FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Poprzedni temat :: Następny temat
Dom Stauntonów
Autor Wiadomość
Caylith 
Her Gothic Majesty:P


Posty: 1403
Skąd: z głębi nocy...
Wysłany: 2008-03-13, 10:56   

Maybe I'm amezed
Walacząc zajadle z rumieńcami, których obecność straszliwie ją peszyła odwróciła powoli głowę w jego stronę. W jednej chwili najwyraźniej posiadła sztukę wyrażania tego co czuje samymi oczami. Była w nich pełnia zadowolenia, powoli gasnąca namiętność, ciepło i czułość skierowane w stronę Maxa, zaskoczenie przemieszane pół na pół z wyzwaniem rzuconym samej sobie. Był też spokój i niezachwiana wiara w to, że być może wreszcie trafiła na kogoś kto jej nie skrzywdzi. Ricky nic nie mówiła. Tylko patrzyła. A potem uśmiechnęła się, przewróciła na bok owijając prześcieradłem szczelniej, co podkreśliło zgrabne kształty i wtuliła w niego.
_________________
"- He he... You know what I like about rich kids?"
" [BAAM!] - Nothing..."

"- We're from different worlds"
"- That's not true..."

"Walk like an angel, talk like an angel... Devil in disguise"
 
 
KapitanOwsianka 
plotkara

Posty: 2736
Skąd: Od wujcia fotela
Wysłany: 2008-03-13, 11:34   

Objął ją i przytulił się do jej pleców. Chwile patrzył jak ich dłonie bawią się ze sobą, wreszcie jednak ich palce się ze sobą splotły, a on wsunął ramię pod poduszkę i jej głowę. Wtulił nos we włosy na jej karku i raz jeden pocałował to miejsce, gdzie kończy się linia włosów. I will stay here... wyszeptał przymykając oczy.
_________________
"I'm awesome"
"Two words: no tongues."
"I'm so happy for you I'm gonna go vomit now."

Miewam napady wściekłości.
 
 
Caylith 
Her Gothic Majesty:P


Posty: 1403
Skąd: z głębi nocy...
Wysłany: 2008-03-13, 12:33   

Nie czuła potrzeby mówienia. I tak wiedział juz o niej więcej niz którykolwiek z facetów jacy przewinęli sie przez te pare lat przez jej życie. Umościła się wygodniej dopasowując się do pozy w której leżał, wsunęła dłoń w wolną rekę Maxa przyciagając ją tak, że objął ja w pasie i przymknęła oczy z niezwykle łagodnym wyrazem twarzy.
_________________
"- He he... You know what I like about rich kids?"
" [BAAM!] - Nothing..."

"- We're from different worlds"
"- That's not true..."

"Walk like an angel, talk like an angel... Devil in disguise"
 
 
KapitanOwsianka 
plotkara

Posty: 2736
Skąd: Od wujcia fotela
Wysłany: 2008-03-13, 20:03   

Chwilę jeszcze układał się wygodniej, wreszcie jednak przestał się ruszać i nie minęło parę chwil, a jego oddech wydłużył się i uspokoił. Erica była pewna, że zasnął, ale to dobrze... Znaczy, że czuł się przy niej bezpieczny. Czuła jego oddech na karku i mogłaby przysiąc, że tuż przed zaśnięciem raz jeszcze ją pocałował.
_________________
"I'm awesome"
"Two words: no tongues."
"I'm so happy for you I'm gonna go vomit now."

Miewam napady wściekłości.
 
 
Caylith 
Her Gothic Majesty:P


Posty: 1403
Skąd: z głębi nocy...
Wysłany: 2008-03-13, 20:19   

Uśmiechnęła się po raz kolejny nie otwierając oczu i słuchając cichego oddechu. Przez głowę leniwie przemknęło jej pytanie czy Max ma zwyczaj chrapać, ale dała sobie z tym spokój... she will find out soon enough. Spokojne bicie serca chłopaka podobne w rytmie do jej własnego zadziałało jak kołysanka i Ricky ześliznęła się powoli w objęcia snu dołączając do Maxa.
Zegar cichutko tykał. Gdzieś w kącie słychać było mruczenie kocicy, która skończyła łowy i wróciła na swoje miejsce w koszyku. Max i Ricky wtuleni w siebie spali głęboko oświetleni słabym światłem jedynej zaświeconej dziwacznej lampy. A na zewnątrz za oknem zapanowała noc.

Przeniesienie akcji:)
_________________
"- He he... You know what I like about rich kids?"
" [BAAM!] - Nothing..."

"- We're from different worlds"
"- That's not true..."

"Walk like an angel, talk like an angel... Devil in disguise"
 
 
Caylith 
Her Gothic Majesty:P


Posty: 1403
Skąd: z głębi nocy...
Wysłany: 2008-03-22, 23:35   

Wysiadła z samochodu z którego po chwili wyciągnęła papierową torbę... potem jeszcze jedną i kolejną... i jeszcze kilka mniejszych. Wygrzebała w końcu klucze z torebki i chwyciwszy wszystko razem powędrowała do drzwi domu, otworzyła je i wpadła do środka nie omieszkając upuścić jednego z mniejszych pakunków skąd wypadł szarosrebrny komplet bielizny. Rzecz po rzeczy wyniosła w końcu wszystko do siebie i porzuciła na łóżku.
- Jeść!!! - rozległ sie okrzyk i wypadła z pokoju, wpadła do kuchni i zajęła się przygotowywaniem czegoś jadalnego zagadując do kocicy, która kręciła się obok niej. Po chwili cały dom wypełnił się zapachem podgrzewanej lazanii i mocnym głosem Ricky podśpiewującej jakiś kawałek gotycki.
_________________
"- He he... You know what I like about rich kids?"
" [BAAM!] - Nothing..."

"- We're from different worlds"
"- That's not true..."

"Walk like an angel, talk like an angel... Devil in disguise"
 
 
Caylith 
Her Gothic Majesty:P


Posty: 1403
Skąd: z głębi nocy...
Wysłany: 2008-03-23, 14:33   

Z talerzem pełnym parującego jedzonka i szklanką picia wróciła do salonu. Chwilę pogrzebała w płytach z filmami po czym wybrała jeden, rozsiadła się na kanapie, wyciągnęła nogi opierając je o krawędź stołu, i z kotem przytulonym do boku zaczęła oglądać kolejny raz "Equilibrium".
_________________
"- He he... You know what I like about rich kids?"
" [BAAM!] - Nothing..."

"- We're from different worlds"
"- That's not true..."

"Walk like an angel, talk like an angel... Devil in disguise"
 
 
Caylith 
Her Gothic Majesty:P


Posty: 1403
Skąd: z głębi nocy...
Wysłany: 2008-03-25, 18:08   

Salon był pusty wyłączając kocicę leżącą na środku kanapy z miną właściciela i tylnymi łapami opartymi o pudełko po filmie, który został wyłączony chwilę temu. Jej właścicielka zaś właśnie zbiegała po schodach związując włosy w kucyk, odziana w sportowe bikini barwy szarej i powiewając puchatym szlafrokiem zawieszonym na ramieniu. Na palcach (płytki były zimne) Ricky przebiegła przez hol, potem przecięła salon i weszła bocznym wejściem na basen. Rzuciła okiem na czerwieniejące plamy słońca na płytkach- wieczór był blisko. Idealna pora na pływanie.
Z dziecinną radością rzuciła szlafrokiem gdzieś obok po czym weszła na schodek startowy i pięknym łukiem wskoczyła do szmaragdowej wody. Już po chwili zgrabnym delfinem mknęła ku drugiemu końcowi basenu, odbiła się nogami od ściany i zaczęła kolejną rundkę.
_________________
"- He he... You know what I like about rich kids?"
" [BAAM!] - Nothing..."

"- We're from different worlds"
"- That's not true..."

"Walk like an angel, talk like an angel... Devil in disguise"
 
 
KapitanOwsianka 
plotkara

Posty: 2736
Skąd: Od wujcia fotela
Wysłany: 2008-03-26, 11:17   

Pierwszy dzwonek odezwał się kiedy była pod wodą. Dopiero dotarł do niej drugi.
Max stał pod drzwiami zastanawiając się czyby nie nacisnąć klamki i wejść do środka. Nie było jej rodziców i od wczoraj wyglądało to trochę tak jakby mieszkali razem we dwójkę. Z drugiej strony nie wiedział, czy są na takim stopniu zażyłości, że może wejść do jej domu bez pukania i dzwonienia.
_________________
"I'm awesome"
"Two words: no tongues."
"I'm so happy for you I'm gonna go vomit now."

Miewam napady wściekłości.
 
 
Caylith 
Her Gothic Majesty:P


Posty: 1403
Skąd: z głębi nocy...
Wysłany: 2008-03-26, 11:31   

Wychynęła z pluskiem spod wody po czym zaklęła cicho przez zęby i złapawszy sie silnie krawędzi wyciągnęła sie na brzeg.
- MOMENT! - wrzasnęła a ponieważ drzwi były pootwierane, wrzask powinien dotrzec dobijającego się. Złapała szlafrok i narzuciwszy go na siebie pobiegła przez hal zostawiając wszędzie mokre ślady i ociekając wodą. Zerknięcie przez judasza wywołało uśmiech. Otworzyła drzwi.
- Hej Max. Właź - zaprosiła go machnięciem reki do środka prezentując wesoły usmiech na mokrej twarzy.
_________________
"- He he... You know what I like about rich kids?"
" [BAAM!] - Nothing..."

"- We're from different worlds"
"- That's not true..."

"Walk like an angel, talk like an angel... Devil in disguise"
 
 
KapitanOwsianka 
plotkara

Posty: 2736
Skąd: Od wujcia fotela
Wysłany: 2008-03-26, 11:45   

Objął ją, mocno przytulił i pocałował. Dopiero po chwili odsunął ją od siebie jak oparzony. Wow, girl... You're wet. And I think, I like it... powiedział znowu ją przytulając mocno do siebie i śmiesznym, kołyszącym krokiem, niczym wańka wstańka przeszedł z Ericą przez próg. Nogą zamknął drzwi a jego dłonie momentalnie znalazły się pod szlafrokiem dotykając mokrych bioder. Jak Ci minął dzień kotku?
_________________
"I'm awesome"
"Two words: no tongues."
"I'm so happy for you I'm gonna go vomit now."

Miewam napady wściekłości.
 
 
Caylith 
Her Gothic Majesty:P


Posty: 1403
Skąd: z głębi nocy...
Wysłany: 2008-03-26, 12:09   

Oddała całusa łapiąc go za pasek od spodni żeby złapać równowagę przy jego nowym sposobie włażenia do domu, po czym rękami, które zdążyły już wyschnąć objęła go w pasie promieniując zadowoleniem.
- Sure I'm wet... po 10 rundkach w basenie nie mozna być w żadnym razie suchym. Ale spokojnie. Zaraz się przebiorę i powycieram i znowu będę ciepła i przytulaśna.Wciągnęła go do kuchni gdzie zaopatrzyła sie w coś do picia z lodówki pytającym gestem podsuwając mu też. Po czym klapnęła na krzesło.
- Dziś, love, byłam na wagarach w centrum handlowym bo szkoła była pod ryzykiem spalenia. A poza tym nie miałam ochoty oglądac paru osób... - zawiesiła głos a jej twarz ściągnęła się na chwilę z żalu.
_________________
"- He he... You know what I like about rich kids?"
" [BAAM!] - Nothing..."

"- We're from different worlds"
"- That's not true..."

"Walk like an angel, talk like an angel... Devil in disguise"
 
 
KapitanOwsianka 
plotkara

Posty: 2736
Skąd: Od wujcia fotela
Wysłany: 2008-03-26, 12:32   

Uśmiechnął się na wzmiankę o przytulaśności, ale gestem podziękował za coś do picia. Siadł na jednym z krzeseł starając się specjalnie na nią nie patrzyć, trochę jakby zakłopotany swoimi myślami. Zaraz Cię, kochanie wysłucham, ale jeśli nie chcesz bym się na Ciebie rzucił i wykorzystał na blacie kuchennym to może lepiej się przebierz? zaproponował nieśmiało się uśmiechając, przez co wydawał się jeszcze bardziej słodki niż zwykle.
_________________
"I'm awesome"
"Two words: no tongues."
"I'm so happy for you I'm gonna go vomit now."

Miewam napady wściekłości.
 
 
Caylith 
Her Gothic Majesty:P


Posty: 1403
Skąd: z głębi nocy...
Wysłany: 2008-03-26, 12:59   

Pokręciła głową ze śmiechem po czym wstała z krzesła i nachyliła sie nad nim. Woda z kucyka kapnęła na jego twarz gdy dziewczyna patrzyła z błyskiem w oku na jego uciekające oczęta.
- Obiecujesz? - zamruczała i pocałowała go po czym wybiegła z kuchni zanim zdązył ją złapać.
- W szafce z prawej od lodówki są chipsy. Częstuj się. Zaraz wróce.I faktycznie 5 minut później wróciła w miękko opływających nogi spodniach i ulubionym powyciąganym sweterku zjeżdżąjącym z jednego ramienia. Włosy nosiły ślady szybkiego wycierania i kręciły się w rozmaite strony przez co Ricky wyglądała jak chochlik.
- Jestem. - oświadczyła włażąc do kuchni.
_________________
"- He he... You know what I like about rich kids?"
" [BAAM!] - Nothing..."

"- We're from different worlds"
"- That's not true..."

"Walk like an angel, talk like an angel... Devil in disguise"
 
 
KapitanOwsianka 
plotkara

Posty: 2736
Skąd: Od wujcia fotela
Wysłany: 2008-03-26, 13:52   

Westchnął i uśmiechnął się ciepło. Co dzisiaj robimy? Załatwiłem sobie krycie, więc mam nieograniczoną w sumie ilość czas. powiedział podnosząc się z krzesła i ruszając w kierunku salonu. Jakiś film? Och... nagle sobie przypomniał coś, co mówiła jeszcze parę minut temu. Zapomniałem. To co się stało i z kim nie chciałaś się widzieć?
_________________
"I'm awesome"
"Two words: no tongues."
"I'm so happy for you I'm gonna go vomit now."

Miewam napady wściekłości.
 
 
Caylith 
Her Gothic Majesty:P


Posty: 1403
Skąd: z głębi nocy...
Wysłany: 2008-03-26, 14:13   

Przesypała chipsy do miski i podążyła za nim.
- Evan - mruknęła cicho - widać nie może sobie poradzić z...niektórymi sprawami. Chyba przestaliśmy być kumplami.Wpatrzyła się ponuro w chipsy, ale po chwili rezolutnie podniosła głowę usilnie starając sie wyglądac jakby jej to nie obeszło.
- Nieważne, przeżyję jak zawsze... a my możemy coś obejrzeć - szafka pełna filmów. Albo możesz spróbowac mnie pobić w NFS Undergound. Albo.. cos wymyślimy - oświadczyła spokojnie rozsiadając sie na kanapie i uśmiechając ciepło do niego. - fajnie, że jesteś i że nie musisz szybko iść. Trochę mi tak głupio ostatnio samej w tym wielkim domu.
_________________
"- He he... You know what I like about rich kids?"
" [BAAM!] - Nothing..."

"- We're from different worlds"
"- That's not true..."

"Walk like an angel, talk like an angel... Devil in disguise"
 
 
KapitanOwsianka 
plotkara

Posty: 2736
Skąd: Od wujcia fotela
Wysłany: 2008-03-26, 14:44   

Uśmiechnął się siadając na kanapie koło niej i obejmując ją. Wzrokiem poszukał pilota, ale wreszcie dał za wygraną i tylko ziewną przeciągle. Czy to propozycja, żebym został na kolejną noc? zapytał z uśmiechem próbując powstrzymać klejące się powieki. Nie przejmuj sie Evanem. W końcu będzie musiał się z tym pogodzić, a jeśli nie cieszy się Twoim szczęściem... umilkł na moment zastanawiając się, czy aby nie przesadził. Tak po prawdzie, to nie wiedział, bo i skąd, czy Erica rzeczywiście jest z nim szczęśliwa. ... To widać nie był dobrym przyjacielem.
_________________
"I'm awesome"
"Two words: no tongues."
"I'm so happy for you I'm gonna go vomit now."

Miewam napady wściekłości.
 
 
Caylith 
Her Gothic Majesty:P


Posty: 1403
Skąd: z głębi nocy...
Wysłany: 2008-03-26, 15:15   

Pokiwała głową po chwili namysłu przyjmując do wiadomości to co powiedział ale niekoniecznie akceptując. Słysząc pytanie żartobliwie uniosła brew do góry.
- Czemu nie, skarbie... bardzo mi sie fajnie spało przy tobie. I nawet nie chrapiesz - dodała ze zdziwieniem w głosie. - chyba mogę zaryzykować kolejną wspólną noc.
Na koniec popatrzyła na niego z ciepłem w oczach i wtuliła w jego ramiona.
- It's good to be with you... - zamruczała w jego koszulę dobitnie dając do zrozumienia w ten sposób, że jest jej z nim lepiej niż dobrze.
_________________
"- He he... You know what I like about rich kids?"
" [BAAM!] - Nothing..."

"- We're from different worlds"
"- That's not true..."

"Walk like an angel, talk like an angel... Devil in disguise"
 
 
KapitanOwsianka 
plotkara

Posty: 2736
Skąd: Od wujcia fotela
Wysłany: 2008-03-26, 16:17   

Na chwilkę się od niej uwolnił by wreszcie zrzucić dżinsową kurtkę. Cisnął nią do przedpokoju nie przejmując się specjalnie co się z nią stanie, a potem jego dłonie "przypadkowo" wylądowały na biodrach dziewczyny. No skoro już tutaj są... powiedział z uśmiechem i pocałował ją namiętnie niemalże przewracając na kanapę. Potem przytulił ją mocno Miałem ciężki dzień. dodał i przez moment wydał się mały i kruchy, i baaardzo zmęczony, kiedy tak ciężko osunął się na kanapę i złożył głowę na jej kolanach.
_________________
"I'm awesome"
"Two words: no tongues."
"I'm so happy for you I'm gonna go vomit now."

Miewam napady wściekłości.
 
 
Caylith 
Her Gothic Majesty:P


Posty: 1403
Skąd: z głębi nocy...
Wysłany: 2008-03-26, 16:33   

Liryczny nastrój sprzed chwili w połączeniu z dzikim pocałunkiem pozbawił niemal dziewczynę tchu. Nagle stwierdziła, że chyba ma dość czekania, że to jest właściwy facet i pal sześc strach jak to będzie.. w końcu on ma doświadczenie którego jej brakuje i chyba jest dobrym nauczycielem a ona nadgoni pasją. Padła na kanapę czując jak krew zaczyna się w niej gotować i delikatnie, sugestywnie dotknęła jego twarzy i włosów gdy przytulił sie do niej...

A potem zobaczyła jego zmęczenie i nie miała serca rzucać się na niego z dzikimi propozycjami jakie jej galopowały po głowie. Westchnęła ledwo dosłyszalnie i odsunęła je na inną okazję, w żadnym wypadku nie wyganiając ich z głowy. Czas był dobry.. tylko okoliczności musiały być inne.

Sugestywny dotyk zmienił sie w delikatne gładzenie po włosach gdy poprawiła się w miejscu by było mu wygodniej.
- Więc odpocznij. Nikt cię nigdzie nie goni, honey - powiedziała cicho.
_________________
"- He he... You know what I like about rich kids?"
" [BAAM!] - Nothing..."

"- We're from different worlds"
"- That's not true..."

"Walk like an angel, talk like an angel... Devil in disguise"
 
 
KapitanOwsianka 
plotkara

Posty: 2736
Skąd: Od wujcia fotela
Wysłany: 2008-03-26, 16:37   

Yhmm... odpowiedział i Erica zauważyła, że jego oddech szybko się uspokajał i wyrównywał. Zupełnie tak jakby już był zawieszony pomiędzy prawdziwym, głębokim snem a pełną zmęczenia jawą. I choć serce jeszcze jej się tłukło w piersi, to Max wyglądał tak słodko spokojnie zasypiając przy niej. Miało to też drugi wymiar. Skoro zasnął, znaczy, że czuje się przy niej bezpiecznie, a więc, że mu dobrze... Przekręcił się na plecy próbując otworzyć oczy, ale jednak zmęczenie zwyciężyło. Spał.
_________________
"I'm awesome"
"Two words: no tongues."
"I'm so happy for you I'm gonna go vomit now."

Miewam napady wściekłości.
 
 
Caylith 
Her Gothic Majesty:P


Posty: 1403
Skąd: z głębi nocy...
Wysłany: 2008-03-26, 16:44   

Coś ją uwierało w plecy. Nie było to denerwujące ale po 10 minutach stało się. Ricky popatrzyła na chłopaka, który najnormalniej w świecie zasnął jej na kolanach jak zmęczony kociak. Kanapa to było cholernie niewygodne miejsce na spanie.
- Max... - zaczęła go delikatnie budzić - skarbie, obudź się na moment i zmuś nogi do zaniesienia cię do mego pokoju. To nie tak daleko... no już, tam będzie wygodniej.
Kontynuowała budzenie póki nie dobudził sie na tyle by dać radę ją posłuchać.
_________________
"- He he... You know what I like about rich kids?"
" [BAAM!] - Nothing..."

"- We're from different worlds"
"- That's not true..."

"Walk like an angel, talk like an angel... Devil in disguise"
 
 
KapitanOwsianka 
plotkara

Posty: 2736
Skąd: Od wujcia fotela
Wysłany: 2008-03-26, 17:21   

Otworzył jedno oko, przybierając przy tym przezabawną minę, mającą pokazać wyrzuty wyjątkowo zaspanego człowieka. A potem wysłuchał w czym rzecz. Chciał polemizować, w końcu był za bardzo zaspany, żeby iść na górę. Z drugiej jednak strony był już na tym etapie, kiedy za bardzo był zaspany na jakąkolwiek polemikę. Podniósł się więc grzecznie i pozwolił zaprowadzić się do sypialni, po drodze nie raz potykając się na schodach. Na górze wreszcie ściągnął koszulę przez głowę i zrzucił szybko buty i skarpetki, wraz ze spodniami i padł ciężko na łóżko by znowu przysnąć.
_________________
"I'm awesome"
"Two words: no tongues."
"I'm so happy for you I'm gonna go vomit now."

Miewam napady wściekłości.
 
 
Caylith 
Her Gothic Majesty:P


Posty: 1403
Skąd: z głębi nocy...
Wysłany: 2008-03-26, 19:48   

Nie dość że ją zaskoczył minami to jeszcze zmusił do tłumienia salwy śmiechu gdy sobie obejrzała niezły striptease. Okryła go kocem śmiejąc się pod nosem i patrząc jak coraz mocniej zasypia.
- Taaa... kolego gdybyś to zobaczył to gwarantuje że byś nie chciał już spać - mruknęła ściągając przez głowę sweterek pod którym miała wielkie nic. Zaraz za nim powędrowały spodnie, pod którymi miała równie dużo. Spod prześcieradła wyciągnęła wielką koszulkę Hornets (sięgała jej prawie do kolan), którą przywlekł jej kiedyś ojciec z meczu i wsunęła przez głowę na siebie. I na koniec wsunęła się pod koc koło Maxa przytulając się do niego. W sumie nie była spiąca tak strasznie więc tylko leżała i patrzyła jak śpi - jeden z najmilszych widoków dla dziewczyny.
_________________
"- He he... You know what I like about rich kids?"
" [BAAM!] - Nothing..."

"- We're from different worlds"
"- That's not true..."

"Walk like an angel, talk like an angel... Devil in disguise"
 
 
KapitanOwsianka 
plotkara

Posty: 2736
Skąd: Od wujcia fotela
Wysłany: 2008-03-26, 20:06   

Odnalazł dłonią jej biodro, a potem przyciągnął do siebie mocno przytulając Love you, babe... wyszeptał jeszcze przez sen i wtulił nos w jej ramię i zasnął już najspokojniej jak tylko można było. Niczym małe dziecko całkowicie ufne w bezpieczeństwo, jakie zapewniały mu ramiona, które były dla niego bardzo ważne.
_________________
"I'm awesome"
"Two words: no tongues."
"I'm so happy for you I'm gonna go vomit now."

Miewam napady wściekłości.
 
 
Caylith 
Her Gothic Majesty:P


Posty: 1403
Skąd: z głębi nocy...
Wysłany: 2008-03-26, 20:14   

Uśmiechnęła się pod nosem. W życiu nie słyszała tylu deklaracji i tak często od jednego faceta. Więc albo to znowu było pod wpływem chwili - kochana bo dała mu spać albo...
Ricky zamyśliła się opierając policzek na dłoni niemal dotykając głową jego głowy i dłuższą chwilę badała uważnym spojrzeniem jego twarz patrząc jak zasypia coraz głębiej.
- I love you too sweetheart - wyszeptała cichutko.
_________________
"- He he... You know what I like about rich kids?"
" [BAAM!] - Nothing..."

"- We're from different worlds"
"- That's not true..."

"Walk like an angel, talk like an angel... Devil in disguise"
 
 
KapitanOwsianka 
plotkara

Posty: 2736
Skąd: Od wujcia fotela
Wysłany: 2008-03-26, 20:18   

Yhmmm odpowiedział, ale chyba nic nie zrozumiał z tego co mówiła. Przytulił ją tylko jeszcze mocniej, aż lekko zabolało. Potem jego uścisk zelżał, kiedy Max wiercił się jeszcze przez moment. Wreszcie uspokoił się na dobre.

Przeniesienie akcji.
_________________
"I'm awesome"
"Two words: no tongues."
"I'm so happy for you I'm gonna go vomit now."

Miewam napady wściekłości.
 
 
Caylith 
Her Gothic Majesty:P


Posty: 1403
Skąd: z głębi nocy...
Wysłany: 2008-03-26, 21:47   

Przyjemne ciepło wokół Ricky nie sprzyjało budzeniu. Poruszyła się by się bardziej w nie wtulić ale wewnętrzny zegar był bezlitosny. Niechętnie otworzyła oko by popatrzeć na zegarek. Widok wybitnie zasłaniały jej włosy, więc potrząsnęła słabo głową i zobaczyła fragment świata.
7:02
Otworzyła drugie oko zastanawiając się czemu jest tak ciepło i natrafiła na powód wyciągnięty tuz obok niej, blond, obejmujący ją ramionami i śpiący smaczniej niż można by przypuszczać. Na ustach dziewczyny pojawił sie senny uśmiech a wraz z nim wspomnienie tego co usłyszała wczoraj. Ciągle ja męczyło czy on tak na serio... ale dała sobie spokój. Zamiast tego, mając na względzie czas, fakt tego, że szkoła zaczyna się za niecałą godzinę oraz wygląd ich obojga, przysunęła sie bliżej do niego, odgarnęła kosmyk jasnych włosów z twarzy i pocałowała go z czułością w usta.
_________________
"- He he... You know what I like about rich kids?"
" [BAAM!] - Nothing..."

"- We're from different worlds"
"- That's not true..."

"Walk like an angel, talk like an angel... Devil in disguise"
 
 
KapitanOwsianka 
plotkara

Posty: 2736
Skąd: Od wujcia fotela
Wysłany: 2008-03-26, 22:13   

Zabuczał przez moment coś o owsiance i otworzył zaspane oczy. Przeciągnął się, aż zatrzeszczało w stawach, po czym przewrócił się na plecy, ciągnąc za sobą Ericę. Skarbie? zamrugał kilka razy i ziewnął przeciągle Już rano? zapytał i pocałował ją leciutko, a potem kilka razy pogładził koniuszek jej nosa swoim. Tak mi się nie chce wstawać. a potem spojrzał w dół na koszulkę dziewczyny, zamrugał z niedowierzaniem i zrobił wielkie oczy. Czy czegoś z wczoraj nie pamiętam?
_________________
"I'm awesome"
"Two words: no tongues."
"I'm so happy for you I'm gonna go vomit now."

Miewam napady wściekłości.
 
 
Caylith 
Her Gothic Majesty:P


Posty: 1403
Skąd: z głębi nocy...
Wysłany: 2008-03-26, 22:21   

- Dzień dobry. Już rano a ty przegapiłeś wczoraj mnóstwo rzeczy - zachichotała opierając ręce na jego klacie a brodę na nich i patrząc roziskrzonym wzrokiem na niego - między innymi własnego stripteasu, mojego stripteasu, zmiany odzieży na koszulę, kota zjadającego twojego buta i tak dalej etcetera, etcetera.
Opuściła ręce na boki i podciągnęła się na nich zawisając nad nim.
- Wiesz, że trzeba wstawać, Maxie Parker? - po czym wycisnęła mu na ustach piękny pocałunek na dzień dobry.
_________________
"- He he... You know what I like about rich kids?"
" [BAAM!] - Nothing..."

"- We're from different worlds"
"- That's not true..."

"Walk like an angel, talk like an angel... Devil in disguise"
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

OGIEN I LÓD - Przystan mil/osników prozy Georgea R. R. Martina


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,14 sekundy. Zapytań do SQL: 14