- Max!? Jak często tutaj przychodzisz?
- Pierwszy raz... Z potrzeby serca.
Ech chciałbym tam kiedyś wejść. No co ty, oczywiście, że nie próbowałem, przecież to jak samobójstwo. Nie wiesz co może ci zrobić rozwścieczona banda cheerleaderek. Ponoć z męskich przebieralni jest bezpośredni kanał wentylacyjny do tego raju. Pewien chłopak próbował przez niego przejść... Nie wrócił. Nawet ciała nie znaleziono...
To co? Zagramy w grę o ninjach?
_________________ "I'm awesome"
"Two words: no tongues."
"I'm so happy for you I'm gonna go vomit now."
Wmaszerowała do przebieralni zgniatając jednocześnie papierową torebkę po fistaszkach. Mijając kosz wrzuciła ją tam nawet nieszczególnie mierząc. Przeciskając się między przebierającymi się dziewczynami zlokalizowała swoja szafkę i też zaczęła sie przebierać. Biodrówki, buty i koszulkę zstąpiły po chwili spodnie od dresu i obcisły bawełniany top - oba z niewielkim logiem przedstawiającym skaczącego kota, oraz wygodne czarne cichobiegi z tym samym logiem. Wyciągnęła następnie z torby gumkę do włosów i z wyraźną niechęcią zebrała włosy w jeden gruby koński ogon z tyłu głowy i zaczęła je starannie związywać walcząc z kosmykami które jej sie co chwila wymykały.
_________________ "- He he... You know what I like about rich kids?"
" [BAAM!] - Nothing..."
"- We're from different worlds"
"- That's not true..."
"Walk like an angel, talk like an angel... Devil in disguise"
Cały czas czuła na sobie spojrzenia innych dziewczyn, w zasadzie napięcie było tak duże, że była pewna, iż za moment sypnie się jakiś tekst. I wreszcie usłyszała cichy, ale przyjemny głos jednej z dziewczyn. Hey girl... Nice tatoo. dziewczyna rzuciła swoją torbę na ławkę przed szafką tuż obok Erici.
_________________ "I'm awesome"
"Two words: no tongues."
"I'm so happy for you I'm gonna go vomit now."
- Yeah... thanks. - odpowiedziała zdumiona tym, że nie słyszy obelg ale starannie to ukrywając. Jednocześnie uśmiechnęła sie lekko do rozmówczyni. - Robiłam na 2 raty. Bolał jak diabli but it was worth.
Ściągnęła mocniej włosy gumką po raz setny chyba chowając nieposłuszne kosmyki.
_________________ "- He he... You know what I like about rich kids?"
" [BAAM!] - Nothing..."
"- We're from different worlds"
"- That's not true..."
"Walk like an angel, talk like an angel... Devil in disguise"
Dziewczyna, która mówiła o tatuażu była całkiem ładna, przyciągała wzrok falami rudych włosów. Była trochę niższa od Erici, ubrała się w brązowe bojówki, biodrówki i liliowy top z rękawami lekko za łokcie, który odsłaniał brzuch. Na stopach miała japonki. Czy ja wiem, czy warto... I mean... To na całe życie. powiedziała przekrzywiając głowę i uśmiechając się jakoś tak przepraszająco. A jak Ci się znudzi? zapytała wyciągając z torby strój cheerleaderki. Na dłoniach miała kilka złotych obrączek, na różnych palcach.
Odgarnęła lewa dłonią włosy za ucho. Jestem Kim...
_________________ "I'm awesome"
"Two words: no tongues."
"I'm so happy for you I'm gonna go vomit now."
- Ricky - przedstawiła się doprowadzając wreszcie włosy do porządku.
- Nie znudzi się... za bardzo mi się podoba. A jeśli nawet, to można go usunąć.
Przykucnęła zawiązując mocniej buty.
_________________ "- He he... You know what I like about rich kids?"
" [BAAM!] - Nothing..."
"- We're from different worlds"
"- That's not true..."
"Walk like an angel, talk like an angel... Devil in disguise"
Niby tak... Ale taki duży. wzruszyła ramionami Wyglądasz na fajną dziewczynę. Będziesz startować do drużyny cheerleaderek? zapytała zdejmując pierścionki, a potem top przez głowę.
_________________ "I'm awesome"
"Two words: no tongues."
"I'm so happy for you I'm gonna go vomit now."
Zawiązała buta i siadła na ławce pod szafką. Na wspomnienie o drużynie cheerleaderek spojrzała na Kim z lekkim zdumieniem.
- Eeee... ja? Cheerleaderką? - aż się uśmiechnęła na ten pomysł. - I mean... don't get me wrong... niektórzy sie do tego nadają, ale siebie raczej nie widzę jako dziewczyny zagrzewającej do boju drużynę waterpolo albo kosza. Szczególnie, że wśród waterpolowców jest ktoś kto mnie straszliwie wkurza - pewnie rzucałabym w niego pomponami - wyszczerzyła się.
- Jestem typem gracza nie zagrzewacza... chociaż to by było coś nowego - uśmiechnęła sie lekko.
Widząc, że dziewczyna pozbywa sie pierścionków spojrzała na swoje sygnety. Po chwili namysłu zdjęła je a także kolczyki z lewego ucha i wrzuciła razem z reszta rzeczy do szafki. Wizja rozerwanego łańcuszka i małżowiny usznej nie za bardzo zachęcała do zatrzymania tej ozdoby na wufie.
_________________ "- He he... You know what I like about rich kids?"
" [BAAM!] - Nothing..."
"- We're from different worlds"
"- That's not true..."
"Walk like an angel, talk like an angel... Devil in disguise"
Weszła do przebieralni i znalazła szafkę, otworzyła ją i siadła na ławce, spojrzała na dziewczyny i uśmiechnęła się do nich. Zdjęła japonki i wypakowała strój. Zaczęła się przebierać i przysłuchiwać rozmowie.
Zawsze trzeba próbować nowych rzeczy. Faceci lubią pomponiary... powiedziała wesoło zsuwając spodnie. Byłą na prawdę zgrabna i nawet dziewczyny musiały to przyznać, niektóre z zazdrością. Zawodniczka, tak? zapytała ubierając dres To może popróbujesz z piłką nożną... W to też pogrywamy czasem. dodała zakładając bordową bluzę z napisem Harbor, prawie na gołe ciało. Spieszę się... Zobaczymy się potem... rzuciła zamykając szafkę i wybiegając z przebieralni.
_________________ "I'm awesome"
"Two words: no tongues."
"I'm so happy for you I'm gonna go vomit now."
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum