Wreszcie mi się udało. Byłem na "Hans Zimmer Live". Wczoraj w Łodzi. Od lat chciałem posłuchać na żywo tej muzyki w wykonaniu autora i jego zespołu, ale nie zgrywało się jakoś. A że mam teraz nową dewizę od trzech lat (nie odkładania czegokolwiek fajnego na przyszłość, jeśli można to zrobić tu i teraz), to yebać wszystko - jadę. W zasadzie lista utworów była bez zmian w stosunku do poprzednich tras i koncertów. Została zmodyfikowana o tematy z "Diuny", jeden na otwarcie, kolejny w drugiej połowie koncertu. I było wielkie WOW. Do tego oprawa tego koncertu była zjawiskowa. Muzyka Hansa Zimmera ma to do siebie, że nie potrzebuje dodatkowej oprawy. Ale był to dodatkowy atut. Nie zwróciłem wcześniej uwagi oglądając inne koncerty w Internecie, czy na płycie (Live in Prague - mocno polecam to wydanie), ile w tej muzyce jest fajnych wariacji. To jest, sławne, znane tematy są tak ładnie obudowane, że nie jest to zwykłe odtworzenie na żywo tylko sporo szalonej jazdy. Muzyka ta wybrzmiewała tak, że momentami wbijało mnie w krzesełko. Szczególnie na suicie z "Mrocznego Rycerza", w której basista mi poprzestawiał wnętrzności niskimi, wzmacnianymi tonami. Jedno słowo do określenia tego koncertu: spektakularny. Dokładnie tak jak oczekiwałem.
A, i była Tina Guo ze swoją wiolonczelą. "Piratów z Karaibów" jakoś specjalnie nie lubię, ot taki sympatyczny film na raz, a i muzyka jakoś mi ginęła w tle. Ale na żywo i z Tiną na solówce - fantastyczna. Poniżej fragment sprzed kilku dni z Paryża. W Łodzi było tak samo.
https://www.youtube.com/watch?v=7I_1bFhk3QI
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
- Orku, czy to prawda, że Tool na żywo wyrywa pytonga z korzeniami, a kto nie był i nie widział, tego gryzą mendy i umrze w żalu, wstydzie i zapomnieniu?
- Tak.
Szczegóły wkrótce
_________________ * W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
?
nie no - ja pytam serio. Po ile był browar ? jak z jedzeniem ? co było do kupienia (tak miej więcej) i jakie ceny.
Czy była gotówka/karta czy żetony ?
Ojaaa no to faktycznie sie nie dogadalismy. Nazarlem sie oczami glownie.
Ale byl jakis zapieks / hotdog + napoj - 24 albo 26pln taki zestaw. Jeszcze chyba nachosy i browar. Placilismy karta.
_________________ W dzień komunii własnego syna całej rodzinie wypiłeś wódkę?!
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum