FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Poprzedni temat :: Następny temat
Dom Stauntonów
Autor Wiadomość
Caylith 
Her Gothic Majesty:P


Posty: 1403
Skąd: z głębi nocy...
Wysłany: 2008-01-30, 16:01   Dom Stauntonów



Piękne, spokojne, miejsce jakie prezes jednej z wytwórni muzycznych i jego kolejna żona oraz córka z pierwszego małżeństwa (Ricka właśnie) wybrali na siedzibę...urokliwe można by rzec. 5 sypialni, wyczynowy basen pod dachem, drugi niewielki z tyłu domu i przestronne pokoje oraz gigantyczna kuchnia czynią to miejsce niezwykle przyjemnym do życia.
Niestety średnio nadaje się na wielkie imprezy ale też Ricka nie ma aż tak wielu znajomych potrzebujących ogromnej przestrzeni. W sam raz na kameralne spotkanie kilku osób...5...10 albo na przykład dwóch:P

Ricky's room:
Średniej wielkości pokój ani za duży ani za mały - po prostu w sam raz. Pomalowany na biały kolor, ale po wejściu do niego nie to sie rzuca w oczy. Cała jedna ściana obwieszona jest od mniej więcej poziomu oczu prawie do sufitu niesamowitą kolekcją broni białej; są tam sztylety, krótkie i długie noże najrozmaitszych kształtów, można też trafić na rzymski gladius i dwuręczny Claymore rodem ze Szkocji. Każdy z egzemplarzy albo jest świetnie zrobioną repliką albo prawdziwą ostrzalną bronią - ciężko odróżnić. Drugą ścianę zajmuje potężna przesuwna szafa w której Ricky trzyma sprzęt grający, plazmę wraz z konsolą do gier oraz gigantyczną kolekcję płyt i książek różnych typów. Obok jest wejście do "szafy"-małego pokoiku gdzie trzyma ciuchy oraz drugie do prywatnej łazienki.
W jej pokoju nie ma czegoś takiego jak lampy, natomiast w 4 rogach pokoju stoją rzeźby z metaloplastyki w kształtach dziwnych niesamowitych drzew - na ich liściach i końcach gałęzi są drobne żaróweczki. Te rzeźby robią za lampy. Włączone naraz dają dosyć mocne światło; pojedynczo-świetną atmosferę. Za rzeźbami są ukryte głośniki od sprzętu ustawione tak by muzyka płynęła zewsząd, skupiając się na środku pokoju gdzie na podłodze leży wielka szara puchata poducha z oparciem, na którą można opaść jak na fotel i odprężyć się. Koło okna przysłoniętego wiewającą lekką firanka stoi świecznik w podobnym kształcie jak rzeźby tyle, że zamiast żarówek obstawiony jest świeczkami częściowo wypalonymi. Obok niego stoi spore lustro w oprawie przedstawiającej zwiniętego smoka. Motyw smoków pojawia sie też w kilku innych drobniejszych sprzętach. Łózko jest zwyczajnej wielkości przykryte kapą z tego samego materiału, z którego zrobiona jest poducha na środku pokoju i zarzucone szarosrebrnymi poduszkami. Niedaleko jednego z kątów pokoju bliżej okna stoi płaski wiklinowy kosz wyścielony cieniutką poduszką z flaneli - jest to posłanie ulubienicy dziewczyny - szylkretowej maści kotki syjamskiej o imieniu Sparky, która gdy tylko nie jest w koszu lub na wyprawie łowieckiej w ogrodzie, zazwyczaj zwija się w kłębek na samym środku łóżka. Sparky jest dosyć przyjazna ale ma humory... zupełnie jak Ricky.
Ogólnie jest to pokój odzwierciedlający właścicielkę - czyli kogoś z wybitnie gotyckimi zapędami ale i z ukrytym ciepłem.
  
 
 
Caylith 
Her Gothic Majesty:P


Posty: 1403
Skąd: z głębi nocy...
Wysłany: 2008-01-30, 16:42   

Otwiera butem i czołem drzwi do pokoju wnosząc kolejne pudło ze swoimi cennymi rzeczami których "nikt nie ma prawa tknąć albo zabiję!" opuszcza je na podłogę i rozgląda się z miną posiadacza, jaka może nosić tylko ten kto ogląda coś całkiem nowego i własnego.
- Taaaa... trzeba przerobić to na jakiś normalniejszy sposób. Za jasno... - mruczy i zaczyna grzebać w pudłach wyciągając swoje ulubione przedmioty: lustro w smoczej oprawie, kilkanaście grubych świec częściowo wypalonych i parę świeczników oraz całe mnóstwo innych rzeczy w tym potężną kolekcję płyt z ukochaną muzyką i sprzęt, przy którym zaraz zaczyna grzebać by go podłączyć. 5 minut później przy "Magdalene" Moonspell zaczyna rozstawiać ustawiać i wieszać wszystko tak jak ma być.
 
 
KapitanOwsianka 
plotkara

Posty: 2736
Skąd: Od wujcia fotela
Wysłany: 2008-01-30, 17:13   

Mogłabyś pisać w czasie przeszłym? W sumie kręcimy serial ;) więc chciałbym by to wyglądało bardziej jak opowieść.

Gdzieś z dołu dało słyszeć się głos jej ojca: Kochanie! Wybierasz się dzisiaj do szkoły, czy chcesz mieć czas na rozpakowanie? chwila ciszy, w której najpewniej obściskiwał się z jej macochą, zdecydowanie za młodą jak na jego żonę. Bo muszę się zabrać z Tobą i porozmawiać z Dr. Kim, dyrektorką.
_________________
"I'm awesome"
"Two words: no tongues."
"I'm so happy for you I'm gonna go vomit now."

Miewam napady wściekłości.
 
 
Caylith 
Her Gothic Majesty:P


Posty: 1403
Skąd: z głębi nocy...
Wysłany: 2008-01-30, 18:03   

- Osz cholera...przypomniał sobie - mruknęła, a potem:
- Już idę! - ryknęła. Odłożyła następnie jeden z ozdobnych sztyletów, które właśnie miała zamiar wieszać na ścianie i rzuciła okiem do lustra. Kilka machnięć grzebieniem by włosy wyglądały jak trzeba, mała poprawka błyszczyka na ustach, psiknięcie Armani Code (bez którego to zapachu nie rusza sie nigdzie) i wypadła z pokoju zgarniając po drodze Raybany i torbę. Szybko zbiegła po schodach i dawszy ojcu należny czas na obściskanie jego zony pozwoliła sobie zejść na dół.
- No? - zapytała opierając się o poręcz.
 
 
KapitanOwsianka 
plotkara

Posty: 2736
Skąd: Od wujcia fotela
Wysłany: 2008-01-30, 19:47   

Chyba jednak źle wyliczyła czas, bo zeszła na dół akurat by zobaczyć jak jej papcio sprzedaje siarczystego klapsa macosze. Na "no" aż podskoczył i spojrzał na nią No? przedrzeźnił ją, a potem wskazał drzwi. Mam nadzieję, że żadnych noży w swoim pokoju nie powywieszasz? zapytał, ale raczej nie liczył na pozytywną odpowiedź. Na zewnątrz już czekał samochód.
_________________
"I'm awesome"
"Two words: no tongues."
"I'm so happy for you I'm gonna go vomit now."

Miewam napady wściekłości.
 
 
Caylith 
Her Gothic Majesty:P


Posty: 1403
Skąd: z głębi nocy...
Wysłany: 2008-01-30, 20:20   

Skrzywiła się niemiłosiernie oglądając końskie zaloty ojca, a ostatniego pytania nie skomentowała udając, że nie słyszy. Zatrzymała się za to przy drzwiach myśląc intensywnie.
- Tatuuuuś... - poprosiła przeciągle w taki sposób jak zawsze gdy ma wielka prośbę - może nie jedźmy razem co? Weź swojego pięknego Nissana a ja pojadę swoją bejbi i ja pójdę na zajęcia a ty do dyrektor... ale tak, żeby nie było, że razem przyjechaliśmy... Rozumiesz, no nie? Nie chcę mieć potem głupawych śmieszków za plecami. Muszę dbać o swoją nieskalaną pozycję, bo nikt inny za mnie tego nie zrobi, a jak mnie potem ktoś oleje i nie zaprosi na imprezę to równie dobrze mogę sie pogrzebać...posłuchasz mnie? dobrzeee...? - dotyka jego ramienia czułym gestem kochającej córki i patrzy tak prosząco jak tylko jest w stanie to zrobić
 
 
KapitanOwsianka 
plotkara

Posty: 2736
Skąd: Od wujcia fotela
Wysłany: 2008-01-30, 22:04   

Erica... Nie wygłupiaj się. Podrzucę Cię do szkoły, będziesz miała pretekst by jakiś porządny, nieumalowany i nieufarbowany chłopak Cię odwiózł. nie mógł się opanować przed kolejnym przytykiem co do jej znajomych I gwarantuję Ci, że nikt nawet nie zwróci uwagi na to, że Cię podwiózł papcio. Ładuj się do samochodu.
_________________
"I'm awesome"
"Two words: no tongues."
"I'm so happy for you I'm gonna go vomit now."

Miewam napady wściekłości.
 
 
Caylith 
Her Gothic Majesty:P


Posty: 1403
Skąd: z głębi nocy...
Wysłany: 2008-01-30, 22:11   

Wydała ogłupiony odgłos a potem nagle odwróciła się na pięcie i pędem pognała do swego samochodu, odpaliła go z hukiem i wyjechała czym prędzej by uciec nadmiernej opiekuńczości starego, która mogłaby skończyć się tragiczną śmiercią jej z trudem zdobytej pozycji w szkole.
Mimo szybkiego startu starała sie nie stracić panowania nad kierownicą i nie wjechać w jakąś inną brykę. Ale ojcu zdecydowanie uciec.
_________________
"- He he... You know what I like about rich kids?"
" [BAAM!] - Nothing..."

"- We're from different worlds"
"- That's not true..."

"Walk like an angel, talk like an angel... Devil in disguise"
  
 
 
KapitanOwsianka 
plotkara

Posty: 2736
Skąd: Od wujcia fotela
Wysłany: 2008-01-30, 22:17   

Ojciec nie zdążył nawet zareagować. Obserwował tylko jak BeeMka niknie za zakrętem, a dym ze spalonych opon unosi się nad drogą. Zgłupiała, czy jak? Może zaczęła ćpać? Będę musiał przeszukać jej pokój. powiedział sam do siebie, po czym wsiadł do samochodu i ruszył powoli... Jak ojcowi przystało.
_________________
"I'm awesome"
"Two words: no tongues."
"I'm so happy for you I'm gonna go vomit now."

Miewam napady wściekłości.
 
 
Caylith 
Her Gothic Majesty:P


Posty: 1403
Skąd: z głębi nocy...
Wysłany: 2008-02-02, 13:07   

BMka wjechała przed dom jak zwykle z piskiem opon by potem elegancko wjechać do garażu. Ricky otworzyła drzwi, wyszła z samochodu a potem wymachując torbą i podśpiewując pod nosem coś w stylu "At the end of the rainbow...with gold in our hands..." ruszyła sprężyście do drzwi wejściowych. Zanim dotarła do nich, pantera ryknęła w jej torebce - sms. Dziewczyna nie zatrzymując się wkroczyła przez drzwi grzebiąc na oślep w torbie, wyjęła phona i rzuciła okiem na wiadomość.
- Ahm... moment buddy... - mruknęła i z phonem w ręce rozejrzała się ostrożnie po domu czy ktoś się szwęda. Nie zauważając w danym momencie nikogo weszła do salonu walnęła się na kanapę i wyciągnęła nogi na całą długość opierając je o stolik do kawy i stos modowych magazynów macochy. Palce mignęły gdy pisała wiadomość.
_________________
"- He he... You know what I like about rich kids?"
" [BAAM!] - Nothing..."

"- We're from different worlds"
"- That's not true..."

"Walk like an angel, talk like an angel... Devil in disguise"
 
 
Caylith 
Her Gothic Majesty:P


Posty: 1403
Skąd: z głębi nocy...
Wysłany: 2008-02-02, 14:56   

Kotek zaryczał raz jeszcze gdy Ricky już odkładała phone'a. Przeczytała esa i pomyślała chwilkę. Znowu rozpoczęło się pisanie.
_________________
"- He he... You know what I like about rich kids?"
" [BAAM!] - Nothing..."

"- We're from different worlds"
"- That's not true..."

"Walk like an angel, talk like an angel... Devil in disguise"
 
 
Caylith 
Her Gothic Majesty:P


Posty: 1403
Skąd: z głębi nocy...
Wysłany: 2008-02-02, 15:04   

Kolejne ryki rozległy sie gdy już właziła po schodach
- Człowieku...daj żyć... - zaśmiała się, siadła na schodach i postukała jeszcze chwilę. Wysłała wiadomość i ruszyła do siebie. W pokoju klapnęła na wyrko i zapuściła muzykę zamykając oczy i podkładając ręce pod głowę.
_________________
"- He he... You know what I like about rich kids?"
" [BAAM!] - Nothing..."

"- We're from different worlds"
"- That's not true..."

"Walk like an angel, talk like an angel... Devil in disguise"
 
 
Caylith 
Her Gothic Majesty:P


Posty: 1403
Skąd: z głębi nocy...
Wysłany: 2008-02-02, 15:16   

Kolejny sms. Ricky podniosła koma na poziom oczu, przeczytała i wybuchnęła śmiechem.
- Klassssa... - mruknęła - ale chyba pogadamy kolego przy okazji...o ile nie rozszarpią cię na strzępy jutro... a mnie razem z tobą...
Nie zawracając sobie głowy odpowiadaniem odrzuciła koma na wyrko i zasłoniła oczy ramieniem. Zmarszczka na czole świadczyła o tym, że intensywnie nad czymś myśli.
W końcu wstała, zbiegła po schodach do kuchni i wrzuciła coś na ruszt. Na koniec wróciła do siebie chwyciła kluczyki, nabazgrała wiadomość do starego i poszła do samochodu.
_________________
"- He he... You know what I like about rich kids?"
" [BAAM!] - Nothing..."

"- We're from different worlds"
"- That's not true..."

"Walk like an angel, talk like an angel... Devil in disguise"
 
 
Caylith 
Her Gothic Majesty:P


Posty: 1403
Skąd: z głębi nocy...
Wysłany: 2008-02-02, 16:08   

Wbrew swemu zwyczajowi wjechała do garażu bez ryków silnika i pisków opon. Otworzyła drzwi od domu i ruszyła po schodach do siebie.
_________________
"- He he... You know what I like about rich kids?"
" [BAAM!] - Nothing..."

"- We're from different worlds"
"- That's not true..."

"Walk like an angel, talk like an angel... Devil in disguise"
 
 
KapitanOwsianka 
plotkara

Posty: 2736
Skąd: Od wujcia fotela
Wysłany: 2008-02-02, 17:12   

Gdzie byłaś? zaskoczyło ją pytanie nikogo innego, tylko jej macochy. Jesteś jeszcze gówniarą, nie możesz sobie wychodzić z domu nie mówiąc zupełnie dokąd idziesz... zauważyła kwaśno I ojciec się ze mną zgadza!.
_________________
"I'm awesome"
"Two words: no tongues."
"I'm so happy for you I'm gonna go vomit now."

Miewam napady wściekłości.
 
 
Caylith 
Her Gothic Majesty:P


Posty: 1403
Skąd: z głębi nocy...
Wysłany: 2008-02-02, 17:20   

Nie odwracając sie przewróciła oczami a usta uformowały słowa "o kurwa...". Po chwili odpowiedziała stonowanym tonem
- Napisałam ojcu gdzie jestem, Ivy i kiedy wrócę. Nie musisz być taka "przyjemna" - dodała rzucając spojrzenie przez ramie do tyłu.
_________________
"- He he... You know what I like about rich kids?"
" [BAAM!] - Nothing..."

"- We're from different worlds"
"- That's not true..."

"Walk like an angel, talk like an angel... Devil in disguise"
 
 
KapitanOwsianka 
plotkara

Posty: 2736
Skąd: Od wujcia fotela
Wysłany: 2008-02-02, 17:23   

Ivy uśmiechnęła się tak, że zupełnie nowego sensu nabrały słowa 'poison ivy'. Robię co mogę... A Ty powinnaś mieć więcej szacunku do mnie. Ojciec nie znalazł Twojej karteczki. Masz szczęście, że musiał pojechać do pracy, bo inaczej byłabyś uziemiona.
_________________
"I'm awesome"
"Two words: no tongues."
"I'm so happy for you I'm gonna go vomit now."

Miewam napady wściekłości.
 
 
Caylith 
Her Gothic Majesty:P


Posty: 1403
Skąd: z głębi nocy...
Wysłany: 2008-02-02, 17:28   

Odwróciła sie nagle i zeszła parę kroków z cisnącymi się na usta pewnymi ciekawymi słowami. Ale w końcu się zatrzymała i tylko zmierzyła macochę ciężkim spojrzeniem. Potem odwróciła się i zaczęła się wspinać po schodach do swego pokoju. Bez słowa ale tak strasznie przeklinając w myślach, że zostałaby za to uziemiona na miesiąc gdyby te słowa wyszły na zewnątrz.
_________________
"- He he... You know what I like about rich kids?"
" [BAAM!] - Nothing..."

"- We're from different worlds"
"- That's not true..."

"Walk like an angel, talk like an angel... Devil in disguise"
 
 
KapitanOwsianka 
plotkara

Posty: 2736
Skąd: Od wujcia fotela
Wysłany: 2008-02-02, 19:32   

Może w to nie uwierzysz, ale wstawiłam się za Tobą. rzuciła jeszcze za wchodzącą na górę Ericą. Nie słuchaj za głośno tej swojej muzyki! krzyknęła jeszcze znikając w kuchni.
_________________
"I'm awesome"
"Two words: no tongues."
"I'm so happy for you I'm gonna go vomit now."

Miewam napady wściekłości.
 
 
Caylith 
Her Gothic Majesty:P


Posty: 1403
Skąd: z głębi nocy...
Wysłany: 2008-02-02, 19:40   

- Bullshit - mruknęła niechętnie wchodząc do siebie i zamykając drzwi. Torba powędrowała na krzesło, zaraz za nią spodnie, buty i reszta ubrania. Ricky powędrowała do swej prywatnej łazienki, weszła pod prysznic i zaczęła zmywać cały długi dzień ze skóry, racząc prysznic kawałkiem, który akurat jej przyszedł do głowy..
- He shot me down...bang bang... I hit the ground...bang bang...what an awful sound... bang bang... my baby shot me dooown... - zaciągnęła efektownie końcówkę, zakręciła wodę i otuliła się ręcznikiem.
- Ciekawe czemu przyszło mi to akurat do głowy.. i to w połączeniu ze wspomnieniem pisku i zapachu palonych opon... wynoś sie stamtąd lanserze... - zagadała do siebie i żeby wygnać nieproszonego gościa z głowy zapuściła coś dla ukojenia ducha - cicho tak jak prosiła Ivy. Walnęła sie na łóżko w ręczniku i zaczęła słuchać z zadowolonym uśmiechem jaki sprowadzał na nią tylko Moonspell
- Say what you are... come here to haunt you... - zamruczała
_________________
"- He he... You know what I like about rich kids?"
" [BAAM!] - Nothing..."

"- We're from different worlds"
"- That's not true..."

"Walk like an angel, talk like an angel... Devil in disguise"
 
 
Caylith 
Her Gothic Majesty:P


Posty: 1403
Skąd: z głębi nocy...
Wysłany: 2008-02-03, 21:29   

Zbudziła sie jak zwykle z niechęcią, ale ostatecznie dość szybko wstała. Potem lekki prysznic i wciągnęła na siebie najpierw bieliznę a potem czarne lniane spodnie i topik oraz bluzkę od D. Karan w barwie oczu. Na szyję wsunęła cienki łańcuszek i przesunęła go tak żeby maleńki symbol trzech żywiołów dyndał dokładnie na środku. Następnie mrucząc coś pod nosem melodyjnie uczesała szybko włosy, psiknęła w powietrze Armani Code i weszła w mgiełkę czekając aż na nią opadnie. Potem starannie wyrysowała kreski na oczach podkreślając zieleń tęczówek i czerń brwi i rzęs.
Na koniec widząc, że zaraz się spóźni, chwyciła torbę, okulary i wciągnąwszy na nogi buty Jimmiego Choo na niewysokim obcasie, wypadła z domu i swoim zwyczajem wskoczyła do BMKi zamiast wsiąść. Silnik zbudził się z rykiem, a potem czarne cabrio wyjechało z domu na ulicę, pędząc jak zwykle wariacko po szosie.
_________________
"- He he... You know what I like about rich kids?"
" [BAAM!] - Nothing..."

"- We're from different worlds"
"- That's not true..."

"Walk like an angel, talk like an angel... Devil in disguise"
 
 
Caylith 
Her Gothic Majesty:P


Posty: 1403
Skąd: z głębi nocy...
Wysłany: 2008-02-14, 22:28   

BMka bez ryków i pisków wjechała do garażu i Ricky niemal na palcach prześliznęła się z garażu do domu a potem niemal nie oddychając by nie pobudzić ojca i macochy wbiegła do siebie po schodach.
Nie zapuszczając żadnej muzyki wlazła do szafy i pozbyła sie tam większości rzeczy. Gdy składała spodnie i koszulę rzuciła okiem na jasną kurtkę wiszącą spokojnie w rogu i coś na kształt uśmiechu przemknęło po jej twarzy. Potem wyszła z szafy w szlafroku, cicho wzięła prysznic i położyła sie do łóżka, by myśleć przez następne parę godzin o ostatnich wydarzeniach. Aż w końcu zmorzył ją sen.
_________________
"- He he... You know what I like about rich kids?"
" [BAAM!] - Nothing..."

"- We're from different worlds"
"- That's not true..."

"Walk like an angel, talk like an angel... Devil in disguise"
 
 
Caylith 
Her Gothic Majesty:P


Posty: 1403
Skąd: z głębi nocy...
Wysłany: 2008-02-22, 23:44   

Dwie z czterech lamp świeciły się rzucając plamę światła na łóżko i rozciągniętą na nim na brzuchu Ricky z nosem w papierach, notatkach i 3 grubych książkach. Uczyła sie lub pisała referat. Lub tez robiła to parę minut wcześniej, bowiem teraz czarny łebek powoli opadał i dziewczyna oparła czoło na trzeciej stronie referatu zamykając oczy. Długopis wysunął się z ręki gdy policzek spoczął na kartce notatnika A4. Zanim włosy opadły na twarz i plecy uniosły sie powolnym oddechem zasypiającego głęboko człowieka, na usta wypłynął leciutki, ciepły uśmiech. Ciekawe o czym śniła...
_________________
"- He he... You know what I like about rich kids?"
" [BAAM!] - Nothing..."

"- We're from different worlds"
"- That's not true..."

"Walk like an angel, talk like an angel... Devil in disguise"
  
 
 
KapitanOwsianka 
plotkara

Posty: 2736
Skąd: Od wujcia fotela
Wysłany: 2008-02-23, 01:53   

Kamera zaś skupiła się na tajemniczym uśmiechu i po chwili zrobiła płynne przejście na...

... czasem zaś staramy się usilnie utrzymać w tajemnicy to, do czego boimy się przyznać nawet przed samym sobą, bo wtedy już nie byłoby odwrotu i nie można by już temu zaprzeczyć...

Dalsza część w: Domu Benthamów
_________________
"I'm awesome"
"Two words: no tongues."
"I'm so happy for you I'm gonna go vomit now."

Miewam napady wściekłości.
 
 
KapitanOwsianka 
plotkara

Posty: 2736
Skąd: Od wujcia fotela
Wysłany: 2008-03-09, 22:42   

Max leżał na łóżku Erici na brzuchu i wpatrywał się tępo w podręcznik od geografii, który leżał tuż przed jego nosem. Co chwilę zezował ze zmęczenia. Dłonie miał podłożone pod brodę i wzdychał ciężko, tak jakby ta cała nauka kosztowała go więcej niż cokolwiek innego na świecie. Uch... Kolejny głupi pomysł. Spojrzał tęsknie na Ericę siedzącą przed komputerem. Może już wystarczy tej nauki co? zapytał dość płaczliwie.
_________________
"I'm awesome"
"Two words: no tongues."
"I'm so happy for you I'm gonna go vomit now."

Miewam napady wściekłości.
 
 
Caylith 
Her Gothic Majesty:P


Posty: 1403
Skąd: z głębi nocy...
Wysłany: 2008-03-09, 22:50   

Odwróciła sie od kompa z równie zrezygnowaną miną.
- Dobra... ja już też dostaje kota przez ten referat... - przechyliła gwałtownie głowę w jedną i drugą stronę. Rozległ się cichy trzask w karku, po czym wstała i klapnęła obok niego podwijąjąc jedną nogę pod siebie. - Nie widzę przyczyny katować się tym dalej. Najwyżej oceny będą nie najwyższych lotów.
Przegarnęła czuprynę dłonią i odruchowo pogłaskała Sparky która wyciągnęła się na cała kocią długość na wezgłowiu łózka. Po czym zgoniła ją i spojrzała ciepło na chłopaka.
- I know what you need - mruknęła, po czym wstała, zabrała mu książkę sprzed nosa i bez zapowiedzi rozsiadła sie na jego zadku przygniatając go do łózka. - Trzeba ci masażu, facet. Zainteresowany? Tylko musisz sie pozbyć tej koszuli - dodała z lekkim uśmiechem.
Roztarła ręce czekając na reakcję.
_________________
"- He he... You know what I like about rich kids?"
" [BAAM!] - Nothing..."

"- We're from different worlds"
"- That's not true..."

"Walk like an angel, talk like an angel... Devil in disguise"
  
 
 
KapitanOwsianka 
plotkara

Posty: 2736
Skąd: Od wujcia fotela
Wysłany: 2008-03-09, 22:58   

Oparł się na łokciach uśmiechając się pod nosem. W tej pozycji będzie mi zdecydowanie trudno zdjąć koszulę... powiedział i odwrócił się, kiedy uniosła się na chwilę. Usiadł zbliżając się do niej z uśmiechem, który jednoznacznie wskazywał na co chłopak ma ochotę. Pocałował ją delikatnie w usta, a potem z pasją dziecka, które dostało nową zabawkę ściągnął koszulę wraz z białym T-shirtem przez głowę.
_________________
"I'm awesome"
"Two words: no tongues."
"I'm so happy for you I'm gonna go vomit now."

Miewam napady wściekłości.
 
 
Caylith 
Her Gothic Majesty:P


Posty: 1403
Skąd: z głębi nocy...
Wysłany: 2008-03-09, 23:06   

Jedna brew uniosła się do góry a potem na twarzy pojawił sie uśmiech gdy patrzyła na wyłaniające sie spod koszulki ciało. Lekko zagryzła wargę na widok, który zdecydowanie jej sie podobał. Tak... świetnie wiedziała co miał na myśli. Zdążyła jeszcze złapać jego twarz w obie dłonie i również go pocałować.
- So...odwracasz się czy nie? - zapytała pomrukującym tonem z błyskiem w oku lekko pochylona nad nim. Nagle zrobiło się szaro gdy fala włosów opadła z jednej strony zasłaniając światło. Zielone oczy błyszczały tajemniczo.
_________________
"- He he... You know what I like about rich kids?"
" [BAAM!] - Nothing..."

"- We're from different worlds"
"- That's not true..."

"Walk like an angel, talk like an angel... Devil in disguise"
 
 
KapitanOwsianka 
plotkara

Posty: 2736
Skąd: Od wujcia fotela
Wysłany: 2008-03-09, 23:11   

Uśmiechnął się i spuścił oczy tak jakby go onieśmieliła. Wreszcie pokręcił przecząco głową mruczeniem potwierdzając swoją decyzję. Wsunął dłonie pod jej koszulkę gładząc te miejsca, gdzie był tatuaż. Wodził po nim tak jakby go widział. Przewrócili się na bok i Max szybko znalazł się na górze całując dziewczynę, najpierw w usta, potem po szyi i obojczyku.
_________________
"I'm awesome"
"Two words: no tongues."
"I'm so happy for you I'm gonna go vomit now."

Miewam napady wściekłości.
 
 
Caylith 
Her Gothic Majesty:P


Posty: 1403
Skąd: z głębi nocy...
Wysłany: 2008-03-09, 23:19   

- I guess not... - zaśmiała się przesuwając dłonią po skórze faceta w sposób jaki, jak już świetnie widziała, wszystkim im bez wyjątków szalenie sie podobał. A temu szczególnie. Druga dłoń przesunęła się na kark a potem posuwistym ruchem wśliznęła w jasne włosy. Przymknęła lekko oczy z przyjemności jaką dawał jej jego dotyk. Ile to już było... miesiąc? Kilka dni mniej? I pomyśleć, że wtedy uważała go za takiego samego jak cała reszta...albo i gorzej. Jak to niektóre rzeczy się zmieniają... i uderzają do głowy...
Zamruczała coś a potem przyciągnęła go do siebie i pocałowała w usta jak szatan.
_________________
"- He he... You know what I like about rich kids?"
" [BAAM!] - Nothing..."

"- We're from different worlds"
"- That's not true..."

"Walk like an angel, talk like an angel... Devil in disguise"
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Wydawnictwo Solaris


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,18 sekundy. Zapytań do SQL: 15