może powinni, być to literaturoznawcy). Z takim wyborem, do tego uzasadnionym, jest sens dyskutować i się spierać. Z wynikami głosowania nie za bardzo jest kogo skrytykować za wybór, nie mają uzasadnienia, są przypadkowym (chyba że sterowane) odbiciem literackich gustów i niczego nie mówią o wybranej powieści. A z takimi literackimi gustami to ja sobie mogę poobcować czytając listy bestsellerów. Nagroda mi do tego nie jest potrzebna.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum