FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Koniec Człowieka
Autor Wiadomość
Geoffrey
Pan Kocki


Posty: 562
Skąd: Via Regia
Wysłany: 2008-01-27, 21:23   Koniec Człowieka

Nie chodzi o wojnę jądrową, ani inne plagi.
Nawet w pokojowy sposób, gatunek ludzki czekają zmiany.
Co nam zagraża ze strony rozwoju cywilizacji,
Jak się zmieniamy jako gatunek, oraz czy to dobrze, czy źle ;)

Dyskusja inspirowana książką Francisa Fukuyamy o intrygującym, wyżej wspomnianym tytule.

(jeśli ktoś jeszcze nie czytał, to gorąco polecam)
_________________
Χριστoς aνέστη εκ νεκρων, θανάτω θάνατον πατήσας, καi τοiς εν τοϊς μνήμασι ζωήν χαρισάμενος.
 
 
Toudisław 
Ropuszek

Posty: 6077
Skąd: Z chińskiej bajki
Wysłany: 2008-01-27, 21:55   

Dawno tą książkę czytałem :/
Tutaj lik do wywiadu z Autorem
http://www.gazetawyborcza.pl/1,75476,1978090.html
pisałam referat którego nie mogę teraz znaleźć :/


ksiąka w kilu punktach
Fukuyama na przykładzie Nowego wspaniałego Świata Aldousa Huxleya przestrzega że próby naprawy naszego świata za pomoca biotechnologii i farmakologii może odebrać nam człowieczeństwo
galopujący postęp w famakologi otworzył nam nowe możliwości możemy teraz za pomocom leków sterować swoim zachowaniem i uczuciami lub wpływać na innych aby ich zachowanie było zgodne z naszymi oczekiwaniami
leki takie jak : Prozac, Ritalin lub nowa generacja leków umożliwiająca selektywne wymazywanie pamięci będą maiły na nas coraz większy wpływ
Musimy być ostrożni aby nie spełnił się scenariusz z Nowego Wspaniałego Świata, rozwiązując nasze problemy idziemy czasem najprostszą drogą (farmakologia ) i oby ta droga nie doprowadziła nas na krawędź przepaści

Niebezpieczeństwo wynikające z wiedzy o człowieku wiąże się z eugeniką czyli czymś co można nazwać „hodowlą „ człowieka w okresie między wojennym państwo mgło nawet wykastrować osobnika uważanego za szkodliwego społecznie.
zdobywamy wiedze jakie geny mogą odpowiadać za cechy pożądane i próbować przypisać je do rasy

galopujący postęp w famakologi otworzył nam nowe możliwości możemy teraz za pomocom leków sterować swoim zachowaniem i uczuciami lub wpływać na innych aby ich zachowanie było zgodne z naszymi oczekiwaniami
leki takie jak : Prozac, Ritalin lub nowa generacja leków umożliwiająca selektywne wymazywanie pamięci będą maiły na nas coraz większy wpływ
Musimy być ostrożni aby nie spełnił się scenariusz z Nowego Wspaniałego Świata, rozwiązując nasze problemy idziemy czasem najprostszą drogą (farmakologia ) i oby ta droga nie doprowadziła nas na krawędź przepaści

Postęp XX wiecznej medycyny spowodował znaczne wydłużenie życia przeciętnego człowieka połączone jest to z gwałtownym spadkiem liczby narodzin w krajach rozwiniętych.
ale fundusze, które idą z opieki zdrowotnej na to, by 80-letnie schorowane osoby utrzymać jeszcze rok-dwa przy życiu, mogą zachwiać całym systemem ubezpieczeń społecznych

Inżynieria genetyczna jest powszechnie stosowana w rolnictwie w celu tworzenia genetycznie zmodyfikowanych roślin, takich jak kukurydza bt lub odporna na opryskiwanie soja
W przyszłości wszyscy rodzice będą zapewne mieli możliwość automatycznego zbadania zarodków pod katem występowania wielu chorób oraz przeniesienia tych z właściwymi genami do macicy matki. Obecnie techniki medyczne pozwalają na pewien wybór, na przykład usunięcie ciąży w przypadku gdy u płodu stwierdza się zespół Downa, w Azji dokonywane są aborcje płodu żeńskiego



dlaczego powinniśmy być zaniepokojeni i co robić??
Rodzice mogą łatwo zabłądzić w swoich decyzjach podejmowanych dla dobra, ponieważ polegają na zaleceniach naukowców lekarzy, który mają własne cele
Nad całą genetyka wisi widmo eugeniki celowe krzyżowanie ludzi w celu uzyskania wybranych cech społeczeństwo zgadzające się na to upodabnia się do III rzeszy
Konieczna jest kontrola nauki i naukowców która mimo opnij panującej w środowisku biotechnologi jest możliwa. Decyzje o tym co powinno być legalne a co nie, powinni podejmować naukowcy lecz politycy i urzędnicy gdyż są oni przedstawicielami opinii publicznej
 
 
Geoffrey
Pan Kocki


Posty: 562
Skąd: Via Regia
Wysłany: 2008-01-27, 22:57   

Toudisław napisał/a:

Fukuyama (...) przestrzega że próby naprawy naszego świata za pomoca biotechnologii i farmakologii może odebrać nam człowieczeństwo

Duża część książki poświęcona jest rozważaniom, czym tak naprawdę jest człowieczeństwo.
Mamy świetną analizę wszelkich koncepcji filozoficznych (od Platona, przez Kanta do współczesnych koncepcji ) w świetle współczesnej wiedzy naukowej o człowieku, jego zachowaniu, umyśle itp.
Nie spotkałem się jeszcze z taką dogłębną analizą, która uczciwie oddaje stan wiedzy naukowej, nie ulegając z jednej strony zakusom koncepcji religijnych, z drugiej - poprawności politycznej i naukowemu, niepopartemu dowodami "chciejstwu".

W świetle tych rozważań niektóre nasze światłe forumowe dyskusje okazują się wyważaniem otartych drzwi ;)
Na przykład teoria "białej karty", która mówi, że człowiek rodzi się "niezaprogramowany", z "czystym" mózgiem, a jego zachowanie w całości zależy od środowiska - jest błędna.
Człowiek w momencie narodzin ma już pewne mechanizmy, które pozwalają mu w pewien konkretny, wspólny dla całego gatunku ludzkiego sposób postrzegać świat i uczyć się. Bada to zjawisko antropologia międzykulturowa (wszystkie ludy na ziemi mają w ogromnej większości podobne pojęcia, opis rzeczywistości i zjawisk abstrakcyjnych, nawet metastruktury języka ).

Świetne są jego rozważania (o bezsilności nauki) na temat samoświadomości.
Pierwszy raz spotkałem się z porządną analizą tego, co wszyscy uważamy za niemożliwą do opisania oczywistość ;) - kim/czym jest człowiek?
Odpowiedź na to pytanie jest niezbędna do rozważań o możliwym końcu Człowieka.
Musimy wiedzieć co mamy i co możemy stracić, bo może się okazać, że za kilkadziesiąt/kilkaset lat obudzimy sie po drugiej stronie przepaści, która odgradza nasz od przeszłości i ciągłości historycznej z gatunkiem ludzkim.


Toudisław napisał/a:
galopujący postęp w famakologi otworzył nam nowe możliwości możemy teraz za pomocom leków sterować swoim zachowaniem i uczuciami lub wpływać na innych aby ich zachowanie było zgodne z naszymi oczekiwaniami.

Już sama farmakologia jest realnym zagrożeniem dla normalnego zachowania gatunku ludzkiego. Dzięki Prozacowi ludzie są radośni, pełni życia i optymizmu. Ale nie maja ochoty się spić, pośpiewać, napisać dołującego wiersza i porozmyślać nad swoim życiem. ;)
Dzięki Ritalinowi można opanować zachowanie dzieci z ADHD, które nie potrafią wysiedzieć spokojnie jednej godziny na szkolnej lekcji.
Ale natura nie stworzyła młodych chłopców do siedzenia w ławkach, tylko do brykania po trawie dla harmonijnego rozwoju kości, mięśni, płuc itd.

Toudisław napisał/a:
Rodzice mogą łatwo zabłądzić w swoich decyzjach podejmowanych dla dobra dzieci, ponieważ polegają na zaleceniach naukowców lekarzy, który mają własne cele.

Albo w dobrej wierze mogą dzieci wyposarzyć w cechy, które za kilkanaście lat będą nieprzydatne.
Np. matki niezmiernie się wysilą, żeby ich córki miały urodę modelek, a za 15 lat się okaże, ze modne/piękne staną się kobiety niskie i pulchne ;)
Kolejne zagrożenie, to modyfikacja inteligencji, która może spowodować wytworzenie się kasty "dyrektorów" - superinteligentnych, zarabiających masę pieniędzy i zapewniających swym dzieciom modyfikacje genetyczne zapewniające dalszy wzrost inteligencji.
W konsekwencji może sie ziścić koszmar z rasą nadludzi, (uzasadnionymi) przywilejami, oraz ewentualnym buntem zwykłych/podludzi, przeciwko "mutantom".
_________________
Χριστoς aνέστη εκ νεκρων, θανάτω θάνατον πατήσας, καi τοiς εν τοϊς μνήμασι ζωήν χαρισάμενος.
 
 
Toudisław 
Ropuszek

Posty: 6077
Skąd: Z chińskiej bajki
Wysłany: 2008-01-27, 23:22   

Geoffrey napisał/a:
Nie spotkałem się jeszcze z taką dogłębną analizą, która uczciwie oddaje stan wiedzy naukowej, nie ulegając z jednej strony zakusom koncepcji religijnych, z drugiej - poprawności politycznej i naukowemu, niepopartemu dowodami "chciejstwu".

Zgadzam się z Dzefem //zemdlal
Właśnie to że Autor ignoruje poprawności polityczną bardzo sobie cenię. Stara się być bardzo obiektywny a temat przecież nie tylko trudny ale szeroki, To bardzo dobrze o nim świadczy że z tek szerokiego zakresy udłao mu się stworzyć coś co ma ręce i nogi. Podaje wile badań i opinki przez to czytelnik nie jest skazany na jedynie słuszną ideologię

Geoffrey napisał/a:
Na przykład teoria "białej karty", która mówi, że człowiek rodzi się "niezaprogramowany", z "czystym" mózgiem, a jego zachowanie w całości zależy od środowiska - jest błędna.

No nie całkiem. Jak najbardziej wychowanie ma wpływ na to kim się stajemy. Chodziło o to że genetyczne jesteśmy już a w jakiś sposób zaprogramowani. Natura za pomocą selekcji naturalnej często dostosowanej do kultury pewne geny promuje pewne nie. No i sporo zostaje nam po rodzicach. Fukuyama odrzuca zdeycdoane Eugenikę. Człowiek nie może pokusić się o wychodowane innych ludzi za pomocą programu hodowlanego. Z tej perspektywy geny są zbyt nie przewidywalne.
Geoffrey napisał/a:
Musimy wiedzieć co mamy i co możemy stracić, bo może się okazać, że za kilkadziesiąt/kilkaset lat obudzimy sie po drugiej stronie przepaści, która odgradza nasz od przeszłości i ciągłości historycznej z gatunkiem ludzkim.

Ale on na to pytanie jednoznacznie nie odpowiedział. Raczej pokazały kilka punktów granicznych. Nasza nie doskonałośc czyni nas ludzkim
Geoffrey napisał/a:
W konsekwencji może sie ziścić koszmar z rasą nadludzi, (uzasadnionymi) przywilejami, oraz ewentualnym buntem zwykłych/podludzi, przeciwko "mutantom".

Tylko jeśli sami będziemy w to ingerować. Ja tam wole zaufać naturze
 
 
Geoffrey
Pan Kocki


Posty: 562
Skąd: Via Regia
Wysłany: 2008-01-28, 01:25   

Toudisław napisał/a:

Zgadzam się z Dzefem //zemdlal

Nie panikuj ;)
Na pewno wyciągniemy z jego rozważań różne wnioski !
Toudisław napisał/a:
udało mu się stworzyć coś co ma ręce i nogi. Podaje wile badań i opinki przez to czytelnik nie jest skazany na jedynie słuszną ideologię.

O, widzisz - już tu się nie zgodzę:
Autor co prawda podaje kilka punktów widzenia, ale z większością z nich sie rozprawia, kończąc ich analizę zdaniem - "ta teoria jest błędna" ;)
I to mi się podoba - teoria, dowody - obalenie teorii - idziemy dalej.

Na przykład rozprawia się z poglądem, ze człowiek jest tylko bardziej rozwiniętym zwierzęciem, które nauczyło się chodzic prosto, używać narzędzi, języka i uprawiać politykę.
A rozprawia się z tym poglądem na bazie teorii złożonych systemów adaptacyjnych.
Według tej teorii w odpowiednio skomplikowanym systemie nie da się przewidzieć istotnych cech systemu na podstawie jego składowych elementów.
Np nie da sie określić pogody na podstawie teorii opisującej ruchy Browna cząsteczek gazu,
nie da się wyprowadzić fizyki Einsteina z mechaniki newtonowskiej,
nie da się opisać obrazu malarskiego jego składem chemicznym.
Teoria ta jest sprzeczna z mechanistyczną teorią świata, ale jest zgodna z obserwacjami doświadczalnymi.
Wracając do Człowieka - jest on systemem, który nie da sie opisać sumą jego cech charakterystycznych - cechy te tworzą całość, która jest nową jakością, systemem wyższego rzędu.


Toudisław napisał/a:
Jak najbardziej wychowanie ma wpływ na to kim się stajemy. Chodziło o to że genetyczne jesteśmy już a w jakiś sposób zaprogramowani.

Dokładnie.
Nie ma potwierdzenia naukowego teoria, która mówiła, że są ludzie lepsi i gorsi ( szlachta i chłopi) - wiemy to od dawna. A system oparty na tej teorii trwał całe tysiąclecia.
Nie jest też prawdą, -jak twierdzili komuniści, i spora część lewicy - że człowiek rodzi sie jako pusta kartka i tylko warunki decydują o tym, kim będzie w przyszłości.
Dowodów na to dostarcza genetyka behawioralna.
Prawda leży pośrodku i nie jest to jedna z możliwych teorii, a fakt naukowy.

Toudisław napisał/a:
Ale on na to pytanie jednoznacznie nie odpowiedział. Raczej pokazały kilka punktów granicznych.

To prawda - zaznaczył problem, pokazał zagrożenia i zaproponował działanie.
Teraz czas na dyskusję ;)
Co niniejszym czynimy.

Toudisław napisał/a:

Geoffrey napisał/a:
W konsekwencji może sie ziścić koszmar z rasą nadludzi, (uzasadnionymi) przywilejami, oraz ewentualnym buntem zwykłych/podludzi, przeciwko "mutantom".

Tylko jeśli sami będziemy w to ingerować. Ja tam wole zaufać naturze

Ale jeśli techniki inżynierii genetycznej staną sie praktycznie dostępne, wielu ludzi się skusi, żeby spróbować siebie ( lub potomstwo) poprawić.
W imię doraźnych korzyści.
_________________
Χριστoς aνέστη εκ νεκρων, θανάτω θάνατον πατήσας, καi τοiς εν τοϊς μνήμασι ζωήν χαρισάμενος.
 
 
Toudisław 
Ropuszek

Posty: 6077
Skąd: Z chińskiej bajki
Wysłany: 2008-03-05, 18:47   

Drogi w przyszłość






„ Prawdziwa wolność oznacza wolność społeczności do chronienia tych wartości, które uważają za najważniejsze – i właśnie z tej wolności musimy skorzystać dziś, w obliczu rewolucji biotechnologicznej”. Tymi słowami kończy swoją książkę (Koniec Człowieka)Francis Fukuyama znany Amerykański futurolog, profesor międzynarodowej ekonomi politycznej na uniwersytecie Jona Hopkinsa

Fukuyama znany ze swych skrajnie liberalnych poglądów nagle zaczyna być zwolennikiem interwencji państwa w dziedzinie gospodarki, jaką jest biotechnologia i farmakologa, dlaczego tak się dzieje? Co tak przestraszyło znanego liberała że częściowo odszedł od swoich poglądów odpowiedz daje książka „Koniec Człowieka” ukazująca nam możliwości biotehnologi oraz zagrożenia jakie ze sobą niesie

bodźcem do napisania przez Fukuyama „ końca człowieka” były dwie anty utopie „rok 1984” Georgia’a Orwella oraz „ Nowy wspaniały Świat” Aldousa Huxleya „ Te dwie książki były dużo bardziej prorocze, niż ktokolwiek wówczas sądził, ponieważ skupiały się na dwóch różnych obszarach techniki, które miały rzeczywiście wyewoluować i określić kształt świata w ciągu dwóch następnych pokoleń powieść Rok 1984 mówiła o tym, co dzisiaj nazywamy informatyką (…) Nowy wspaniały świat z kolei traktował o drugiej rewolucji technicznej, która miała nastąpić o biotehnologi. Bokanowizacja, wzrost płodu, jak to się obecnie mówi, In vitro zamiast macicy matki, narkotyk o nazwie soma przynoszący natychmiastowe poczucie szczęścia, symulowanie odczuć za pomocą wszczepiania elektrod, jak również modyfikacja zachowań poprzez ciągłe powtórzenia podprogowe oraz podawanie różnych sztucznych hormonów kiedy to zawodziło”

„ Trafność przepowiedni politycznych zawartych w drugiej z wielkich antyutopi, Nowym wspaniałym świecie, nie została jeszcze sprawdzona. Wiele obszarów techniki, których istnienie przewidział Huxley- jak zapłodnienie In vitro, macierzyństwo zastępcze, leki psychotropowe oraz inżynieria genetyczna mająca na celu produkcje dzieci – już powstało lub powstanie w niezbyt odległej przyszłości”
Co złego jest w tej rzeczywistości skoro rozwiązuje ona tyle problemów choroby głód, przestępczość ?? Odpowiedź jest prosta dla fukamy
„W Nowym wspaniałym Świecie jest się szczęśliwym nie jest się już jednak człowiekiem traci się to co stanowi o naszym człowieczeństwie „nie walczą już, nie ma mają aspiracji, nie kochają, nie czują bólu, nie dokonują trudnych wyborów moralnych nie posiadają rodzin”


Fukuyama możliwe drogi w przyszłość i przedstawia ich bezpośrednie konsekwencje, od natychmiastowych bardzo prawdopodobnych do odległych i niepewnych.
Cztery przedstawione przez niego etapy to
• Postępy wiedzy o mózgu i biologicznych źródłach ludzkiego zachowania
• Neurofarmakologa oraz manipulacja emocjami i zachowaniem
• Przedłużenie życia
• Inżynieria genetyczna
Jako podsumowanie Fukuyama udowadnia że można i trzeba kontrolować rozwój biotechnologii nie tylko ze względu na konsekwencje etyczne ale przedewszystkim na polityczne









1.) wiedza o mózgu i ryzyko eugeniki

od czasów starożytnych ludzie sprzeczali się w jakim stopniu wychowanie ma wpływ na ludzkie zachowanie.
„Przez przeważającą część xx wieku nauki przyrodnicze, a w jeszcze większym stopniu społeczne kładły nacisk na kulturowe uwarunkowania zachowania, postępując czynniki naturalne. W ostatnich latach szala zaczęła się jednak przechylać z powrotem –niektórzy twierdzą, że zbyt silnie- na korzyść uwarunkowań genetycznych
roal dziedziczenia jest popularnym jest jeszcze niezbadana i nadal budzi kontrowersje co do jesj znaczenia tzn. na ile jesteśmy zaprogramowani przez naturę i naszych przodków. Moda ta powoduje że co chwile można usłyszeć iż naukowcy udowodnili istnienie genu odpowiedzialnego za część naszej osobowości, gen otyłości, inteligencji, agresji, homoseksualizmu, czy nawet gen przestępczości.
Argumenty genetyczne są główna bronią w Renatach rasistów i ekstremistów religijnych, przytaczano przykłady i badana dowodzące że inne rasy, kultury, społeczności, są gorsze od innych.
„ Jedną z pierwszych porażek naukowego rasizmu było wykazania przez antropologa Fraza Boasa na podstawie starannie przeprowadzonych badań, że kiedy dzieci imigrantów na amerykańską dietę, wymiary ich głów i inteligencja zbliżały się do wartości przeciętnych dala dzieci urodzonych w stanach”
następnym argumentem jaki był używanym przez zwolenników teorii genetycznej jest dziedziczenie inteligencji
„ W 1994 roku publikacji książki Charlesa Murraya i Richarda Herrnsteina
The Bell Curve (Krzywa Dzwonowa) wywołała burzę wypełniona statystykami i oparta na dużym zestawie danych, praca wysuwa dwa bardzo kontrowersyjne twierdzenia. Pierwsze było takie, że inteligencja jest w większości dziedziczona. (…) od 60 do 70 procent wariacji ilorazu inteligencji zależy od genów, reszta zaś od czynników środowiskowych takich jak dieta, wykształcenie, struktura rodzinna itp. Po drugie, stwierdzali oni, że geny mają wpływ na to, że czarnoskórzy amerykanie osiągają w testach inteligencji wyniki gorsze niż biali. (…) To geny, nie zaś pochodzenie społeczne będą kluczem do sukcesu. Najinteligentniejsi zarobią najwięcej, zawiązku zaś z doborem partnerów ( tendencja do wiązania się ludzi podobnych sobie) elita będzie z czasem powiększać swoją przewagę”
Krzywa Dzwonowa wzbudziła olbrzymie kontrowersje autorów atakowano i oskarżano za rasizm pseudonaukowe podejście, manipulacje statystyką wręcz o ciemnotę
Dziedziczenie inteligencji wywołało burze polityczna rozpatrywano tam ważny problem ma on zaznaczenie dla przyszłych pokoleń polaryzacja społeczeństwa ze względu na poziom inteligencji morze doprowadzić do rozłamu i konfliktów
Następnym budzącym kontrowersje aspektem uwarunkowań genetycznych jest „ gen przestępczości”. Gen ten maiłaby odpowiadać za tendencje do popełniania przestępstw i życia sprzecznie z zasadami społeczeństwa. Przeprowadzona zakrojone na szeroka skale badanie dzieci duńskich bliźniąt oraz dzieci adoptowanych wyniki wykazywały, że przestępstwa popełnione przez rodzica biologicznego były silnym predykatorem przestępczych zachowań dziecka niż przestępstwa rodziców adopcyjnych.
I znowu na głowę autorów eksperymentu posypały się oburzone głosy behawiorystów wysuwających te same argumenty jak w przypadku „dziedziczenia inteligencji „ oraz że nie istnieje coś takiego jak uniwersalne normy związku z czym nie można dziedziczyć skłonności do popełniania przestępstw
Należy jednak zwrócić uwagę że za popełnianie przestępstw odpowiada agresja, a naukowcy są raczej pewni że agresje dziedziczymy, taki właśnie mechanizm morze być interpretowany jako „gen przestępcy”

Niebezpieczeństwo wynikające z wiedzy o człowieku wiąże się z eugeniką czyli czymś co można nazwać „hodowlą „ człowieka w okresie między wojennym państwo mgło nawet wykastrować osobnika uważanego za szkodliwego społecznie.
Eugenika nie mogła odnieść sukcesu gdyż„Wiele wad i wynaturzeń, których eugenicy chcieli uniknąć poprzez przymusowa sterylizacje, było wynikiem działania genów recesywnych czyli takich, które trzeba było odziedziczyć po obojgu rodzicach”




2) Nerofamakologia i sterownie zachowaniem

W nowym wspaniałym świecie człowiek pod wpływem „sommy” cudownego leku dającego szczęście tracił swoje człowieczeństwo Fukuyama zastanawia się czy nam nie grozi coś podobnego ??
”Wiek XX zdominowany został przez inżynierię społeczną. Wspomnijmy potworności z czasów komunizmu, próby zniszczenia więzi rodzinnych, zmuszanie ludzi do wyrzeczenia się prywatnej własności. Sowieci chcieli stworzyć nowego człowieka. Skończyło się to kompletną porażką, ale dlaczego? Ponieważ obozy pracy i inne tego rodzaju "instytucje korekcyjne" okazały się narzędziami zbyt prymitywnymi. A co by się stało, gdyby totalitarne rządy ubiegłego wieku dysponowały takimi technologiami, jakie dzisiaj są w zasięgu ręki? Proszę pomyśleć, co stanie się z ludzkością, jeżeli powstanie nowy pomysł inżynierii społecznej, ale już z udoskonalonymi metodami jego realizacji za pomocą biotechniki!”
Postęp medycyny spowodował że coraz więcej wiemy o istocie działania naszego mózgu i mamy coraz większy wpływ na to co się w nim dzieje, galopujący postęp w famakologi otworzył nam nowe możliwości możemy tera za pomocom leków sterować swoim zachowaniem i uczuciami lub wpływać na innych aby ich zachowanie było zgodne z naszymi oczekiwaniami
„Weźmy chociażby pod uwagę antydepresyjny lek prozac(…) prozac czyli fluoksetyna, jest tak zwanym subiektywnym inhibitorem wychwytu serotoniny, (…) blokuje on wchłanianie uwolnionej uprzednio przez synapsy nerwowe serotoniny, znacznie podwyższając poziom tego neuro przekaźnika w mózgu. Serotonina jest kluczowym neuroprzekażnikiem, którego niski poziom wiąże się zarówno ludzi, jaki i innych naczelnych ze słaba samokontrolą oraz nie pohamowaną agresją skierowana w niewłaściwym kierunku, u samych ludzi zaś dodatkowo z depresją, agresją i samobójstwem”
Wokół prozacu rozpętała się burza zwolennicy i przeciwnicy przerzucali się argumentami
próbując udowodnić swoją racje
następnym problemem morze stać się chęć rodziców do zmieniania swoich dzieci za pomocą takich środków jak hormon wzrostu czy ritalin
Ritalin jest to lekarstwo podawane dzieciom z zespołem nadpobudliwości ruchowej i deficytem uwagi.
„Prawdopodobnie w USA przypada więcej leków na głowę mieszkańca niż w jakimkolwiek innym kraju. Kariera ritalinu bierze się stąd, że nauczyciele chcą kontrolować zachowanie dzieci, nie uciekając się do czasochłonnych tradycyjnych metod, takich jak nauka i kształtowanie charakteru.

Przez całe stulecia nadpobudliwe dzieci nauczyciel bił linijką w szkole, a ojciec dokładał w domu pasem. Stulecia katowania dzieci też nie wydają mi się wybitnym osiągnięciem ludzkości.

- Jeżeli godzimy się na tradycyjne pojmowanie moralności, to przyjmujemy, że jesteśmy odpowiedzialni za nasze czyny i że wychowanie polega na uczeniu dzieci odpowiedzialności. Te leki podważają wiarę w odpowiedzialność jednostki. To zresztą jeden ze sposobów ich rozreklamowywania. Powiedziano rodzicom i dzieciom, że nie są winni problemów z samodyscypliną, kontrolą emocji, że to po prostu choroba i że tę chorobę powinni leczyć lekarstwami” (…) i. Jak wiadomo, wzrost dzieci można regulować przez podawanie hormonu wzrostu. Food and Drug Administration (FDA) zmieniła właśnie prawo i teraz można stosować hormon wzrostu u dzieci o średnim wzroście. Sam jestem niewysoki, 160 centymetrów, i nie miałbym nic przeciwko temu, bym był o kilkanaście centymetrów wyższy. Ale społeczeństwo nic nie zyskuje na tym, że rodzice umożliwią tym sposobem swemu dziecku uzyskanie przewagi nad rówieśnikami. Moim zdaniem państwo powinno dbać o to, by taki lek stosować tylko w przypadku choroby, gdy dziecku grozi bardzo niski wzrost, a nie pozwalać, by rodzice swoje dziecko programowali na koszykarza.

Ze strony farmakologii istnieją też inne zagrożenia dla naszego człowieczeństwa
Powstała nowa generacja leków które będą umożliwiały selektywne wymazywanie pamięci. Te leki są produkowane z myślą o pacjentach po traumatycznych przejściach, którzy nie są w stanie sobie sami z tym poradzić. Jest to w pełni prawny sposób wykorzystania leku.

Ale jeżeli ktoś popełnił coś nagannego, coś strasznego... Przecież nie chodzi nam o to, by swój czyn wymazał z pamięci, zażywając lek. Jesteśmy ludźmi dzięki temu, że przechowujemy pamięć naszych doświadczeń.


Musimy być ostrożni aby nie spełnił się scenariusz z Nowego Wspaniałego Świata, rozwiązując nasze problemy idziemy czasem najprostszą drogą (farmakologia ) i oby ta droga nie doprowadziła nas na krawędź przepaści





3)Przedłużanie życia

Postęp XX wiecznej medycyny spowodował znaczne wydłużenie życia przeciętnego człowieka połączone jest to z gwałtownym spadkiem liczby narodzin w krajach rozwiniętych. Doszło więc co drastycznej zmiany w globalnej strukturze demograficznej co oznacza że społeczeństwo się starzeje i coraz więcej osób młodych musi się opiekować ludźmi starszymi lub ponosić koszty ich utrzymania
Co więcej, populacje osób w wieku wyborczym w świecie rozwiniętym będą silnie feminizowane, częściowo dlatego, ze wśród coraz bardziej starzejącej się ludności próżnego wieku dożywać będzie więcej kobiet niż mężczyzn, częściowo zaś w związku z długoterminową socjologiczna tendencja w stronę większego udziału kobiet w życiu publicznym. Starsze kobiety staną się ważnym elektoratem i największą siłą polityczną
Zakładając, że osiągnięcie prawdziwej nieśmiertelności jest niemożliwe, to powinno nam zależeć na tym, byśmy żyli w zdrowiu 100 lat i by nasze wszystkie czynności ustały jednocześnie - w jednej chwili. Tak, abyśmy opuścili ten świat bardzo szybko
Już obecnie w świecie uprzemysłowionym ludzie dożywają średnio 80 lat. W tym wieku prawdopodobieństwo zachorowania na chorobę Alzheimera wynosi 25-50 procent. W domach opieki około 95 procent to kobiety powyżej 80. roku życia i jest to efekt uboczny biomedycyny.

Piramida społeczna rozciąga się i będzie miała wkrótce kształt wysokiego odwróconego trójkąta - dużo ludzi starych, mało narodzin. Będzie zatem coraz mniej młodych ludzi obarczonych utrzymywaniem ludzi starych. No i wyobraźmy sobie kraje Ameryki Północnej i Europy, a wokół całe kontynenty, na których średni wiek będzie rzędu 20 lat.
- W Holandii i w innych krajach europejskich pacjent po ukończeniu 65. roku życia nie ma szansy w ramach publicznej opieki zdrowotnej poddać się transplantacji serca czy wątroby. To oznacza, że ludzie w pewnym wieku, których nie stać na kosztowne operacje, umierają. Ale są już silne naciski społeczne, by zmienić te ograniczenia. Nie twierdzę, że państwo nie powinno się opiekować starszymi ludźmi, ale fundusze, które idą z opieki zdrowotnej na to, by 80-letnie schorowane osoby utrzymać jeszcze rok-dwa przy życiu, mogą zachwiać całym systemem ubezpieczeń społecznych. Więc jak bez tych ograniczeń poradzić sobie z problemem starzejących się społeczeństw?

4) Inżynieria genetyczna

Inżynieria genetyczna jest powszechnie stosowana w rolnictwie w celu tworzenia genetycznie zmodyfikowanych roślin, takich jak kukurydza bt lub odporna na opryskiwanie soja. Na całym świecie toczą się dyskusje i dochodzi do protestów przeciwko uprawie tych roślin.
Następnym krokiem morze się okazać zmian ludzkiego genomu jak powinniśmy zareagować??
Manipulacja ludzkimi genami są również bezpośrednią również bezpośrednią zapowiedzią powstania nowego rodzaju eugeniki wraz ze wszelkimi moralnymi konotacjami tego słowa, dadzą one też w końcu możliwości zmiany natury ludzkiej

Pierwszy krok w kierunku uzyskania przez rodziców większej kontroli nad genotypem ich dzieci nie nastąpi w skutek rozwoju inżynierii genetycznej, lecz dzięki przedimpantacujnej diagnostyce genetycznej. W przyszłości wszyscy rodzice będą zapewne mieli możliwość automatycznego zbadania zarodków pod katem występowania wielu chorób oraz przeniesienia tych z właściwymi genami do macicy matki. Obecnie techniki medyczne pozwalają na pewien wybór, na przykład usunięcie ciąży w przypadku gdy u płodu stwierdza się zespół Downa, w Azji dokonywane są aborcje płodu żeńskiego
Krańcowym etapem inżynier genetycznej morze być dziecko na życzenie czyli takie dzieci które zostało zaprogramowane przez rodziców decydujących każdym jego genie od koloru oczu po osobowość ,inteligencje a gen te nie muszą pochodzić od istoty ludzkiej jak to mam miejsce w biotehnologi, można by na przykład mieć koci wzrok czy węch psa
Załóżmy, że inżynieria genetyczna człowieka będzie szeroko dostępna. Pewnie znajdą się ludzie ambitni, skłonni do rywalizacji, którzy jako pierwsi zastosują te technologie, by zapewnić swoim dzieciom przewagę nad konkurencją. Można więc wyobrazić sobie wzrost nierówności i większą różnorodność typów ludzkich. Z drugiej strony zastosowanie osiągnięć rewolucji biotechnicznej może doprowadzić do większego przystosowania, ponieważ rodzice będą woleli, aby ich dzieci były normalne, czyli takie jak inne. Potrafię sobie wyobrazić wiele różnych scenariuszy, które w zasadniczy sposób wpłyną na wzajemną korelację między ludźmi. Nawet wybuch rewolucji, której wynikiem jest zarządzenie, by nie rodziły się osoby bardziej niż inni uzdolnione, ponieważ ludzie mają być z natury sobie równi .

Występuje więc niebezpieczeństwo stworzenia super człowieka który miałby dominować nad innymi wykorzystując przewage dana mu z urodzenia
Nieprzewidziane konsekwencje rozwoju inżynier genetycznej oraz to, że może ona nigdy nie osiągnąć pożądanych efektów, nie przesądzają o tym, że nikt nie będzie próbował rozwijać tej dziedziny










dlaczego powinniśmy być zaniepokojeni i co robić??
Nad całą genetyka wisi widmo eugeniki celowe krzyżowanie ludzi w celu uzyskania wybranych cech społeczeństwo zgadzające się na to upodabnia się do III rzeszy
Nie można myśleć o człowieku jako o zwierzęciu hodowlanym bo to wypacza istotę naszego istnienia. Człowiek rodzi się a potem próbuje dowiesić swojej wartości i to powinno go kształtować a nie z góry określone przez rodziców czy państwo cechy naddatek nad młoda jeszcze inżynieria genetyczna wisi możliwość przypadkowego powstania nowych chorób genetycznych

Rodzice mogą łatwo zabłądzić w swoich decyzjach podejmowanych dla dobra, ponieważ polegają na zaleceniach naukowców lekarzy, który mają własne cele
Wybiórcza aborcja z powodu której zakłócony jest cykl biologiczny ma znamienny wpływ na strukturę społeczna w krajach azjatyckich gdzie jest więcej mężczyzn niż dziewcząt, mężczyzna trudniej znaleźć partnerkę co powoduję że częściej dopuszcza się przemocy a więc rośnie przestępczość
Próba polepszenia genomu morze doprowadzić do „wyścigu zbrojeń” tak szeroko zakrojonego że w końcu efektem tego wyścigu nabędzie człowiek

Co powinnyśmy zrobić aby zapobiec takim możliwością ??
Konieczna jest kontrola nauki i naukowców która mimo opnij panującej w środowisku biotechnologi jest możliwa. Decyzje o tym co powinno być legalne a co nie, powinni podejmować naukowcy lecz politycy i urzędnicy gdyż są oni przedstawicielami opinii publicznej
„ to właśnie jedynie teologia, filozofia czy polityka mogą określić cele nauki i techniki przez nią stworzonej oraz wydać sąd, czy cele te SA właściwe czy nie.
 
 
BG 
Wyżełłak


Posty: 2080
Wysłany: 2008-03-05, 19:05   

Toudisław napisał/a:
galopujący postęp w famakologi otworzył nam nowe możliwości możemy teraz za pomocom leków sterować swoim zachowaniem i uczuciami lub wpływać na innych aby ich zachowanie było zgodne z naszymi oczekiwaniami
leki takie jak : Prozac, Ritalin lub nowa generacja leków umożliwiająca selektywne wymazywanie pamięci będą maiły na nas coraz większy wpływ

Czy to oznacza, że Prozac ma wpływ na psychikę, na zachowanie? Taki skutek uboczny?
Geoffrey napisał/a:
Dzięki Prozacowi ludzie są radośni, pełni życia i optymizmu.

Skąd wiadomo, że to dzięki Prozacowi? Udowodniono, że ma takie działanie?
Geoffrey napisał/a:
Ale natura nie stworzyła młodych chłopców do siedzenia w ławkach, tylko do brykania po trawie dla harmonijnego rozwoju kości, mięśni, płuc itd.

Zależy których. Ja akurat jakoś zawsze wolałem siedzieć w ławce (ściślej: przy biurku) i czytać, niż być aktywnym fizycznie.
Wyjątkiem jest jeżdżenie na rowerze; to akurat jest sport, który lubię.
Toudisław napisał/a:
The Bell Curve (Krzywa Dzwonowa) wywołała burzę wypełniona statystykami i oparta na dużym zestawie danych, praca wysuwa dwa bardzo kontrowersyjne twierdzenia. Pierwsze było takie, że inteligencja jest w większości dziedziczona. (…) od 60 do 70 procent wariacji ilorazu inteligencji zależy od genów, reszta zaś od czynników środowiskowych takich jak dieta, wykształcenie, struktura rodzinna itp. Po drugie, stwierdzali oni, że geny mają wpływ na to, że czarnoskórzy amerykanie osiągają w testach inteligencji wyniki gorsze niż biali.

A według innych testów najinteligentniejsi są Żydzi (zwłaszcza Aszkenazyjczycy). Tylko że, jak sądzę, te testy też przygotowywali Żydzi.

W ogóle to ciekawe teorie ma ten Fukuyama.
Geoffrey napisał/a:
Nie chodzi o wojnę jądrową, ani inne plagi.

A czy nie dotyczy również m.in. zmian klimatycznych?

Bo omawiając sprawę domniemanej przyszłości ludzkości, nie można pominąć jednego ważnego elementu - globalnego ocieplenia. To co prawda (na razie) jest niezależne od ewolucji ludzkości, ale w przyszłości może wpłynąć.
Chyba że mowa wyłącznie o stworzonej przez ludzi technice, wynalazkach i osiągnięciach, które mogą się kiedyś zwrócić przeciwko ludziom (lub które już od pewnego czasu się zwracają).

Jeśli tak - to może o globalnym ociepleniu założyć by osobny watek.

W każdym razie - jak już pisałem parę dni temu na innym forum - kilka dni temu oglądałem w National Geographic program o globalnym ociepleniu. Wynika z niego m.in. to, że poziom oceanów podniósłby się o około 7 metrów, czyli że takie miasta jak Nowy Jork, Kair czy Szanghaj zostałyby zalane. Ponadto, ocieplenie na Ziemi o 4 stopnie w ciagu najbliższych 40 lat spowodowałoby wyschnięcie Gangesu i pozbawienie źródła wody słodkiej miliarda Hindusów, przez to, że już od kilkudziesięciu lat lodowiec w Himalajach sie cofa, i będzie cofał się dalej; pewien Hindus regularnie chodzi w miejsce, skad wypływa Ganges, od 50 lat, i stwierdził, że od tego czasu ten lodowiec cofnął się już o kilkadziesiąt kilometrów. Ci Hindusi i ich przymusowa emigracja klimatyczna mogłaby spowodować nieobliczalne w skutkach napięcia etniczne, bo nie wiadomo, gdzie mieliby się oni udać, i czy przyjętoby ich tam. Poza tym, podwyższenie się temperatury oceanów o kilka stopni spowodowałoby, oprócz oczywistego dalszego stopnienia lodowców, zasilanie huraganów; być może obok wyróżnianych już pięciu stopni huraganu pojawiłby się nowy, szósty. A huragany, które w XX wieku zdarzały się raz na sto lat, byłyby co kilka lat. Ekstremalne zjawiska pogodowe byłyby codziennością.
Ponadto, bardzo szybki i ogromny wzrost poziomu dwutlenku węgla w atmosferze i towarzyszące temu fale upałów hamowałyby proces fotosyntezy u roślin, i te rośliny, zamiast wydalać tlen, wydalałyby dwutlenek węgla - tak już działo się m.in. w dżungli amazońskiej lub we Francji latem 2003 i 2005. Jak wiadomo, suche rośliny łatwiej się palą, więc i pożarów lasów będzie coraz więcej. A wysychanie roślin z kolei doprowadziłoby do dalszego samoistnego wzrostu liczby pożarów, a podczas pożarów z ognia powstawałyby kolejne ilości dwutlenku węgla. I tej reakcji łańcuchowej już nic nie będzie w stanie zatrzymać.
Na to, żeby zapobiec wzrostowi temperatury na Ziemi, pozostało jeszcze 10 lat. Potem będzie już za późno i nic nie będzie w stanie powstrzymać dlaszego gwałtownego ocieplania klimatu.
_________________
Załaduj Wszechświat do działa. Wyceluj w mózg. Strzelaj.
 
 
Toudisław 
Ropuszek

Posty: 6077
Skąd: Z chińskiej bajki
Wysłany: 2008-03-05, 19:19   

Bernard Gui napisał/a:
Czy to oznacza, że Prozac ma wpływ na psychikę, na zachowanie? Taki skutek uboczny?

To cel tego leku. Jest to lek anty depresyjny więc z swojej definicji wpływa na psychikę. To niby nie jest sutek uboczny tylko czy to dobrze, że tyle ludzi rozwiązuje swoje problemy za pomocą tabletek ?
Bernard Gui napisał/a:
Skąd wiadomo, że to dzięki Prozacowi? Udowodniono, że ma takie działanie?

Tak. Przecież ten lek z zasady ma wpływać na psychikę. Leczyć z depresji.Tym się producenci leku chwalą. Taka tabletka szczęścia.
Bernard Gui napisał/a:
Bo omawiając sprawę domniemanej przyszłości ludzkości, nie można pominąć jednego ważnego elementu - globalnego ocieplenia


Można. Bo nie omawiamy końca ludzkości tylko końca człowieka. Chodzi o jednostkę i jej indywidualizm a nie o ludzkość
 
 
Lesij 
Paladyn Tajgi


Posty: 329
Skąd: z Rzeczypospolitej
Wysłany: 2008-03-05, 19:41   

Toudisław napisał/a:
Bernard Gui napisał/a:
Czy to oznacza, że Prozac ma wpływ na psychikę, na zachowanie? Taki skutek uboczny?

To cel tego leku. Jest to lek anty depresyjny więc z swojej definicji wpływa na psychikę. To niby nie jest sutek uboczny tylko czy to dobrze, że tyle ludzi rozwiązuje swoje problemy za pomocą tabletek ?


Prozac to lek psychotropowy powodujący, że ludzie popadają w swego rodzaju marazm, a który przez to, że wpływa na psychike (prawie jak drag) uzależnia...
Przerazająca jest tez dostępność Prozacu. Mozna go kupic samodzielnie lub dostawszy receptę od swojego PSYCHOANALITYKA nie psychiatry...
Prozac nie rozwiązuje problemów, Toudi, on pozwala o nich na chwile zapomnieć, a na dodatek, na dłuższą metę sprawia, że ludzie w takie zapomnienia chca popadac coraz częściej- rujnując sobie tym samym życie...
_________________
 
 
Toudisław 
Ropuszek

Posty: 6077
Skąd: Z chińskiej bajki
Wysłany: 2008-03-05, 20:15   

Lesij napisał/a:
Prozac to lek psychotropowy powodujący, że ludzie popadają w swego rodzaju marazm,

On ma z marazmu wyciągnąć. Ja nie napisałem, że on tak naprawdę rozwiązuje problemy tyle że ludzie go do tego stosują. To nie jest zły lek. Tylko, że on powinien być połączony z terapią i być dostępny tylko dla ludzi którzy naprawdę go potrzebują a nie tylko się im tak wydaje
 
 
Lesij 
Paladyn Tajgi


Posty: 329
Skąd: z Rzeczypospolitej
Wysłany: 2008-03-05, 20:23   

Mnie się tak samo wydaje...
Jednak z tego co pamiętam on nie wyciąga z marazmu, tylko wprowadza w niego ludzi zestresowanych albo w skrajnym przypadku, z derpresją...
On ma uspokoić, nie pobudzić...
_________________
 
 
Geoffrey
Pan Kocki


Posty: 562
Skąd: Via Regia
Wysłany: 2008-03-05, 23:11   

Nie, Lesij.
Prozac to lek antydepresyjny.
Powoduje, że człowiek wychodzi z marazmu, staje się aktywniejszy, ambitniejszy
nie ma czarnych myśli, chce mu się żyć itp.
Cudowne lekarstwo.

Ale zmienia człowieka, sprawia, że człowiek przestaje być sobą.
W klinicznych przypadkach depresji jego użycie jest uzasadnione.
Ale ludzie biorą go bez recepty, żeby się "napakować", żeby zwiększyć swą aktywność.
To pierwszy lek, który zmienia zachowanie ludzi,
i pierwszy krok, do sztucznej zmiany zachowania społeczeństwa ( bo na Prozac pojawiła się moda)

Drugim takim lekiem, o działaniu przeciwnym, jest Ritalin.
Podaje się go dzieciom nadpobudliwym, w celu "przymulenia".
Też powstaje moda na podawanie go dzieciom, których rodzice nie dają sobie z nimi rady ( czyli w zasadzie wszystkim dzieciom ;) )

To są dwa leki, które ze względu na dostępność, już mają wpływ na zachowanie nie tylko jednostek, ale i całego społeczeństwa.
To pierwszy precedens w kontroli zachowania społeczeństwa.
_________________
Χριστoς aνέστη εκ νεκρων, θανάτω θάνατον πατήσας, καi τοiς εν τοϊς μνήμασι ζωήν χαρισάμενος.
 
 
Toudisław 
Ropuszek

Posty: 6077
Skąd: Z chińskiej bajki
Wysłany: 2008-03-05, 23:40   

Ja się tan naprodukowałem i nikt nie komentuje całości ;(
Geoffrey napisał/a:
i pierwszy krok, do sztucznej zmiany zachowania społeczeństwa ( bo na Prozac pojawiła się moda)

Bo ludzie lubią łatwe rozwiązania i rzadko myślą o konsekwencji działań jakie podejmują. Robią to co inny ufając ekspertom i Autorytetom, rzadziej używają rozumu i własnego osąd.
Geoffrey napisał/a:
Też powstaje moda na podawanie go dzieciom, których rodzice nie dają sobie z nimi rady ( czyli w zasadzie wszystkim dzieciom ;) )

To Bardzo ciekawe co pisze o ADHD. Teraz mnóstwo osób mówi, że w młodości oni też mieli ADHD. Widać jak wszyscy to mają to może leczyć tych co nie mają XD
Ja obawiam się, że za wile problemów będziemy próbowali rozwiązać za pomocą tabletek. Od tysięcy lat ich nie potrzebowaliśmy i nagle nie będziemy mogli się bez nich obejść ?

Czy człowiek zmieni się tak, że już nie będzie człowiekiekm ?
 
 
Geoffrey
Pan Kocki


Posty: 562
Skąd: Via Regia
Wysłany: 2008-03-07, 09:46   

Bernard Gui napisał/a:

Bo omawiając sprawę domniemanej przyszłości ludzkości, nie można pominąć jednego ważnego elementu - globalnego ocieplenia.

Zagrożeń dla ludzkości jest oczywiście więcej, i ocieplenie klimatu jest jednym z nich.
Ale w książce nie chodziło o zagrożenia fizycznego istnienia ludzi,
tylko o zmiany, jakie ludzie przeprowadzają sami na sobie ( farmakologia i genetyka) i o pytanie, czy to zmienione stworzenie będzie jeszcze człowiekiem.
A przede wszystkim Fukuyama skupia się na bezprecedensowej analizie, czym człowiek tak naprawdę jest.

Bernard Gui napisał/a:
może o globalnym ociepleniu założyć by osobny watek.

Zakładaj.
Bernard Gui napisał/a:

wysychanie roślin z kolei doprowadziłoby do dalszego samoistnego wzrostu liczby pożarów, a podczas pożarów z ognia powstawałyby kolejne ilości dwutlenku węgla. I tej reakcji łańcuchowej już nic nie będzie w stanie zatrzymać.

Ta reakcja łańcuchowa zwie się efektem cieplarnianym.


Toudi napisał/a:

Ja się tan naprodukowałem i nikt nie komentuje całości ;(

Nie płacz.
Bardzo cieżko jest komentować "całość".
Poza tym Fukuyamę czytało niewielu forumowiczów.
A warto !
_________________
Χριστoς aνέστη εκ νεκρων, θανάτω θάνατον πατήσας, καi τοiς εν τοϊς μνήμασι ζωήν χαρισάμενος.
 
 
Jander 
Nonholik


Posty: 6189
Skąd: Kolabo. miasto Tichy
Wysłany: 2008-03-12, 17:17   

Geoffrey napisał/a:
To są dwa leki, które ze względu na dostępność, już mają wpływ na zachowanie nie tylko jednostek, ale i całego społeczeństwa.

Te dwa leki służą wyłącznie kontroli społeczeństwa(choć takiego z teorii spiskowych), dzięki nim osoby, które odstają od reszty mogą być "normalne" i przestać wyróżniać się z szarej masy ludzi zadowolonych z życia, pełnych energii, pracujących i nie zadawających pytań, akceptujących zastaną rzeczywistość. Taki osobnik nie chce nic zmieniać, nie chce się wychylać. Można go zamknąć w klitce do pracowania o przestrzeni 2x2, razem z tysiącami innych pracowników.
Sprawa opiera się o to, że ludzie nie potrafią zaakceptować, iż chwile smutku, różne humory i pomniejsze depresje są równie ważne jak chwile radości i szczęścia. Oczywiście część osób potrzebuje psychoanalityka/psychiatry, jednak jest to zupełnie inna sprawa od faszerowania się lekami. Przeżywanie gorszych chwil jest tak samo normalne jak to, że musimy spać. Część osób zamiast je przetrwać bierze lek i czuje się lepiej - potem zaczyna brać profilaktycznie i w efekcie pierze sobie mózg.
Oczywiście kwestia leków to tylko czubek góry lodowej o nazwie cywilizacja człowieka w XXI wieku.
pozdrawiam
_________________
www.lovage.soup.io
 
 
Aexalven 
Prawa Racica Sarenki


Posty: 226
Skąd: Świątynia
Wysłany: 2008-11-21, 13:06   

Geoffrey napisał/a:
żeby ich córki miały urodę modelek


Boże, uchowaj. 2 metrowe szkielety są passsseee.
Geoffrey napisał/a:
Kolejne zagrożenie, to modyfikacja inteligencji, która może spowodować wytworzenie się kasty "dyrektorów" - superinteligentnych, zarabiających masę pieniędzy i zapewniających swym dzieciom modyfikacje genetyczne zapewniające dalszy wzrost inteligencji.


Jesli tak się stanie, to wiele się nie zmieni, wciąż są typowe rodziny adwokatów, lekarzy etc.

Geoffrey napisał/a:
W konsekwencji może sie ziścić koszmar z rasą nadludzi, (uzasadnionymi) przywilejami, oraz ewentualnym buntem zwykłych/podludzi, przeciwko "mutantom".

Fallout? ;)


Osobiście słyszałem kiedyś o takiej teorii spiskowej, że ludzie w przyszłości porzy narodzinach mają mieć wszczepiane specjalne czipy, za pomocą których będą płacili, załatwiali formalności itp. Jednak mają później (te czipy) być wykorzystane do kontroli umysłów i ma rodzić się swoista armia bezwzględnych żołnierzy - robotów.

Swoją drogą to by było piękne zakończenie kariery człowieka, zaczęli na drzewach a skończyli jako zmechanizowane stwory. Na pewno będzie to ciekawsze niż zginąć w wojnie nuklearnej\ katastrofie kosmicznej\ w 2012 roku przez jakieś proroctwa ;)
_________________
Jam jest Aexalven Fendadra, prawa Racica Pięknej Sarenki.
Wstąp do Kościoła Sareńskiego, sprzymierz się z Sarenką i pokonaj złego Swinetana i jego miniony.
 
 
Toudisław 
Ropuszek

Posty: 6077
Skąd: Z chińskiej bajki
Wysłany: 2009-08-13, 23:17   

Ł napisał/a:
a nie temat o końcu świata, apokalipsie, filmach katastroficznych. :roll:

I to na przykładzie bardzo konkretnej książki. Bo to nie bysł nawet "Ostatni człowiek " ( nie co podobna tematyka )

Czytał ktoś tą książkę ?
 
 
Metzli 
Diablica


Posty: 3556
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2009-08-16, 14:32   

Wątek o kataklizmach w tym miejscu.
_________________
Ale to mnie nie wzrusza
W mojej głowie wciąż susza
Bo parasol określa ich byt
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Neil Gaiman- blog w polskiej wersji językowej


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,33 sekundy. Zapytań do SQL: 14