FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Poprzedni temat :: Następny temat
Road trip
Autor Wiadomość
KapitanOwsianka 
plotkara

Posty: 2736
Skąd: Od wujcia fotela
Wysłany: 2008-07-01, 10:03   Road trip

Jechali przez chwilę w milczeniu. Autostopowiczka nie poczęstowała się papierosem. Za to była dość przybita, patrząc w noc miasta. Widać miała rzeczywiście duże kłopoty na głowie. Wreszcie jednak rozchmurzyła się, może bardziej udawanie, niż rzeczywiście So... Nawet nie pytasz dokąd uciekamy? zapytała z uroczym śmiechem Muszę zwiewać ze stanu. zrobiła wielkie oczy proszącego szczeniaka i Dave już wiedział, że nie oprze się tej prośbie.
_________________
"I'm awesome"
"Two words: no tongues."
"I'm so happy for you I'm gonna go vomit now."

Miewam napady wściekłości.
 
 
Derriuz 

Posty: 620
Wysłany: 2008-07-01, 18:03   

- Obrabowałaś bank? - zapytał ni to serio, ni na żarty, po czym, nim mogła paść jakąś odpowiedź z jej strony, kontynuował - Więc do jakiego stanu chcesz jechać? Już raz Cię podwoziłem, więc to nie będzie problemem. Tylko musiałbym wykonać jeden telefon. Ale to później... - mruknął przyciszonym głosem ostatnie zdanie, po czym zerknął na nią z uprzejmym uśmiechem - Powiedz jak będziesz chciała powiedzieć mi dlaczego za tobą goniło trzech byków - rzucił, po czym skupił wzrok na drodze.
 
 
KapitanOwsianka 
plotkara

Posty: 2736
Skąd: Od wujcia fotela
Wysłany: 2008-07-01, 20:56   

Amm... Mamy inne podejście do interesów. Im nie spodobał się mój pomysł, mnie ich skostnienie. powiedziała wesoło, a potem posmutniała Nie wiem... Nie znam nikogo w Kalifornii, prócz Ciebie przystojniaku. Może Vegas? Byłeś tam kiedyś?
_________________
"I'm awesome"
"Two words: no tongues."
"I'm so happy for you I'm gonna go vomit now."

Miewam napady wściekłości.
 
 
Derriuz 

Posty: 620
Wysłany: 2008-07-02, 20:14   

- Well, we could try Vegas, I never been there be-... - i tu urwał gwałtownie, gdy usłyszał odzew ze strony komórki. Sięgnął do kieszeni przy kolanie i wyciągnął z niej ryczące (Nine Inch Nails - Quak Theme) urządzenie, zerknął na wyświetlacz, po czym odebrał.
- Hello? I was just going to call you. Listen, I'm sorry I disappeared, but I had to help some old friend of mine - w tym momencie zerknął na autostopowiczkę na znak, że o niej mowa, ale zaraz znów wlepił wzrok w drogę, by nie przylutować w coś dużego i ciężkiego. I twardego.
 
 
KapitanOwsianka 
plotkara

Posty: 2736
Skąd: Od wujcia fotela
Wysłany: 2008-07-02, 20:18   

Dziewczyna przez moment rozważała jakiś szatański plan, ale wreszcie zdecydowała, że na niego za wcześnie, więc usadowiła się wygodniej i oparła prawą stopę o deskę przed nią, tym samym prezentując długą, zgrabną i opaloną nogę, wraz z tą słodką wewnętrzną stroną uda, która musiała sprawić, że Dave'owi zrobiło się gorąco.
_________________
"I'm awesome"
"Two words: no tongues."
"I'm so happy for you I'm gonna go vomit now."

Miewam napady wściekłości.
 
 
Derriuz 

Posty: 620
Wysłany: 2008-07-02, 21:12   

Oh God, chill out girl... - przeszło mu przez myśl, gdy zerknął na niezwykle kuszący widok zaraz obok niego w samochodzie. For Christ sake... W tym momencie zakręcił dość gwałtownie... Może nieco nazbyt gwałtownie, bo opony zapiszczały (głośno i nieznośnie) a noga... Cóż, miał nadzieję, że poleci z deski. Ot takie niechcący, nie? Póki co wolał być nie rozpraszany przy rozmowie z dziewczyną. W zasadzie w ogóle nie chciał być rozpraszany.
- Well... To było dość nagłe i nie było na nic czasu. Musiałem od razu przejść do działań, bo inaczej czułbym się winny nie udzielając pomocy. Ale już jest po sprawie. We'll be fine and dandy - uśmiechnął się lekko do aparatu, przeciągając sylaby ostatniego zdania uspokajającym tonem, gdy wlepiał wzrok w ulicę rozciągającą się przed nim.
 
 
Derriuz 

Posty: 620
Wysłany: 2008-07-03, 16:18   

Dave uśmiechnął się pod nosem domyślając się o co Annie może chodzić.
- Just don't worry - powiedział łagodnym tonem - I need you too - rzekł tak, by nie pozostawić wątpliwości co do wydźwięku tego zdania - I'll come back as soon as possible. Tell the others what's happening to me. Bye - po czym rozłączył się i odłożył komórkę na bok.
 
 
KapitanOwsianka 
plotkara

Posty: 2736
Skąd: Od wujcia fotela
Wysłany: 2008-07-03, 20:23   

Noga nie spadła, jak na złość, za to na twarzy dziewczyny wykwitł jeden z tych uśmiechów, które są wyjątkowo dwuznaczne. So... That was your girlfriend? You neeeeed her... przeciągnęła to słowo tak jakby nabijała się z tego, że Dave ją kocha, zupełnie jak małe dziecko.
_________________
"I'm awesome"
"Two words: no tongues."
"I'm so happy for you I'm gonna go vomit now."

Miewam napady wściekłości.
 
 
Derriuz 

Posty: 620
Wysłany: 2008-07-03, 20:35   

Dave wyśmiał ją. Tak po prostu, śmiał się z tego co do niego mówi autostopowiczka. Niewiele go to, wbrew pozorom, obchodziło.
- I don't give a shit 'bout what you think about it - rzekł z szerokim uśmiechem i powalającą szczerością - And, yeah, that was my girlfriend, czyżby coś było nie tak w związku z tym? - zerknął na nią z przymrużonymi oczami i nie kryjąc w głosie złośliwości. Zaraz jednak złapał kolejnego papierosa i odpalił go. Czemu? Nie, nie denerwował się, po prostu uwielbiał dymek. Zaciągnął się porządnie i chuchnął przez otwarte okno będąc całkowicie zrelaksowanym.
 
 
KapitanOwsianka 
plotkara

Posty: 2736
Skąd: Od wujcia fotela
Wysłany: 2008-07-04, 10:35   

Dziewczyna przez moment zmieniła się na twarzy. Wyraz zacięcia odmalował się na jej ładnej buzi i wydawało się, że się naburmuszy, ale wreszcie się uspokoiła i spojrzała w okno Trzyma Cię na strasznie krótkiej smyczy, przystojniaku. powiedziała Słuchaj, męczy mnie to gadanie bez imion. Jak Cię zwą?
_________________
"I'm awesome"
"Two words: no tongues."
"I'm so happy for you I'm gonna go vomit now."

Miewam napady wściekłości.
 
 
Derriuz 

Posty: 620
Wysłany: 2008-07-04, 10:45   

- Dave, Dave Chillman - odparł, zmieniając bieg i przyspieszając - Na krótkiej smyczy? Nie ująłbym tego w ten sposób, raczej sam się tak trzymam. Zresztą... Does it really matter? - rzucił, nie licząc jednak na żadną odpowiedź. Zaciągnął się ponownie, strzepując papierosa za okno.
- Jesteś głodna? - uniósł lekko brwi, zerkając znów na nią.
 
 
KapitanOwsianka 
plotkara

Posty: 2736
Skąd: Od wujcia fotela
Wysłany: 2008-07-05, 21:35   

Dziewczyna uśmiechnęła się Hilary... Tak mam na imię. powiedziała dość smutno i spojrzała w okno. Na pytanie o głód pokręciła głową. Hmmm... Trochę to dziwne. Mówisz, że sam się trzymasz na krótkiej smyczy, ale do tej pory nawet nie pomyślałeś by wyciągnąć telefon i do niej zadzwonić. Może wcale tej smyczy nie chcesz co?
_________________
"I'm awesome"
"Two words: no tongues."
"I'm so happy for you I'm gonna go vomit now."

Miewam napady wściekłości.
 
 
KapitanOwsianka 
plotkara

Posty: 2736
Skąd: Od wujcia fotela
Wysłany: 2008-07-07, 10:06   

Cisza się przedłużała, więc Hilary kiwnęła głową i odwróciła ją w kierunku okna, za którym migały lampy.

Przeniesienie akcji.
_________________
"I'm awesome"
"Two words: no tongues."
"I'm so happy for you I'm gonna go vomit now."

Miewam napady wściekłości.
 
 
KapitanOwsianka 
plotkara

Posty: 2736
Skąd: Od wujcia fotela
Wysłany: 2008-07-07, 10:12   

Dave prowadził całą noc i zmęczenie dawało mu się już we znaki. Hillary spała smacznie z głową opartą o siedzenie i skierowaną na Chillmana. Wyglądała bardzo ładnie i uroczo tak smacznie śpiąc. Rude włosy opadały na jej twarz. Pierś unosiła się spokojnie sprawiając, że materiał jej bluzki opinał się bardziej tam gdzie powinien się opiąć by facetowi zrobiło się gorąco.
_________________
"I'm awesome"
"Two words: no tongues."
"I'm so happy for you I'm gonna go vomit now."

Miewam napady wściekłości.
 
 
Derriuz 

Posty: 620
Wysłany: 2008-07-10, 22:19   

Dave zerknął na nią z czułym uśmiechem na twarzy. Pozwolił sobie nawet na stwierdzenie, że Hillary jest niezwykle urodziwa, choć chyba nie powinien był. A zresztą, niebo mu przez to na głowę nie spadnie, nie? Co za różnica. Dave odpalił kolejnego papierosa. Liczył, że nikotyna pobudzi go choćby na chwilę. Tym czasem rozglądał się za jakimś barem po drodze, gdzie mógłby strzelić sobie po prędce kawkę i ruszać dalej, albo, w najgorszyhm wypadku, jakiegoś noclegu, gdzie by można było złożyć głowę do spokojnego snu. Z drugiej jednak strony nie bardzo chciał ją budzić, tak uroczo wyglądała w tej pozycji. Aż się ciepło na sercu (i nie tylko tam...) robiło. Cóż poradzić?
 
 
KapitanOwsianka 
plotkara

Posty: 2736
Skąd: Od wujcia fotela
Wysłany: 2008-07-11, 10:24   

Krajobraz za oknem się nieco zmienił. Kilkugodzinna jazda pozwoliła zbliżyć się do granicy stanu Nevada, a co za tym idzie zostało już niedużo czasu do Las Vegas. Nie mniej jasnym też było, że nikotyna ani kawa nic nie zmienią i Dave po prostu nie dojdzie. Na szczęście na pustynnej drodze znalazł się jakiś podrzędny motel.
_________________
"I'm awesome"
"Two words: no tongues."
"I'm so happy for you I'm gonna go vomit now."

Miewam napady wściekłości.
 
 
Derriuz 

Posty: 620
Wysłany: 2008-07-12, 00:15   

Gdy tylko Dave wypatrzył okazję na odpoczynek odetchnął z ulgą i zakręcił łagodnie zajeżdżając na coś, cokolwiek, co służyło za parking, gdzie mógł zatrzymać się nie stwarzając już dalszych problemów. Zgasił silnik i już miał wychodzić z samochodu, budząc ją wcześniej, ale gdy tak na jej się przyjrzał aż nie miał ochoty tego robić. Zamiast tego zapalił sobie kolejnego papierosa. Obudzi się sama bo się zatrzymał, ale przez zapach papierosa, a jak nie, to zrobi to sam. Nie zbawi go pięć minut. Chyba.
 
 
KapitanOwsianka 
plotkara

Posty: 2736
Skąd: Od wujcia fotela
Wysłany: 2008-07-12, 15:58   

Dziewczyna rozbudziła się już jak zmieniło się podłoże pod kołami, ale dopiero po chwili odzyskała w pełni przytomność. Przetarła zielone oko i spojrzała zaspanym spojrzeniem na Dave'a. Cześć przystojniaku... Długo spałam? zapytała i ziewnęła przeciągle przeciągając się przy tym (oczywiście prezentując ładny biust).
_________________
"I'm awesome"
"Two words: no tongues."
"I'm so happy for you I'm gonna go vomit now."

Miewam napady wściekłości.
 
 
Derriuz 

Posty: 620
Wysłany: 2008-07-13, 08:24   

- Trochę... Nie wiem jak ty, ale ja muszę się zdrzemnąć. Koniecznie... - mruknął przyciszając stopniowo głos, by zaraz podjąć dalszą rozmowę - Jesteśmy już całkiem niedaleko od Las Vegas. Ale co planujesz zrobić, gdy już się tam dostaniesz? Myślę, że nie trudno ci tam będzie o kłopoty - rzekł w zastanowieniu wlepiając wzrok w przednią szybę, albo raczej motel zaraz za nią, po czym pociągnął ostatniego bucha z papierosa i zgasił go w popielniczce.
 
 
KapitanOwsianka 
plotkara

Posty: 2736
Skąd: Od wujcia fotela
Wysłany: 2008-07-13, 09:25   

Dziewczyna zwiesiła głowę i wlepiła wzrok w podłogę samochodu. Nie wiem... powiedziała wreszcie I guess find a job... Or something. westchnęła Pół życia uciekam, to dlaczego miałabym nie uciekać dalej? Vegas to miasto możliwości. uśmiechnęła się szeroko maskując tym swoje uczucia i wysiadła z samochodu Poczekaj, załatwię nam pokój.
_________________
"I'm awesome"
"Two words: no tongues."
"I'm so happy for you I'm gonna go vomit now."

Miewam napady wściekłości.
 
 
Derriuz 

Posty: 620
Wysłany: 2008-07-13, 12:41   

- Hey! - zawołał za nią, kiedy już miała odchodzić - Don't get in trouble in Vegas, unless you find another Dave there who will give you a ride to the other place again, okay? - uniósł lekko brwi, zerkając na nią z pewnym zatroskaniem na twarzy, choć równie dobrze mógł chcieć tylko doradzić, by oszczędziła kłopotów sobie i jemu.
 
 
KapitanOwsianka 
plotkara

Posty: 2736
Skąd: Od wujcia fotela
Wysłany: 2008-07-13, 14:10   

Mówisz tak, jakbyśmy się już żegnali. Chcesz mnie zostawić za tablicą informacyjną, że to Vegas i wracać do swojej... Smyczy? zapytała z rozbawieniem, a potem zniknęła za drzwiami recepcji. Dave z zaciekawieniem spojrzał przez okno, żeby zorientować się jak załatwi ten pokój, i zobaczył tam dziewczynę unoszącą bluzkę do góry. Stała tyłem do okna, więc nic nie widział. Prócz rozanielonej twarzy chłopaka za recepcją. Miał wielgachne oczy. Po chwili wyszła z kluczami w ręku.
_________________
"I'm awesome"
"Two words: no tongues."
"I'm so happy for you I'm gonna go vomit now."

Miewam napady wściekłości.
 
 
Derriuz 

Posty: 620
Wysłany: 2008-07-13, 14:45   

Na twarzy Dave'a pojawił się szeroki i wyraźnie rozbawiony uśmiech. Nie należał do takich, co by takim widokiem jaki miał okazję ujrzeć chłopak z recepcji miał pogardzić, ale też nie należał do takich, co się takim "sprzedawaniem się" zachwycał.
- Nice job - zaśmiał się, po czym zamknął wóz już stojąc na zewnątrz niego - But next time I'll just pay, there's no need for you to... - i nie dokończył tego zdania, a zamiast tego uśmiechnął się jeszcze szerzej i skierował swe kroki w kierunku budynku, a konkretniej - wejścia i ich pokoju.
 
 
KapitanOwsianka 
plotkara

Posty: 2736
Skąd: Od wujcia fotela
Wysłany: 2008-07-13, 20:16   

Nie każdy ma tyle pieniędzy co Ty. Z resztą... Widziałeś jego minę? Uwielbiam robić takie numery. Z resztą nie mam się czego wstydzić. Mam bardzo ładne piersi. Chcesz zobaczyć? zapytała wchodząc za nim do pokoiku, w którym było tylko jedno łóżko i dziwny zapach.
_________________
"I'm awesome"
"Two words: no tongues."
"I'm so happy for you I'm gonna go vomit now."

Miewam napady wściekłości.
 
 
Derriuz 

Posty: 620
Wysłany: 2008-07-13, 21:44   

- Nie trzeba, widziałem w samochodzie - rzucił z pozornie spokojnym, opanowanym tonem, robiąc krótką pauzę by zdążył zareagować, po czym zaraz dodał.
- No dobra, a tak na serio... Odbierasz z tego całą zabawę - mruknął z lekkim uśmieszkiem na twarzy rozglądając się po pokoiku - Zaklepuję podłogę - uśmieszek lekko poszerzył się w tym momencie, po czym kontynuował poprzedni temat - Żeby było warto to lepiej jest o swój cel powalczyć. Owoc ciężkiej pracy lepiej smakuje. A zakazany... Cóż, to już zupełnie co innego -
 
 
KapitanOwsianka 
plotkara

Posty: 2736
Skąd: Od wujcia fotela
Wysłany: 2008-07-14, 10:00   

Oj jesteś nudny... A zabawa dla mnie? zapytała uśmiechając się słodko. I nie wygłupiaj się, przecież możemy spać na jednym łóżku. powiedziała z uśmiechem i wskazała na łóżko z czerwoną kapą. Kładź się, ja chyba wezmę szybki prysznic. powiedziała i zanim zdążyła zniknąć za drzwiami łazienki ściągnęła top, ukazując Dave'owi zgrabne plecy.
_________________
"I'm awesome"
"Two words: no tongues."
"I'm so happy for you I'm gonna go vomit now."

Miewam napady wściekłości.
 
 
Derriuz 

Posty: 620
Wysłany: 2008-07-14, 11:38   

- Za to Ty jesteś niezwykle przewidywalna... Ale mimo to dość oryginalna - przyznał w lekkim namyśle - Przynajmniej jak na standardy mojego otoczenia - rzucił, opadając na łóżko na plecy i z podłożonymi pod głowę rękoma. So, what now? Spać? Czekać na swoją kolej pod prysznicem? Zerknął na zegarek. Jak już późno. Albo raczej wcześnie. Rodzice pewnie się martwią. No, matka z pewnością. Westchnął cicho i pokręcił głową... A może nie zauważy nawet jego zniknięcia? No cóż... Wyciągnął telefon komórkowy z kieszeni przy kolanie po czym wybrał numer do swojej matki i czekał.
 
 
KapitanOwsianka 
plotkara

Posty: 2736
Skąd: Od wujcia fotela
Wysłany: 2008-07-14, 11:45   

Z łazienki dobywał się dźwięk lejącej się wody i kłęby pary. W całym pokoju momentalnie dało się poczuć zapach wilgoci i mydła, jakiego używała Hilary. W telefonie co jakiś czas odzywał się sygnał oczekiwania...

Przeniesienie akcji.
_________________
"I'm awesome"
"Two words: no tongues."
"I'm so happy for you I'm gonna go vomit now."

Miewam napady wściekłości.
 
 
KapitanOwsianka 
plotkara

Posty: 2736
Skąd: Od wujcia fotela
Wysłany: 2008-07-16, 12:33   

Obudził się przez trąbnięcie na parkingu przed motelem. I dopiero po chwili zorientował się, że tuliła się do niego Hillary, która też musiała przed momentem sie obudzić. Cały czas była w ręczniku, ale rude włosy już były suche, więc kąpiel musiała wziąć jakiś czas temu. Hi Dave... powiedziała spoglądając mu w oczy swoimi zielonymi jeziorami i uśmiechając się jakoś tak, że zrobiło mu się gorąco. Zdałam sobie sprawę, że nie podziękowałam Ci wystarczająco za ratunek.
_________________
"I'm awesome"
"Two words: no tongues."
"I'm so happy for you I'm gonna go vomit now."

Miewam napady wściekłości.
 
 
Derriuz 

Posty: 620
Wysłany: 2008-07-16, 15:50   

Dave również uśmiechnął się. Bardzo szeroko.
- Is this an offer? - uniósł lekko jedną brew, nie spodziewając się jednak odpowiedzi na to pytanie i pozwolił sobie zlustrować ją od góry do dołu, nim jego oczy spoczęły na oczach Hilary. Musiał przyznać, że były piękne. Musiał też przyznać, że po raz kolejny ta dziewczyna zdaje się nad wyraz kuszącą.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

OGIEN I LÓD - Przystan mil/osników prozy Georgea R. R. Martina


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,1 sekundy. Zapytań do SQL: 13