Polecam - dobra manga i żałuję, że nie wydano więcej tomów
- Crying Freeman
Nie czytałem
- Heat
Fajna kreska / fabuła kiepawa - macho hero któremu nikt nie fiknie, który wszystko przewidzi, ze wszystkiego wychodzi obronną ręką, itd. - przeczytałem 4 tomy i na tym koniec
- Hiroszima 1945 Bosonogi Gen
dobra manga dla starszego czytelnika - ukazuje wojnę oczami dziecka - jak najbardziej przeczytać można
- Bleach
nie czytałem / nie zamierzam
- Duds Hunt
nie czytałem / nie zamierzam
- Dziennik z zaginięcia
nie czytałem
- Neon Genesis Evangelion
do tej mangi mam sentyment / niezłe, coraz lepsze w miarę rozwoju akcji - ale manga to jednak w dużej mierze skrót (początkowo) i pasuje znać też anime (mimo, iż niektóre wątki rozwiązano inaczej) - ja czytałem jeszcze wydanie zeszytowe - i w tym okresie wywarło na mnie duże wrażenie
Powiem tak - choć tomów po 9-tym nie czytałem już - ale ASX-ie znając już trochę Twój gust - chyba nie dla Ciebie.
_________________ Płyńcie łzy moje poprzez smutku knieje! Wygnani na wieki, niechże was opłaczę; Gdzie czarny ptak nocy haniebną pieśń pieje, Tam dni pędzić będą tułacze.
------------------
Popieram Dhu, Bleacha czytałam . Na jakimś 100-num rozdziale stanełam. Wyjątkowo musze powiedzieć że anime jest lepsze od tej mangi, więcej gagów. Byłam zawiedziona, że nie było Kona w sukience. Fakt, faktem jedno i drugie ciągnie się jak smród na łańcuchu kilometrami. Ja rozumiem długa seria, ale Naruto chyba ma wiecej sensu, przynajmniej z rekawa nie wyciągaja nowych przeciwków by tylko serie podtrzymać.
Ta, zwłaszcza dzięki filerom. Co by nie mówić, manga Bleacha jest lepsza niż anime (i bez cenzury, sic), co jednak nie znaczy, że dobra. Do pewnego momentu jeszcze to jest znośne, ale od kiedy zaczyna się inwazja, to już właściwie koniec; dalej się tylko ciągnie i ciągnie.
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?
MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.
Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew?
Panowie: Himura & Tix A czytaliście: "Vinland Saga" i "Berserker"? Z tego co widzę, to owe pozycje powinny przypaść Wam do gustu, tym bardziej, jeśli lubicie takie komiksy jak: "Samotny Wilk i Szczenię" czy "Miecz nieśmiertelnego".
"Vinland Saga" nawet na mangę nie wygląda. Pod względem rysunku (świetnego zresztą!) znacznie bliżej jej do Zachodu. Jak na tytuł przystało, dużo tu walki, przemocy i innych fajnych rzeczy w których lubują się prawdziwi mężczyźni.
"Berserker" - wizualnie prezentuje się bardzo dobrze, a i mangowatością kreski nie grzeszy. Też nie brakuje tu ostrej wyrzynki, oj nie...
Co do fabuły wypisywać się nie będę, bom jeszcze w lekturze się nie zagłębiał, "rzuciłem oczami" jeno jak mają się sprawy "graficzne".
Ci, którzy już czytali, bardzo chwalili obie pozycje jako dobre propozycje dla bardziej dorosłych czytelników.
Na papierowe wydania nie ma co liczyć, dlatego uważam, że lepiej sobie poczytać/pooglądać na kompie korzystając z polskich skanlacji, niż wcale.
Berserkera oglądałem jeden odcinek anime i jakoś nie porwało mnie. Dlatego też nie próbowałem z mangą.
ASX, sprawdź jak Ci przypasuje Angel Sanctuary
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?
MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.
Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew?
Berserkera oglądałem jeden odcinek anime i jakoś nie porwało mnie. Dlatego też nie próbowałem z mangą.
ASX, sprawdź jak Ci przypasuje Angel Sanctuary
Dla mnie AS było zbyt clampowate. Z mang mogę polecić One Piece, Fairy Tail no i także Berserka ze względu na klimat i dobrą kreskę. Polecam też Claymore coś w stylu japońskiego Wiedźmina z laseczkami ^^"
Berserkera oglądałem jeden odcinek anime i jakoś nie porwało mnie. Dlatego też nie próbowałem z mangą.
ASX, sprawdź jak Ci przypasuje Angel Sanctuary
1. Manga a anime, tudzież komiks i ekranizacja... - nieraz znacząco się różnią, również w odbiorze.
Oczywiście nie nalegam, natomiast proszę koniecznie wypróbować "Vinland Saga" w wersji mangowej. I nie uprzedzać się do komiksów przez filmy.
2. Może lepiej nie... będę ryzykował. Chyba że zmienię płeć, zrobię sobie afro (na głowie) i założę mini.
"Vinland Saga"? Hohohohoho~ Coś dla mnie =w=
Dzięki za przypomnienie o "Berserk", szukałam ciekawych tytułów do poczytania.
ASX76 napisał/a:
1. Manga a anime, tudzież komiks i ekranizacja... - nieraz znacząco się różnią, również w odbiorze.
Zgadzam się w pełni. Manga to jedno, anime to drugie, a kinówki to już w ogóle trzecia bajka. Tutaj moim ulubionym przykładem jest "X" który w mandze kończy sie inaczej niż w anime, a w kinówce to juzw ogóle zupełnie inaczej.
_________________ If something blows up, and you know it's your fault you...RUN LIKE HELL! I'm smiling because they haven't found the bodies yet. There are times in life when you must ask...WTF?!?!?!? It's ok we're insane.
Fenrir, ja właśnie tam czytam lub sprawdzam tytuły. Całkiem przyjemna stronka ze skanlacjami.
ASX, bede pamiętać by zerknąc. Jestem ostatnio dość mocno zainteresowana klimatami ocierajacymi sie o Skandynawie i Wikingów, więc "Viland" powinno byc jak znalazł :3
_________________ If something blows up, and you know it's your fault you...RUN LIKE HELL! I'm smiling because they haven't found the bodies yet. There are times in life when you must ask...WTF?!?!?!? It's ok we're insane.
Fenrir, ja właśnie tam czytam lub sprawdzam tytuły. Całkiem przyjemna stronka ze skanlacjami.
ASX, bede pamiętać by zerknąc. Jestem ostatnio dość mocno zainteresowana klimatami ocierajacymi sie o Skandynawie i Wikingów, więc "Viland" powinno byc jak znalazł :3
1. Ta stronka nie lepsza? -> www.manga-lib.pl
Przynajmniej po polsku...
1. Ta stronka nie lepsza? -> www.manga-lib.pl
Przynajmniej po polsku...
To że po Polsku to mało zachęcające. Jak mi znajoma pokazała polskie skanlacje Hetalii to nic nie zrozumiałam, plus Polacy wyjątkowo wszystko skrzywdzili, czytajac po Angielsku odrazu wszystko załapałam.
_________________ If something blows up, and you know it's your fault you...RUN LIKE HELL! I'm smiling because they haven't found the bodies yet. There are times in life when you must ask...WTF?!?!?!? It's ok we're insane.
To że po Polsku to mało zachęcające. Jak mi znajoma pokazała polskie skanlacje Hetalii to nic nie zrozumiałam, plus Polacy wyjątkowo wszystko skrzywdzili, czytajac po Angielsku odrazu wszystko załapałam.
Jeszcze zależy od grupy tłumaczącej... Nie wsadzałbym wszystkich do jednego worka z napisem: "do niczego".
Jeśli ktoś nie radzi sobie z czytaniem po angielsku, to lepsze słabsze tłumaczenie niż żadne.
Dla mnie AS było zbyt clampowate. Z mang mogę polecić One Piece, Fairy Tail no i także Berserka ze względu na klimat i dobrą kreskę. Polecam też Claymore coś w stylu japońskiego Wiedźmina z laseczkami ^^"
One Piece i Fairy Tail próbowałem, odrzuciło mnie. Nie mój typ humoru, nie mój typ historii.
Claymore wiernie czytam i wyczekuje już końca.
Berserk jest specyficzny... Taka japońska próba przedstawienia zmagań quasieuropejskich. Ale poza tym jest świetna. Setki rozdziałów za mną i nadal nie czuć zmęczenia materiału.
Czego nie można powiedzieć o Blechu, który granice głupoty osiągnął już dawno, a teraz dzielnie walczy o ich przekroczenie. Szkoda, bo kiedyś mi się podobała, a teraz nie wywołuje żadnych pozytywnych emocji.
Najlepiej na tym wychodzi Naruto - zasłużenie numer jeden wśród mang. Po kilkuset chapterach mogę go spokojnie mianować godnym następcą Dragon Balla.
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?
MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.
Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum